Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiula86

Oczekujace dziecka i braku -JEST KTOS TAKI?

Polecane posty

Oj Luśka to nie zazdroszczę takiej pogody . U mnie od rana słońce świeci, co prawda juakieś chmurki też są ale nie pada i jest w miarę ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aszti - w miarę poważna operacja ale wszystko się udało więc jestem zadowolona. Oczywiście brzuch bolał po cięciu ale nie bardziej niż po cesarce - tak przypuszczam :) loona 84 - dzieki :) Luśka28 - oj mam się o co martwić bo ostatnio strasznie duzo dzieci umarło na kilka dni przed porodem i potem kobiety rodziły martwe dzieciątka a i po porodzie kila noworodków zmarło więc jestem przerażona. Rodzic będę przez cesarkę bo nie mam zamiaru się męczyć wiele godzin w bólach. Nie chcę przeżyć traumy poporodowej bo chcę mieć więcej niż jedno dziecko. U nas niestety nie można nawet za opłatą dostać znieczulenia do porodu więc niech sie wypchają lekarze sadyści. Na szczęście trafiłam na w miarę niezłego lekarza z którym dogadałam się o cesarkę - zawsze może wpisać że były wskazania z uwagi na przebytą operacje macicy :) więc on jest kryty a ja mam spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheehe nie mogę ludzie już nie wiedza co mają ze soba zrobić... ale wiesz co Luska, coraz bardziej to świeto zmarłych wygląda jak wybieg mody pomiędzy grobami. Jak patrze na te laski w błocie ale w szpilach, krotkich spódniczkach chociaz prawie minusowa temperatura to rzygać mi się chce....co jedna to piękniejsza- trzeba się pokazać przed rodziną. Ja na szczęscie nie spotykam się z nikim w to święto- ide jedynie z mama i chłopakiem do mojego brata i na tym koniec. No i w tym roku niestety najlepszy nasz kumpel doszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka nie sluchaj,nie czytaj i nie ogladaj teraz nic o chorych i umierajacych dzieciach bo cie to tylko bedzie stresowac i dolowac,wiadomo ze rozne rzeczy sie na swiecie dzieja ale nie mozna zakladac ze mi sie to trafi,trzeba myslec pozytywnie i cieszyc sie ze tyle ciazy juz za toba i ze niedlugo juz bedizesz miala dzieciatkow ramionach,po co sama sobie stresu dodajesz takimi myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi loona ze masz juz na cmentzru kogo odwiedzac,ja narazie tylko dziadkow ale to normalne ze ludzie w pewnym wieku odchodza,gorzej jak trzeba sie pogodzic ze ktos mlody tam lezy, ah i w tym roku postanowilismy isc z mezem na cmentarz rano bo popoludniu to wlasnie cala rodzinna rewia mody bedzie a mnie to tylko drazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki luśka - staram sie ale myślę tylko o tym, żeby mój kochany synek się urodził żywy i zdrowy bo z resztą dam sobie radę :) to moje pierwsze dziecko i jestem strasznie przejęta Dobra zajrzę tu jutro bo muszę męża z pracy odebrać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam duzo grobów do odwiedzenia :( Zresztą jakbym chciala na wszystkie pojechać to zajęło by mi to dwa dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trzeba sie zmywać!!! Kurde ale szaro na dworze, doslownie za chwile bedzie ciemno Masakra nienawidze tej pory roku.... Do jutra dziewczyny, oby pogoda była lepsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) jestem tu dziś pierwsza:)niestety dziewczynki,pogoda dzis takze nie najlepsza:(niestety. mam problem,temp 36,6,pytanie do specjalistki,jesli 2 dni temu bylo 36,8 i wszelki objawy sluzu zanikly od tego czasu to uznaje ze owu byla? bo zglupialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zabcia. A u mnie kolejny dzień słonko swieci a na dodatek jest bardzo ciepło :) tylko co z tego skoro cały dzień muszę siedzieć w pracy i do tego jestem zawalona robotą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola81
witam dziewczyny pusto tu dzisiaj ból brzucha nadal jest niestety gin przepisała mi nospe forte i jeszcze jakiś lek ale nazwy nie pamiętam no i leżeć bo jak nie przejdzie to na szpital (nieźle mnie doprawiła ta jelitówka) robiła mi też usg i z fasoleczką wszystko wporządku nic niepokojącego nie zauważyła tylko przy badaniu stwierdziła że brzuch twardnieje i dlatego te tabsy serduszko słoneczkowi bije prawidłowo a to narazie najważniejsze aha i ma 13 mm wielkości a jak tam u was mam nadzieję że niedługo wy też będziecie opisywać swoje fasoleczki trzymam kciuki za was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola81
chyba jeszcze dziewczyny śpią albo mają kupe roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! U mnie wszystko ok, faktycznie z rana miałam troche roboty ale na razie moge z wami pogadać:) Nicola super że z dzieciątkiem wszystko ok:):):) Ja jutro ide na pierwszą wizytę i jestem ciekawa jak to będzie, bo na usg raczej za wcześnie..... zabcia nie pomoge Ci raczej w sprawie temp. bo nie znam sie az tak dobrze, ale ja tez miałam tak, że po owulce mi wzrosła, potem spadła na 1 dzien o kreske czy dwie....później skoczyła i już 20 dni utrzymuje sie na poziomie 36,9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola81
lona a według twoich obliczeń to który tydzień bo mi pierwsze usg robiła w 5tc bo powiedziała że musi stwierdzić czy jest pęcheżyk i były dwa ale jak wcześniej pisałam jeden znikł gin powiedziała że tak się zdaża ale usg też zależy od lekarz bo nie wszyscy mają w gabinetach i posyłają później z synem byłam dopiero ok 18 tyg pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicola jesli liczyć od pierwszego dnia @ to we wtorek zaczał sie 6 tydzien, bo @ dostałam 23 września. Nicola Ty jako doświadczona powiedz mi czy dobrze liczę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola81
lona jeśli ostatnią miesiączke miałaś 23 września to według kalkulatora na necie wychodzi 4 tc aha i nie możesz liczyć że się zaczą 6 tc tylko jesteś w pełnym 5 tc tak przynajmniej twierdzi moja gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola81
lona według kalkulatorów wychodzi ci przewidywany termin porodu na 30 czerwca między nami jest dwadzieścia dni różnicy ja mam teraz skończony 8 tc czyli ty masz 5 tc a jak się czujesz masz jakieś mdłości czy jakieś inne ciążowe dolegliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicola, oprócz masakrycznie bolących cycków (przede wszystkim rano jak wstaję) to kompletnie nic nie czuję. Zero mdłości (odpukać) Na początku troche mnie brzuch pobolewał ale juz przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak u ciebie z dolegliwościami? Ja kompletnie nie czuje się jakbym była w ciąży...i dlatego cieżko mi w to uwierzyć:P AAAAA zapomniałabym- mogłabym spać na okrągło, ciągle jestem śpiąca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany jak to czytam to mi się wszystko od początku ciąży przypomina :) a dziś rano stwierdziła, ze nigdy w życiu nie przypuszczałam, że mi aż tak brzuch urośnie normalnie mega piła taka plażowa wielka A początki wspominam tak sobie loona_84 masz szczęście ze nie masz mdłości - to nic przyjemnego a cycki to bolą prawie do końca 3 miesiąca i czasem to spać nie mogłam a co do liczenia tygodni to liczy się od pierwszego dnia miesiączki jeśli miałaś okres np. 02.10 to dziś kończysz czwarty tydzień :) podobno najważniejszy jest termin z miesiączki bo dzieci różnie rosną w różnych okresach ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majka!! No przez te cycki też czasem spać nie mogę:P I nie wyobrażam sobie wielachnego brzucha bo zawsze chuda byłam z "kaloryferkiem" na brzuchu:P- mam obsesje na punkcie umięśnionego ciala, heheh ale na razie odpuszczam:) Ja miałam okres 23.09 czyli tak jak mi nicola powiedziała mam skonczony 5 tydz dokładnie dwa dni temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loona tylko teraz nie ćwicz brzuszków przypadkiem :) a jak jesteś taka wysportowana to w ciąży będzie Ci łatwiej bo szybciej spalasz kalorie i przy porodzie też będziesz mieć spoko bo masz wytrenowane mięśnie brzucha to i parcie pójdzie sprawnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, co do dolegliwości ciążowych to ja mdłości miałam, natomiast piersi mnie wcale nie bolały, więc nie wiem jak to jest, a urosły mi dopiero podczas karmienia (z B do C) a po karmieniu zmalały do mizernego A/B :( Jesli chodzi o cesarskie cięcie to jestem stanowczo przeciw. Uważam że to operacja i to nie byle jaka, i zostawia ślady. To cięcie skóry i mięśni, mogą byc powikłamnia. A dziecko nie wychodzi naturlanie, nie wyciska mu sie płyn z płuc i czytałam ze dzieci po cesarce maja czesto problemy z oddychaniem i np miewają zapalenia płuc itp Jesli sa wskazania medyczne, ze dla dziecka i matki lepsze jest cięcie cesarskie to jasne, ze tak trzeba. Oczywiscie i poród naturalny niesie ze sobą ryzyko gdy np dziecko utknie w drogach rodnych. Ale mysle ze i tak bezpieczniej i lepiej jest rodzic naturlanie. Rodziłam naturalnie i zadnej traumy nie mam mimo ze rodizłam 12 godzin i Justysia nie mogla wyjsc i mi ją prawie siłą polożna wyciskała. Okazalo sie ze była pepowiną okręcona. Jednak wszystko bylo fachowo i urodzila sie w idealnym zdrowiu. A pogoda u nas fatalna, juz 2 dzień leje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł Co do cesarki, moja koleżanka z pracy miała i nie poleca. Wołała rodzić naturalnie ale w jej przypadku sie nie dało. Moja szwagierka też musiała mieć cesarkę. Efekt - własnie zaraz po porodzie zapalenie płuc, bardzo długi pobyt w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J_A_N_A - to tylko pozazdroszczę Ci odporności na ból. Ja wiem, że jeśli bym musiała urodzić naturalnie w bólach porodowych to pewnie znienawidziła bym męża i nie daj boże dziecko, ze tak strasznie muszę cierpieć i nikt mi nie chce w tym cierpieniu ulżyć. Gdybym tylko miała szansę na poród w znieczuleniu nie wahała bym się ani chwili i rodziła bym naturalnie a tak to wolę cesarkę a ze i tak mam wskazania do cesarki to wszystko samo się rozwiązało :) Znam ból po cięciu brzucha i macicy bo już przez to przeszłam, żeby móc zajść w ciążę a bólu który znam tak bardzo się nie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ten ból porodowy można moim zdaniem łatwo zapomnieć. Gorzej wspominam połóg to ze nie mogłam na tyłku siedzieć, bo rana bolała, to że nie miałam sił dojść do kibla... ale - mogłam wstać, mogłam zająć sie od początku moim maleństwem, nie musiałam leżec tak jak po cesarce, a teraz nie mam nawet blizny po rozcięciu (byłam nacinana w korczu jako pierwiastka - aha to nie boli, bo robi sie to na fali skurczu, a szycie jest pod znieczuleniem). Jednak, jak pisałam - jesli cesarka to mus - to nie dyskutuje, bo poród naturalny moze rowniez zaszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×