w szpilkach do piaskownicy i na huśtawkę.

O kur..dziewczyny-porypało was? Nie powiedzie chyba,że wy na podwórko chodzicie wminiówach?

uderz w stół i odezwaly sie dody w kabaretkach.:d

najwidocznie wszystkie ubierają sie jak cizie.Stąd takie zachowanie.I ta agresja ....

Bo tu Haris bardziej chodzi nie o sam temat, tylko o sposob w jaki autorka wyraza swoje zdanie.Nawet literkami z klawiatury nie jest w stanie ukryc zlosci, jadu, poczucia wyzszosci, i bezczelnej maniery.mam nadzieje ze tez to widzisz , a Twoj ostatni wpis wynika ze zwyklej przekory.Jesli nie, to bralam Cie do tej pory za kogos innego.

hihihi ale afera :D dla mnie tam każdy może ubierać się jak chce, ale fakt faktem, czasem spotykam takie odstawione mamy z odstawionymi brzdącami i muszę powiedzieć, że one przeważnie nie bawią się z dzieckiem w piaskownicy, nawet niechętnie pozwalają, żeby dziecko samo bawiło się w piachu, bo się pobrudzi. Rzadko zdaża się, żeby taka budowała babki albo zamek... :D nawet jak dziecko prosi po cholerę wychodzić z dzieckiem a potem traktować siebie i jego jak eksponat? natomiast jeżeli białe spodnie i szpilki nie przeszkadzają im w zabawie, to ja nie mam nic przeciwko nie raz siedziałam w białych spodniach w piachu i tak potem wszystko do pralki wędruje i ze mnie i z małego ;)

I nie ubieram sie jak cizia , bo nie mam warunkow fizycznych:P) Ale gdybym je miala to pewnie bym sie tak ubierala.A Ty kochana, swoje kompleksy , i brak odwagi nadal mozesz ukrywac pod oslonka elegancji , dobrego smaku i innymi duperelami.

:) po prostu odwrocilam sytuacje nazwij to przekora jesli chcesz

Jak czytam takie topiki jak ten to straaaaaaaaasznie sie ciesze ze od wielu lat juz nie mieszkam w Polsce !! Typowe - to wypada tamto nie wypada, jakies glupie osadzanie ludzi po wygladzie :( :( Ja sama raczej nie ubralabym sie w biale spodnie i szpilki do piaskownicy ale jesli jakas kobita lubi sie tak do piaskownicy ubrac to JEJ SPRAWA !! Faktycznie czasami czlowiek sie usmiechnie w srodku jak np na gorskim szlaku panienka sie meczy w minowie i na obcasach, ale co z tego ? Ja bola nogi, nie mnie - nie moja morda, nie moje buraczki :) :)

No ale czego się spodziewać po panienkach które nie potrafią nawet niku ze zrozumieniem przeczytac i przepisać. Oburzacie się ze kobieta chodzi do pisakownicy nieodpowiednio ubrana a nie oburza was to że ktoś wam dosłownie lacznie z kolorami ciuchów dyktuje jak się macie ubierać? Zgroza!

Nie wiem - smiac sie czy plakac. Juz nie tylko obgadywanie bo ktos ma inny gust ale obrazanie tych co maja inne zdanie :O Ja chodze z moim dzieckiem na pobliski plac zabaw - sa tu i mamusie Angielki (np. w mini i kozaczkach :-) bo im sie tak podoba i tak im wygodnie), sa mamusie Hinduski (ubrane w te swoje szatki bo tez im to odpowiada) . Dzieci tez sa ubrane przeroznie - jedne w dlugie rekawki, inne w krotkie. Aaaa...przychodzi na ten plac zabaw rowniez babcia z wnusia - i jak slowo daje zawsze w kapelusiku i rekawiczkach. I wcale nie jest gorsza babcia od zaniedbanej babulenki, zawsze ma dla WSZYSTKICH dzieci cos dobrego, nie drze sie kiedy wnusia sie w kaluzy wytapla :-) A wyzywanie kogos od kurew swiadczy gorzej niz te szpilki i tlenione wlosy :D

smieszne jest dla mnie co pisze autorka!! :) to blondynki nie moga z dziecmi chodzic do piaskownicy czy jak?? misie wydaje ze ty po prostu nienawidzisz blondynek i szukasz pretekstu zeby troche sie z nich ponasmiewac

jeśli ktoś t kogoś zacząl obrzucać błotem to tylko autorka wstrętnie obgadując jakąś matkę, o której nic nie wiem i potrafi ocenić ją jedynie po jej wyglądzie. Autorka porównywała ją do dziwki, cizi i jeszcze jakieś inne puste wyrazy. Zgroza co za Matki Polki.

To nie jest dyskusja na temat "jak powinna mama do piaskownicy ubierać" tylko co podoba się autorce tematu i kilku osobom. Swoją drogą to blond i solarka sprawiają że kobieta wygląda ładnie tak samo jak buty na obcasach tylko trzeba umieć to robić, brunetka w balerinach też może wyglądać na "cizie". Rozumowanie opalenizna + blond = doda jest strasznie puste. A mamy niech się ubierają jak chcą lepiej żeby były wystrojone i zadowolone z siebie.

Tak to jest jak się nie ma co robić. Proponuje poszukać faceta a nie mścić się na innych.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3778204&start=0 Załozylam nowy temat, tam to dopiero widac na jakim poziomie są tutaj niektórzy ludzie...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3778204&start=0

Chyba czas poszukać nowego forum bo tu już nie można założyć nowego normalnego topicu. Temat forum powinien zostać zmieniony na obrzucanie się błotem. Gratuluję wam matki, na prawdę takiej zawiści i złośliwości jak tu nie widzialam nigdzie.

calkiem nowa a moge spytac od kiedy przebywasz na forum?

dlaczego całkiem nowa obrazasz kazdego na kazdym topiku? nie masz w sobie wogóle kultury

juz nie pamietam, ale od dawna. Juz przy pierwszej ciazy bylam tutaj kilka razy po porady oczywiscie:D

ty kobieto... ja obrazam? To chyba mnie próbuje sie tutaj obrazic, poczytaj od poczatku topici i zauwaz kto tutaj przegina. Z reszta nie mam zamiaru sie tlumaczyc, nei mam w sobie nawet tyle chamstwa co niektóre osoby które juz próbowaly mnie zeszmacic... No ale cóz... Jak pisalam wczesniej spływa to po mnie

twoje dziecko ma na imię Nadzieja? ło matko. szkodaze nie Wiara.

ty kobieto... a czy imie mojego dziecka tez Tobie przeszkadza?? tak ma na imie Nadzieja po swojej babci... a wolamy na nia Nadia

napewno ładniej Nadzieja niz np. \"Dżesika\"

Nadia i Nadzieja to dwa rózne imiona przecież. Jak chciałas dac jej imię Nadzieja to dlaczego wołasz Nadia? Dzesika Jessika tez tragedia:D No ale cóż -dużo takich dziwnych imion.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Nadzieja_(imi%C4%99) chociazby dlatego ze takie zdrobnienie tez istnieje. Tak mówili do mojej mamy

tak tak,ale jak dasz imię nadia to wołasz Nadia a jak dasz Nadzieja to tez wołasz Nadia? troszkę dziwnie.To tak jakbys dała imię Edytaa wołała tez nadia.

nie to nei tak. Np mój brat ma na imie Bartosz, kuzyn ma na imie Bartłomiej a wołamy Bartek. Jest Lech, Lesław i woła sie leszek... A dlaczego meczy Cie to jak wolam na swoje dziecko, czasami tez wołam słonce albo kochanie :)

ja rozumiem. Dlatego własnie mi podobają sie imiona takie bez skrótów.np jak jest aleksandra to powinna byc aleksandra a nie te Olcie,Oleński. Alicja to Alicja, a nie Ala. Alina to Alina a nie Ala. Jakbym chciała dac imię Ala to byłoby w dowodzie Ala- wiem nie mozna. Dlatego nie widzą mi sie zdrobnienia. Nadziejka to nadziejka a nie nadia.

Nadia jest pewnym zdrobnieniem imienia Nadzieja, moja Swietej pamieci mama miala tak na imie i na nia tez tak wołali.