Oczekujace dziecka i braku -JEST KTOS TAKI?

No co się tak dobijasz ;)

A tak nawiasem mówiąc to strasznie tu pusto dzisiaj .

Kurde coś się źle podpisałam :p

Ja jestes cały czas ale jak nic nie piszecie to siedze cicho:P Takiego mam lenia dzisiaj że masakra :o dosłownie siedze i oczy mi sie zamykaja, nie mam siły ręką ruszyć:P Postanowiłam nic nie robić, fakturki moga poczekac do poniedziałku. Jeszcze sobie zamówiliśmy pizze, byłam tak głodna że oczami zjadłam dwa kawałki a skończyło sie na jednym i teraz siedze zmulna i obzarta hehehe. Także dzisiaj dzien słodkiego lenistwa w pracy:D

Loona a ja właśnie pałaszuje torcik orzechowy normalnie pychotka. A co do lenistwa to pociesz się faktem że jest już piątek i za niedługo kończysz pracę :)

kurcze, tez bym pizze zjadła. A mi tylko jedna mała kanapeczka została do końca dnia :o

A MI JOGURCIK Z ROGALIKIEM ;)

oo luśka się tez znalazła :P

siedzi tu cichaczem i nawet się nie przywita :P

A ja mam pizzy powyżej dziurek w nosie. Praktycznie co tydzień jem jakąś pizze i już mi bokiem zaczyna wychodzić. Ja to bym zjadła jakąś dobrą rybkę z frytkami i surówką z marchewki na słodko :)

Kurcze poszłabym już do domku a tu jeszcze długi dzień przede mną :(

nawet nie wiecie jak bardzo ja bym poszła...a tu jeszcze 2,5 godz. Na szczęscie dzisiaj piąte :D ale nie wiem jak tu wysiedziec z nosem w monitorze tyle czasu.... Jeszcze na 18 muszę iść do fryzjera a też baardzo mi się nie chce

kurde znów sie rozpisałam i błąd strony :///// ja juz też poszłabym do domu a tu jeszcze 2.5 godz trzeba siedzieć, ale na szczęscie juz piątek. Na 18 mam fryzjera ale tez mi się nie chce

o jednak weszło i do tego napisałam drugi raz to samo i tez weszło, ale głupota:P

Oj do fryzjera to ja uwielbiam chodzić. I nawet jak jestem bardzo zmęczona.

NO TO SIE WITAM CHOC JUZ PO POLOWIE DNIA ;) JA JUZ ZYJE JUTREM,ROBOTA SOBIE CZEKA DO PONIEDZIALKU ;) WLASNIE WCIAGNELAM DUZY JOGURCIK Z ROGALICZKIEM I ZNOW MAM WYZUTY BO MIAALM W PRACY NIE JESC ZEBY TROCHE BRZUCHO ZGUBIC ALE SIE NIE DA BO CIAGLE SSA W BRZUCHOLU :)

Oj do fryzjera to ja uwielbiam chodzić. I nawet jak jestem bardzo zmęczona.

A JA DO FRYZJERA NIE PRZEPADAM BO 4 BITE GODZ MUSZE SIEDZIEC ZANIM MI PASEMKA ZROBIA,TROCHE WLOSKI WYCIENIUJA I WYPROSTUJA NA KONIEC,CALY DZIEN GDZIES MI WTEDY UCIEKA,WOLNE Z PRACY TRZEBA ZALATWIAC I OGLADAC TE GLUPIE GAZETY BO NUDNO JAK SIE CZEKA AZ SIE UTLENIA TE MOJE WLOSISKA

Luśka a co takiego jest jutro ( oprócz soboty) że już żyjesz dniem jutrzejszym?

NAJBARDZIEJ LUBIALAM TAKI UKLAD JAK BYL NA STUDIACH ZE WSPOLOKATORKA MIALA KOLEZANKE FRYZJERKE KTORA Z CALYM MAJDANEM DO NAS PRZYCHODZILA I ROBILA GLOWY KILKU KOLEZANKOM NARAZ,ALE WTEDY FAJNIE BYLO,KAWKI CIASTECZKA I PLOTY PRZEZ PARE GODZIN

No mój rekord to 5 godzin ale jakoś szybko zleciało ;)

ja to w pracy jestem ciągle głodna, a w domu moge nie jeść :) Dzisiaj po pracy czeka mnie trochę pracy, bo jutro parapetówka, a ja posprzatać muszę i jakies sałatki już dziś zrobię co by jutro nie mieć za dużo roboty ;)

WYJEZDZAMY Z MEZULEM DO ZNAJOMYCH KTORYCH BARDZO LUBIMY POD WROCLAW NA IMPREZKE,JUZ SIE CIESZE BO SIE NIGDY NAGADAC NIE MOZEMY I WSZYSTKIE IMPREZY DO 4-5 TRWAJA I NIKOMU SIE SPAC NIE CHCE (CHYBA ZE CHOPY ZA DUZO WYPIJA ;) A JA ZAZWYCZAJ Z TAKICH JESTEM ZE NA INNYCH NUDNAWYCH IMPREZACH TO O 24 ODPLYWAM JUZ POMALU NA KRZESLE,ALE U NICH TAK JAKOS ZAWSZE FAJOWO JEST

ja nie przepadam za fryzjerami, zawsze ciężko mi się wybrać i nudno mi tam potem i boje się co wyjdzie - nie lubie fryzjerów :o

No to fajny weekend Ci się zapowiada. Ja też od jakiegoś czasu nie mogę wytrzymać długo na imprezie albo u znajomych, ale smieje się że to starość się nazywa i że za niedługo z kurami zaczne chodzić spać :P

Achaja a jakie masz włosy? Tzn długie czy krótkie?

ja ide do fryzjera tylko podciąć końce bo zapuszczam włosy i troche je pocieniować. Pasemka robilam 2 miesiące temu ale takie mało widoczne b ogolnie jestem przeciwniczką farbowania wlósów:P przez całą średnia szkołe farbowałam na czarny, potem mi przeszło i od 5 lat miałam naturalne, ale jakoś mnie naszło niedawno i zrobiłam te pasemka:P

długie, w tej chwili pocieniowane. rosna sobie jak chcą, a jak mnie wkurzają to związuje i tyle ;)

Achaja ja mam to samo, jak mnie denerwują to kitka i opaska na głowę:P Teraz mam włosy do paska od stanika ale zapuszczam tak do polowy pleców. Ale myślę ze w długich jest wygodniej, bo jak miałam krótkie to zawsze gdzies mi do oczu leciały, a długie mozna spiąc i po kłopocie

ja na swojej głowie miałam już chyba wszystkie kolory tęczy: blond, miedź, burgund, mahoń a nawet czarne. Ale pod koniec drugiego roku studiów zgoliłam się na 0,3cm (fajnie wyglądałam:)) i od tego czasu mam już naturalne - kolor taki sobie, ale przynajmniej naturalny i nic z nim nie trzeba robić ;)