Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fioletwooo*24

czy któraś z was tak ma, że facet strasznie chce ślubu a Ty sama nie wiesz ?

Polecane posty

Gość fioletwooo*24

kochasz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety tu nikt Ci nie odp
bo wszystkie zmuszają swoich lubych do ślubu..a wcześniej do zaręczyn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci odpowiem, bo ja tak mialam nawet 2 razy i dwoch tych mezczyzn mialo oprocz podobno uczucia swoj cel w tym. Wiec moze tą droga rozwiaz swoja zagadke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletwooo*24
nie sądzę że ma on jakiś cel w tym.. jesteśmy ze sobą 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Niestety tu nikt Ci nie odp bo wszystkie zmuszają swoich lubych do ślubu..a wcześniej do zaręczyn..\" Głębokie to jak muszla sedesowa! Szczególnie ja zmuszałam, biednego 38-letniego faceta, żeby mnie 30-letnią babę od staropanieństwa uratował. >:( GRRRRRRRRRRRRRrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fioletowa! Po 5-ciu latach, to całkiem normalny rozwój sytuacji. A wątpliwości są prawie zawsze -mniejsze lub większe. Ja martwiłabym się gdyby facet po 5 miesiącach się oświadczył. Moja kuzynka takiego męża zaliczyła. Szalał, namawiał przekonywał i po kilku miesiącach się pożenili. I co? Okazało się, że nie wszystko miał pod deklem w porządku i jeszcze ją zdradzał. Rozwiedli się. Tyle, że 5 lat razem i oświadczyny nie oznaczają pochopnej decyzji z jego strony. No - i Ty już swojego mężczyznę dobrze znasz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tez racja, moi byli mniej lub badziej zdesperowani i faktycznie jeden w pierwszym miesiacu znajomosci mowil o slubie, a drugi juz sobie to wymyslil zaocznie, ze jak zacznie sie spotykac z kobieta, to wlasnie wylacznie w tym celu. Ten ostatni napuszczal na mnie swoja mame, zeby mnie "przekonala"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletwooo*24
oby były to wątpliwości... mam już wszystko załatwione to co najważniejsze tzn sala, orkiestra, fotograf, został tylko ksiądz. w niedzielę mamy powiedzieć rodzicom o ślubie(08.08.09 ) on bardzo chce ja bym jeszcze poczekała..ale nie sprzeciwiam ... kurcze nie wiem czy jestem szczęśliwa może to jeszcze emocje po obronie mgr? miałam w poniedziałek..a potem na gorąco sprawy ze ślubem..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety tu nikt Ci nie odp
to dlaczego kwitną wciąż topiki typu kiedy zaręczyny, dlaczego tak długo mam czekać na pierścionek, nie chce się żenić.. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tu nikt Ci nie odp Bo nigdy nie zabraknie niedojrzałych emocjonalnie gówniar, dla których szczytem finezji i amicji życiowych jest złapanie męża - najlepiej bogatego. :/ Przykre, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie chcial oswiadczac chlopak po 2 miesiacach chodzenia (plus 3 miesiacach znajomosci przed chdozeniem), zerwalam jak tylko mi o tym powiedzial :O tylko ze on naprawde sie zakochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie, te topiki swiadczą o tym,ze kazdy ma dostep do neta, bez wzgledu na wiek, i o tym,ze są ludzie z poczuciem humoru i tworzą takie tematy specjalnie:) np Sanderka o różowym weselu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ucieklam, bo nic do niego nei czulam i podejrzewalam, ze nie poczuje. a on mial sie nie zakochiwac, taki byl plan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletwooo*24
wiecie co kocham go ..jestem z nim 54 lat to o czymś świadczy.. nie wiem czemu mam wątpliwości, obawy czy jakkolwiek się to zwie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo to po 54 latach to juz nie jest normalne ;) jak nie jestes pewna to sie nie hajtaj proste, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletwooo*24
literówka po 5 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletwooo*24
kiedyś w końcu trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli facet za szybko i za bardzo nalega na slub to zastanowilabym sie 10 razy zanim powiem tak i dokladnie go sprawdzila. niektorzy faceci szukaja kogos kto sie zajmie nimi jak mama, inni potrzebuja pomiotla a jeszcze inni niewolnicy. wszytkich laczy to, ze oswiadczaja sie tak szybko jak to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie - kiedys. a od kiedy KIEDYS jest TERAZ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletwooo*24
wiecie co dziewczyny powiem tak: jakieś 2 lata temu ja bardzo chciałam zaręczyn..po jakimś czasie mi się oświadczył..byłam szczęśliwa..myślałam o ślubie..ale on wtedy nie chciał bo studia, praca..studia skończyłam..prace mam... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 lat to spoko
nie powinnas miec juz watpliwosci, na pewno znasz swojego narzeczonego bardzo dobrze i skoro jesteście ze sobą juz tyle czasu to Wasze uczucie na pewno jest glebokie i szczere ja kiedys spotykalam sie z "kolega" ktory po 8miu miesiacach wyskoczyl z zareczynami. a mielismy wtedy (qwa!!!) po 14 lat. nawet sie jeszcze nie calowalismy. oczywiscie jako mlodziutka i glupiutka dziewczynka ucieklam do domu i unikalam go przez nastepne tygodnie, nie w glowie mi byl slub o rany w wieku 14 lat sie o tym nie mysli!!!! a on mnie tak dreczyl jeszcze przez 3 lata. nawet jak sie przeprowadzilam do innego miasta to mnie nagabywal. mowie Ci koszmar. teraz moge sie z tego smiac, ale wtedy najmniej bylo mi do smiechu. to taka historia na rozluznienie :) trzymaj sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak miałam
Ale już jestem po tej drugiej stronie od pół roku :D I jestem szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... u mnie tak jest... mam faceta starszego od siebie o parę lat i widzę po nim że najchętniej by chciał już ślub, mieszkanie i dzieci... ale jeszcze myślę inaczej.. przede wszystkim o studiach... niestety ale to jest wada związków z różnica wieku..niby nie duża a robi znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×