Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abcdefgh iiii

kto nie spi i ma ochote cos przeczytac...i ocenic????

Polecane posty

Gość abcdefgh iiii

... chce napisac ksiaze. Splodzilam wlasnie pierwsze dwie strony, przeczytacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długa rzęsa
ja,ja chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
Była 6 rano. Mandy wyłączyła budzik. Bolała ją okrutnie głowa, całą noc przeleżała patrząc w sufit, nie przespała ani minuty. Musiała jednak wstać, dziś czekała ją rozmowa o pracę, jej pierwszą w życiu prawdziwą prace. Podniosła się z łóżka, w lustrze od szafy zobaczyła swoje odbicie. Fatalnie… Pomyślała i zbliżyła się do lustra, dokładnie oglądając swoją twarz z każdej strony. I to akurat dziś! Akurat dziś kiedy mam tą cholerną rozmowę. Jak ja wyglądam, no jak?! Podkrążone oczy, w ogóle cała jestem jakaś spuchnięta..!? Kiedy scieliła łóżko, poczuła, że jest jej niedobrze. Wyleciała do łazienki, zwymiotowała. To ten stres, wszystko przez ten stres. Mandy mieszkała od 3 miesięcy ze swoją najlepszą przyjaciółką Magdą. Magda była od niej sporo starsza, dawno już skończyła studia i znalazła świetną prace. Dobrze zarabiała, utrzymywała się sama, wynajmowała małe, aczkolwiek bardzo przytulne mieszkanko na obrzeżach miasta, była niezależna, w pełni dorosła. Mandy podziwiała ją pod wieloma względami. Mandy i Magda poznały się na jednej ze studenckich imprez, nieco ponad rok temu. Mandy wypiłą wtedy za dużo, wytoczyła się z akademika i usiadła na schodach. Zaraz za nią wyleciał Kuba- akademicki lowelas. Zaliczał tylko dziewczyny z pierwszego roku, z jednego prostego względu -tylko one były nim zainteresowane. Starsze studentki doskonale znały już jego wyczyny i nie chciały mieć z nim nic do czynienia. Kuba sam donosił wciąż Mandy drinki, była dla niego dziwnie niedostępna, nie chciała z nim zatańczyć, na każdym kroku spławiała go ciętą odzywką. O tak, Mandy była bardzo wyszczekana, nie bała się nikogo i niczego. Była pewna siebie i co być może ważniejsza-zakochana, 3 letni związek z Pawłem sprawił, że nie interesowali ją żadni inni mężczyźni. Kochała Pawła całym sercem. Pawła i tylko Pawła. Kuba jednak nie poddawał się, miał nadzieje, że gdy ja upoi, zdobędzie co zechce. Złudna byłą jednak jedno nadzieja, Mandy była najwierniejszą osobą na świecie, nawet całe hektolitry alkoholu nie pozoliłyby jej zbliżyć się do kogoś innego niż jej ukochany Paweł. Magda nie wiedziała jednak, wówczas nic o Mandy, znała za to doskonale Kubę, sama stała się jego przygodną miłostką 5 lat temu. To ja zraniło, ale i umocniło. Kiedy dostrzegła Kubę wybiegającego za chwiejącą się Mandy, nie zastanawiła się długo, wyszła także. -Kuba odpuść sobie- krzyknęła Magda -O! Słoneczko zazdrosne?- z ironicznym uśmiechem odpowiedział lovelas -Jesteś żałosny. Po prostu sobie odpuść. Czy one nie są dla Ciebie za młode? Czy naprawdę nie ma w Tobie żadnych ludzkich odruchów?! Jestes seksoholokiem czy jaka cholera?! Spojrz na siebie, nie umiesz już nawet poderwać trzeźwej dziewczyny, musisz brać się za te wstawione co? Ciota. Kuba nic już nie odpowiedział. Wkurzył się? Raczej nie, po prostu zrozumiał, że Magda nie pozowli mu nic zdziałać, po co wiec ma marnować dalej swój czas tutaj i próbować z Mandy, skoro może wrócić na imprezę i poderwać inna. Ta szybka zimna kalkulacja sprawiła, że Kuba obrócił się na pięcie i pewnym krokiem ruszył na kolejny podbój. Mandy i Magda zostały same. -Wszystko w porzadku?- zapytała Magda -Jasne, tylko tak jakoś, cos mi wiruje w głowie. -Wstawaj, przenocujesz u mnie. To właśnie ta noc połączyła Mandy i Magde. Od tej chwili były jak siostry. Rozumiały się prawie bez słów, wiedziały o sobie wszystko. Ufały sobie bezgranicznie. Kiedy Mandy wstawała, Magda jeszcze spała mocno w swoim pokoju, miała dziś wolne. Mandy starała się zachowywać prawie bezszelestnie, ale to nie było łatwe. Po nieprzyjemnej wizycie w lazience, wpadła na stojącego na ziemi fikusa, łapiąc równowagę strąciła innego kwiatka, doniczka roztrzaskała się w drobny mak. Cholera jasna, zaraz mnie szlag trafi! Co jeszcze gorszego może mi się dziś przytrafić! Na pewno nie dostane tej roboty…na pewno… Głosne rozmyślania Mandy przerwał dźwięk dzwonka do drzwi. O tej porze? Kto o tej porze może tu przyłazić… Podbiegła szybciutko do drzwi i nawet nie zaglądając wcześniej przez wizjer, otworzyła. W drzwiach stał On. Trzymał mała różyczkę, próbował się uśmiechać. Mandy zamarła. -Co Ty tu..- spytała ciuchotuko, łapiąc oddech. -Ciiii- Paweł położył dłoń na jej ustach. W oczach miał łzy -Tak bardzo tęskniłem, tak bardzo Mandy. Mandy była oszołomiona. Paweł odszedł od niej 3 miesiące i 4 dni temu. Liczyła każdy dzień. Mandy nie mogła zrozumieć, dlaczego Paweł nagle zapragnął rozstania, miewali różne problemy, ale przecież wszystko było do przejścia! Przecież oni mieli być już na zawsze razem! Przecież mieli wspólne marzenia! Teraz nagle stanął w drzwiach domu jej przyjaciółki. I powiedział, że tęsknił, tęsknił. Boże jak wiele razy Mandy wyobrażała sobie taka chwile, taką scenę, jak wiele razy patrzyła na telefon z nadzieją, że za chwilę zadzwoni jakże znajomy jej numer…numer Pawła. Ale te marzenia się nie spełniały. Mandy nie potrafiła poradzić sobie z odejściem Pawła. Zawaliła jeden egzamin, potem kolejny i kolejny. Wyrzucono ją z uczelni. Zaczęły się kłótnie z rodzicami, nie mogła tego wszystkiego już wytrzymać, wyprowadziła się do Magdy, jedynej osoby, która potrafiła zrozumieć jej ból. Mandy nigdy nie przestała kochać Pawła. Nigdy nie przestała o nim myśleć, nigdy nie spojrzała na innego. Rozstali się prawie zaraz po świętach Bożego Narodzenia. Paweł przyszedł do niej późnym wieczorem. Mandy czekała na niego cały dzień. Mimo, że widzieli się praktycznie codziennie, ona potrafiła tęsknić za nim już po paru godzinach od pożegnania. Paweł czuł to samo. Bynajmniej tak sądziła. Tego dnia, gdy przyszedł, był jakiś inny. Odsuwał się od niej, nie chciał nawet jej przytulić, pocałować. Mandy od razu wyczuła, że coś się stało. -Mów. Po prostu powiedz, wiesz, że możemy rozmawiać o wszystkim.-zaczęła delikatnie rozmowę. -Mandy. Ja nie wiem…Ja… Przytuliła go. Pogłaskała po twarzy, tak jak zawsze to robiła, gdy mieli jakies zmartwienie. Mandy przy Pawle potrafiła być bardzo silna. Niejednokrotnie już opanowywała łzy, gdy działo się coś złego, chciała być dla swojego mężczyzny takim samym oparciem, jakim on był dla niej. Sadziłą, że tym razem Paweł także potrzebuje jej wsparcia. Nie przypuszczała nawet, że tym razem to ona będzie potrzebowała prawdziwego pocieszenia. -Mandy. Ja musze odejść. To koniec rozumiesz? –Paweł wykrzyczał prawie te słowa wstając z łóżka Mendy. -Ale o czym Ty…Pawełku co Ty mówisz! - Madny nie rozumiała. Słyszała jego słowa, ale ich nie rozumiała. Nie wierzyła. Wydawało się jej, że to jakiś koszmar z którego nagle się przebudzi. Jej Paweł mówił, że musi odejść? Nie, nie to niemożliwe przecież! Do oczu Mandy napłynęły łzy, nie powstrzymywała ich jednak tym razem. Paweł tylko patrzył przez chwilę jak po jej policzku spływają łzy. Potem obrócił się i wyszedł. Mandy była w takim szoku, że nie potrafiła nic zrobić. Siedziała i płakała. Gdy pózniej tysiące razy analizowała w głowie tą scenę, wściekała się na samą siebie, że nic nie zrobiła! Powinna była przecież go zatrzymać, pobiec za nim, żądać wyjaśnień! Mandy nigdy nie zapomni tamtej nocy, to była najgorsza noc w jej życiu. Oczywiście próbowała skontaktować się z Pawłem. Dzwoniła, pisała, telefon jednak nidgy nie odpowiadał. Po kilku dniach już nawet nie było sygnału, a jedynie komunikat ”abonent tymczasowo niedostępny”. Paweł zniknął. Jego rodzina nic jej nie chciała powiedzieć. Wśród jej przyjaciół krążyły jednak plotki. Mówiono, że Paweł spodziewał się dziecka z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
w zalozeniu to ma byc ksiazka skierowana glownie do kobiet, mezczyzni bowiem nie przepadaja za milsnymi uniesieniami... ;p w wiekszosci bynajmnije...moze jednak jakiegos mezczyzne takze zainteresuje to co splodzilam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie nie najgorzej
poprosimy o jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
jakbym to gdzieś czytała:o imię Mandy:opo 2 zdaniu miałam ochotę już dalej nie czytać.Początek jak dla mnie niezły,tylko to wrażenie,że gdzieś to czytałam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
masz dalej???to dawaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
naprawde napislam to teraz...sama...od 22 siedze:) a Mandy to imie z filmu-Mandy Moore koajrzycie? zakochalam sie w tym filmie kilka lat temu... chcialam by imie bohaterki bylo inne. by sie odznaczalo, a do tego zostal mi sentyment po filmie..czy to zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
nie no jeszcze nie mam dalej, ale zamierzam miec:D napisze pewnie jutro ...wrzucic tu Wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalalalallalalalalalallal
zmien imie mandy na jakies bardziej polskie a bedzie dobrez, fajnie sie czyta, masz ten sam styl pisania co ja , powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
ja nie mówię,że nie napisałaś:) po prostu podobny początek i chyba wiem już do czego:) Mandy--nie pasuje mi tutaj,może przez te inne imiona.Magda,Paweł,Mandy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
zastanowie sie nad tym imieniem... moze macie racje.. marzy mi sie wydanie wlasnej ksiazki... jesli kiedys spelnie takie marzenie to w dedykacji napisze: podziekowania dla cenne uwagi forumowiczow;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
wogole wie ktos jak wyglada sprawa wydania? podejrzewam ze nalezy powysylac swoj "twor" do roznych wydawnictw i czekac cierpliwie na odpowiedz ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro juz o tym..
troche jakby kalka amerykanskich ksiazek..... styl podobny do ksiazek, jakie czytywalam w wieku 13 lat dla czytelnikow w tym wieku -- nawet ujdzie, dla starszych - chyba mnie mnie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
tak tak, oczywiscie zajme sie wszelkimi bledami, po prostu chcialam tak szybko pokazac to tutaj i posluchac kogos opinii ze nie poprawilam tego..ale kolejna czesc juz przesle w lepszym stanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak maja racje
zmien imie mandy na inne... np. jakies proste, paulina, karolina, ewelina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
kalka amerykanskich ksiazek... byc moze, sama pochonelam ich bardzo wiele i to zapewne mialo wplyw na moj styl pisanie, ale czy ktos u nas pisze takim stylem? 'no wlasnie nie. A przeciez tacy autorzy jak chociazby Coben osigneli naprawde bardzo wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
i sa cholernie lubiani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo sympatycznie sie zaczyna, ale imię nie pasuje mi tu zbytnio, może jakieś nietypowe ale o polskim brzmieniu by tu wsadzić? w każdym razie powodzenia i czkeam na ciag dalszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
widzisz:) to imię jeszcze dodatkowo sugeruje że to styl amerykańskich autorów.Zmień na Beata:PMi by pasowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaL
fajnie się zaczyna :) przeczytam z chęcią dalsze losy książki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze? Mi sie niestety nie podoba :) W polowie opowiadania zastanawialam sie czy zmusic sie do do czytania do końca czy sobie darowac :P I darowalam sobie... Wybacz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaq12wsx
dla mnie to trochę niejasne... mandy w dniu poznania magdy u niej przenocowała, a następnego dnia w tym mieszkaniu zjawił się paweł... skąd on wiedział, że jego byla tam śpi? znał dokładny adres jakiejś nieznajomej... następne wyjaśnienia już mnie kompletnie zdezorientowały... następują wspomnienia sprzed trzech miesięcy od dnia poznania magdy i w ciągu tych trzech miesięcy się do niej wyprowadziła, choć jej jeszcze nie znala? chyba że źle to zrozumialam, no ale taka książka (napisana stylem dosyć nieskomplikowanym) powinna być chyba jasna w odbiorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
myslalam o dorobine straszych odbiorcach... raczej nie 13...a blizej 16 i w gore... mlode kobiety marzace o prawdziwym uczuciu, ktore przenosi gory:) tajemica, szybka akcja, wielka milosc.. cos co pozowli oderwac sie na chwile chociazby od codziennosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
zaq...uuuu no wiec tak: mandy/beata.zosia /gosia...sama nie wiem;p poznala magde rok temu.. ". Gosia i Magda poznały się na jednej ze studenckich imprez, nieco ponad rok temu. " od 3 msieisacy mieszkaka z magda... wprowadzila sie do niej po zerwaniu wlasnie.-to wszytsko przeszlosc. terazniejszosc: mandy szykuje sie an rozmowe o prace, przychodzi pawel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgh iiii
nic nie szkodzi agusiak:) dziekuje ze probowalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąss
zaq12....-------chyba to jednak nie na twój maluśki rozumek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaq12wsx
rozumiem, dzięki za wyjaśnienie... po prostu te dwa akapity Twojej książki bardzo się łączą tzn. mandy idzie spać do magdy nawalona, rano budzi się, ma kaca, przychodzi pawel... tyle że nie tego samego dnia :p nie wiem czy to było celowe, ale wprowadza to jakiś zamęt mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×