Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moca tse-tse

mądra koleżanka pilnie poszukiwana

Polecane posty

Gość rezolutna maja
tak sobie teraz siedze i mysle...i wychodzi na to, ze jestem beznadziejna, bo kurcze, ja na prawde nie wiem, gdzie popelniam blad. Gdzies na pewno popelniam tylko jeszcze nie wiem gdzie... Jestem sklonna myslec, ze moze chodzi o moj wyglad,bo...nie jestem jakas piekna ale wygladam niezle, moze te, ktore maja facetow boja sie, ze im odbije ale...nigdy kolezance nie odbilam faceta, facetow kolezanek traktuje z kulturalnym dystansem, poza tym mam meza, ktorego bardzo kocham i w prawdzie nie afiszuje sie z miloscia do meza, bo przeciez to moja prywatna sprawa ale, jak jestem gdzies w grupie z dziewczynami (np.disco), to nie daje sie podrywac facetom, prowadze sie ogolem przyzwoicie...No nie wiem dziewczyny ale wychodzi na to, ze jestem beznadziejna,eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Majeczka Ty wcale nie jesteś beznadziejna, to świat schodzi na psy!!!! Pisałaś wcześniej o książkach ( bardzo, ale to bardzo się cieszę, że jest ktoś kto czyta:) !!!!) i jaki był odzew Austriaczek???? Za chwilę się okaże, że ludzie czytający książki, a nie tylko ślęczący przed telewizorem czy kompem to dinozaury:( A propos książek, jeśli chodzi o Pachnidło doszłam do połowy; w życiu nie czytałam tak ohydnych naturalistycznych opisów - rewelacja! Co zaś do Coelho; gdybym nie wiedziała, że autor Piątej Góry i Weroniki..... to ta sama osoba, nie uwierzyłabym.... Trzymaj się dzielnie kochana i nie obniżaj poprzeczki, nie warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
A ja Laski jestem zawalona robotą:( i już mi to bokiem wychodzi:(:(:( I niestety nie zapowiada się, że będzie lepiej, ale wpadam tu i nawet jeśli nic nie piszę, to przynajmniej sobie Was poczytam, no i fajnie, że jesteście ❤️ tylko Mosca gdzieś przepadła.... Pozdrawiam Was gorąco z wilgotnego i zimnego, ale jak zawsze pięknego Krakowa 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Bezpolotu, dzieki za slowa otuchy, bo zaczynam powoli w siebie watpic. Co zas do ksiazek Coelho, polecam "Demon i panna Prym", po prostu rewelacja jak dla mnie, "Jedenascie minut" tez jest bardzo fajne. Jesli chodzi o ksiazki Paulo Coelho, nie przeczytalam jeszcze ksiazki o tytule "Brida", aktualnie jestem na etapie polowania na ta ksiazke. Moze sobie kupie w empiku, tyle ze nie wiem jak to jest z wysylaniem za granice w empiku, bo malo jest informacji na stronie o sposobie platnosci i dostarczania za granice, chyba ze cos przeoczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Majeczka czytałam Jedenaście minut, masz rację, bardzo fajna pozycja:), tych dwóch o których piszesz nie znam, ale postaram się poznac:) A co sądzisz o Piątej Górze? A w ogóle jakich autorów godnych polecenia jeszcze czytujesz ? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
pomijajac watek religijny w "Piatej gorze", gdyz jest to tylko literalne zobrazowanie przekazu, ksiazka warta przeczytania, na pewno wniesie wiele, gdyz czlowiek czytajacy "Piata gore" w pewnym momencie uswiadamia sobie, ze nieszczescia dotykajace ludzi wcale nie sa jakas kara ale...wlasnie, proba dla kazdego z nas, motywuja do dzialania. Osobiscie polecam :) Ah Bezpolotu, pytasz, co jeszcze czytuje...praktycznie wszystko, co wedlug mnie jest godne zainteresowania. Orana Fallaci, zmarla w 2006 r. wloska dziennikarka, z pozycji jej autorstwa polecam "Sila rozumu", a ostatnio mialam okazje przeczytac ksiazke Susan Minolt "Wieczor". "Wieczor" zahacza o romansidlo ale...jest to opowiesc kobiety, ktora opowiada historie swego przez pryzmat mocno "zwichrowanej" pamieci (nie wiem czy dobrze to ujelam),mieszaja jej sie jej wymarzone pragnienia z przezyciami rzeczywistymi...kurcze, nie wiem jak to ujac, zeby ubrac w slowa ale warto przeczytac, chociaz ta ksiazka nie wnosi w zycie czlowieka tak wiele jak ksiazki Coelho czy chocby Fallaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
i przepraszam za bledy ale dopiero teraz zobaczylam, ze pozjadalam niektore wyrazy,hihi :) Aha...ale "Demon i panna Prym" Coelho, to na prawde niesamowita ksiazka a koniec jest bardzo zaskakujacy. W kazdym razie bardzo polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
hej BEZPOLOTU KURCZE ALE TY W PIEKNYM MIESCIE MIESZKASZ OJ JAK ZADROSZCZE CI :) JA TEZ UWIELBIAM CZYTAC JAK NARAZIE ZACZELAM ROZMOWY Z BOGIEM ALE NIE PODCHODZA MI CZYTAM SEKRET I POZTYWNE MYSLENIE A I DO BRIDY PRZYSTAWIAM SIE ALE OSTATNIO PRZEGRYWAJA MOJE KSIAZECZKI Z KOMPUTEREM :( HEH A JA SLEDZE MROZACE KREW W ZYLACH AKCJE W SERIALU UUUUUUU TYLO PROSZE SIE NIE SMIAC BUŹKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Bezpolotu, a co do "Pachnidla" Süskind'a, przeczytalam w ciagu kilku godzin i oderwac sie nie moglam, hihi :) a nastepnie mialam okazje ogladnac ekranizacje tej ksiazki...Ludzie!!! Nie powiem, film zrobiony swietnie, oddaje na prawde klimat, aktorzy graja na prawde swietnie ale...zanim ktokolwiek siegnie po ksiazke i bedzie mial w planie ogladnac film...proponuje najpierw ogladnac film a nastepnie przeczytac ksiazke. Ja zrobilam na odwrot i najpierw przeczytalam ksiazke a nastepnie ogladnelam i film i bylam ciezko rozczarowana. W filmie po prostu obcieto polowe ksiazki i sa poszczegolne filmowe fakty, ktore nie odpowiadaja tym opisanym w ksiazce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Dziewczyny...wiecie co, ja teraz tak czytam, to co napisalam i wybaczcie mi ale jak pisze szybko i chce duzo przekazac, to mi takie banialuki czasem wychodza, ze przykro, haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Aha Bezpolotu, Krakow jest rzeczywiscie piekny, kocham to miasto i pochwale sie, hihi :D bo praktycznie polowa mojej rodziny pochodzi z Krakowa i czesc rodzinki mieszka w Krakowie, zawsze jak jezdzilam do Polski to zatrzymywalam sie w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Atrakcyjna, ja sie smiac nie bede ale zachichocze, hihi :D A ja nie ogladam telewizora, bo na moj gust nie bardzo jest co ogladac. Ale przeciez jak kto woli. Jesli chodzi o seriale, to sie w ogole nie znam. Czasami ogladam program Welt der Wunder (tzn. swiat cudow) na niemieckiej stacji, a tak malo co u mnie telewizor leci, jak juz to maz cos tam oglada,hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Majeczka nie zgadzam się z Tobą co do literalnego przekazu obrazu w Piątej Górze za pomocą wątku religijnego, ja myślę, że Coelho po prostu czuje bluesa jeśli chodzi o Boga, ale oczywiście ilu ludzi tyle interpretacji, i bardzo dobrze:) Ale po Fallaci też sięgnę, a ja Tobie polecam "Łuk Triumfalny" E.M. Remarque'a. To jeden z 2-óch znanych mi mężczyzn (2-gi to Wiśniewski od "Samotności w sieci") który świetnie zna i rozumie kobietę i lubi calvadosa:) Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Atrakcyjna ❤️ To prawda, Kraków jest piękny i cudowny, sama sobie zazdroszczę i zapraszam:):):) Co do książek, czyjego autorstwa są te "Rozmowy z Bogiem"? Co zaś do seriali, nie oglądam, bo nie mam czasu a nie chcę zaczynac, bo wiem, że to wciąga. Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Majeczka my z tą telewizją to mamy podobnie, ja też praktycznie nie włączam telewizora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Bezpolotu, wiesz co mozesz miec racje, co do "Piatej gory", fakt jest faktem, ze Coelho siega czesto po watki religijne aczkolwiek ksiazki te same w sobie nie sa religijne. Nie wiem czy ujelam to dosc zrozumiale. W kazdym razie...nie jestem zbyt bardzo religijna ale ksiazki Coelho bardzo lubie i byc moze ten watek religijny w "Piatej gorze" sam w sobie jest wlasnie takim watkiem ale...czlowiek, ktory nie przywiazuje zbytniej uwagi do religii odbiera ten watek jako literalny przekaz. I tu nasuwa sie stwierdzenie, iz ksiazki Coelho sa bardzo uniwersalne i kazdy moze rozumiec przekaz w taki sposob jaki przedstawiaja osobiste wartosci danego czlowieka. Teraz doszlam do tego wniosku - jak dla mnie rewelka - wiec jestem jeszcze wieksza fanka ksiazek Coelho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
a znasz biografię Coelho? Jeśli nie, zapoznaj sie z nią koniecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
oczywiscie Bezpolotu i wydaje mi sie, ze wlasnie pod wplywem wlasnych przezyc napisal ksiazke "Weronika postanawia umrzec", dokladnie mi chodzi o pobyt w szpitalu psychiatrycznym, ze... to mial na pewno jakis wplyw...i chocby ten cytat: "badzcie szaleni ale zachowujcie sie jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie sie to robic, nie zwracajac na siebie uwagi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
neale donald walsch-rozmowy z bogiem cholera mam prace siedzaca i strasznie boli kregoslup ,mie oj jak staruszka czuje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Bezpolotu i wlasnie, bo przeciez Coelho nie lubial swojej szkoly, bo on bodajze uczeszczal do religijnej szkoly i tam wlasnie odkryl w sobie zamilowanie do...hmmm...pisarstwa (?!) czy jak to nazwac??? I tu pojawia sie wlasnie kwestia tego,ze tak jak watki religijne maja uniwersalny przekaz, tak jego szkola miala uniwersalne wartosci, w ktorych Coelho odkryl cos dla siebie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Atrakcyjna, dlugie siedzenie nie sprzyja kregoslupowi - wiadomo - moze krotka gimnastyke zrob, tzn. chocby rozprostowanie kosci i maly spacerek chocby do lazienki. n ie wiem, bo moze to glupi pomysl (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
no to też Majeczka....ale mnie chodziło o szerszy aspekt, zresztą mniejsza o to; cholera to wszystko prawda, tylko, że nie da się ukryc tej odmienności. Dla mnie bądzcie odmienni, to bądzcie sobą, nie dajcie się zaszufladkowac, nie zgadzajcie sie na bylejakośc, nie obniżajcie poprzeczek, jeśli nie macie na to ochoty, nie upodabniajcie się do innych, tylko po to, by zaspokoic nijakośc no i właśnie bylejakośc, nie pozwólcie się sfiksowac, nie przyjmujcie kitów, nie dajcie się zmieniac wedle czyjegoś "widzimisię", zaryzykujcie bycie sobą!!!!!! Tylko, że to bycie sobą jest NAJTRUDNIEJSZE!!!! Wiesz co Maja, teraz Twoja sytuacja się w to świetnie wkomponowuje a konkretnie to koleżeństwo o którym piszesz a ściślej jego brak. Kobiety, które spotykasz najprawdopodobniej odstraszasz, bo nie mają Ci nic do zaproponowania oprócz kupek, zupek i poradników tudzież książek kucharskich z których i tak nie korzystają, no bo najłatwiej i najlepiej iśc do resauracji... itd. itp. Zaryzykowałaś bycie sobą i co???? I zaczęłaś się zastanawiac czy jesteś normalna, czy z Tobą wszystko w porządku; zarzuciłaś sobie beznadziejnośc i można by tak jeszcze wymieniac ale po co? Jaki z tego wniosek???? Ano taki, że mimo wszystko warto byc sobą, warto pozostac wiernym sobie, chociaż często trzeba iśc pod prąd i niejednokrotnie zapłacic za to wysoką cenę, ale i tak WARTO!!!!! bo najważniejsze jest to, kim jesteś a nie to, kim ludzie by Cię chcieli widziec!!!! Dlatego powtarzam Ci jeszcze raz - NIE OBNIżAJ POPRZECZKI!!! Ale patos, jestem z siebie dumna:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
wiesz ja bardzo dlugo pracuje i praktycznie jak przyjezdzam to jest pozno wiec prosto do lozka a ten moj kregoslup tak mi daje do wiwatu ze nie moge sie ruszac wogole wzielam sie za swoje zdrowko wizyta za wizyta sypie mi sie u lekarza ale najwyzsza pora na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Atrakcyjna nie znam tej książki:( i przyznaję rację Mai, poruszaj sie troch ę kobieto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Dziewczyny zmykam pod prysznic, ale jeszcze tu wrócę:) Mosca, Hela gdzie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Wróciłam by Was uściskac na dobranoc 🌼 Kolorowych snów, bye, bye:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
No tak Bezpolotu, bo przeciez: "A teraz skupcie sie na tej rozy i pozwolcie, by objawilo sie wasze prawdziwe Ja. -Co to jest prawdziwe Ja? - zapytala Weronika. -To kim jestes, a nie to, co z ciebie uczyniono" Staram sie zyc w zgodzie ze soba...staram sie zyc wedlug wartosci, ktore sa zdgodne z tym co uznaje za wazne w zyciu...ale...nie wychodzi mi to na dobre. Jednak...nie bede z tego rezygnowac tylko po to, aby sie komus przypodobac...Wiem, ze na swiecie istnieja ludzie, z ktorymi bede rozumiala sie jak z nikim innym i...Bezpolotu, ja mam przekonanie, ze ty wlasnie do takich ludzi nalezysz i nie tylko ty, bo jestem tu na forum od niedawna ale...rozumiem sie z wami kobiety, jak z nikim do tej pory (nie liczac meza), jednak to tylko forum a szkoda a moze to az forum...bo...szczerze mowiac, wole posiedziec i popisac z wami na forum, niz po prostu rozmawiac z ludzmi, ktorzy...ja nie wiem jak to nazwac...ktorzy...no nie wiem, rozmawiaja...nie mowiac o banalach, bo jak pisalam od banalow (pierdól) zaczyna sie kolezenstwo ale...sa ludzie, ktorzy umieja rozmawiac tylko o przyziemnych rzeczach, o kupkach,zupkach,o tym jakie zaslony wybrac czy jakie meble kupic lub do jakiej restauracji najlepiej sie wybrac a przeciez...nawet na poczatku kolezenstwa mozna porozmawiac chocby...wlasnie o ksiazkach, o...ciekawych ekranizacjach o czyms, co moze wniesc w zycie cos waznego...bo przeciez w zyciu nie jest najwazniejsze to, jak mamy urzadzone mieszkanie, kolor kupy dziecka...czy to jest az takie dziwne, bo....przeciez ja tez jestem zona, matka ale zycie nie kreci sie przeciez w okol tego...nie no, brakuje mi jakos slow, nie umiem sie wyrazic do konca. Bezpolotu, napisz mi prosze o jaki jeszcze aspekt chodzilo w zwiazku z biografia Coelho (jesli ci sie chce oczywiscie), bardzo bym prosila, bo jesli mi nie pomozesz, to mi to spokoju nie da i bede myslala cala noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Bezpolotu, dobranoc ale jesli tylko znajdziesz chwilke czasu jutro lub kiedykolwiek, prosze napisz mi o tym o czym pisalam wyzej. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Bezpolotu...dalas mi do myslenia...i chyba jestem zbyt upierdliwa ale... czy chodzilo o fakt, gdy Coelho nawolywal do wiekszej wolnosci i ustroj dyktatorski uznal to jako bojkot ustroju i Coelho wyladowal w areszcie, gdzie cudem uniknal smieci, poniewaz oswiadczyl, ze jest umyslowo chory??? Ja to rozumiem jako, ze odwrotnosc slow "badzcie szaleni ale zachowujcie sie jak normalni ludzie" i tu mozna by stwierdzic...jesli jestescie przesladowani, udawajcie szalonych??? Rety, ja dzis chyba nie zasne, hihi :D bede myslala caly czas o co chodzi, bo kurcze, taki dociekliwy czlowiek ze mnie, eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna maja
Teraz mam zagadke i niezly metlik w glowie, haha :D ide poczytac biografie Coelho, moze wpadne na cos fajnego.Dobranoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×