kto nie spi i ma ochote cos przeczytac...i ocenic????

myśle że na bardziej wymagających czytelników nie możesz liczyć... bo 1. o ile błedy ortograficzne są jescze do wywalenia ("kontem oka"), bo najwybitniejszym może sie zdarzyć, ale językowo to jest słabe, przykro mi - nie tylko błedy językowe np "pozytywnie rozczarować" (nie można sie pozytywnie rozczarować, można się co najwyżej zaskoczyć) ale też tandetne pospolite słownicywo 2. tandentna fabuła, on ją zdradził, prawie zdradził, ona go kocha, on ją też, albo i nie, w tle 'najlepsza przyjaciólka", wszystko jest bajkowe i lukrowane, słodki domek, ksiąze z bajki, żyli długo i szczęsliwie, bla bla bla, to juz wszytsko było, gdzie fantazyjne porównania?, ciekawe obserwacje? to ciekawi tak samo jak informacja w plotkarskim tygodniku z cyklu - z kim spotyka sie znany aktor... tez przecietny człowiek jest ciekawy 3. gratuluję Ci jadnak pasji, zaangazowania, hobby, popracuj nad stylem, zastanów sie bardziej o czym pisac

tak tak oczyscie mialo byc zbuzone...ah ten word;p

na pocieszemnie jednak dodam że tandeta się genialnie sprzedaje, ksiązkowe durne harlekiny, grochola, wiele innych, czy filmowa "magda m" i cała setka płytkich seriali

sny erotyczne, mysle ze fabula moze cie jeszacze bardzo zaskoczyc... caly glowny motyw dopiero ma zostac ujawniony, nie chodzi tu o zdrade, wybacze i tak dalej, ale o cos wiecje...co nrazie skrzetnie ukrywam;p

no ok, powiedzmy że taka konstrukcja: tandetna zdrada jako pretekst do czegoś zaskakującego jest jescze do obronienia, tylko nie wiem czy dotrwam:P ahaaa- jescze jedno - zbyt chaotyczne, wiele wątków opisujesz naraz, tak jak bys gadała z kumpelą przez telefon, odrobina porządku i nie chodzi mi tu bynajmniej o to żeby pisać pokolei, bo retrospekcje i dygresje sa ciekawym zabiegiem, ale nie można dla porówania- opisac w jednym akapicie poł zycia

no coz. to Twoje zdaznie. mysle ze ksiazki ktore pozwalaja nam chociazby na chwile oderwac sie od codziennej rzczywistosci , zapomniec o wlasnych problemach, wczuc sie w zycie bohaterow, dac nadzieje, nie moga byc tandetne, a taka funkcje wlansie spalniaja miedzy innymi powiesci grocholi.

tak tu sie zgodze, troche zbyt chotyczne sa niektore fragmenty, ale wiesz chcialm pisac wlasnie w takim stylu, jakbym opowiada jakas historie, ktora sama jestem zaaferowana swojej najelpszej przyjaciolce. najwazniejsze jednak zeby czytalo sie to przyjemnie i lekko, takze zapewne wiecje porzadku w tekscie bedzie wskazane:)

sny erotyczne tak z ciekawosci jestes kobieta czy mezczyzna?

sama napisałas - "żeby czytało sie przyjmenie i lekko" więc zgadzamy się chyba że nie będzie to ambitna literatura dla wymagających, ale może w polsce się przyda jakas autorka romansów podobnych do harlekinów... nie wiem czy jest juz taka...? może odnajdziesz w tym swój kącik na ziemii zajrzyj sobie do ksiązki J. Oparek "męzczyzna z kodem kreskowym" zabawna, w jakims sensie lekka, pozytywna, ale bardzo dobra językowo, po prostu zabawa słowem

zajrze. wiesz, to moja peirwsza powiesc, jestem nia bardzo podekscytowana i nie dopieszczam tak dokladnie tego tekstu ;) doskonale wiem ze wymaga on jeszcze sporo poprawek... najwazniejsze, ze znalazy sie osoby ktore naprawde zaciekawilam, to daje sporo pozytywnej egergii do dalszej pracy.

piękne, jak wydasz to na pewno kupie, a teraz czekam na dlaszy ciąg. a błedami sie nie przejmuj, sa do poprawienia. pozdrawiam i zycze weny tworczej :)

zalezy mi bardzo na elemencie zaskoczenia, chce by czytelnik spodziewal sie zupelnie czegos innego, niz to co ja wymyslilam:)

a zdradzisz swój zawód i wiek? to ja zdradzę płeć:P

i takie komentarze jak agus321 sprawiaja ze usmiechem sie od ucha do ucha, a jutro z wielka radoscia bede pisac dalej... Dziekuje

sny erotyczne, poki co wolalbym sie nie ujawniac;) bo co jesli jestem z zawodu np. mechanikiem samochodowym;p ?

hmmm, nie chodzi mi o uprzedzenia do zwodów czy cos, nie twierdze ze tylko poloniści piszą, a props mechaników... zdaje sie że jedna polska piosenkarka jest mechanikiem, ale nie pamietam która, wiec jak sie okazuje - wszystko dla wszystkich

chociaz nie uważasz że tekst który zaprezentowałaś mógłby napisać przeciętny człowiek bez zbytniego wysiłku? ja tak własnie uważam (tak wiem, to moje zdanie) dlatego może pytam o zawód... ciekawi mnie też dobór słownictwa (Mandy wyleciała do łazienki - czym boingiem?) dlatego pytam o zawód

sprawdź znaczenie słowa 'bynajmniej'

pytasz jakie studia skonczylam, zeby moc potem odradzic swoje corce ten kierunek w obiawie przed proba pisania tandetnych tekstow potem?:P

nie nie musisz odpowiadac, już mnie to nie ciekawi

poza tym nie chce Cie krytykować tylko ważny jest Twój zapał i chęci podobno najtrudniej kresli się siebie... więc próbuje przekazać Ci taki komunikat, żeby być bardziej krytycznym wobec siebie,to może ci sie uda

tak czy inaczej, dziekuje za konstruktywne slowa krytyki sny.

ja tez kiedys zaczelam pisac powiesc, zapisalam nawet caly 60cio-kartkowy zeszyt... ale mialam wtedy 14 lat i sto pomyslow na minute, wiec po ksiazce przyszla inna pasja i zarzucilam ten pomysl. ale moj glowny bohater tez mial na imie Pawel (tak jak moj obecny facet ;D) a bohaterka Natalia. oczywiscie ksiazka byla o milosci :D:D:D bardzo podoba mi sie Twoj pomysl, naprawde, no i nie moge sie doczekac, czym nas zaskoczysz ;)

jestem wobec siebie krytyczna, naprawde. nie twierdze ze narodowa epopeje, po prostu ucieszyly mnie slowa tych wsyztkich kobiet, ktore z chcecia czytaly moje slowa. doskonale wiem, ze to jednak nie wystarczy, bede sie straac by kazdy kolejny rozdzial byl lepszy od porzedniego..

jak dla mnie suuuper, bardzo fajnie sie czyta, juz nie moge sie doczekac dalszej czesci... kiedy dodasz dalsza czesc?? :D:P

agus321 moze spobuj ponownie? to naprawde daje duzo radosci:) jesli uda mi sie taka powiesc kiedykolwiek wydac..bede spelniona!

zajrzyj tu jeszcze kiedys sny.

jak bedziesz bardziej wazyć słowa i będą doskonalsze, to Cie nawet pochwalę;)

jeszcze dzisiaj zajme sie korekta tego co juz mam, nie wiem jak moglam napisac "pozytywnie rozczarowana"........

Janiu czekam jeszcze na Twoja opinie:)) mam nadzije, ze tu dzis zajrzysz...