Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Stokrotko ogggggggrrrrrrooooooommmmmmmmnnnniiiiiaaaaaaassssttttttteeeeeeee gratulacje :-) Jak czytalam twojego posta to mi sie tak cieplutko na serduszku zrobilo 🌻 i az mi sie lezka w oku zakrecila - ale ja juz chce moja malutka na tym swiecie. Z twojego posta widac ze nie wazne jak bardzo sie cierpi to i tak na koncu czeka cie nagroda twojego zycia :-). Jeszcze raz gratuluje i przesylam wirtualne sciskadelka dla Igorka :-) Nick.............wiek..........woj..........data porodu....płec mela09............31......Wielkopolska........08.04..... ..chłopiec Lilka79............29.......Warszawa..........09.04..... . dziewczyna mareneu1.........26.......Gdańsk.............11.04...... .Lea Mama Fragglesa..32......Szkocja.............13.04...... Fraggles kamea76...........32......warszawa..........17.04....... jeremi annaoj.............31.......Wielkopolska......19.04..... ..maleństwo Sunny9..........25..........Pomorskie..........19.04...N ikodem moni-k............29........Warszawa..........20.04..... ...Zuzia OluniaL..........25.........Warszawa..........21.04...ch łopiec basiunia*..........30........Śląsk...............22.04. ......Miłosz cielica..............31.......Wadowice.........23.04.... ...chłopiec Luiza_1988........21......Płock................25.04.... ...Lenka Andziulka1981…..28.......Warszawa.........25.04... ....dziewczynka joasia82...........26.......Poznań.............26.04.... ...Bartuś alexandraa2p.....30.......Dublin.............26.04.... ...Olivia mamusia77........31.......Śląsk................26.04.... ....Kamil Marlonka..........34.......Bielsko-Biała….....27.0 4……....Julcia Mamusie i malenstwa 🌻 NICK ...........D.P....... T.C ....PORÓD....... IMIE.... WAGA... WZROST mini-1981.......12.03 .....37........sn .......Wiktor......3100.....53 Martenka84....19.03.....37.........sn........Martyna.. .2600.....51 kkarolina........22.03.....38.........sn........Gabriel. ....3900.....55 pilkaplazowa...23.03.....38.........sn..... ..Wojtek......3280.....51 Bobasekm.......26.03..... ...........cc........ Lenka .....2520.....51 Umbrella82.....26.03 .....38.........sn .......Adas........2600......51 rozalka82.......28.03.....39........sn........Jakub.. .....3310.....53 Aleks29..........30.03.....40........sn........synek... ....3500.....52 Megi.............30.03.....39........sn.........Laura... ...3250......51 hugosia..........02.04.....39........sn.........Paulina. ....4250.....59 MaggieBlue......04.04.....39.......sn..........Wojtek... .3500....54 Natalia.........09.04........40......sn..........Zuzia.. .....3400....53 Kasia cieszyn...10.04.....40........sn.......Michałek......3600.. .57 Smart231......12.04.......41.......sn..........Ada...... ....3750....54 Stokrotka......12.04.......40.......cc..........Igor...... ....3220....53

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
alexandraa - doczekasz się i Ty swojego Maleństwa. A czekać warto:) POzdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koskamika
hej, 4 dzien po terminie . Dzis w nocy mialam pierwszy raz lekkie klucia w dole brzucha... mimo duzego ruchu, porzadki w domu i ogrodzie oraz "prowokowaniu"- masaz brodawek, ciepla kapiel itp nic sie nie dzieje. w kazdym badz razie na 8 dobe - we wtorek ide do szpitala. Dzidzia rusza sie i bardzo chcialabym miec juz ja przy sobie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka - gratulacje! jak fajnie ze masz juz to za sobą... I teraz cieszycie sie sobą! Ja w pon cesarka ;/ I planowana a i tak sie boje. Wazne ze oboje jestescie zdrowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart231
Dzien dobry mamusie i te z brzuszkami jeszcze. Jak juz dzidzia Wam wyjdzie to swiat sie zmienia do gory nogami0bynajmniej moj;) Malo czasu na pisanie, na czytanie nie mam w ogole, ale sama wybralam sobie ta droge i coraz bardziej sie do niej przekonuje. Dziewczyny z malenstwami jak czesto karmicie swoje dzieci i jak dlugo ciagna z cyca. Moja staram sie przystawiac co 3 h lub w dluzszych odstepach jezeli nie krzyczy, na jakies 20 min bo pozniej nie moge jej juz dobudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka ogromniaste gratulacje :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D I buziaczki dla Igorka :D:D:D:D:D:D:D:D:D: 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Stokrotka gratulacje, uściski dla maluszka!!! Wracaj do siebie szybciutko, faktycznie miałaś ciężki poród... a ja dzisiaj mam kolejny dzień leniuchowania jakoś dziwnie się czuje nie chodzac do pracy czegoś mi brakuje... Ale skurczy nie mam wszystko się uspokoiło choć nabrałam troche wiecej ochoty do biegania po domku... Dzisiaj wymyśliłam sobie że kupie jeszcze coś takiego znalazłam na alegro, ale lepsza cena jest w pobliskim sklepie z zabawkami,,, http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=611488124 Co o tej zabawce myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KaMaPi nie boj sie az tak - wydaje mi sie ze nie ma czego. Ok ja nie mam z tym zadnego doswiadczenia no ale czesc moich kolozanek i moja siostra przeszly przez cesarke i wcale nie wspominaja tego jak jakiegos horroru. Wszystkie mowily ze boli po cesarce jak sie rana goi i ze ciagnie itd no ale z drugiej strony unikasz calego bolu zwiazanego z porodem :-) Popatrz na to z innej perspektywy - ty juz w poniedzialek bedziesz miala swoja kruszynke a my jeszcze bedziemy sie meczyly z nocnymi bolami, bolami porodowymi i pologiem. No ale coz zycie :-) Tak wiec usmiechnij sie i ciesz sie ostatnimi dniami ciazy - bo z tego co mi siostra mowila po porodzie bedziesz wracac myslami do pieknych dni z brzuszkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu77 zabawka przesliczna - ja mam takiego Kubusia puchatka - bije mu serduszko i jeszcze ma 8 roznych usypiajacych melodyjek. Sama raz z nim spalam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra2p - dziekuje za miłe słowa. Jakoś tak lepiej mi się po nich zrobiło. Stokrotka stokrotne gratulacje:-) i buziaki dla obojga was!! Ciesze sie z Twojego szczescia i Twój opis mnie wzruszył. Jakoś jednak człowiek się zżywa mimo, że sie nie znamy. mamusia77 - przyzwyczaisz sie. Ja tez mialam problem na poczatku z niepracowaniem i nie moglam sobie miejsca znalezc a teraz calkiem mi z tym fajnie. Trzeba zwolnic obroty i nabierac sil do porodu. Gdzies jednak ta energia sie kumuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka masz racje alexandra potrafi pocieszyc i dodac otuchy Wszyscy mi mowią ze nie ma czego się bac... Ale jakos trudno mnie przekonac... Kurcze pogoda cos sie psuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff.... w końcu moje dziecię usnęło i mam troszkę czasu dla siebie:D biedaczek.. dzisiaj go cały dzień brzunio boli.. Aha.. mamuśki te już z maleństwami... dzisiaj byłam u lekarza z Kubusiem na wizycie kontrolnej.. i powiedziałam o problemach synia z brzuszkiem.. poleciła mi Infacol, dałam małemu i chyba pomaga bo taką bąbę zrobił, że pampersa przebierało :D Smart- ja Kubusia karmie tak co 2-2,5 godziny.. na początku mały spał nawet 4 godziny.. no ale niestety, sielanka nie trwała długo.. szybko niunio przyjął system 2godzinny:) a co do przysypiania też zazwyczaj po jednym cycu już chrapie.. to ja go wtedy cap i zaczynam pieluszke zmieniac nosze go na ramieniu... bawie sie z nim..masuje całuje i pomaga pozostawienie samego na łóżku.. zaczyna wtedy krzyczeć.. rozbudza sie i możemy dalej ciumkać...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwupak
Hej, od jakiegoś czasu czytam sobie wasze wypowiedzi, tylko sama nic nie pisałam, ale teraz chyba potrzebuje odrobiny wsparcia duchowego:) Jestem 9 dni po terminie, miałam wczoraj test oksytocynowy- 2 godziny leżałam z kroplówką i ktg, nie mogłam się ruszyć, żeby tętna nie zgubić, plecy mnie strasznie bolały. Oczywiście test nic nie spowodował. Przy najwyższej dawce oksy miałam lekkie skurcze, których praktycznie nie czułam, na dole pozamykane na 7 spustów wszystko. Martwi mnie to, że ja w ogóle nie czuje żadnych objawów zbliżającego się porodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwupak - nie martw się.. jeśli jesteś pod stałą kotrolą lekarza i nie widzisz zadnych niepokojących objawów to nie masz co się niepokoić.. widocznie dzidzia nie jest jeszcze gotowa na wyjście... moja kuzynka przenosiła synia 2 tygodnie.. i pewnie gdyby sie nie uparła zeby ja w szpitalu zostawili i poród wywołali to mały pewnie pare dni by sobie jeszcze posiedział.. należy się martwić jak dzieciątko słabo się rusza albo wcale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwupak
w sumie tak, u mnie z dzieciątkiem jest w porządku, tylko wszystkie laski piszą tu, że jednak coś tam czują jakies skurcze chociaż, a ja nic, normalnie mi sie wydaje jakbym juz miała byc w ciąży do konca zycia, a ludzie wydzwaniający do mnie z pytaniem, czy to juz doprowadzają mnie do szału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy nie maja taktu. Ja bym parę osób pozabijała za telefony z pytaniem czy już rodzę. Uważam, że to totalny brak wyczucia. Dwupak - Czasem porod zaczyna sie bez wczesniejszych zapowiedzi. A czasem skurcze przepowiadajace trwaja miesiac i nic. Musimy cierpliwie czekac, chyba nie ma wyjscia:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!! PILNUJCIE CYCKÓW!! Ja od wczoraj walczę z zapaleniem :/ temperatura wczoraj 39\' cycek cały czerwony i boli :/ już poszła w ruch kapusta :/ prawdopodobnie mnie przewiało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cielica to trzymamy mocno kciuki :D Będzie dobrze :D 😘 MaggieBlue a może masz za dużo pokarmu i stąd zapalenie piersi? Uważaj na siebie. Dwupak spokojnie, jeśli jesteś pod kontrolą lekarzy to wszystko będzie w jak najlepszym porządku :) KaMaPi ja też jestem żywym przykładem na to, ze cesarkę da sie jakos przeżyć. Nie powiem zeby to był miły zabieg, po którym nic nie boli, bo boli i to nawet bardzo, ale Maleństwo sprawia, że nie jest tak źle. Ja po cesarce czułam się fatalnie, wszystko bolało, nawet ryczałam z bólu, ale jak przynieśli mi córeczkę to ból jak ręką odjął. U Ciebie też będzie dobrze. I pewnie zniesiesz czas pocesarkowy bardzo dobrze. Ja tam w Ciebie wierzę :) Miłego dnia życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwupak
dziś dla odmiany brzuch mnie napierdziela jak przed okresem od samego rana też trzymam kciuki za cielicę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cielica - trzymamy kciuki!!! Będzie dobrze!!! Ja juz jutro w połudie ruszam do szpitala ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobasekm - dzieki... wlasnie najbardziej boje sie tego co bedzie po operacji... tego leżenia, wstawania i ciągnięcia tej rany... esh ja na pewno juz od jutra zaczne ryczec ze strachu a dalej to juz nawet nie chce myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej smart wielkie gratulacje Mały nakarmiony spi a ja pisze. Rano 22. 03. odszedł mi czop. Ale była radość mimo ze to 38 tydzien byłam juz gotowa. Mały zapowiadał sie duzy, wiec juz chciałam urodzic. O godzinie 0:30 juz przysypiałm i poczułam takie pykniecie w brzuchu jakby mi cos pekło nie bolesne Lece do taolety a tam chlust chlust wody odchodza nie sposob tego przeoczyc naprawde. Rece mi zaczeły latac i zaczelam sie telepac z nerwów. Torba i elcimy z mezem do szpitala. Tam cisza spokoj. Lekarka zaspana robi mi badanie i mowi bedzie cesarka>>> bo maly posladkowo obrocony ja ze nie mozliwe bo 1 dni temu mial głowe u dolu. Juz m. jechał do domu bo przy cesarce nie ma mowy o rodzinnym i jeszcze usg i tu szok mały ma głowe u dołu. Okazało sie ze miekka bo to 38 tydz. i tak moze poprostu byc. M. zostaje mimo iz mielismy rodzic sami > moja odwaga prysnela i M. zostaje. porodówka wolna podłaczaja KTG. skurczy zero. Dostaje lewatywe , proszona o zgode. Po niej pojawiaja sie pierwsze skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety za slabe , dostaje oksytocyne i poród idzie błyskawicznie rozwarcie idzie szybko, zreszta ja szyjki i tak prawie nie mam. Po dwóch godz. pojawia sie lekarka, robi masaz i pojawiaja sie bole parte. zwiekszaja dawke oksytocyny a ja prosze o jakies znieczulenie i nie dostaje. mimo iz lekarka mi obiecała, polozna mowi za 20 min ma pani dziecko. Ja podbudowana i wykonczona czekam. Powoli jednak juz nie daje rady, bol masakra, przec mi nie pozwalaja. A poród sie zatrzymuje. I tu nieoceniony moj M. wspiera mnie i w najgorszych chwilach daje sile. Ja juz wyje o lekarza ile mozna miec bole parte ? U mnie to było ok 3 godz. caly czas podkrecali mi kroplowke i nic maly nie schodzi, nic sie nie dzieje. Klada mnie na bok jeden drugi, nic kompletnie. Mimo zakazu ja zaczynam przec bo juz nie moge z bolu. Ze zmeczenia przestaje kontaktowac i wszytsko mi jedno. Prosze lekarke o cc. Wszystko 3 lekarzy 4 polozne i wypraszaja M.. Lekarka do mnie ze jej nie interesuje ze ja nie mam siły to moje dziecko i mam przec a nie udawac ze pre(!) i wszystko zalezy ode mnie. Znow podkrecaja mi oksytocyne, mysle dobra albo urodze albo nie wiem i wiecie co spinam sie na maksa resztka sił. Na sale wchodzi polozna ze strzykawka i skalpelem. Pre i czuej głowke. Lekarka sie drze, ze udusze dziecko, bo ja zaciskam nogi nie wiem czemu. Druga naciska na brzuch i mały wylatuje jak z procy. A ja mogłabym wstac i isc do domu ulga niesamowita, noramlnie jakby porodu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkarolina przeżycia niesamowite, a presonel... brak słów. Dobrze, że miałaś wsparcie w meżu. Wiesz ja gdybym nie miała cesarki też pewnie wybrałabym poród rodzinny. Nawet się zastanawiałam czy nie powiedzieć mężowi zeby jechał do domu, bo myślę sobie - jak zostanie to pród rodzinny murowany, no ale zrobili cc i tyle. Strasznie Cię wymęczył ten poród, ale jesteś mega dzielna, dałaś radę i to jest najważniejsze :) KaMaPi nie bój się, tutaj nerwy nic nie pomogą a tylko zaszkodzić mogą. Zobaczysz, ze wszystko będzie dobrze. Najważniejsze żebyś po cesarce miała kogoś bliskiego obok siebie, no i zebyś trafiła na ludzki personel, bo to baaardzo pomaga. Trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały laduje na moim brzuchu a na głowie guz wielkosci 11 cm na 12. Zabieraja małego i zmezem idzie na badania. łozysko idzie raz dwa. Szycie nic nie boli tylko mnie telepie z zimna. Słysze jak moje dziecko placze w sali obok. Koniec szycia i pierwsze karminie. Położne oznajmiaja ze mały, ze dziecko szczesciarz!!!! Mały mial wezel prawdziwy czyli pepowina zaciusnieta na supeł na szyi. Mogło byc tragicznie. Ale jest dobrze mały dostaje dwie 9 i 10 w skali Apgar. Ladujemy na sali poporodwej i wszystko sie prostuje do dniu wypisu. Mały ma straszna zółtaczke, trafia do inkubatora, z kroplowka itd. Ja w ryk. Robia serie badan. Okazuje sie ze miedzy mna a dzieckiem wystepuje zadki konflikt w grupach głównych krwi. Ja mam 0 mały B, czyli zótlaczka patologiczna. dodatkowo guz z ktorego schodzi konfliktowa krew i zółtaczka gorzej sie leczy. Mamy zostac w szpitalu 2 tyg. Przenosza mnie z sali do sali. Mały na noworodkach widze sie z nim tylko na karmienia. Walcze i dostaje inkubator do pokoju swojego. Mam małego przy sobie. Ucze sie jak z kroplowka przewijac. jest super mały przy mnie. po dwóch dniach koniec kroplówki ilosc naswietlan tez zmniejszaja do 12 godzin na dobe. A obok mnie rodza i odchodza, rodza i tak jak ja zostaja. Łzy i szczescie w kartke. Mały ma dodatkowo złamany obojczyk, ale wychodzi na prosta. W sali jestem z mama i dzieckiem tez z uciazliwa zótlaczka. Razem wspierajac sie zaczynamy sie usmiechac i zartować. Pada pierwszy termin wypisu i radosc niesamowita, po 9 dniach wychodzimy do domu. Pełni obaw ale szczęsliwi. Dzis po guzie sladu nie ma ,obojczyk zrosniety i sladowe znaki zółtaczki. Przyszedł czas na kolki haha. Dziewczyny zaufacje lekarzom jakby co odpukac. Zycze duzo siły wszystkim co poród przed nimi. Bedzie dobrze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Melduje sie już rozpakowana:) 14.04.09 urodził sie Miłosz przez CC.Oboje czujemy sie dobrze malutki miał w dniu porodu 3750 i 56 cm i gąszcz blond włosków:) Jeszcze tacy na świeżo jesteśmy po powrocie....w wolnej chwili napiszę więcej...Pozdrawiamy Mamusie i Mamusie jeszcze nierozpakowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia cieszyn
rozalka, chyba wykorzystam twoje sposoby na przysypianie przy cycu:)bo moj synek pomlaska 3 min i juz spi...a za sec jak tylko go odloze to juz placze ze glodny i otwiera dziobek na jedzonko...:) dziewczyny, ile przybraly wasze dzieciaczki w ciagu tyg na wadze? bo my jak wychodzilismy ze szpitala w pon to maly wazyl 3480 a juz w pt wazyl 3750...niecaly tydzien i niecale 300 gram...zastanawiam sie czy to nie za duzo...pozdrowionka dla wszystkich w tej sliczny sloneczny dzionek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiam tabelke:) Nick.............wiek..........woj..........data porodu....płec mela09............31......Wielkopolska........08.04..... ..chłopiec Lilka79............29.......Warszawa..........09.04..... . dziewczyna mareneu1.........26.......Gdańsk.............11.04...... .Lea Mama Fragglesa..32......Szkocja.............13.04...... Fraggles kamea76...........32......warszawa..........17.04....... jeremi annaoj.............31.......Wielkopolska......19.04..... ..maleństwo Sunny9..........25..........Pomorskie..........19.04...N ikodem moni-k............29........Warszawa..........20.04..... ...Zuzia OluniaL..........25.........Warszawa..........21.04...ch łopiec basiunia*..........30........Śląsk...............22.04. ......Miłosz cielica..............31.......Wadowice.........23.04.... ...chłopiec Luiza_1988........21......Płock................25.04.... ...Lenka Andziulka1981…..28.......Warszawa.........25.04... ....dziewczynka joasia82...........26.......Poznań.............26.04.... ...Bartuś alexandraa2p.....30.......Dublin.............26.04.... ...Olivia mamusia77........31.......Śląsk................26.04.... ....Kamil Marlonka..........34.......Bielsko-Biała….....27.0 4……....Julcia Mamusie i malenstwa NICK ...........D.P....... T.C ....PORÓD....... IMIE.... WAGA... WZROST mini-1981.......12.03 .....37........sn .......Wiktor......3100.....53 Martenka84....19.03.....37.........sn........Martyna.. .2600.....51 kkarolina........22.03.....38.........sn........Gabriel. ....3900.....55 pilkaplazowa...23.03.....38.........sn..... ..Wojtek......3280.....51 Bobasekm.......26.03..... ...........cc........ Lenka .....2520.....51 Umbrella82.....26.03 .....38.........sn .......Adas........2600......51 rozalka82.......28.03.....39........sn........Jakub.. .....3310.....53 Aleks29..........30.03.....40........sn........synek... ....3500.....52 Megi.............30.03.....39........sn.........Laura... ...3250......51 hugosia..........02.04.....39........sn.........Paulina. ....4250.....59 MaggieBlue......04.04.....39.......sn..........Wojtek... .3500....54 Natalia.........09.04........40......sn..........Zuzia.. .....3400....53 Kasia cieszyn...10.04.....40........sn.......Michałek......3600.. .57 Smart231......12.04.......41.......sn..........Ada...... ....3750....54 Stokrotka......12.04.......40.......cc..........Igor.... .. ....3220....53 basiunia*........14.04.......39......cc...........Miłosz........3750...56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×