Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

x*x

właśnie się poryczałam bo..... może pownnam o tym na erotycznym napisać

Polecane posty

ale piszę tu bo dla mnie to jest związane z uczuciami. Niedawno wróciłam znad wody, byłam z koleżanką. Jeszcze miesiąc temu jeżdziłam tam z facetem, mężczyzną mojego życia. Ja o nim tak myślałam. On już nie myśli o mnie piesiąc temu po dwóch latach związku zostawił mnie, bo zauroczyła go pewna nowopoznana dziewczyna. Chciał być w porządku wobec mnie, bo to nie ja mu się śniłam po nocach. On był moją miłością życia, pierwszym i jedynym faetem z którym uprawiałam seks.. i do czego zmierzam... jak jezdziliśmy nad to jezioro we dwójkę, mieliśmy swój zakątek, z dala od ludzi, gdzie za każdym razem kochaliśmy się, to były boskie czasy.... I dziś wróciłam z nad tej wody, położyłam się na łóżku, miałam straszną ochotę na seks. Co zrobiłam? Została mi tylko masturbacja, wziełam cośtam i tak szybko jak sobie włożyłąm to wyjełam..... bo zaczełam ryczeć strasznie,że do czego to doszło... tęsknię za nim strasznie, za wszystkim tak samo za rozmowami jak i za seksem... Tak bym go chciała mieć przy sobie..... tak za nim tęsknie..... choć wiem, że już nigdy nie będziemy razem, nigdy go nie zobaczę...... Chciałabym aby wrócił, ale nie byłoby to dla mnie dobre.... już raz się schodziliśmy po paru miesięcznej przerwie.... a teraz siedzę i zaryczałam całą klawiaturę..... ale się rozpisałam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millops
A co to było,co mialo ci dac przyjemnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfa
a co to ma za znaczenie, niektórym przyjemność może dać tylko seks z miłości, a nie jakieś samozaspokojenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszek do prania
boli ale przestanie, zobaczysz, widocznie tak mialo byc. na pewne rzeczy nei mamy wplywu. ale dasz rade i za chwile bedziesz sie z tego smiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
spoko, czasem dobrze zrobic sobie dobrze. a o facecie zapomnij, nie on jeden na swiecie. weź sie w garsc dziewczyno!!!!!! jeszcze trafisz na swojego, nie placz za dupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no szczerze powiedziawszy, szkoda ze watek o masturbacji nie byl motywem przewodnim :D:D:D a co wzielas do reki? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszywam się pod glen b
rycz kochana :( potem idź i wylej mu na ryj baniak benzyny i podpal :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie to ma znaczenie co wziełam do ręki, dla mnie żadne, dla mnie ma jedynie znaczenie to, że jego nie ma teraz koło mnie, i to że teraz pewnie z tamtą panna uprawia seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
co sie przejmujesz. jego kiedys tez ktoras tak urzadzi. zlo wyrzadzone wraca. odetnij sie od niego, nie mysl o nim, zyj tu i teraz. minie ci to. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuję nie myśleć, lecz w takie dni jak dziś nie bardzo mi to wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
nie przjemuj sie, ja przez pol roku tak myslalam... jakbym mogla cofnac czas to juz nie marnowalabym tak czasu tylko od razu z dnia na dzien zapomniala o draniu. i tak keidys ci to przejdzie, lepiej szybciej niz pozniej. a kiedy przejdzie to tylko zalezy od ciebie. zajmij sie czyms, poczytaj sobie cos, znajdź jakis cel w zyciu a bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej, że jak pisałam był to mój pierwszy facet z którym uprawiałam seks, a młoda już nie jestem (26 lat). Nie wiem, czy ktoś będzie mi tak odpowiadał jak on... to on był moim nauczycielem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gsfssd, ale JAKIE zło? przecież ona napisała \"Chciał być w porządku wobec mnie, bo to nie ja mu się śniłam po nocach. \" zostawił ją, bo zwyczajnie zakochał się w innej, więc jakie zło? nie skrzywdził jej celowo. przecież nie zmusisz nikogo żeby kochał, prawda? x*x, powodzenia w zapominaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat to
małolata:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jesteś
miał prawo wybrać inną, a ty się przejmujesz, bo byl twoim pierwszym. teraz nie ma cie kto rznac, wiec placzesz. gdybys pokutala sie z innym to by ci minelo, ale za tepa na to jestes. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
nie-ja -> dobra, zycze ci zeby keidys tobie ktos wykrecil taki numer. ciekawe jak sie bedziesz wtedy czula/czul, ok??? jak ktos cierpi to jednak druga osoba wyrzadzila mu zlo. a autorka watku raczej cierpi z tego co mozna latwo wywnioskowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-ja - własnie, nie zmuszę nikogo aby mnie kochał.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
dlugo czekalas z sexem, chcialas zrobic to z tym jedynym wyjatkowym... myslalas ze trafilas na kgoos takiego, a niestety trafilas tylko na jakiegos gowno wartego goscia. ja cie rozumiem i bardzo ci wspolczuje, wiem jak to jest. ale nie martw sie, bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
dla mnie tkos kto zawraca glowe dziewczynie przez dwa lata a potem leci do innej jest zwyklym zerem... ale to tylko moja opinia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nikt nie wie co go spotka za parę lat. Ty też nie wiesz czy się nie zakochasz bez pamięci. Na uczucie nie ma lekarstwa. Dobrze, że ją zostawił zamiast okłamywać. To by było wtedy wg ciebie w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
jest po prostu niestaly w uczuciach. jedna mu sie znudzila, pobzykal sie z nią, to uciekl do nasteonej. dla mnie ktos taki jest gowno warty i przykro mi jesli kgoos boli moja opinia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy zrobił mi krzywdę - według mnie w pewnym sensie tak, bo mówił że mnie kocha, a jednk pokochal inną, wg niego - nie bo był szczery ze mną... chciałabym go znienawidzeć, było by mi łatwiej zapomnieć o nim, ale nie potrafię bo niby za co.... za to, że nie byłam dla niego tą jedyną? ...mimo, że ja o nim myślałam, że jest dal mnie jedyny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
ja juz przeszlam przez cos takiego, jestem doswiadczona i wiem jak to jest cierpiec gdy ma sie zlamane serce. w takim razie ja sie pytam odpowiadając na twoje pytanie: po jaką cholere gosciu zawrcal jej dupę przez dwa lata skoro jej nie kochal i jak tylko mu sie znudzila pobiegl do innej? tamtą tez pewnie zostawi jak mu sie znudzi. normalny dojrzaly facet tak nie postepuje, tylko bezwartosciowy gowniarz niewarty ani jednej łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghk
i po co bylo tyle czekac z seksem na "tego jedynego" ?jak widzisz nie ma "tego jedynego" wiec takie wyczekiwanie to glupota, nie chodzimi o puszczanie sie na prawo i lewo ale ta durnowata ideologie traktujaca seks jako jakies nie wiadomo co wznioslego, oddanie siebie itd. wielkie mi rzeczy ze byl twoim pierwszym, swoj pierwszy wibrator tez bedziesz tak czcic? przeciez robi niemal to samo co penis faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
haha i jeszcze ci sciemnial, ze cie kocha. no niezly z niego klamca... tacy goscie to dno i bardzo ci wspolczuje. mam nadzieje, ze na nastepny raz trafisz na wartosciowego faceta, czego ci zyczę z calego serca 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem ślub, ale zwykły związek? Ludzie rozstają się po 8 latach i jakoś sobie radzą. Człowiek się zmienia, zmieniają się priorytety. Nie można powiedzieć, że miłość będzie trwała do końca życia, bo tego nie wiemy. Może się okazać po kilku latach, że coś co wydawało nam się miłością, jednak nią nie było. Albo była to inna miłość, niż ta, którą daje nam inna osoba. Może się okazać, że ona dawała mu szczęście, ale inna, poznana niedawno osoba dała mu szczęście o jakim nawet nie marzył itd... Przemawia przez ciebie rozżalona, porzucona baba, która myślała, że jak ktoś powie 'kocham' to jest to deklaracja na całe życie. Ok, koniec dyskusji, bo z fanatykami nie rozmawiam, a co chciałam to wyjasniłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfssd
piszesz glupoty, nie jestem rozżalona porzuconą babą... przykro mi :) po prostu pisze tak jak uwazam. ciekawe jak ty bys sie czula w takiej sytuacji, widac nikt jeszcze ci nie wykrecil takiego numeru... ale moze keidys i wtedy zrozumiesz jak to jest i przestaniesz sie przemadrzac na forum. kompletny brak empatii z twojej strony, czego moge ci tylko wspolczuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Może się okazać po kilku latach, że coś co wydawało nam się miłością, jednak nią nie było.\" liczę, że tak będzie ...... ale na tą chwilę jest mi ciężko, ciężko jest mi wyobrazić sobie z kimś innym..... boję się że właśnie przez to mogę coś przeoczyć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×