Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nicca

Jestem alkoholiczką

Polecane posty

Gość Nicca

30-sto letnią dobrze zarabiającą. Praca mnie nie stresuje, czegosc mi brak i tak juz od wielu lat.. pije codziennie prawie do nieprzytomnosci. Nie jestem paszkwilem, wręcz przeciwnie. Czy ktoś tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja wlasnie teraz
zaczynam dzisiejsza porcje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicca
To nie jest śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozazbok
dlaczego zaczęłaś pić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja wlasnie teraz
ja się nie śmieje tylko serio ci pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddlldldlld
Dobrze zarabiasz? I pijesz? To nie potrwa długo, wcześniej czy później wwalą cię na zbity pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mofo
nie ma nic gorszego niz widok pijanej kobiety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mam tak samo...
mam 34 lata i rozumiem Cię, ale chyba nie potrafię odpowiedziec na Twoje pytanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozazbok
ale co spowodowało,,,,,ze zaczełaś pić?pustka,miłość,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozazbok
jaja sobie robisz,idź po dyktę najtańsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mam tak samo...
czyli znów głupi temat i pierdolenie...echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ale ja pije
tylko wieczore.najpierw ,bo mialam klopoty ze spaniem i tak soie to juz ciagnie wiele lay.najgorsze jest to,że boje sie pic jak jestem na jakies imprezie bo pije az sie calkowiecie nawale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam ale niecodziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aż schowałam nicka
Ja jestem na tej drodze. Też praca, też luzik, kasa...I prawie codziennie, przy czym planujesz dwa piwka, a nie wiesz jak poszłaś spać i ile ich było:( I obowiązkowo w piątek flaszka z mężem, nie zawsze jedna...Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicca
Tak, chyba pustka, nie zrozumienie..... od 18 roku zycia jestem zdana sama na siebie. Jestem cholernie wrażliwa, a za sobą mam mase nieudanych związków. Sprawdzałam czemu tak sie dzieje, leczyłam się... zrozumiałam juz wszystko, ale nadal nic sie nie układa. Jest mi po prostu smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mam:( dzis byl straszny poranek, wczoraj pilam wieczorem jak zwykle, ponad pol butelki wina (ale np. na weekend potrafie cala) i rano wstalam znowu z wielkimi wyrzutami sumienia; pierwszy raz pojawila mi sie mysl w glowie ,zeby chwycic za ta butelke z reszta wina i wylac to:( dostaje powoli juz jakiejs depresji:( u mnie tez,mam nawet dobra prace, studia,ale pewnie dlatego ,ze kogos brak,ze jestem sama,mieszkam za granica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mam tak samo...
ja mam umiar ale pije prawie codziennie, umiar tzn nie umieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami przed impreza cos wypije, bo potem na dyskotece bym zbankrutowala :O poza tym wstyd by mi bylo przed znajomymi,ze tyle pije :( dlatego raczej sie z tym chowam o dziwo jak jestem w domu odmawiam alkoholu abo pije malo, tak na pokaz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia.w
każdy ma jakieś hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicca
ja też ale ja pije dokładnie. Na imprezie odlatuje w kosmos, choc rzadko bywam. Pije dotąd dopoki sie nie zrzygam i nie postawi mnie to na nogi. Nikt o tym nie wie, pije sama w domu, nikt tego nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam raczej umiar, nie upijam sie, no moze w piatek jak wypije butelke wina to mi walnie cos do glowy,ale rano wstaje dosyc rzezka i ide biegac albo na silownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ale ja pije
ja wlasnie prawie nigdy na imprezach nie pije ,bo sie boje ,że wypije za duzo.wszyscy mysla ,ze ja jestem wrgoeim alkoholu.a u mnie trzy piwa wieczorem to norma.bo faktycznie jak nie wypije nie zasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie butelka wina wieczorem- z mężem, to nie picie, cieszę się jeśli tak to wygląda. Pproblem w tym, że PAN bardzo to lubi, niby się bronię, ale tak, aby się napić. Też tylko w domu. Ale jak nie ma alkoholu, nosi mnie , kombinuję jak naprowadzić męża, aby mnie namówił:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ale ja pije
Nicca -jak sobie radzisz z chodzeniem do pracy?czy wpracy nikt nie zauwazyl ,że masz problem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj "tylko" białe wino, ale mamy go 5litrów, do wieczora daleko.Nicca, ile masz lat? Domyślam się, że jesteś młoz i samotna, Czy tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×