Jak poderwać dużo starszego faceta???

Dziewczyny mam zamiar szaleć ale z głową. dlaczego by nie popodrywac jakiegoś macho w trakcie zwiedzania Katedry Notre Dame :P Mam zamair tam bardzo miło spedzic czas nie myslac o tych dwóch dupkach, których tu zostawie! Tylko, że za Wami będę tęskniła :( Axh..Najpierw musze przezyc lot samolotem :/ to bedzie udreka od 6 rano wyjazd a o 11:35 staruje :( caly dzien w drodze :(

Lot samolotem jest bardzo fajny:) a najmilsza jest chwila gdy startuje,poważnie mówię, nie ma się czego bać. Z Wawy do Paryża to leciałam tylko 2,5 h, i mija bardzo szybka. nie ma się czego bać tylko podziwiać widoki:)

Żegnam się juz Wami moje dziewuszki, bo nie wiem czy dziś jeszcze dam radę usiaśc do komputera :( Będę tęskniła za Wami :( Tylko nie broić mi tutaj pod moją nieobecność :P 4 marca będę już w z powrotem także o ile będę miała siły to zdam Wam relacje :) Trzymajcię sięciepło w te mrozy :) Pa!

Witam wszystkie Panie, które są, chcą być bądź też były w związku ze sporo starszym od siebie męzczyzną i podzieliły się swoimi przeżyciami na forum :) Często przeglądam tego typu tematy ale pierwszy raz postanowiłam cokolwiek napisać... A co mnie skłoniło?? Otóż w chwili obecnej od już kilku lat przjaźnię się, spotykam i kocham mężczyznę starszego o 19 lat ( ja ma 25) ze wzajemnością. Rózne wydarzenia już miały miejsce w naszym życiu i te lepsze i te gorsze ale niestety tych złych jest więcej a przynajmniej w ostatnim okresie. Wszytsko się skomplikowało (przez moją rodzinę a szczególnie mamę, która nie akceptuje tego związku) i z tego powodu są problemy, szantaże a nawet groźby...itd Dużo by było pisać na ten temat. Ale nie poddajemy się i właśnie wracając do sedna, piszę tu dzisiaj bo chcę podziekować...Wam. Zastanawiam się coraz częściej co bedzie dalej i czy nie zakończyc tego związku pomimo że się kochamy i gdy jest obok ten mój męzczyzna to czuję że do szczęscia nie potzrba mi nic wiecej...ale jest cięzko - pokonać te wszystkie trudności. I gdy przeczytam te Wasze co niektóre wypowiedzi podnosi mnie to jakos na duchu, odchodzą te wszystkie smutne mysli i stwierdzam że jednak warto jest walczyć...o miłość. Dzięki! Pozdrawiam :)

No i wróciłam :( Cofnęli mojego brata bo miał pękniety dowód i tego strazniczka nie uznała i stwierdziła,ze nie wpuści jego. Bez brata nie llecę wiec wrocilam do domu razem z Nim i tyle mam z wycieczki :(

Cześć Dziewczyny:) Słuchajcie:D Nie odzywałam się do tego kolesia przez dłuższy czas, aż dziś postanowiłam, że tak dla sprawdzenia jego reakcji napiszę, że wszystko sobie przemyślałam i że dla niego jestem w stanie zrezygnować z przebieranek. Myślałam, że go to ucieszy, a on tylko stwierdził, że zraził się do mnie, bo się brzydzi przebierankami:/ Również chyba ma racje pisząc, że dla kolesia szczyt marzeń seksualnych to kochanie się pod kołdrą przy zgaszonym świetle. A ja jeszcze dodam od siebie, że chyba jego najbardziej "nieprzyzwoitą" fantazją jest macanie mnie po nóżce... I wiecie, co Wam powiem? Myślałam, że jak facet jest starszy, to jest bardziej otwarty na różne rzeczy, a tu widzę, że totalny ciemnogród w jego głowie panuje. Z jednej strony to się nie dziwię, bo czterdziestka na karku to i siły coraz mniej, no ale żeby aż tak? Cieszę się, że przypadkiem w tej rozmowie to wszystko wyszło, bo nie wiem, co by było, gdyby doszło co do czego, ja tu rozgrzana do czerwoności, a facet się bierze za moje kolanko:P

Znam takich co sa grubo po 50-tce a są takimi ogierami w łó.żku, że od samego słuchania o ich wybrykach mokro w majtkach się robie :P Karolcia daj sobie spokój z tym niwypłaem z przed II Wojny światowej :)

Ewci@, krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje... Myślę, że ci 50-latkowie, których znasz, tylko tak gadają o swoich "wyczynach", byleby tylko wzbudzić zazdrość, a tak naprawdę dawno kobiety nie mieli. Uważam, że tylko zakompleksieni panowie nie będą chcieli ukrywać swoich rzekomych dokonań, bo każdy inny będzie siedział cicho i zachowa to dla siebie... A swoją drogą, to skąd ty znasz takich facetów?

Wiesz to są znajomi moich rodziców, którzy czasami tak się w przechwalkach chwala przy stole :P Ale i tak uważam, ze ten rycerzyk Karolci to by spail się ze wstydu przysłchując sie rozmowie :D

Ewcia, ja myślę, że on na sam dźwięk słowa "penis" robi się czerwony:P Ale już postanowilam - daje sobie z nim spokoj:)

Gadacie sobie o facetach widząc ich w wyobraźni. Dlaczego nie zapytacie nas bezpośrednio o te poglądy? Żadna z was nie otworzyła się przed swoim facetem. Mamy być wróżką Pytyjską? Mamy odgadywać wasze zachcianki?

Zirhan, sam sobie odpowiedziałeś na pytanie:P Faceci są niedomyślni... A byłoby miło, gdyby od czasu do czasu odgadli, czego my, kobiety, chcemy:)

A nie prościej nam powiedzieć? Dlaczego mamy zgadywać? Gdy uprawiam seks to dziewczyna sama wie jak ma się ustawić. Na początku jej mówiłem: - na plecy, od tyłu itp. Teraz wystarcza gest. Zgraliśmy się.

Aha, jeszcze jedno dla jasności - mam 50 lat ale moja prawdziwa miłość jest znacznie młodsza ode mnie. Nawet bardzo znacznie.

Dorotella, Nie masz pracy? To sobie ją stwórz! Załóż firmę i działaj! Masz dużą wiedzę, więc ją wykorzystaj. Nie musisz zarabiać dla innych. Ile ci płacili wcześniej? 10 tys zł/mies. to znaczy że sama możesz zarobić do 100 tys/mies. Oczywiście brutto. Od tego odejmij podatek, ZUS itp. ale ok 20-60 tys zł/mies. powinno ci zostać. Sam siedzę w priv. bussines i wiem o czym piszę.

Zirhan,dziękuję za wskazówki:P Troszkę mnie martwi Twoje podejście do kobiet. Piszesz, że kobieta wie, jak ma się ustawić. Ja to odbieram jako uprzedmiotowienie jej. Jest ona taką maskotką, która musi być gotowa na każde Twoje skinienie. I nie moze być tak, jak ona chce, bo Ty kiwasz palcem i ona już wie, co ma zrobić, żebyś był usatysfakcjonowany... Chyba starszym facetom chodzi jednak tylko o jedno:( Idę spać.

Witam was drogie panie! Widzę że dużo się zaczyna tutaj dziać. Karola-N chce abym cos napisał więc proszę bardzo już to czynię . Nie każdy facet preferuję coś takiego jak lateks ale drobne przebieranki typu majteczki z koronką itp jak najbardziej a co do rycerza ? Fajny pomysł i nie sądzę że chciałby ciebie tylko trzymać za kolano to wydaje mi się bzdurą . No i wybacz ale intymne sprawy powinny pozostać między wami a nie opisywane na forum to taka dziedzina życia z którą można podzielić się z przyjaciółka/em . No i zauważyłem jedno że niby coś do niego czujesz a potem gdy nie idzie po twojej myśli jak np z lateksem to jest on ble nie dobry itd nie bede używał twoich sformułowań bo są poniżej pasa. Twoje zachowanie podpuszczaniem w sferze zaś uczuć jest nikczemne tak się nie robi. Kilka osób pisało broniąc faceta bo tak na prawdę miłość i sfera uczuć dojrzewa po kilku spotkaniach a ty od tak po prostu przekreśliłaś go bo nie lubi przebieranek to śmieszne . A jestem przekonany że spotkałby sie z Toba gdybyś napisała prawdę a nie go podpuszczała. Jeśli faktycznie czujesz coś do niego to napisz mu że chcesz sie spotkać i pogadać o sprawach sercowych i nie tylko i omówcie to jak dwoje dorosłych ludzi a nie roztrząsaj takich spraw typowo osobistych na forum. Pozdrawiam

łatwo powiedzieć własny biznes otworzyć....a na to też trzeba mieć kasę..i bardzo dobry pomysł

Miłość dojrzałego faceta z nastolatką jest często niebezpieczna. My już chcemy stabilizacji, czego nie można oczekiwać po nastolatce. Ona zawsze ma wiele pomysłów i co chwilę zmienia swój punkt zainteresowań. Dziś kocha ciebie na zabój a jutro kolegę z klasy. Potem znów wraca byś otarł jej łzy. Ona traktuje ciebie jak ojca, z którym nie miała bliższych kontaktów. I nawet gdy pójdzie z tobą do łóżka, to będzie się kochała ze swoim ojcem (kazirodztwo) a nie z tobą.

Dorotella Źle mnie zrozumiałaś! Seks jest taniec. Tyle, że w łóżku. Gdy tańczę z dobrą partnerką wystarczy gest, naciśniecie ręką, by ona widziała jaka będzie następna figura. W seksie jest tak samo. Dziewczyna wie i wyczuwa to. Dlatego możemy się obejść bez słów a pozostawać cały czas w uniesieniu. Może ty jeszcze nie trafiłaś na swojego partnera do tańca w łóżku?

Ja osobiście uważam, że nastolatki są jeszcze niedojrzałe, aby móc się decydować na tak poważny krok, jakim jest związek z duuużo starszym facetem. Dla mnie 15 lat różnicy jest ok, więcej już nie. A seksu z 50-latkiem czy starszym sobie nie wyobrażam, dla mnie to niemal nekrofilia już:P Ale wiadomo, każdy lubi to, co lubi i nikomu nie można tego zabronić:)

Też mam oko na starszego o 12 lat, ale chyba na fantazjach sie skończy, bo ja grzeczna dziewczynka jestem ;)

Kurcze, mam wrażenie, że każda z lasek tu piszących nie liczy na miłość tylko przygodę i zdobycie doświadczenia ze starszym mężczyzną, żeby po prostu zobaczyć jak to jest.

Również, niestety dziś mamy takie czasy, że większość osób leci na ilość, a nie na jakość... A najsmutniejsze w tym jest właśnie to, że tyle kobiet w ten sposób postępuje;(

no wybaczcie ale ja nie licze na przygode z instruktorem. Jak by tak by było to bym Go juz dawno poderwała i zrobiła z Nim to co trzeba i wyrzuciła jak pepierk do smieci. a czy tak zrobilam? wlasnie nie bo bardzo Go kocham i zalezy mi na Nim i 20 razy zastanowie sie co powiem do Niego aby Go do siebie nie zrazic. Nie wiem czy dobrze zrobilam mowiac mu prawde. bo jak wiecie kazdy kij ma dwa konce...

Ewci@, brak mi już słów i tyle. Ja myślę, że Ci ogólnie brakuje faceta, dlatego "kochasz" każdego, kto jest dla Ciebie życzliwszy niż inni faceci... :(

Podzielam zdanie Dorotelli. W ogóle to czytam forum i czytam...i nie mogę wyjść z podziwu dla kobiet, których wyznacznikiem "fajności" faceta są jego preferencje seksualne. Poza tym po co rozmawiać z facetem, którego się nawet nie zna o tym jakby wyglądało wasze pożycie. Jeśli się kogoś kocha to wszystko nie ma znaczenia. Dorotello, cały czas powtarzasz, że dla Ciebie 15 lat różnicy to już za dużo, cóż to mnie trochę boli bo między mną a moim facetem jest 19 lat różnicy. Szczerze mówiąc kiedy go poznałam nie myślałam o różnicy wieku tylko o tym jakim on jest człowiekiem, o tym co ma w środku, w sercu i duszy i nawet nie przyszło mi do głowy, żeby myśleć o tym jak nam będzie w łóżku, czy nie jest za stary, czy będę się z nim czuła w łóżku jak z dziadkiem i czy on lubi to co ja. Najpierw trzeba się poznać, rozmawiać, poczuć więź...

Również, mi nie chodzi o to, że jak ktoś się spotyka z facetem starszym o więcej niż 15 lat, to nie należy mu się już szacunek i że taki związek jest bez sensu itp. Mi chodzi o to, że JA w takiej sytuacji czułabym się już niekomfortowo. Ale jeśli innym aż taka różnica wieku nie przeszkadza, to ja w żądnym wypadku nie potępiam takiej osoby:) Jeśli osoby w związku są ze sobą bardzo szczęśliwe, to kibicuję im z całego serca... Tak jak mówię, w tej sytuacji mam na myśli tylko siebie i swoje odczucia:)

Przyznam bez bicia, że nie przeczytałem ani jednego wpisu. Ale spróbuję odpowiedzieć na pytanie, które jest TEMATEN topicu. Tak samo jak każdego innego.... Ale dobrze jest wiedzieć, że DUŻO STARSZY FACET wie DUŻO WIECEJ......

Mądri... I tu się mylisz. Nie każdy starszy facet wie więcej. Wiek tutaj akurat nie ma żadnego znaczenia.