Dieta 1000 kcal. Od dziś ! Kto ze mną? Serdecznie zapraszam!

mądre słowa, mądre:) ja zaczęłam się cieszyć życiem od kiedy mam faceta.. i od kiedy schudłam- tak to nie widziałam pozytywnych stron, a szkoda:)

A ja nie mam faceta i jakoś żyje.. chociaż czasami chciałoby się przytulić do kogoś i w ogóle.. Myślę, że jak schudnę te "nieszczęsne" 6 kg to przyciągnę uwagę jakiegoś "ciasteczka" :D

oooj kochana niewątpliwie:D kurcze 6 kg.. mmm to ja juz bede miec 6 z przodu.. to chyba zbyt piękne i nierealne żeby o tym myślec:)

Nawet tak nie pisz ! Pewnie, że realnie... i tak się niedługo stanie ! :) Mówię Ci ! :*

nie no myślę, że nie będą mi już tak szybko spadać kg.. myśle, że tak do końca sierpnia będę musiala czekać.. czyli z 2 m-ce..:) spokojnie, ja jestem cierpliwa:) za 2-3 tyg zwiększę czas biegania do 35-40 minut:) bo myślę, ze 30 minut to będzie już dla mnie zbyt mało:) bieganie to najlepsza forma chudniecia..:)

Ja zamiast biegania preferuję skakankę i jazda na orbitreku :) No ale każdy woli to co lubi..

jasne:) znalazłam stronke z fajnymi ćwiczonkami http://www.naturalne-kosmetyki.net/cwiczenia-odchudzajace.html spróbujcie, ja bede po części je wykorzystywać:) w miare logicznie są opisane więc czemu nie skorzystać:D ja nie moge skakac, bo moj biust po odchudzaniu jest i tak juz dosc obwisly, a ze mam 80 D, to musze o niego dbac wiec skakanka odpada niestety:( szkoda, ze zamknęli już pływalnie u mnie w miescie bo chetnie bym poplywala:(

kurcze obym za 3 m-ce miala ladniejszy brzuszek.. moja jedyna zmora- brzuch i boczki.. nogi schudna przez bieganie, ale ten brzuch.. grr.. zakladam specjalnie pas neopreonowy na bieganie cwicze abs na brzuch, w lipcu wezme sie za inne cwiczenia na brzuch, do ktorych dolacze hantelki, a potem juz do weidera brzuch bedzie gotowy więc od sierpnia zaczynam robic weidera, dokladnie za miesiac brzuch powinien byc przygotowany:)

bola mnie kolana od biegania, dzisiaj sobie odpuszcze:(:(:(

A mnie coraz bardziej kręgosłup nawala.. :( troszeczkę się poruszałam bo więcej nie dam niestety rady :( mam nadzieję że to szybko przejdzie ! :)

Jak Wam dziewczyny idzie? Możecie podać Wasz przykładowy jadłospis na jakiś dzień? :) Chętnie bym zobaczyła :)

ja juz jestem.. kurcze dziołszki co prawda jestem jakies 5 dni moze przed okresem, wczoraj wieczorem pilam jedno piwko i jadłam słonecznik.. a dzisiaj na wadze 77, 1 :O przez to, ze jestem przed okresem czy co?? nie wiem co myślec.. dzisiaj za kare tylko obfite sniadanie aby wystarczylo na caly dzien, pozniej plazowka i bieganie wieczorem, jak dam rade pobiegam 40 min bo tak nie moze byc z ta waga, nie wiem o co chodzi, musi wrocic do tej jaka byla wczoraj!!:(

kropelko to napewno przez okres. mi zazwyczaj przybywa nawet 2 kg:( ale potem jest już normalnie. Pozdrowionka. trzymajcie się

jeju mam nadzieje.. to przeciez masakra.. ale dzisiaj dam czasu i waga wróci do siebie:(

wesprzyjcie na duchu.. czuje sie taka oblesnie gruba..:(

Kropelka nie przejmuj się... trzeba być cierpliwym :) Ja niestety nie mogę się schylać.. przez kręgosłup.. kość ogonowa nawala jak głupia.. na dodatek wczoraj dostałam okres i myślałam, że w nocy się skończę.. bolało z obydwu stron.. :/ Musze poczekać aż to przejdzie bo ćwiczeniami mogę pogorszyć sprawę.. :]

dokładnie, uwazaj na siebie:* to chyba przez okres naprawde..:( wlasnie pocwiczylam i zmeczylam troche brzuch, a dzisiaj postanowilam, ze postaram sie pobiegac 40-45 minut za to, ze wczoraj nie biegalam:( kolorowo_mi jestem cierpliwa tylko nie wiedzialam skad ten nagly wzrost wagi? a to sama woda przed okresem.. pewnie wszystko ze mnie zleci i za 8-10 dni bedzie juz normalna waga.. mam nadzieje.. chyba, ze tez troche mogly mi sie miesnie wyrobic bo naprawde widze po brzuszku zmiany!:) cierpliwosc poplaca.. byle do poazdziernika osiagnac sukces- 6 z przodu .. dam rade:)

dziewczyny jesteście takie silne że aż wam zadroszcze. ja miewam chwile zwątpienia ale staram się nie poddawac. szukajcie motywacji we wszystkim. damy rade zobaczycie!:)

kurcze no musimy dac.. i damy:) musze byc w koncu zadowolona z siebie.. juz nie moge patrzec na swoje odbicie w witrynach sklepowych..:(

Kręgosłup mnie boli od tego że wczoraj plewiłam w ogródku i podczas schylania mnie siekło w kości ogonowej.. :] Waga przed i podczas okresu się chwieje więc nie przejmujcie się... wszystko na pewno wróci do normy :) Ja już uważam nas za zwyciężczynie dlatego że podjęłyśmy decyzję by zmagać się ze zbędnymi kilogramami... jeszcze troszku wysiłku a już niedługo będziemy piękne lasencje :) :*

kolorowo_ mi może wez czymś posmaruj te plecki albo porociagaj.. a moze na slonce wystaw to sie nagrzeje.. hmmm..

Później może na jakiś spacerek pójdę ;) Porozciągać raczej nie bo to pogorszy sprawę... wiem, bo już mi się tak zdarzyło. Jest ok nie ma co się martwić.. jeśli tylko ból przejdzie i skończy okres to biorę się porządnie za siebie i nie ma uproś :)

obys szybko wrocila do pelni sil:) a ja juz po obiadku, teraz kolo 17 cos wcisne i nie ma zmiluj, przed bieganiem pocwicze jeszcze z hantelkami:)

Bardzo dobrze idzie Ci planowanie swoich posiłków :) Trzymaj się nich a niedługo zobaczysz ubytek wagi ! Trzymam kochana za nas wszystkie mocno kciuki !

powiem Ci, że ja jem obfite sniadanie i obiad zeby nie byc glodna wieczorem i wtedy zjem tylko jogurt i mam dosc:) a wszystko miesci sie w 1200-1300 wiec w granicach rozsadku, z czego 300-400 dziennie spale biegajac i ćwicząc:)

A co np. jesz na śniadanie obiad i tą kolacje? :)

na sniadanie np 2-3 kanapi razowca z serkiem zoltym, poledwica, salata, ogorki, pomidory i 2 jajka na twardo.. to mi wystarczy tak na 3-4 h na obiad zwykle to co jest, a dzisiaj np wrzucilam truskawki, konserwe i 2 kanapki, a na kolacje zazwyczaj jogurt:) no i tak sie mieszcze w tym moim rozsadku:)

Aha. :) Dzięki :*

cos Ty nie ma za co:)

czesc dziewczynki:) niestety do końca tygodnia będę tylko ćwiczyć, bo bolą mnie kolanka przez bieganie.. ale w przyszłym tyg nadrobie.. i bede biegac chyba narazie co drugi dzien wtedy kolana beda miały czas na odpoczynek:) a wogole wczoraj cwiczylam nowe cwiczenia, a dzisiaj potezne zakwasy na boczkach!:) haaa no nareszcie!:)