Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajajaka

NIECHCE MIEC DZIECKA MAM 26 LAT

Polecane posty

Gość ja też nie chcę mieć dzieci
i nie chodzi o wygląd. W ogóle nie wiem, co bym, miała robić z dzieckiem, nie jest mi do niczego potrzebne, lubię być sama i robić, cp mi się podoba, źle się czuję z kimkolwiek w pobliżu, nie stać mnie na dziecko, nie mam własnego mieszkania, na razie tylko staż za grosze, kończę studia, mam 23 lata. Nawet nie mam faceta. No i ciążą jest trochę obrzydliwa:O Świadomość tego, że coś w człowieku rośnie... Mam biologiczne wykształcenie, nie wynika to z mojej niewiedzy, ale po prostu odczuwam stres na widok porodów, na widok kobiet w ciąży. Czułabym sie pozbawiona kontroli nad swoim ciałem i życiem, gdybym było w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ja nie lubię dzieci...nie widzę w nich nic fajnego...i nie będę rodzić tylko dlatego że po ślubie ''tak wypada''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz liczyć się z tym
nie mówiłam do Ciebie z tym egoizmem ale faktem jest, że partner ma prawo WYMAGAĆ dziecka w małżeństwie, chyba że zostal wcześniej (przed ślubem) uprzedzony, że go nie będzie inaczej można unieważnić małżeństwo, bo nie wywiązałyście się z obowiązków tylko tyle oczywiście mówię o slubie kościelnym zastanówcie się w ogóle w jakim celu brałyście ślub :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
mój mąż był dłuugo przed ślubem uprzedzony że nie chcę dzieci....i teraz nie ma prawa nic odemnie wymagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę mieć dzieci
Zresztą dodam, że sama mam wadę serca, znaczną niedoczynność tarczycy i kłopoty hormonalne. Nie wiem, czy mogę mieć dzieci, bo lekarze mówią, że nie. Jednak nigdy nie robiłam żadnych badań cyklu, zresztą nie ma po co. Jeden cykl może być bezowulacyjny, a inne juz nie. Nie mogę nawet przyjmować tabletek antykoncepcyjnych, bo po kilku dniach boli mnie głowa, puchną mi straszliwie nogi, bolą mnie łydki i w kilka tygodni na nogach zrobiły mi sie paskudne żylaki:( Nie przyjmowałam tych tabletek jako antykoncepcji, tylko żeby wyleczyć swoje dolegliwości. W ciąży hormony szaleją jeszcze bardziej. Dla mnie to by oznaczało jeszcze większe żylaki i konieczność ich operacyjnego usuwania, pewnie jeszcze hemoroidy, czy inne badziewie a może nawet zakrzepice lub niewydolność serca. Nie wiem, czy mam ochotę być potem wrakiem. A kto zarobi na utrzymanie dziecka?:( Kto się nim będzie zajmował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
brałam ślub by byc z moim partnerem a nie po to by fundowac mu gromadkę dzieci o imionach słynnych piłkarzy mam nadzieję że mój partner brał ślub ze mną a nie wizją mego brzucha jako inkubatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę mieć dzieci
Aha, i nie chciałabym takiego dziecka jak ja. Nie jestem zdrową osoba, a większość moich dolegliwości jest dziedziczna. Po co mam "robić" kogoś, kto będzie równie niedorobiony i będzie się tym musiał martwić całe życie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
w jakim celu brałam slub? w takim żeby mieć męża...akurat żeby mieć dziecko nie trzeba mieć męża...ty masz takie myslenie jak moja 80 letnia sąsiadka-po co brałas slub skoro nie chcesz dziecka?...według mnie slub jest po to aby miec męza lub zone....a dziecko może być dodatkiem...ale nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
w moim przypadku to na 100% wiem że mąż zajmował by się dzieckiem i mi pomagał....teraz tez praktycznie wszystko on robi w domu bo ja nie lubię tych ''babskich zadań :P typu gotowanie,sprzątanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
pieprzycie tak jakby każdy kto umawia się na randkę w domyśle planował z tą osobą dzieci.... chyba spotykając faceta nie patrzysz na niego jako potencjalnego dawcę genów....a skoro tak jest to chyba coś nie tak z Tobą chociaż w sumie czemu się dziwic jest wiele panienek, które same sobie w główce snują misterny plan jak średnio zainteresowanego żeniaczką faceta przymusic do ślubu zaaranżowaną przez nie "wpadką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz liczyć się z tym
tak, uważam, że jak ludzie biorą ślub to naturalną konsekwencją i zwieńczeniem miłości jest dziecko mogłyście żyć w wolnym związku, mieszkać razem i prowadzić życie wspołczesnej, światłej Europejki wzięłyście ślub kościelny, przysięgałyście przed Bogiem, do czegoś to zobowiązuje widać, że wizja zniszczonych ciał przeważa nad wizją szczęśliwego męża :o i nie mówcie, że jestem staroświecka , bo cenię tradycyjne wartości a słowa typu "inkubator" etc. :O pozostawię bez komentarza jak wy w ogóle tych mężów znalazłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ja nie chce dziecka bo nienawidze dzieci i nie mam potrzeby aby mieć dzieci...wogóle nie chodzi mi o to czy byłabym po ciąży grubsza czy nie...no i co z tego ze przysięgałam przed bogiem że będe mieć dzieci...nie moja wina ze niue można było tego wyciąć z tej przysięgi...nie chcieliśmy żyć ''na kocią łapę'' chcieliśmy być małżeństwem...i jesteśmy już 5 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
owszem, mogliśmy życ w wolnym związku....owszem, w teorii uważasz że wszystkie rodziny są skłonne coś takiego zaakceptowac ? myślisz że jesteśmy na tyle tolerancyjnym narodem ? mam do czynia z nietolerancją bo nie chcę dziecka....ale wg Ciebie mogłabym liczyc na objaw tolerancji gdybym żyła ze swoim partnerem bez ślubu ? czy przypadkiem wywierana przez otoczenie (rodzina, znajomi, sąsiedzi) presja o dziecko nie jest przejawem nietolerancji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszego faceta
a ja mam 2ke dzieci i je bardzo kocham. ale jestem tego zdania ze jak ktos niechce to jego sprawa, a jezeli sie przed slubem powiedzano ze nie chce sie dziecka to ten partner musi to zaakceptowac albo odejsc to juz jego sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
Rafaello---> tylko pamietaj że dziecko da się wychować do pewnego wieku...później wychowuje się samo...piszesz ze spakowałbys walizki i przyjeczał...tylko pamiętaj że tam miałbyś żonę dzieci prace...zostawiłbyś ich tam i zamieszkał spowrotem w polsce?...to fajny mąż byłby z ciebie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz liczyć się z tym
słuchajcie ślub nie jest atrakcją, przepustką do lepszego świata, w którym będą was cenić i z kochanki i konkubiny - w oczach innych szybko awanusjecie na żonę to nie o to chodzi, tak po prostu dziwię się, że muszę to tłumaczyc dorosłym kobietom poza tym podkreślam - mówię o ślubie kościelnym to jest przysięga, której (jak widzę) nie traktowałyście poważnie a już powody zawierania małżeństwa są naprawdę śmieszne chodzi mi o inną sprawę o to czy mąż tez nie chce mieć dziecka - jesli tak - to ok wybraliście, dwie dorosłe osoby mają podobną wizję siebie i związku - ok jeśli jednak mężczyzna marzy o dziecku, wy nie mówiłyście, że nie ma na co liczyć, bo boicie sie, ze nie będziecie seksowne :O to jest to powód do unieważnienia tej całej farsy zastanówcie się też, czy z wiekiem i tak nie stracicie na tej słynnej już urodzie i powabie może po prostu nie to się w życiu liczy a widać jakie macie zdanie o partnerach, skoro boicie się, że jak nie będzie 90 60 90, to nie będzie i ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę mieć dzieci
Widać, jakim jesteś wspaniałym chłopakiem;) W przysiędze małżeńskiej chyba nie ma nic o posiadaniu dzieci:O To nie jest obowiązek. Zresztą od kiedy tak się przejmujecie tym, co kościół prawi?:O Rozumiem, że gum ani innych środków antykoncepcyjnych też nie używacie, przecież kościół zakazuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
podam taki przykład: gdy spotykasz się z facetem nikt nie pyta Cię wprost w sytuacji towarzyskiej czy z nim sypiasz ale wystarczy że wyjdziesz za mąż to każdy znajomy publicznie wypytuje Cię o to kiedy macie zamiar miec dziecko.... sami zastanówcie się jak miłe jest to dla osób zainteresowanych....nie mam zamiaru tłumaczyc powodów dla których jeszcze nie zdecydowałam się na potomstwo, nie wiem czy kiedykolwiek zmienię zdanie, więc tym bardziej nie lubię gdy ktoś za każdym razem gdy mnie spotka pyta o to wprost, to moje prywatne sprawy i osobiste decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszego faceta
Rafaello rocznik 1987 tak ty sie bedziesz twoimi roszicami opiekowal??? tak jak bedziesz mial zone i dzieci bedziesz pracowal... kto myslisz bedzie sie nimi opiekowal... no twoja zonka ktora w domku z dziecmi siedzi, no bo ty pracowac musisz!!! to twoja zonka wychowana jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
a ty dalej o tej wadze i o wymiarach :O...przecież wyraźnie napisałam że mi wogóle o to nie chodzi...więc nie wrzucaj wszystkich do jednej beczki...powtórze jeszcze raz ze wyszłam za mąż bo chcielismy byc małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę mieć dzieci
A le zgadzam się, ze jeśli dla kogoś dziecko jest marzeniem, to nie ma sensu wiązać się z kimś, kto dzieci nie chce. Dlatego ja nie wiążę się z nikim. Jestem niewierząca, mam kiepskie geny, nigdy nie miałam żadnego faceta i nie sądzę, żeby komukolwiek moja postawa przeszkadzała. Moi rodzice mają to gdzieś, oni nie czują się dziadkami tylko dziećmi chyba nadal:) Zresztą oni nie potrafią wychować nawet swojego psa:O Nie lubią dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz liczyć się z tym
".no i co z tego ze przysięgałam przed bogiem że będe mieć dzieci...nie moja wina ze niue można było tego wyciąć z tej przysięgi." a moim zdaniem te słowa dyskwalifikują Ciebie jako osobę poważną, nie ma o czym mówić gratuluję podejścia do życia, honoru, prawdomówności, etc. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
w przysiedze jest ze przysiegasz ze wychowasz dzieci którymi cie bóg obdarzy....a mnie nie obdarzy bo mam bzika na punkcie antykoncepcji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
oj teraz wyszłam na niepoważną gówniarę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszego faceta
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszego faceta
tak pan bog cie skara;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
no już się boję :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
a czy farsą nie jest zakładanie białej sukni i welonu przez niedziewicę ? czy farsją nie jest ślub w zaawansowanej widocznej ciąży ? ile jest par, które nie stosują antykoncepcji przed czy po ślubie ? oni wszyscy nie stosują się do wyznacznych Kościoła Katolickiego...ich małżeństwa też unieważnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
zaraz nazwie ich osobami niepoważnymi tak jak mnie nazwała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz liczyć się z tym
nie duell, jedynie Ty jesteś niepoważna Oczywiście, że to wszystko także jest śmieszne i niewłaściwie. Ale dlaczego w swoim życiu nie patrzysz na siebie, ale myslisz "każdy robi źle, to i ja mogę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×