ostry sex

Nie chce Cię sprowadzac na ziemię i pisac przykrych rzeczy ale nie daj zrobić z siebie maszynki do zaspakajania jego zachcianek.

Popatrz na to z boku. Spróbuj. JA to wyglada? Chcesz żeby tak btyło? Chcesz być na jego telefon?

Brum, sorki, zapomniałem się - KLAPS! :) Też - stosuje typowe techniki, Ty tęsknisz i jak się odezwie to już jesteś jego. On Cie ma tylko do seksu :( wejdź na www.pua.pl i poczytaj jak wyrywa się foczki, niedawno znalazłem tą stronę... masakra. Naprawde musze iść...

Też - chcesz się przekonac do ostrego seksu dla niego? Po co? A gdzie jesteś Ty? To czego potrzebujesz o czym marzysz i myślisz?

Mało-stanowczy - to Ty podobno decydujesz :-)

chyba juz jestem taką maszynką ...oczywicie jak mu to powiedziałam to odparł ze on jest moja i tyle ale własnie tak sie czuje, jak panienka na telefon co wpada do hotelu i sobie idzie jak mu obciągnie i rozłozy nogi

Nie pozwól, żeby Ci to wmówił

On nie ma racji. On tylko chce, żebyś się tak czuła

brum brum brum wysłałam maila z prosbą

no i udało mu sie, tak sie czuje

dostałam

Wstawać śpiochy. Brum do kąta.

ja juz wstałam i jestem w pracy ;)

Czy Pan Malo_Stanowczy zauwazyl ze znudzil sie juz towarzystwu...? Jakos nikt nie chce do kata a zwlaszca brum :))

Znowu do kąta?

Też tak - jak nastrój? Troszkę lepszy? :)

Od stania w kącie - nie bardzo. Starsznie tam było nudno

Brum, czy ja niewyraźnie napisałem? :) Kto się spóźnił? Ja czy Ty?

brum dzieki za rozmowe nastroj tak sobie bo moj pan i wladca mnie olewa a chcialam z nim pogadac :( ja juz nie wiem co z nim, czemu dla mnie taki jest ala innych ...inny boi sie ze bede mu trula ze go kocham ? nie bede...

Dobra, brum, jak Ci było nudno to wracaj. Co słychać?

Ostry jak dla mnie to pojęcie niesamowicie względne... WYpowiem się jako facet.... co dla mnie znaczyło ostry, chociaż nie musiałem nakłaniać do tego partnerki, i nadal nie muszę :) Co prawda nie mam doświadczenia w skórach, ale w zabawkach, czy lekkich klapsach w pośladki owszem :) Ostry hmmm, może dziki spontaniczny seks w kuchni, pod lodówką, na stole, hmmm, a może brak bielizny w czasie jazdy samochodem, na wycieczkę za miasto... A może coś na uwiedzienie, jakiś gadzet, ( z tym bym uważał co by nie było że on Cię nie satysfakcjonuje i kupujesz dlatego wbratory etc :P bo nie przetłumaczysz mu już nomrlanie tego), Sytuacji jest wiele, możliwości jest wiele, a może nie bierz tego tak do serca.... chyba każdy facet powienien rozmawiać o fantazjach i wtedy każda ze stron jest zadowolona ?? przynajmniej ja jestem, i moja partnerka też ( przynajmniej tak mówi:P)

Też - nie ma za co Małostanowczy - trochę jestem zdezorientowana

no tak ale on uwaza chyba ze ze mna nie ma o czym rozmawiac....no bo o czym o filozofii? tak jest zawsze.....on by moze chcial nie wiadomo co ale jak chce tak stopniowo i generalnie sie kłócimy:(

to już problem, ale fakt chyba nie każdy facet umie rozmawiać o tym co pragnie... ale to ze wstydu... sit i tyle

Brum - usiądź wygodnie, zrelaksuj się... pomasuję Ci ramiona... może chcesz kawy? Albo herbaty? Jaką pijesz kotku? A może masz ochotę na poranną kąpiel? Gorąca woda,dużo piany.. kieliszek wina? Umyje Ci plecki... też tak - teraz to ja już nic nie rozumiem... dlaczego z nim jesteś?????

Mało_stanowczy... To wysoce podejrzane. Nie zrelaksuje się, bo sądzę, że to podstęp

też - zastanów się nad zakończeniem

Brum, słoneczko, ranisz mnie... chcę być dla Ciebie miły, to wszystko... chcę, żebyś się zrelaksowała... przymknij oczy... leżysz w gorącej wodzie... czujesz jak moja łapka powoli przesuwa się wzdłuż Twojego ramienia.... po udzie... łydce.. Teraz wraca, ale po drugiej nóżce... na brzuszek... delikatnie muska pierś... wsuwam dłon za szyję... przyciągam Cie delikatnie... całuję w usta... obejmujesz mnie... mam już mokrą koszulę... całujemy się a moja dłoń wraca do piersi... czule je pieszczę.... znowu brzuszek... udo... po wewnętrznej stronie..... kim jesteś kotku?

brum

Niezupełnie mi o to chodziło :) Jesteś suczką, prawda? Zanim Cię upokorzę chcę Ci sprawić przyjemność... taką tylko dla Ciebie... rozchyl uda... paluszkiem zsuwam się ze wzgórka łonowego... mijam łechtaczkę... widzę rozczarowanie w Twoich oczach... no żartowałem... dotykam jej delikatnie...drgnęłaś? Przesuwam powoli w górę i w dół... zaczynasz poruszać biodrami.... wsuwam paluszek między wargi... lekko napieram... wpycham go w Ciebie... patrz mi w oczy.... płonące pożądaniem...