Dlaczego superfaceci są samotni?

słuchaj bo ja wczesniej tego nie widzialam, wczesniej podobał mi sie facet i tyle, a teraz czesciej z nim przebywam, chodze na zakupy i dopiero w takich relacjach widze jego podejscie do sprawy, widze jak jestsmy u znajomych jego hasła typu "patrz jaki ten ma fajne costam", "o jaka beznadziejna fyzura" itp i cigle ten temat wyglądu jest na tapecie, chociaz twierdzi ze jak sie ktos komus podoba to juz nie tylko o wyglad chodzi,ale mnie wkurwai takie non stop zwracanie uwagi na to.Ostatnio bylismy na weselu a on dyskutował ze mna jaką to pani młoda ma ciekawą suknie.. A przy okazji wesela- on miał oryginalny garnitur szyty na zamowienie z własnego pomysłu (on musi miec wszystko "inne" niz wszyscy no i ok) i jakis facet nieco juz zalany sie do naszego stolika przysiadł, i mowi "ale Ty masz świetny ten garnitur, wszyscy sie o Ciebie pytają, ale wiesz ja jestem troche psychologiem i to że siedzi koło Ciebie piękna pani to wiesz...inny garnitur to też swiadczy o tym ze wszystko u Ciebie jest inne..."ja pierdole ale sie wtedy poczułam.....

Jak napisałem, rozejrzyj się za bardziej normalnym panem. :-)

no wygląda jak metro chociaz tak nie twierdzi,ale...kurwa nawet na sex nie ma takiej ochoty jak ja (to juz mi cos nie gra hehe) dowalił mi ze jestem nimfomanka i troche mi tym zgasił entuzjazm....

hehe mam sie tak poddac bez walki w imie domniemanego zygmunta? :))))) co mam mu niby powiedziec: kochanie masz wiecej ciuchow ode mnie wiec spadaj?

nie no zgadzam sie z Toba ze nie ma co ciagnac na siłe zwiazku, ale wiesz ja jestem otwarta na rozmowy i kompromisy, a tak ze wiesz zobaczylam cos co mi nie odpowiada to niech spada od razu, to jakos niebardzo widze, moze nieslusznie

na razie zaobserwowałam to i nieco mnie drazni...

...ja mam tak zajebistego pecha do facetów...nie wiem czemu:(( wszystko mi w zyciu wychodzi tak jak chce tylko nie to..

Chciał bym dołączyć sie do tematu Wygląd na pewno ma jakies znaczenie i ma to dóży wpływ na atrakcyjnośc drugiej osoby. Jesli chodzi o mnie nic mi nie brakuje natomiast czuje sie normalnym facetem, nie kimś wyjątkowym unoszącym sie ponad chmurami. Ale człowiek nie powinien byc zapatrzony sam w sobie ponieważ własnie zbyt wielka pewnośc siebie w końcu głubi człowieka. Czasami zastanawiam się jak to się dzieje, że tacy przeciętni faceci maja katie supper kobiety. Sądze własnie, że dóżą rolę odgrywa charakter, pewnośc siebie ale oczywiście nie zarozumiałość. Jesli chodzi o mnie lubie kobiety, o które trzeba powalczyć ale musi mieć coś w sobie " to cos" nie koniecznie piekny wygląd ale dożo ciepła w sobie itd.

no ale z drugiej strony nie brońmy sie tak przed tym wyglądem bo bądz co badz jednak zwracamy w pierwszej kolejnosci na niego uwage i to czy ktos nam "wpadnie w oko" zalezy głównie od tego, ja np uważam ze obie strony powinny dbac o siebie zeby zawsze byc dla siebie nawzajem atrakcyjnym, ale nie do przesady i samouwielbienia jak napisał Kolega wyżej:)

po prostu super faceci jesli tacy są na pewno znają swoją wartość i potem juz sami nie wiedzą czy ta albo ta dziewczyna będzie dla niego dobra...szkoda chłopaka:(

mi sie wydaje ,ze ty masz straconą młodość...pop rostu, jak w Twoim wieku chłopcy pukali kolezanki to Ty pewnie byłeś zajęty nauką albo coś innego.Teraz masz żal...

ja tylko chcę sprostować kilka rzeczy. Napisałem na tym kobiecym forum, bo byłem ciekawy opinii kobiet. Nie mialem żadengo zamiru w tym pisząc. Może nieprecyzyjnie opisałem i wyszło na to,że jestem jakimś ideałem, ponadto przekonanym o swojej potędze. Stram się byc normalnym facetem. Poświęciem jakś część życia pracując nad samym sobą, w dalszym ciągu to robię, ale nie robię tylko tego dla siebie...może ktoś kiedyś doceni...mam taką nadzieję:) Pozdrawiam:)

Dobrze będzie, trzymaj fason:)

hej odezwij się do mnie proszęeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

a gdzie są tacy superfaceci????????????????

wow wow ależ temacik:)

superfacecie wzywam Cię!!!

superfacecie wzywam Cię!!!