Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely_flower

Jak poderwać dużo starszego faceta???

Polecane posty

Gość Ewci@
Ej Rownież ja mu przez tyle nie mowilamco do Niego czuje wlasnie ze wzgledu na jego rodzine, ale w koncu odwazyalm sie. On twierdziz,e mnie kocha, ze wszytsko jest na jaknalepszej drodze,ze mu na mnie zalezy no ale co mi po tych slowach skoro On nie ma czasu sie ze mna spotkac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również, ten facet całkiem fajny, przystojn, miło nam się gadało, tylko że kłąmca... Tak więc w moich oczach jest całkowicie skreślony. Mógłby być moim ojcem, więc znajomość z nim nie ma najmniejszego sensu... Możesz go sobie obejrzeć, bo tam nie trzeba się logować, aby przegląać profile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
takich to powinno sie od razu wieszać za jaja do góry nogami!! albo palic na stosie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Najgorsze jest to, że oni myślą, że są tacy fajni, a to pieprzeni onaniści, ordynarni, obrzydliwi, z manierami świni przy korycie ;/ Powinnyśmy mieć jakiś wyłącznik uczuć żeby tak nie bolało. A czasem wystarczy jeden telefon, jeden sms z pytaniem jak się czujesz? / widziałem piękny zachód słońca/ spójrz w niebo jest dziś takie piękne albo cokolwiek...No i oczywiście wszystko jest dla nich ważniejsze niż my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również, obejrzyj go sobie i powiedz, co sądzisz... Na zdjęciach wygląda dużo starzej niż w rzeczywistości, tak więc nie wiem, czy mu wierzyć, czy nie... Co prawda kontakt zerwałąm definitywnie, ale chciałąbym wiedzieć, jaka jest prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Dorotello jak dla mnie normalny facet, nigdy nie oceniałam nikogo po wyglądzie i dla mnie to jest sprawa niższego szczebla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również nikogo po wyględzie nie oceniałam, ale on z tych zdjęć wydawał się taki sympatyczny i spokojny, więc dlatego z nim miałam kontakt:P Normalnie też nie zwracam uwagi na wygląd, bo wiadomo jak to z nim jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah, u mnie to samo Również, nie ma dnia, żebym nie myślała o swoim obiekcie..... przeżywam wszystko na 1000 sposobów, przypominam każdy jego gest. Tak chciałabym, abyśmy znali się już bliżej. Zazdroszczę tym, którzy znają go od lat, przegadali tyle godzin. Ale jak czytam, że u niektórych z Was trwało kilka lat, zanim zdecydowałyście się powiedzieć mu prawdę. Chociaż chyba zrobiłabym tak samo. I cały czas myślę, czy jest choć cień szansy, że mu się podobam, że nie potraktuje mnie jak córki, że jakoś sensownie to wypadło. Zobaczę go za około tydzień i teraz wyobrażam sobie, co może robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Cześć . Widzę iż nie tylko ja zauroczyłam się w instruktorze od kursu prawa jazdy . Skończyłam już niestety jazdy :( . Ale dokupiłam dodatkowe godziny by móc się jeszcze doszkolić . Hmm , mam 19 lat różnica między nami jest 8 lat . Mam z nim dobry kontakt , nie powiem , że nie . Dobrze nam się rozmawia , luźno i obydwoje czujemy się przy sobie swobodnie . Co najlepsze kilka razy już usłyszałam od niego parę komplementów . No i jak kolegę odprowadził mnie na jazdy zasypał mnie pytaniami , czy z nim jestem , gdzie go poznałam itd . Niestety nie jestem pewna , ale prawdopodobnie ma dziewczynę z którą mieszka , więc moje szanse są stracone w tym przypadku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się,że mam do zaoferowania i to bardzo dużo,ale brak siły przebicia.Nie jestem np.instruktorem jazdy,mam inne zainteresowania,a w pracy też raczej obracam się wśród mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Tomek_aeiouy Wydaje mi się,że mam do zaoferowania i to bardzo dużo,ale brak siły przebicia.Nie jestem np.instruktorem jazdy,mam inne zainteresowania,a w pracy też raczej obracam się wśród mężczyzn. nie musisz być instruktorem , by zaimponować dziewczynie młodszej . To zależy od innych czynników, czy masz w sobie "to coś" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lakier20
Dziewczyny !!! Nie poddawajcie się! Przeczytałam cały temat i jestem w podobnej sytuacji, spotykam się z mężczyzną 15 lat starszym ode mnie (jest w trakcie rozwodu-niezgodność charakterów) jestem gotowa go pokochać całą sobą, Mamy mnóstwo wspólnych tematów, spotkaliśmy się kilka razy.... staram się być ostrożna i zrobić wszystko żebyśmy w przyszłości byli razem. On też mi daje wyraźne znaki (buziak w policzek na przywitanie, bezinteresowne objęcie), że nie jestem mu obojętna i nie chodzi tu o seks.... Ja do łózka chodzę z miłości i on o tym wie .... Naprawdę wierze w miłość młodej kobiety z dorosłym mężczyzną.... Kochane nie bójcie się zaprosić go na kawę, na spacer ! Nie macie nic do stracenia ! Najwyżej odmówi, a jak jednak się uda ? Życzę wam z całego serca,żeby się udało!!! Każda z nas zasługuje na szczęście nie ważne czy z 5 lat starszym, 10, 15 20 ! To jest tylko i wyłącznie nasza decyzja, nasze uczucie! Nie możemy patrzeć na osoby trzecie! Także bądźcie pewne siebie , zawsze uśmiechnięte i idźcie do przodu z podniesioną głową ! Trzymam za was kciuki a wy za mnie ;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
To milo, ze chociarz ktos podtrzymuje nas na duchu. Tylko powiedz jak tu wytrwac skoro facet unika spotkania tlumaczac sie tym,ze sie boi :( Już brak mi sil a nie chce ciagle dzownic do Niego i go prosic o spotkanie, ale wiem także,że moje milczenie do niczego dobrego nie doprowadzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Do Lakier20 : Trzymam za Ciebie kciuki i byłoby na prawdę super jakby się chociaż Tobie udało . Do Ewci@ : Podziwiam Cię za Twoją cierpliwość , ale ja na Twoim miejscu w końcu postawiłabym wszystko na jedną kartę . Powiedziałabym co mnie denerwuję , co o tym myślę i żeby w końcu powiedział wprost , że nie a nie zwodził Cię za nos bo niepotrzebnie robisz sobie nadzieję kochana . A co Ci szkodzi ? Tak to dalej będziesz się męczyła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
no właśnie problem polega na tym,że ja chce się z Nim spotkac aby sobie wszytsko wyjasnić a On unika spotkania tlumaczac sie tym, że nie ma kiedy. Juz nie wiem jak mam do Niego przemówic aby sie z Nim spotkac. Mowi,ze chce sie spotkac ale nie ma kiedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małamii, ja Ewci ciągle powtarzam, aby w końcu go przycisnęła do muru, żeby wreszcie powiedział, co i jak i ona dobrze wie, że powinna tak zrobić:) Tomku, pokaż nam, jak wyglądasz, a powiemy Ci obiektywnie, co na pierwszy rzut oka może być nie tak, bo, nie ukrywajmy, na początku to wygląd jest ważny i to on decyduje, czy chcemy poznać bliżej daną osobę, czy nie. Jutro mam egzamin, kilka miesięcy od pierwszego, tak więc trzymajcie mooooocnooooo kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lakier20
malamiii dziękuję... choć jeszcze nie wiadomo co z tego wyjdzie ;) ale trzeba być dobrej myśli... Popieram Cię jeśli chodzi o Ewci@ .... Kurde ciężka sprawa trzeba coś wymyślić.... ale co... hmm siłą go nie zaciągniesz do kawiarni, stać pod jego domem w oczekiwaniu że się nawinie też nie wypada bo pomyśli, że jesteś wariatką ;) może jakiś pan się wypowie i coś doradzi ??????? Ja mam zaledwie 20 lat i małe doświadczenie w tych sprawach także ciężko mi pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lakier20
A wy dziewczyny w jakim wieku jesteście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
no ludzie ile czasu mozna sie tlumaczyc praca i wykrecac od spotkania. wiecie czasami mam wrazenie,ze on mna gardzi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak facet jest zainteresowany, to chociażby nie wiem jak był zajęty, to znajdzie czas, aby choć chwilę spędzić ze swoim obiektem zanteresowań lub chociażby go usłyszeć... A ja mam problem... Mój eks chyba znowu czegoś chce (nie chce mi się na nowo całej hostorii pisać, więc mam nadzieję, że przeczytałyście historię i wiecie, o któego eksa chodzi). W każdym bądź razie on tez nie przestał mi jeszcze być obojetny, więc nie wiem, co zrobić, szczególnie, że wiem, że bardzo się różnimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Zapytaj sie Go wprost o co mu chodzi. Niech sie przyzna do uczuc, jezeli nadal Ciebie kocha. Nigdy nie nalezy sie wstydzic uczuc. a jezeli sie wstydzi to nie dojrzal jak dla mnie. Co mo mojego obiketu to ja nie chce byc juz nachalna ani namolna wobec Niego ale chcialabym aby sie spotkal i powiedzial co jest czarne a co biale a nie mowic,ze mnie kocha,ze mu na mnie zalezy a co innego pokazuje swoim postepowaniem :( Poradzcie jak go naklonic na spotkanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Do Ewci@ : Ewciu może nie proś go o spotkanie , tylko zaplanuj to tak , iż w końcu nie będzie miał wyjścia i będzie musiał poświęcić Ci te kilka minut . Nie ma rady musisz go przycisnąć bo inaczej dalej będzie Ci się wykręcał . Do Dorotella : Kochana rozumiem Cię i wiem o jakiego Twojego byłego partnera chodzi . Sama Ci powiem iż byłam dwa lata w związku i też się bardzo różniliśmy mimo tego , że się bardzo kochaliśmy . Robiliśmy wszystko by to naprawić , ale to nic nie da kiedy jest taka wielka różnica charakterów między partnerami . Więc na Twoim miejscu bym się bardzo dobrze nad tym zastanowiła . Hmm , przemyśl jeszcze swoje uczucia do niego , może to jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia . A teraz dziewczyny ja bym chciała od was rady co do swojego instruktora , hmm powiem tak odpisuję mi na sms-y zawsze gdy o coś się pytam nawet powiedział , że mogę w nocy do niego dzwonić , daję mi komplementy jak już wcześniej wspominałam , zwraca uwagę na to iż oglądają się za mną inni mężczyźni , kiedy musiałam podjechać z nim na stację bo akurat mi się siusiu zachciało , ale ani z moją strony ani z jego nie została zaproponowana żadna propozycja spotkania :( . Rozmawiamy o wszystkim , nic nas nie krępuję . Nawet się droczymy nawzajem , najbardziej się cieszę kiedy jest zdenerwowany na wcześniejszą kursantkę to jak mnie zobaczy to od razu banana na twarzy śmieję się . Po za tym on strasznie lubi słuchać radia kiedy jeździ ze swoimi kursantami a u mnie rzadko słucha tego radia bo woli ze mną rozmawiać . Nie wiem co z tym zrobić . Ciągle siedzi mi w głowie . Na szczęście moja mama zaakceptowała by jeszcze faceta o 8 lat starszego . Tylko teraz pytanie jak sprawić by on w końcu zauważył mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Do Ewci@ : Ewciu może nie proś go o spotkanie , tylko zaplanuj to tak , iż w końcu nie będzie miał wyjścia i będzie musiał poświęcić Ci te kilka minut . Nie ma rady musisz go przycisnąć bo inaczej dalej będzie Ci się wykręcał . Do Dorotella : Kochana rozumiem Cię i wiem o jakiego Twojego byłego partnera chodzi . Sama Ci powiem iż byłam dwa lata w związku i też się bardzo różniliśmy mimo tego , że się bardzo kochaliśmy . Robiliśmy wszystko by to naprawić , ale to nic nie da kiedy jest taka wielka różnica charakterów między partnerami . Więc na Twoim miejscu bym się bardzo dobrze nad tym zastanowiła . Hmm , przemyśl jeszcze swoje uczucia do niego , może to jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia . A teraz dziewczyny ja bym chciała od was rady co do swojego instruktora , hmm powiem tak odpisuję mi na sms-y zawsze gdy o coś się pytam nawet powiedział , że mogę w nocy do niego dzwonić , daję mi komplementy jak już wcześniej wspominałam , zwraca uwagę na to iż oglądają się za mną inni mężczyźni , kiedy musiałam podjechać z nim na stację bo akurat mi się siusiu zachciało , ale ani z moją strony ani z jego nie została zaproponowana żadna propozycja spotkania :( . Rozmawiamy o wszystkim , nic nas nie krępuję . Nawet się droczymy nawzajem , najbardziej się cieszę kiedy jest zdenerwowany na wcześniejszą kursantkę to jak mnie zobaczy to od razu banana na twarzy śmieję się . Po za tym on strasznie lubi słuchać radia kiedy jeździ ze swoimi kursantami a u mnie rzadko słucha tego radia bo woli ze mną rozmawiać . Nie wiem co z tym zrobić . Ciągle siedzi mi w głowie . Na szczęście moja mama zaakceptowała by jeszcze faceta o 8 lat starszego . Tylko teraz pytanie jak sprawić by on w końcu zauważył mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Do Ewci@ : Ewciu może nie proś go o spotkanie , tylko zaplanuj to tak , iż w końcu nie będzie miał wyjścia i będzie musiał poświęcić Ci te kilka minut . Nie ma rady musisz go przycisnąć bo inaczej dalej będzie Ci się wykręcał . Do Dorotella : Kochana rozumiem Cię i wiem o jakiego Twojego byłego partnera chodzi . Sama Ci powiem iż byłam dwa lata w związku i też się bardzo różniliśmy mimo tego , że się bardzo kochaliśmy . Robiliśmy wszystko by to naprawić , ale to nic nie da kiedy jest taka wielka różnica charakterów między partnerami . Więc na Twoim miejscu bym się bardzo dobrze nad tym zastanowiła . Hmm , przemyśl jeszcze swoje uczucia do niego , może to jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia . A teraz dziewczyny ja bym chciała od was rady co do swojego instruktora , hmm powiem tak odpisuję mi na sms-y zawsze gdy o coś się pytam nawet powiedział , że mogę w nocy do niego dzwonić , daję mi komplementy jak już wcześniej wspominałam , zwraca uwagę na to iż oglądają się za mną inni mężczyźni , kiedy musiałam podjechać z nim na stację bo akurat mi się siusiu zachciało , ale ani z moją strony ani z jego nie została zaproponowana żadna propozycja spotkania :( . Rozmawiamy o wszystkim , nic nas nie krępuję . Nawet się droczymy nawzajem , najbardziej się cieszę kiedy jest zdenerwowany na wcześniejszą kursantkę to jak mnie zobaczy to od razu banana na twarzy śmieję się . Po za tym on strasznie lubi słuchać radia kiedy jeździ ze swoimi kursantami a u mnie rzadko słucha tego radia bo woli ze mną rozmawiać . Nie wiem co z tym zrobić . Ciągle siedzi mi w głowie . Na szczęście moja mama zaakceptowała by jeszcze faceta o 8 lat starszego . Tylko teraz pytanie jak sprawić by on w końcu zauważył mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Do Ewci@ : Ewciu może nie proś go o spotkanie , tylko zaplanuj to tak , iż w końcu nie będzie miał wyjścia i będzie musiał poświęcić Ci te kilka minut . Nie ma rady musisz go przycisnąć bo inaczej dalej będzie Ci się wykręcał . Do Dorotella : Kochana rozumiem Cię i wiem o jakiego Twojego byłego partnera chodzi . Sama Ci powiem iż byłam dwa lata w związku i też się bardzo różniliśmy mimo tego , że się bardzo kochaliśmy . Robiliśmy wszystko by to naprawić , ale to nic nie da kiedy jest taka wielka różnica charakterów między partnerami . Więc na Twoim miejscu bym się bardzo dobrze nad tym zastanowiła . Hmm , przemyśl jeszcze swoje uczucia do niego , może to jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia . A teraz dziewczyny ja bym chciała od was rady co do swojego instruktora , hmm powiem tak odpisuję mi na sms-y zawsze gdy o coś się pytam nawet powiedział , że mogę w nocy do niego dzwonić , daję mi komplementy jak już wcześniej wspominałam , zwraca uwagę na to iż oglądają się za mną inni mężczyźni , kiedy musiałam podjechać z nim na stację bo akurat mi się siusiu zachciało , ale ani z moją strony ani z jego nie została zaproponowana żadna propozycja spotkania :( . Rozmawiamy o wszystkim , nic nas nie krępuję . Nawet się droczymy nawzajem , najbardziej się cieszę kiedy jest zdenerwowany na wcześniejszą kursantkę to jak mnie zobaczy to od razu banana na twarzy śmieję się . Po za tym on strasznie lubi słuchać radia kiedy jeździ ze swoimi kursantami a u mnie rzadko słucha tego radia bo woli ze mną rozmawiać . Nie wiem co z tym zrobić . Ciągle siedzi mi w głowie . Na szczęście moja mama zaakceptowała by jeszcze faceta o 8 lat starszego . Tylko teraz pytanie jak sprawić by on w końcu zauważył mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Do Ewci@ : Ewciu może nie proś go o spotkanie , tylko zaplanuj to tak , iż w końcu nie będzie miał wyjścia i będzie musiał poświęcić Ci te kilka minut . Nie ma rady musisz go przycisnąć bo inaczej dalej będzie Ci się wykręcał . Do Dorotella : Kochana rozumiem Cię i wiem o jakiego Twojego byłego partnera chodzi . Sama Ci powiem iż byłam dwa lata w związku i też się bardzo różniliśmy mimo tego , że się bardzo kochaliśmy . Robiliśmy wszystko by to naprawić , ale to nic nie da kiedy jest taka wielka różnica charakterów między partnerami . Więc na Twoim miejscu bym się bardzo dobrze nad tym zastanowiła . Hmm , przemyśl jeszcze swoje uczucia do niego , może to jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia . A teraz dziewczyny ja bym chciała od was rady co do swojego instruktora , hmm powiem tak odpisuję mi na sms-y zawsze gdy o coś się pytam nawet powiedział , że mogę w nocy do niego dzwonić , daję mi komplementy jak już wcześniej wspominałam , zwraca uwagę na to iż oglądają się za mną inni mężczyźni , kiedy musiałam podjechać z nim na stację bo akurat mi się siusiu zachciało , ale ani z moją strony ani z jego nie została zaproponowana żadna propozycja spotkania :( . Rozmawiamy o wszystkim , nic nas nie krępuję . Nawet się droczymy nawzajem , najbardziej się cieszę kiedy jest zdenerwowany na wcześniejszą kursantkę to jak mnie zobaczy to od razu banana na twarzy śmieję się . Po za tym on strasznie lubi słuchać radia kiedy jeździ ze swoimi kursantami a u mnie rzadko słucha tego radia bo woli ze mną rozmawiać . Nie wiem co z tym zrobić . Ciągle siedzi mi w głowie . Na szczęście moja mama zaakceptowała by jeszcze faceta o 8 lat starszego . Tylko teraz pytanie jak sprawić by on w końcu zauważył mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiii
Do Ewci@ : Ewciu może nie proś go o spotkanie , tylko zaplanuj to tak , iż w końcu nie będzie miał wyjścia i będzie musiał poświęcić Ci te kilka minut . Nie ma rady musisz go przycisnąć bo inaczej dalej będzie Ci się wykręcał . Do Dorotella : Kochana rozumiem Cię i wiem o jakiego Twojego byłego partnera chodzi . Sama Ci powiem iż byłam dwa lata w związku i też się bardzo różniliśmy mimo tego , że się bardzo kochaliśmy . Robiliśmy wszystko by to naprawić , ale to nic nie da kiedy jest taka wielka różnica charakterów między partnerami . Więc na Twoim miejscu bym się bardzo dobrze nad tym zastanowiła . Hmm , przemyśl jeszcze swoje uczucia do niego , może to jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia . A teraz dziewczyny ja bym chciała od was rady co do swojego instruktora , hmm powiem tak odpisuję mi na sms-y zawsze gdy o coś się pytam nawet powiedział , że mogę w nocy do niego dzwonić , daję mi komplementy jak już wcześniej wspominałam , zwraca uwagę na to iż oglądają się za mną inni mężczyźni , kiedy musiałam podjechać z nim na stację bo akurat mi się siusiu zachciało , ale ani z moją strony ani z jego nie została zaproponowana żadna propozycja spotkania :( . Rozmawiamy o wszystkim , nic nas nie krępuję . Nawet się droczymy nawzajem , najbardziej się cieszę kiedy jest zdenerwowany na wcześniejszą kursantkę to jak mnie zobaczy to od razu banana na twarzy śmieję się . Po za tym on strasznie lubi słuchać radia kiedy jeździ ze swoimi kursantami a u mnie rzadko słucha tego radia bo woli ze mną rozmawiać . Nie wiem co z tym zrobić . Ciągle siedzi mi w głowie . Na szczęście moja mama zaakceptowała by jeszcze faceta o 8 lat starszego . Tylko teraz pytanie jak sprawić by on w końcu zauważył mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
moze czas na szczera rozmowe albo podryw?? a co mojego instruktora to jak mam zaplnowac to spotkanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×