Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sygita29

Poroniłam, ale znów się staram!

Polecane posty

dziewczyny na pewno sie uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostawałam duphaston i cyklonaminę od momentu krwawienia...jakieś bolące zastrzyki mi też wszpitalu podali....niestety nie pomogło :( Jjak tylko się zorientuję, że znów jestem w ciąży mam ać duphaston- już mi lekarka przepisała na zapas:) mam nadzieję, że ty razem będzie skuteczny :) pozdrowionka dla Was Dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binia - dzięki za info 🌼 julita27, amel - trzymam kciuki za efekty... ;) La Pantera - co u Ciebie? Ściskam Was wszystkie gorąco:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita27
Sygita-ja tez trzymam kciuki za was wszystkie :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sygita u mnie to właściwie nic:) Jutro znowu do pracy,a że mam kochaną Szefową to wychodzę 2 godziny wczesniej:) Myślę jak to zrobić, by kolejny letni weekend się nie zmarnował... Mam nadzieję, że dam radę z przyjaciółką gdzieś poszaleć, tak jak planowałyśmy:) A jak Twoje starania?:) Pozdrawiam i ślę buziaki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj dowiedziałam się że moja rodzona siosta jest w 5 tygodniu ciąży. zrobiła niesamowitą niespodziankę całej naszej rodzinie , ponieważ wszyscy myśleli że nie może miec dzieci. Teraz tylko trzeba trzymac kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu cisza!!! Macie racje jest weekend nie ma czasu siedziec przy kompie tylko trzeba spędzac czas ze znajomymi na grilach i imprezkach, tylko ja siedzę w domu bo synuś chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej slonka ja dzis na 15ta mam wizyte i usg ---ale sie boje..... przesylam fluidki ciążowe zeby was "zarazic" ******************************************************** ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek :) tak sie zastanawiam...moje \"poronienie\" to wlasciwie krwiak. zastanawiam sie czy jak zajde w ciaze 2-gi raz tez musze brac profilaktycznie duphaston? moja ciaze zatrzymal ten krwiak - poza tym byla b. prawidlowa i nawet leki poonne nie wywolaly poronienia. mialam usunieta obumarla ciaze. tak wiec zadne leki nie powstrzymalyby krwiaka, chyba...albo sie sam wchlonie albo nie... duphaston jest na podtrzymacie ciazy...chyba nie bede musiala leciec pedem do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczytuję was kobitki... jeszcze się do konca nie zdecydowałam, ale chyba jestem juz blisko. jednak strach jest tak ogromny ze nie wiem jak sobie poradzę gdyby się udało. po pierwszym poronieniu mówili mi ze teraz juz bedzie dobrze, ze mamy w niebie aniołka który zaopiekuje się tym nowym zyciem, a jednak się nie udało. teraz juz nikt nie mówi ze bedzie dobrze, ze teraz juz dwa aniołki będa się opiekowac nowym zyciem :( cóż moze taki aniołek jesli lekarze sami doprowadzają do smierci dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff....no i po wizycie dzidzia rosnie , wszystko w porzadku :-D bylo ladnie widac raczki , nozki , nosek , oczka ... nawet mi raczka pomachalo :-P wzielam ze soba kamere i nagralam sobie cale usg , z maluszka straszny spioszek ... a jak lekarz mi popukal brzusio to sie tylko przekrecilo i poszlo dalej spac :-D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b70bd0d9e576b4e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f4c90f3925ef7e2.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny u mnie już w miare ok plamienia ustąpiły jakoś organiżm sam poradził sobie z oczyszczeniem...teraz pozostało mi czekać na @ przy pierwszym poronieniu miałam po 6 tygodniach a teraz jak to bedzie...zobaczymy...Pozdrawiam wszystkie i mocno ściskam...razem bedzie nam łatwiej znieść ten ból i radość....mam nadzieje nowej nadzieii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej, Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):) I jak tam po weekendzie? Rzeczywiście, ja tez juz od kilku dni tutaj nie zaglądałam, przyznaje się - jestem winna;( Ale był weekend, więc wiecie;) A poza tym jeszcze 2-3 dni i bede mogła zrobić teścik!! Juz się nie moge doczekać:) Pozdrawiam, Kochane! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimonia-cieszę się,ze u Ciebie ciut lepiej, tzn. że nabierasz siły! trzymam za Ciebie kciuki 🌼 amel - tak czy inaczej, chyba zawsze lepiej jest byc pod stałą opieką gina, jak tylko coś sie okaże - pędź! 🌼 olawd - gratulacje! bardzo się cieszę, że wszystko z dzidzia układa sie pozytywnie! oby tak dalej!!!❤️ basiunia* - tak jest - musimy trzymac sie razem! Ściskam mocno 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) racja, lepiej dmuchac na zimne :) ja narazie w srodku cyklu, ale jakos nie widze plodnego sluzu...moze w tym cyklu nie bedzie owu, choc wiem, ze sluz nie zawsze jest scisle powiazany z owulką.... w kazdym razie staranka w toku :D minimoniu- trzeba zawsze byc dobrej mysli! mimo wszystko! Wszystkie musimy wierzyc ze bedzie tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olawd cieszę się że dzidzia zdrowa i rośnie:) Basiunia, .Amel, Minimonia ... już niedługo będą staranka...zobaczycie zleci szybciutko:) i uda się napewno!!! Sygita....czekamy na pozytywne wieści i testowanie:) pozdrowionka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dzieki za ciepłe słowa. lubię tu zaglądać bo tyle w was nadziei :) moze i ja jej trochę nabiorę. zrobiłam juz pierwszy krok do starań o maluszka. idę w sobotę do gina na badania. w moim przypadku są one konieczne, ponieważ przyczyną przedwczesnego porodu była bakteria w kanale szyjki, wiec zanim zacznę się starac o kolejne dziecko to musze być pewna ze jestem juz zdrowa. najgorsze jest to czekanie na wyniki. w sobote badanie, a potem tydzien myslenia- sa bakterie czy juz nie? jsli będa- to sprawa jasna- nie staramy się teraz. a jak nie, to bede miała znow natłok mysli i strachu, jaka decyzję podjąć :( ale oczywiscie lepiej jednak zeby ich nie było. sygita, kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimonia tzn co to bedzie za badanie cytologia tylko czy to dokładniejsze badanie bakteriologiczne czyli wymaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binia, to nie bedzie cytologia tylko posiew z kanału szyjki na obecnosc bakterii. chyba tak to się nazywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam ponieważ ja miałam ostatnio robioną cytologię i wynik był IIgrupa i nic konkretnego nie wyszło co to za bakteria , i dlatego lekarz skierował mnie na te badania bakteriologiczne (300zł załamka a dla mnie to było to samo co cytologia), ponieważ ja też chcę starac sie o dzidziusia . wynik rzęsistka. nie wiem jak to jest, jest dużo dziewczyn które mają II grupe badania cytologicznego i zachodzą w ciąże i jest ona bez żadnych powikłań , a ten mój chyba trochę przesadza bo mówi że z drugą grupą lepiej nie zachodzic w ciąże ponieważ jest duże ryzyko powikłań jak np. poronienie. co wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Binia ja jestem w ciąży w 7 miesiacu. Na początku ciąży cytologia mi własnie II grupy wyszła. Gin skierowała mnie na badania dokładniejsze, na wymaz i w wymazie nie wyszło nic. II grupa nie musi od razu oznaczac czegoś złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binia, artigiana ma rację- II grupa to nie jest coś złego. tą grupę ma chyba z 90 % kobiet. bardzo rzadko się zdarza żeby kobieta która rozpoczęła wspłózycie miała gr I. dziwi mnie tylko to, ze zapłaciłaś az tyle pieniędzy za badanie! ja mam co jakis czas robiony posiew, i to jest własnie to badanie które pozwala stwierdzic jakie bakterie są w pochwie. ale nic za to nie płacę. tzn nie do konca nic, płacę po prostu abonament w prywatnej klinice ( ok 50 zł miesiecznie) i mam w tym wszystkie wizyty i badania. ale jak robiłam posiew prywatnie kiedyś to zapłaciłam 50 zł- to jest cena za samo badanie, najczęsciej jednak ginekolog dolicza tez do tego cenę wizyty, czyli ok 80 zł. nie wiem czy ten rzęsistek jest groźny, ale na pewno warto się go pozbyć przed ciąża. ja juz dłuższy czas walczę z róznymi syfami. najpierw miałam bakterię enterococcus która najprawdopodobniej wywołała przedwczesny poród. przy porodzie zarazili mnie w szpitalu kolejną bakterią- streptococcus. ta akurat jest bardzo groźna dla dziecka. brałam antybiotyki, zrobiłam posiew i wyszło ze tych poprzednich juz nie mam, za to mam baktrię E. Coli. i kolejne antybiotyki, kolejny posiew- coli znikneła, wróciły streptococcus, ale tylko jakieś pojedyncze sztuki się pojawiły w posiewie, więc nawet nie wypisywali mi na to antybiotyku. ale jeszcze zanim odebrałam wyniki tego ostatniego badania to wylądowałam w szpitalu z zapaleniem wyrostka i po operacji równiez byłam na antybiotykach, więc spodziewam się ze wytłukło mi już wszelkie france. Oby, bo walka z bakteriami jest długa i mozolna ( ja bujam się z tym od stycznia, ale znam panny które kilka lat walczą i nic ), szybko uodparniają się one na antybiotyki. zobaczymy, w sobotę kolejny posiew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
II grupa może wyjść nawet po stosowaniu jakiegoś leku dopochwowego, więc jeśli nie ma tylko bakterii to z tą grupa spokojnie mozna się starać o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimionia faktycznie miałaś pecha do tych barkterii. wyczytałam wszystko co możliwe w necie na temat tego rzęsistka, i nie jest to podobno nic grożnego , i łatwego do wyleczenia. a mój lekarz zapodał mi na to taką ilośc leków że aż mi już jest od nich niedobrze. wszędzie piszą że stosuje się dwa leki w tzw dawce uderzeniowej przez kilka dni i przechodzi. a mój gin dał mi leki na prawie 4 miesiące, chyba trochę przrsadził, właśnie dlatego dziś idę po innego lekarza żeby zapytac co powie na to moje leczenie. Przeraża mnie to że tego rzęsistka można złapac wszędzie na basenie, solarium , a ostatnio trafiłam na jakieś inne forum na którym dziewczyna pisała że zaraziła się nim na Węgrzech w hajduszoboszlo na basenach, A JA WŁAŚNIE TAM JADE W PRZYSZŁYM TYGODNIU :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binia, nie panikuj na zapas :) to ze ktoś się zaraził to nie znaczy ze ty też musisz. zwłaszcza ze, jak pisałaś, jesteś nieźle obstawiona lekami. ale mi też się wydaje ze ten twój lekarz jakiś dziwny jest, bo skoro mozna rzęsistka wyleczyc 2 lekami w kilka dni, to po co faszeruje cię nimi przez 4 mce? a z tymi basenami, to mozna się trochę zabezpieczyć przed dodatkowymi \"atrakcjami\" w postaci grzybów i bakterii. kup sobie w aptece lactovaginal, to są kapsułki dopochwowe z pałeczkami kwasu mlekowego, bardzo potrzebne w pochwie. i jedz dużo jogurtów naturalnych i malutko słodyczy- słodycze sprzyjają namnazaniu się tych wszystkich syfów. i nie zakładaj tampona przed basenem- słyszalam ze niektóre kobiety tak robią zeby nic nie złapać na basenie, ale pytałam o to mojego gina, i stwierdził ze z tamponem jest większe ryzyko ze coś się złapie. tampon nasiąknie wodą z basenu, i wtedy bakterie mają łatwiejszy dostęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie opinie na temat tamponów są różne jedni mówią tak drudzy nie. ale na zdrowy rozsądek dużo racji jest w tym co mówisz o tamponach. tak mi zależy na tym żedy już rozpocząc starania że aż sama widzę że już dostaje zchiza na tym punkcie. Mam nadzieje że po dzisiejszej wyzycie u innego gin skończy się branie tych wstrętnych prochów i będzie można uskuteczniac starania. Pozdrawiam! Sygita29- czekamy na wynik testu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była u lekarza. pani gin pobrała cytologie i posiew, we wtorek już będą wyniki i się wszystko wyjaśni. jak pokazałam jej badania od tego mojego lekarza to sama powiedziała że z tymi lekami do przesada, rzęsistkę leczy się 10 tabletkami i globulkami a nie jest potrzebna kiklumiesięczna kuracja , bo to się łatwo leczy. z niecierpliwością czekam na wyniki!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×