jezu...jak ja tęsknię za Tomkiem....

Dobija mnie ta tęsknota...wiemy oboje,że to nie ma sensu...ale ja już nie moge....

A ja usycham z tęsknoty za Bartusiem... i zastanawiam się czy to ma sens :(

a ja tęsknię za Michałkiem i tez zastanawiam się czy to ma sens:o

eh...jak ten topik do mnie pasuje...tęsknię, ale to nierealne, bo on jest szczęśliwy z inną, a ja? kumpela...nic więcej...

eh...Tomki to fajne chłopaki...

przytulam Was :*

za dwoma Tomkami i Krzysiem i za jednym Mariuszem:(

że niby co nie ma sensu? :P

Krzyśki to złamane hujee daj sobie spokój!!!

tak myślisz?:( to tęsknią tylko za dwoma Tomkami i Mariuszem:(

noo i prawidłowo :)

:D

a ja tesknilam 1.5 roku za moim maciusiem i w koncu jestesmy razem!!!!!!!:)

Tomki to też dranie :o Dobrze, że już daaawno się od takiego uwolniłam :)

Bartusie Bartłomieje Barteczki to cudowni faceci:):) i chyba jednego Kocham..>:) chybaaaa

Dla mnie najcudowniejszy okazał się Patryk

no to pięknie....My zakochane wzdychamy a oni nas zdradzają....

widzieliśmy sie ostatni raz w pazdzierniku...a ja ciągle myslę,wzdycham,płaczę....do dupy to życie....

że ja już za Tomkiem nie tęsknie. :)

Dlaczego tęsknota jest tak straszna??...rozdziera serce całą wnętrznośc....BOLI....

ciastko, nie rozpamiętuj, uwolnij umysł...nie wracaj do tego co było, patrz przed siebie, to pomaga i tęsknotę zmniejsza, moja się zmniejsza, bo wiem, że muszę odpuścić, póki go nie widuję jest lepiej, ale wiem ,że kiedyś dojdzie do następnego spotkania i znowu będe na niego patrzeć jak wygłodniały wilk na owcę...chyba ,że uda mi się z tego wyleczyć, mam nadzieję...i Tobie też tego życzę

a dlaczego nie mozecie sie spotykac?

Montmorlonit -dzieki kochana ,ja wiem,że muszę odpuścic...tylko to się tak łatwo mówi...

bo on a kogoś...i ja też....

ja też jestem dla Niego tylko kumpelą:( chociaż ciągle daje mi do zrozumienia , ze czuje do mnie coś więcej niz zwyklą sympatię koleżenską:( a jednak nie robi nic , zeby rozstac się z tą dziewczyną:( a ja ciągle tęsknię i robię sobie nadzieję...zadnemu chłopakowi od 2 lat nie dałam najmniejszych szans bo mam nadzieję, ze kiedyś będę z M. :(

to za kim tęsknisz, za jezusem czy za tomkiem?

Aniołek - biust i pupa to twoje atuty. Zamiast bezproduktywnie tęsknić po prostu je wykorzystaj :P

Ciostko - Aniołku - wiesz co masz robić :) :P

to straszne ja też tesknie - mam dokładnie tak samo jak Ty...tylko krócej to trwa...ale 2 lata...eh współczuję jezu...a jak ja będe tyle czasu chorować na niego..nie, musze wziąć się w garść, bo nie tędy droga...