Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Napita Ananka

Czy potrafilibyście umrzeć za drugą osobę??

Polecane posty

Gość Napita Ananka

Większośc z Was pewnie ma partnerów, których bardzo kochacie. Ja też mam chłopaka - jest cudowny, zrobiłabym dla niego wszystko, ale czy oddałabym życie?? Dzisiaj się nad tym zastanawiałam. I nie wiem... Ludzie rozstają się z tak błahych powodów, kłóca o takie pierdoły... A wyobraźcie sobie sytuację,w której musicie umrzeć, żeby ukochana osoba przeżyła. Myślicie, że potrafilibyście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co strwarzać sobie wyimaginowane problemy? w realu jest ich wystarczająco wiele, najprawdopodobniej potrafiłabym umrzeć za swoje dziecko jeżeli je bym miała, a za resztę - nie wiem wiem, jestem egoistką pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna tylko gdybac...gdy sytuacja by zaistaniala wtedy by bylo wiadomo do czego jestesmy zdolni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona to
pierdolnieta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona to
Gniazdo Ty to jestes uzalezniona od tego co Cie kantem puscil,wiec nie wypowiadaj sie ok? Tu chyba chodzi o wypowiedzi normalnych ludzi,czy sie myle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Death Dragon
umrzec za kogos kogo sie kocha zadna mi wielka rzecz, zycue trudniejszym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z gniazdo. i dodam jeszcze, że według mnie te osoby, które są w stanie pomagać ludziom, bardziej się dla nich poświęcać, chyba by były bardziej skłonne do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona to
No to masz przesrane akitka czy jak Ci tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------------>>>> stracona to a co ma temat tego topicku do mojej sytuacji? i co jest wyznacznikiem normalnosci? ...bo dla mnie jak pewnie i dla wielu to pojecie wzgledne... i na koniec ...a Ty wiesz na 100% czy bys za kogos zycie oddala czy nie? ... wiesz to nie bedac w takiej sytuacji...a moze bylas ? .bo jak na razie wypowiedzi sensownej tu zadnej nie wnioslas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za boga honor i ojczyznę
czyli za każdego z was 36 milionów niewdzięcznych żuczków czujcie się wyróżnienie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywają większe poświęcenias
Zadaj sobie pytanie czy potrafiłabyś oddać wszystko za ukochanego. Czy potrafiłabyś się upokorzyć, obedrzeć bezpowrotnie z godności. Oddać życie tak naprawdę to niewielkie znaczenie. Zadaj sobie pytanie czy potrafiłabyś oddać wszystkie swoje pieniądze, żyć na ulicy, żebrać, jeść jedzenie ze śmietników. Czy potrafiłabyś tak żyć do końca, aż do śmierci? Czy stać by cię było na takie poświęcenie? Oddając życie poświęcasz się, ale po tym już nie cierpisz. Umierasz ze świadomością, że to dla ukochanej osoby, że jest to wielkie poświęcenie i wiesz, że słusznie robisz. Gdy poświęcasz się żyjąc dalej widzisz czy twoje poświęcenie było słuszne. Być może twój ukochany związał by się z kobietą, za którą nigdy nie przepadałaś. Wyobraź sobie, że musiałabyś na nich patrzeć, jak się całują, jak ona mówi do twoich przecież dzieci synku czy córko. Zastanów się czy stać by cię było na takie poświęcenie. Oddanie życia to niewielka cena za życie, szczęście ukochanego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknie napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i koniec tematu
wystarczy ze ktos cos ladnie napisze i juz kazdy traci oddech w gebie i sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
A ja bym potrafila umrzeć za wiele osób.. rodziców.. siostrę.. i moją miłość chłopaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
oddalabym zycie za synka - bez zastanowienia. za partnera nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom-min
za partnera NIE bo pewnie po mojej smierci by sie mizdrzyl z innymi babami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrafilabym za mame
tate, brata i mojego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle siły mam...a może nic
nie wiem, choc chcialabym umiec to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tajk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za dziecko tak
za partnera nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
za męża na 10000000000% nie, za dziecko tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×