Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely_flower

Jak poderwać dużo starszego faceta???

Polecane posty

Gość gość
zonaci sami szukaja kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Tez byłam Kochliwa Młode laski piszą tutaj o tym ale często nic tym nie robią :( To że młode nie znaczy że głupie karneval ma rację żonaty mężczyzna nie jest pozbawiony mózgu i wie co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karneval
Co tam u ciebie poznasz? Czytałam trochę pobieżnie temat i widzę, że nic z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karneval Dokładnie. Mnie podrywał taki jeden, przyznaje, że zawrócił mi w głowie, aż tu nagle się dowiaduje, że żonaty. Kuźwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Tak nic z tego nie wyszło w dodatku w ostatnim czasie znowu zachował się okropnie, co przyczyniło się do tego że sama się wycofałam. Teraz ciesze sie że niczego nie powiedzialam wprost, nie zrobiłam niczego co jednoznacznie wskazałoby że nie jest mi obojętny. Moze jednak to zauważył i tym bardziej robił wszystko żeby mnie do siebie zniechęcić? Eh dlaczego głupie serce nie słucha rozumu ? A co u Ciebie ?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniosek taki
jakie masz szczescie ze niczego nie zasugerowalas wprost, gdyby tak sie stalo, a nauczyciel to zauwazyl i odwzajemnil, to byscie teraz romansowali a tak grzecznie sie rozstaliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Wniosek taki Nie wiesz jak te relacje wyglądały , jak przebiegały wykłady,seminaria i obrony wiec nie wyciągaj wnioskow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karneval
Dawna fascynacja na szczęście mi przeszła, nie kontaktuje się z nim ani on ze mną, a nawet jeśli doszłoby do spotkania, pogadalibyśmy jak dawni znajomi. "Dokładnie. Mnie podrywał taki jeden, przyznaje, że zawrócił mi w głowie, aż tu nagle się dowiaduje, że żonaty. Kuźwa!" Dziwnym trafem zapomniał wspomnieć o żonie, brakuje jeszcze historii o nieszczęśliwym pożyciu małżeńskim, żonie która go zaniedbuje. Miałam sama znajomego, który nagle sobie o mnie przypomniał i bardzo niepewnie składał mi pewną propozycje, ale oczywiście było:" nie, nie ja ci nic nie proponuje, chyba, że ty chciałabyś." Oczywiści miał wtedy dziewczynę. Ostatnio jeden mężczyzna zaproponował mi seks-wyjazd," bo będzie fajnie", a spotykał się w między czasie z inną, sam mi o tym powiedział. Teraz o kobietach: Mój znajomy zakochał się w pewnej kobiecie, spotykali się, byli parą, zostawiło go, popadł w depresje, a ona potem na jego oczach intensywnie obściskiwała się z innymi w dyskotece. Tłumaczyła to tym, że chciała aby o niej zapomniał i dał sobie spokój. A to wszystko dorośli ludzie, nie małolaty. x Poznasz, prędzej czy później o nim zapomnisz, wiem, nie jest to łatwe. Rozum mówi coś innego, serce głupie, nie chce słuchać. Nie śpiesz się, spotkasz nowego mężczyznę, który cie oczaruje, a ty jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młotkowy
Ja was nie mogę zrozumieć Czytam ale to się nie trzyma kupy Zakochałyście się w mężczyznach i potem macie do nich pretensje Że was nie chcą albo że są żonaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młotkowy 2015.09.07 nikt nie ma pretensji , jedynie złość na samą siebie , a ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem chociaż jak facet ukrywa fakt że jest żonaty i dzieciaty to nie dziw się że laska ma pretensje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młotkowy
to tyle w kwestii czytania ze zrozumieniem zuzia1994 2015.07.02 Właśnie też go kocham, ale boję się, że on nie zostawi rodziny. gość 2015.07.02 Żonaci są prawdziwymi mężczyznami i warto być trochę w cieniu by wybrał Ciebie. poznasz mnie bo to ja 2015.04.28 żonaty i dzieciaty jest - wiec tym bardziej powinnam zrozumieć że jestem głuuuupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Nic nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej słuchać SERCA bo ono nigdy nie zapomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj to prawda, można sobie wmawiać, oszukiwać samego siebie, ale serca nie oszukamy nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poka cycki lub nogi rozloz szeroko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widac, duzo jest sprzedajnych s..... K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gość wczoraj oczywiście piszesz o sobie ? czy odwrotnie jesteś j****y w rogi i to równo ? masz pacha malutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustorak2015
gość wczoraj na dorosłych mężczyzn to nie zawsze zadziała chcecie uwieść starszego okażcie mu zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rere1565944
i ja też mam problem z jednym "typem" na uczelni. To na pewno nie wykładowca, po prostu pracownik biurowy. Liczyłam że on zrobi pierwszy krok, spróbuje jakoś zagadać. Zresztą ja w tej kwestii jestem tradycjonalistką. Dodatkowo nie potrafie flirtować. Ale do sedna. W poprzednim roku akademickim prawie cały rok codziennie się widzieliśmy. Nie wiem jak to możliwe, chodzimy tymi samymi ścieżkami. Na kontakcie wzrokowym niestety tylko sie skonczylo + jakieś uśmieszki. Dziś widziałam go w nowym roku pierwszy raz. Byłam ciekawa czy bedzie kontynuował tę dość chorą sytuacje, bo ile sie mozna na kogos "lampić" Siedziałam sobie spokojnie na korytarzu a tu nagle on, po czym po 5 min znowu on z tego samego miejsca. Jak on to zrobił? Musiał iść na około: schody w gore, 2x schody w doł, schody w góre. Po co ? Później zderzył się z jakimś studentem i tyle go było. Nie wiem czy mam cokolwiek działać... Co do różnicy wiekowej-trudno mi okreslic, powiedziałabym max 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustorak2015
ten typ to tzw typ chodzący, należy podłożyć mu nogę a tak na poważnie, to powiedz mu po prostu dzień dobry skoro jest starszy, a co dalej to nie wiem mam też pytania dlaczego on? co sprawiło, że postanowiłaś go poznać? czy zainteresowałaś się nim tylko dlatego, że na Ciebie spojrzał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rere1565944
chyba nie jest aż na tyle starszy by mówić mu dzień dobry...;p wygladaloby to smiesznie. 2. Jest w moim typie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustorak2015
dowiedz się kiedy kończy pracę i całkowicie przypadkowo na niego wpadnij tak, aby to on czuł się winny za to zdarzenie, może zaprosi Cię w ramach przeprosin na ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, też mam taki problem. 20 lat i o ok. 20 lat starszy ode mnie mężczyzna. Imponuje mi i w ogóle, ale on tego nie wie, a ja nie potrafię flirtować czy też poprowadzić swobodnej rozmowy. Nie widać zainteresowania z jego strony bynajmniej narazie. Mało tego to znajomy mojego ojca.... Swoja droga mam chłopaka, ale nie bardzo nam się układa. Jest 2 lata starszy, jest dziecinny, nie potrafi docenić i chociażby pokazać że się mną interesuje.. Finalnie to chyba mogę sobie pomarzyć o tym starszym facecie, a związek z chłopakiem uznać za słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobną sytuację, tylko że od drugiej strony - jestem facetem i próbuję nawiązać bliższą znajomość z młodszą o około 20 lat dziewczyną moje chęci są szczere a czyny nieudolne, już ją pewnie zniechęciłem do siebie na dobre duże jest prawdopodobieństwo tego, że dziewczyna coś zauważyła i nawet stara mi się pomóc, ale między nami jest jakiś, taki wypracowany latami, dystans, którego nie sposób pokonać tradycyjnie ona jest moją klientką... i często się spotykamy nie potrafię tak zorganizować spotkania aby zakończyło się chociażby mówieniem sobie po imieniu dostrzegłem i doceniam generowane przez nią w trakcie spotkań oznaki zainteresowanie - niezależnie od tego czy były one podświadome czy sztuczne nie podejmowałem żadnych działań, bo brakowało mi czegoś jednak bardziej namacalnego czegoś, co przekonałoby moją logikę o tym, że ona jest rzeczywiście mną zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wv jakim fachu pracujesz, że jest Twoja klientka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem konsultantem :) każdy pomysł mile widziany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mam zrobić żeby tyle starszy mężczyzna zwrócił na mnie uwagę? :| jak pisałam ciężko z poprowadzeniem rozmowy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko tutaj coś doradzić naprawdę może opowiedz mu o Twoim dzieciństwie, szkole może zapytaj się go o zainteresowania może bezpośrednio powiedz o co chodzi a jak często Twój ojciec się z nim spotyka? gdzie się widujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm.. jest mechanikiem wiec widuje go jak musze zrobić coś w aucie i tylko na ten temat mogę z nim pogadać otwarcie..zazwyczaj jest tam dużo ludzi. Ojciec tak samo kiedy trzeba coś naprawić. Nawet nwm czy ten mężczyzna jest żonaty - pewnie tak echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×