Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sratatatatam

Czy coraz bardziej akceptujemy grubych ludzi??

Polecane posty

Gość Roma33
a już dałeś:P no danke. wrzucę w google.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej szczegółowo opisac Ci moge na maila - w wolnej chwili - bo moja dieta jest nieco pomodyfikowana... a co do akcpetacji - nie, nie macie do niej prawa... :P macie prawo do tolerancji, ktorą okazuje :) ale nie akceptuje otyłosci - bo akcepetacja oznaczałaby, ze biore pod uwage posiadanie otyłej partnerki - nie jest to mozliwe w moim przypadku... ale oczywiscie do wszelkich innych kontaktow towarzyskich nie ma dla mnie znaczenia tusza Ps nie denerwuj sie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne, mądralo...:P a co jak ćwiczenia odpadają???? Masz jakąś radę? I na maila mnie też możesz napisać o tej diecie, z góry danke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
"ale nie akceptuje otyłosci - bo akcepetacja oznaczałaby, ze biore pod uwage posiadanie otyłej partnerki - nie jest to mozliwe w moim przypadku..." hmm, ciekawy tok myslenia, nie powiem. Czyli na tej samej zasadzie ja musiałabym nie akceptować głupoty, bo to oznaczałoby, że biorę pod uwagę posiadanie niemądrego partnera- nie jest to możliwe w moim przypadku..... dziwne troszkę, bo przeciez akceptacja czegoś , kogoś nie zakłada, że to nam się podoba, że tego chcemy i, że jak powiem sobie-akceptuję grube baby, to już oznacza wewnetrzne przyzwolenie sobie na związek z taką:P:P. anyway- mój mail woman27@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefa - dobra dieta czyni cuda... dieta to jakies 70% sukcesu - trning maxymalnie 30 albo i mniej.. napisze i wysle - w tym tygodniu :) Ata - czemu daje czadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Romo - masz problem semantyczny... spradz dokladnie znaczenie słow tolerancja i akceptacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
tylko co z tą ketozą?ja nie chcę miec żadnej ketozy:o, juz wystarczająco mam popieprzoną tolerancję glukozy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoluuuu23
ja tepie grube babsztyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój sie ketozy - jesli odpowienio ułożysz diete to nie znajdziesz w moczu ciał ketownowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne- zaczynam się do Ciebie przekonywać :) Nie jesteś \"taki zły jak się wydajesz\" ;) A tak pozatym- ja też ćwiczę w klubie do tego jeszcze w domu, czuję się zdrowa. No ale schudnąć i tak chcę :) Co do diety nikowęglowodanowej- nie jest ogólnie popierana przez żywieniowców (już gdzieś pisałam, że głównie treneży na siłowni są za niskowęglowodanową i wysokobiałkową dietą), Ilość węglowodanów w dziennej racji pokarmowej powinna wynosić min. 100 g. I jeszcze jedno- kobitki- dieta bez ćwiczeń jest troszkę bez sensu. Minimalny ruch- chociaż spacer musi być. Przez diety spowalniamy metabolizm, a ćwiczenia pozwalają go utrzymać w miarę na stałym poziomie. Do tego jeszcze dochodzi nieestetyczny wygląd skóry jeżeli mieliśmy dużą nadwagę. A już dieta lowcarb i wysokoproteinowa jest ewidentnie dietą pod siłownie i wysiłek fizyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
a po cóż mam sprawdzać, tolerancja nie oznacza akceptacji i tyle. a Ty przecież nie akceptujesz, bo wówczas musiałbyś natychmiast związać się z grubaśną lalunią bez tipsów, koszmaaaaaaaaaaaaar:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
ale chyba jest jakaś graniczna ilość dobowa węgli, przy których nie nabawię się żadnej kwasicy?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej napisałam długii post, gdzie napisałam, ze węgli nie powinno być mniej niż 100 g ale w takich dietach, to wszystko trzeba dokładnie policzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne nie dam rady teraz napisać, co miałam na myśli - wybacz jestem w stresie i napięciu - córka i gimnazjum - brrr niech to się skończy!! jak już wreszcie zadecydujemy, do którego ma iść - odetchnę z ulgą i się rozpiszę :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
u mnie do tej pory sprawdzała się dieta niskowęglowodanowa, węgle wyłącznie złożone, ale to chyba nie była taka typowo niskowęglowodanowa, bo o kwasicy nie bylo mowy. Na pewno to było więcej niż 100 gram węgli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roma - sporą ilością zielonych warzyw mozna zapobiegać zakwaszeniu organizmu... Poza tym przy low carbie nawet nie da sie wyeliminowac węgli w ogole - ja zakladam ze do 60 g węglowowanow, to nadal jest dieta oarta na niski węglach... do tego nalizy wliczyc ze sorą ilosc węgli pochodzących z warzyw stanowic bedzie błonnik, ktorego w ogole nie mozna wliczac do bilansu kalorycznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Komiczne- zaczynam się do Ciebie przekonywać Nie jesteś "taki zły jak się wydajesz"" droga glukozo - nie psuj mi renomy na tym forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Produkty alkalizujące to mleko i jego przetwory, warzywa i owoce (poza borówkami, szczawiami, żurawiną i rabarbarem) i ziemniaki. Ale tu chodzi o przekształcanie tłuszczu w ciała ketonowe przy niedoborze węgli... To przypadłość cukrzyków typu 1 głównie (cukrzycy młodzieńczej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz wpadne do jakiegos tematu o skrzywdzonej kobiecie troche z niej poszydzić :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
ło jezu, jakiej cukrzycy!!!nie chce miec cukrzycy, niechże mi to kto wyjaśni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma33
kotka, tyle, że stan ketozy powstaje u cukrzyków to wiem:D a ja na ten przykład mam nietolerancję glukozy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukrzyca - spokojnie. Znaczy to tylko tyle, że cukrzycy mają często problemy z kwasicą ketonową (ale nie nabawicie się, przynajmniej nie powinniście , tak poprostu cukrzycy 1) Kwasica może powodować śpiączkę i nawet śmierć. Ale to są żadkie przypadki. Jeszcze coś- diety niskowęglowodanowe w pojęciu dietetyków na siłowniach to takie poniżej 100g, a nawet poniżej 50 g na dobę. To jest groźne i wśród żywieniowców nie ma poparcia. Podobnie jak diety dostarczające powyżej 2 g/dobę białka na kg masy ciała (optymalna ilość to 0,8-1 g/ na kg m.c.)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ło jezu, jakiej cukrzycy!!!nie chce miec cukrzycy, niechże mi to kto wyjaśni...." nie bedziesz miała - chodzi o reakcje organizmu podobną jak u cukrzyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×