15.07.2008, zaczynamy kobitki!

Wróciłam ze sklepu, obładowana reklamówkami. Kupiłam 3 piękne, dorodne pory - będą na sałatkę, brokuła, kalafiora, 1 kg papryki. Z papryki zrobię moje naj naj najukochańsze danie czyli leczo. Niedawno odkryłam mrożone leczo z Hortexu, jest tam to co zazwyczaj daję do lecza plus kabaczek. Kupiłam mrożone opakowanie, wymieszam z moją papryką, pomidorami, podsmażoną cebulką, czosnkiem, bazylią, dołożę szparagę z działki i mam z głowy obiad na parę dni. Poszłam na stoisko z tymi waflami ryżowymi. Tak jak już pisałyście - widzialam takie naturalne, w polewie z gorzkiej czekolady, w polewie truskawkowej i jogurtowej. Różnica w kaloriach pomiędzy nimi jest minimalna, podałam w kolejności od najmniejszej kaloryczności, ale to jakieś symboliczne różnice. Kupiłam te w polewie truskawkowej - rewelacja, bardzo bardzo smaczne, świetnie zaspakajają ochotę na cos słodkiego. Już wiem co będę podgryzać w pracy. Widziałam też z jakiejś innej firmy wafle o różych smakach, np. z solą morską, jakieś tam inne, nie pamietam już, bo mój wzrok skupił sie na paprykowych. Następnym razem je kupię. Kupiłam też naturalne wafle ryżowe i dwa serki wiejskie. Na jutro mam zamiar wymieszać z tym serkiem pomidory, ogórki, cebulę, paprykę czerwoną, dodać wszelaką zieleninę jaką mam, wziąć do pracy te naturalne wafle ryżowe i posmarować nimi tym twarożkiem. Będzie pyszna wyżerka. Kupiłam też 2 kefiry i 6 jogurtów bez tłuszczu - 3 brzoskwiniowe i 3 jabłkowe. No to mam żarcia na parę dni. :D

O proszę, znalazłam to: http://www.sonko.pl/x.php/1,27/Wafle-ryzowe-w-czekoladzie.html

de mag ogia :D narobiłaś mi smaka tymi waflami jutro kupuje! ale u mnie leeeje deszcz nic nie widać za oknem

a ja popijam winko, a za godzinkę idę na piffko :-P

mmmm ale smakowicie wyglądają , zwłaszcza te z kokosem bo uwielbiam ten smak

Te wafle z sola morską są dobre ale niewiele różnią sie smakiem od tych zwykłych, zaś te z papryką są pikantne i ja osobiście musiałam je popijać wodą, ale moze akurat trafiła mi sie taka paczka:D

Ostatnio jadłam płatki śniadaniowe fitella z kokosem,mniam,mniam,sa jeszcze z miętą i jakieś jeszcze:D

Feuille, ciesze sie, że narobiłam Ci smaka. Pomyśl, schrupiesz jednego wafelka, który smkuje jak batonik, a zjesz tylko 70 kcal. Neotropikalna - jak bardzo ostre były te paprykowe? Na opakowaniu były papryczki chili, no ale chyba nie aż tak ostre, co? koo - wineczko to ja popieram jak najbardziej. Ależ bym sie napiła...

Może nie były bardzo ostre ale maja taki specyficzny posmak,mojej mamie nie smakowały a mnie wrecz przeciwnie::D zależy co kto lubi:) jesli lubisz pikantne rzeczy to kup,spróbujesz :)

hmm a ile kosztowały te wafle ?

de to wal do sklepu i soncz na zdrowie :-P

Wafle kosztowały 3,36. Wpisalam tak 'z głupia' i oto: http://www.sonko.pl/x.php/1,75/Wafle-ryzowe-paprykowe.html Jednak też Sonko a nie jak napisałam, że z innej firmy.

Ja sie nie spotkałam z tymi waflami w czekoladzie,chyba jutro zawitam do większego sklepu,tam powinny być:D

koo, a wiesz, ze chcialam kupić sobie moje ulubione winko, zatrzymałam się przy stoisku z alkoholami, ale nie udźwigłabym tego wszystkiego, bo jeszcze trochę innych rzeczy kupowalam do domu typu mydła itd. i byłoby mi ciężko.

Ja jadłam juz prawie wszystkie,oprócz tych wafli z kokosem i pestkami dyni, wafle z tej firmy są dobre, jadłam dużo gorsze a wierzcie mi jadłam ich dużo:D

u mnie stoi w domku zawsze wiec nie mam problemu hehe dziś piję przywiezione ze słowacji - pychotka!

ok! idę szykować się na piwko. serka jednak nie zjadłam :-) do jutra laski!

koo, jesteś z południa? Ja mam stosunkowo niedaleko na Słowację, mieszkam na samym południu Polski.

Neotropikalna - właśnie widzę, że jesteś bardzo obeznana z waflami ryżowymi.

nie, nie jestem :-(

OK, pora wreszcie siąść na rowerek. Za 5 km przekroczę 400 km! :D

ja pomorskie , kujawsko-pomorskie

Feuille - to mi miło, mam tam koleżankę. Czasem ona przyjeżdża w góry z mężem i śpi u mnie, a jak ja chcę nad morze, to mam nocleg u niej, a potem 3-godz. dojazd nad morze ;)

Dobra, teraz już naprawdę idę przekroczyć 400 km. Jak będzie 500 to otworzę szampana. Albo nie - jak będzie 5 kg mniej to wtedy otworzę. :)

:) jak wam mija wieczór ?

Ja własnie wróciłam z wieczornego biegania:D fajnie sie biega gdy jest ciemno,nie lubie jak sie na mnie ludzie gapią:D a Ty co tam porabiasz?:)

Mi minął na przejechaniu 25 km, zrobieniu 270 brzuszków i prysznicu. Jak to jest strasznie fajnie, gdy widzi się efekty. Feuille, wieczór pod kocem?

Feuille chyba jednak pod kocem bo coś sie nie odzywa

dzisiaj bez koca ;) zagłuszam głód wodą , jednak niecałe 900kcal to dla mnie za mało taka jakaś słaba się czuje :/

No każda inaczej reaguje, może to też przez @