Kto na 2010??

Miarka sliczne :) takie prosciutkie :) my mamy te http://www.allegro.pl/item869633336_zawieszki_etykiety_slubne_na_alkohol_nowe_10szt.html sala jest zloto bordowa wiec idealnie pasuja te zloto bordowe

hej dziewczyny:) No ja już po naukach jestem wczoraj ostatni dzień...zaświadczenie odebrane...i powiem Wam to była tragedia:(( Podstawowa treść jaką z tego wszystkiego wyniosłam...to, że jestem tanią prostytutka i powinnam się cieszyć, że mężczyzna wybrał mnie na swoją żonę.....bo to mężczyźni wybierają a my mamy być im posłuszne.. A jak nam pokazywał jak sie do ołtarza mamy prowadzić...facet ma mnie wziąć pod pachę..i jak jakiś przedmiot prowadzić..Panie to ta szczęściara.. Mam nadzieje, że ten ksiądz mi ślubu udzielał nie będzie:)

Walewska80- u nas na szczęście można wybrać jak się idzie do ołtarza. Bardzo się ciesze ,że mój Tata mnie poprowadzi;-) ehe jeszcze o tym nie wie, to będzie niespodzianka:-) oleum- bardzo ładne zawieszki;-) tez mamy takie kolory na sali. Robiłam sobie sama, bo nudzę się sama w domu teraz i miałam jakieś zajęcie;-)

Kurcze no mnie tez tata poprowadzi do ołtarza:)ksiądz stwierdził, że to tak po hamerykańsku...ale ja mam to gdzieś...mi się podoba..i to w końcu ma być mój ślub:) My dopiero na etapie wybierania zaproszeń jesteśmy...w tym tygodniu przycisnę M:) No a ja jednocześnie w poniedziałek walkę z 7 kilogramami zaczęłam:) A od 15.03.. zaczynamy wspólnie chodzić na siłownie:)

Anetaaaaa trzymam kciuki :-) , znam ten ból, bo ja w październiku zaczełam walkę z kilogramami, trzymam się do tej pory jakoś, wiem, że najgorzej jest zacząć, ale potem to już jakoś idzie, także powodzenia :-). Dzięki dziewczyny za słowa otuchy w związku z naukami, też mi się wydaję to mało prawdopodobne. Miarka, bardzo fajne zawieszki Ci wyszły :-) Oleum, te zawieszki też są fajne, takie stylowe, chociaż nie gustuję w kolorze bordo, ale podoba mi się kształt. Moi rodzice zaprosili dziś "Teściów" na oficjalne spotkanie, ale się będe stresować :-) Boję się żeby Ojcowie nie wpadli w jakąś głupią dyskusję, obaj są strasznie uparci i walczą o swoje zdanie, ale Mamy będą obok więc będą pilnować hi hi :-)

Walewska80-- my to dopiero jesteśmy według księdza hmm... Anetaaaa--powodzenia w walce z kg:) mi też przydałoby się troszkę wziąć za siebie,ale bardzie dla wyrobienia mięśni...choć ze 2 kg jakby zginęły nie pogniewałabym się:) Ja jestem na etapie poszukiwania butów,ale chyba się wstrzymam aż wejdzie letnia kolekcja bo buty w salonach ślubnych jak dla mnie są okropne...wszystkie z czubami... Jutro idę załatwić dekoracje kościoła i sali...a tak mi się nie chce--złapało mnie okropne przeziębienie:(

Pandzia- ja tez sie tak balam ale nasi rodzice swietnie sie dogadywali- wszyscy troszke wypili i rozmowa sie kleiła- nie powiem bo razem z narzeczonym czulismy sie troche jak malpy w zoo bo caly czas rozmawiali o nas- nie pytajac nas o zdanie tylko wspominali "jak to bylo za ich czasów..." ale wszytko było swietnie :):) Taka sobie jaaaa mi tez sie nie podobaly buciki w salonach- wlasnie z racji na te czuby :) znalazlam w sklepie internetowym i są super wygodne bo maja wysoką platforme i wydaje sie jakby sie bylo w bucikach na koturnach :) ale musze kupic chyab jakas farbke i zamalowac czerowne podeszwy :P to moje buciki: http://fleq.pl/fleq/product/view.do?id=8589&name=bia%C5%82a-kokarda ja tez bym musiala schudnac kilka kg ale jakos mi nie wychodzi odmawanie sobie słodkiego!!! chyba jestem uzalezniona

Walewska80 nie mysl o tym co mowia księza- zalezy na jakiego trafisz jeden bedzie mowil ze kazdy z nas jest czlowiekiem i popelnia grzechy a drugi powie ze nie nadajesz sie na zone. my jak bylismy w czestochowie u spowiedzi to poprostu masakra- ksiadz powiedzial ze przez to co robie nigdy moj maz nie bedzie mnie szanowal i ze nigdy nie bede dobra matka jak bede chcial miec dzieci!!!! poprostu sie poplakalam a narzeczony nie wiedzial co sie dzieje- ale jak mnie zobaczyl to poszedl do innego ksiedza do konfesjonału obok i tam juz ksiadz powiedzil mu tylko zeby "zalowal za grzechy" :p po tamteh sytuacji stwierdzilam ze trzeba do wszystkiego podchodzic z dystansem- tak jak trafia sie walnięty profesor na studiach tak tez moze trafic sie nawiedzony ksiadz.... takze glowa do gory :)

Mój proboszcz jest nawet spoko;-) Jak już spisaliśmy ten protokół to stwierdził, żebyśmy nie ulegali pokusie życia jak małżeństwo( w domyśle uprawiali seks) ale gdyby się nam zdarzyło to żeby nie zapomnieć iść się wyspowiadać tuż przed ślubem:-D

Zawsze mówiłam, że obrączki tylko klasyczne z żółtego złota ale zobaczyłam te i się zakochałam:D http://www.siudek.com.pl/obraczki-slubne/106.jpg

czesc dziewczyny, siedze sobie na zwolnieniu lekarskim i tak was czytam. Mam grypę żołądkową- cos okropnego, le juz jest lepiej, wczesniej nie byłam w stanie nawet usiąsc do komupeta. dziewczyny moze wiecie jak to jest z tymi formalnosciami??? ja biore slub w kosciele i wiem ze musze załatwic jakies zaswiadczenie z usc, opis aktu urodzenia, chrztu, bierzmowania i cos jeszcze? Kurcze nie mam pojecia co najpierw załatwiac i czy ma to znaczenie??? a czasu coraz mniej- slub 5 czerwca

anik... postaram się napisać wszystko jak u nas trzeba było;-) Do USC potrzebujesz odpis skrócony aktu urodzenia swojego i męża jeśli byliście zarejestrowani w innych urzędzie niż teraz robicie formalności. Płacisz 84 zł, bierzesz tkz "przyrzeczenie" które jest ważne 3 miesiące i które potrzebujesz na drugie spotkanie u proboszcza. Do księdza na pierwsze spotkanie i danie zapowiedzi potrzebujecie. Dowodów osobistych, metryk chrztów z adnotacja o bierzmowaniu( to od swojego proboszcza się dostaje od reki) chyba, że oboje byliście chrzczeni tam gdzie macie ślub. Świadectw ze szkoły średniej , że chodziliście na religie. Wtedy tez spisujecie protokół i dostajecie kartki do spowiedzi. Na drugie spotkanie już trzeba mieć dokumenty z USC i zaświadczenie z nauk i poradni rodzinnej. I to chyba tyle;-)

Aha - kartkę z zapowiedziami trzeba zawieźć do parafia do której należny narzeczony czy narzeczona a nie bierzecie tam ślubu. Po 3 tygodniach się ja odbiera i oddaje księdzu , tam gdzie macie ślub.

Miarka bardzo ładne obrączki:) Jak tak czytam o zachowaniach niektórych księzy to sie zastanawiam co oni chcą takim głupim postepowaniem osiągnąc?! Ja mam na szczescie super proboszcza. jest serdeczny, miły i z niczym nie robi problemów a do tego pomimo swoich ponad 60 lat jest bardzo smieszny i na luzie. Opowiem wam cos odnosnie mojego proboszcza: Moja kolezanka była swiadkową na slubie i dzień przed slubem zrobiła jej sie gdzies na wargach sromowych pzy wejsciu do pochwy jakac wielka cysta, jakies zapalenie czy cos. Ból niedoopisania, mogła tylko lezec, odwiedziła kilku lekarzy, jej siostra jest pielęgniarka i przyniosła jej ze szpitala jakies zastrzyki przeciwbólowe, troche pomogło ale niedokonca. No i ta moja biedna kolezanka pojechała do naszego proboszcza z prośbą zeby dla świadków postawili jakies miękkie krzesła albo połozyli jej jakąs poduszke. A mój proboszcz na to : Ojej a co sie stało, jakas blada jestes? a ona niewiele mysląc: Bo mi sie prosze księdza cos w kroku zrobiło a mój proboszcz na to: Anka to moze ty chłopem jestes!!!! :D

Witam Was:) Ja po naukach wracałam tak wkurzona do domu, ze musiałam sobie kielicha strzelić;) Mieliśmy dwa spotkania z proboszczem pierwsze i ostanie, które było sensowne,opowiadał co, jak i kiedy jakie dokumenty, jak sie podpisać itd.Natomiast 4 spotkania ze świeckimi nawiedzonymi osobami były porażka. Musiałabym sobie zapisywać żeby zapamiętać ich wywody ale zapamiętałam m.in że antykoncepcja to to samo co aborcja, in vitro to jedna z rzeczy która jest przeciwko Bogu, a calemu złu winien jest seks przedmałżeniski:| była też pani starsza, co 2 wykłady z kartki czytała! heh Fajne macie te zawieszki na alkohol, my się jeszcze zastanawiamy czy chcemy. Noemiii14- butki są sliczne, nie wiem jakie bedziesz miała dodatki ale nie zamalowywałam bym tych podeszw są takie jedyne w swoim rodzaju:) ja szukam butów ale na małym obcasie, kupiłam sobie juz na wyższym ale nie daje w nich rady:D

Ooooo chyba w kwesti zaproszeń pójdziemy w laser : http://www.zaproszenie.net/zaproszenia_slubne/laserowe/f926sz_1.html coś w tym stylu:)baaardzo mi sie podobają!

Bardzo ładne;-) ale może jakiś bardziej weselny wzór zamiast motylków? Albo inicjały? Ja mam zawieche co z obrączkami, ślub za 2 miesiące a my jak nie mieliśmy tak nie mamy wybranych.

anik...tez jestem na l4 (znowu:()!!!! Z tym, że ja mam całe gardło zawalone, pewnie zatoki tez, a jutro mam dopiero wizyte u lekarza:( ledwo wydobywam z siebie głos... Wracaj szybko do zdrowia:) Tak cos czuje, ze przegrzebie cały internetv ak tak dalej pójdzie z tym moim zdrowiem;/

Tak tak Miarka jakiś wzorek lub inicjały tylko w takim stylu, oglądaliśmy podobne na allegro ale allegrowicz niezbyt wiarygodny był wiec nie zamówimy od niego. Nooo powiem Tobie, że te obraczki złote ze srebrem robią wrażenie i to właśni w tym zestawieniu wiecej złota a paseczek srebrny.My jednak twardo trzymamy sie tych klasycznych, 5 mm lub 4,5;) No i wygrawerować chcemy sobie na nich tylko date ślubu, tak nan pamiątke, nawet potem dla naszych dzieci:)

Właśnie mi znajomy złotnik je wycenił max 1700 za parę by nas skasował wiec cena naprawdę dobra;-) A tak się zapierałam ,że będą z tylko żółtego złota;-) kobieta zmienna jest:D Ja zaproszenia zamawiałam na allegro ale wszystko super wyszło:-) wszystkim się podobają:-)

A co z zawiadomieniami??dajecie tez?rozzsyłacie?? kurcze, bo ja sobie tak mysle, ze ich full by było i nie wiem jak to ugryżć? Wiadomo,daje tym co chcę aby byli na ślubie ,a jak o kims zapomne heh

Miarka...cena dobra:) Ciekawe, co mi sie odmieni aż sie boje hehee:D

Nie nie rozsyłamy zawiadomień. Za to jest zaproszenie zbiorcze do pracy narzeczonego bo podobno zawsze jakaś reprezentacja się wybiera. Dostaną tez ciasto do każdego oddziału. Sąsiedzi, ci których nie prosimy tez dostane tkz "kołocze"

Noemii--butki super, tylko te czerwone obcasy...ja chciałabym coś podobnego,ale ze skórki...no w ostateczności mogą być z satyny:) widziałam fajne na allegro--sandałki...ale poczekam jeszcze chwilkę i ewentualnie je kupię Co do słodkości to ja też jestem uzależniona...niestety...ale jakiś nałóg trzeba mieć hehehe Miarka--ja zawsze chciałam obrączki z białego złota,ale nie wiem czy nie wybierzemy z łączonego złota gdyż białe podobno szybko się niszczy...

ehh dziewczyny jak ten czas leci,my dzis byliśmy nabyć obrączki, zaczynam miec lekki stres ze nie zdążymy ze wszystkim, mój J ma na wszystko czas co doprowadza mnie do szału. Chciałam mieć dwu kolorowe obrączki bez brylancików, nie poeobały mi sie nigdy, patrzcie co wybraliśmy... http://www.taxor.pl/ (pierwszy model, lekko w dól jest pasek z numerkami zdjęć one maja 1 ) a cena...matko , zawsze mówiłam ze nie kupię droższych obrączek niż 2000 za parę....te kosztują 4500 ( dawaliśmy własne złoto w rozliczeniu i mamy dopłacic 2000...walneło mi strasznie)...ceny za nie sa podane w euro...to jakies wypalane od srodka , nie bede odparzac mimo ze sa szersze...sama nie wiem czy dobrze zrobiłam, mój J stwierdził ze raz w zyciu planuje zakup obraczek te sie nam podobaja wic bierzemy...a na końcu w domu sie tak pokłocilismy ( ale nie o slub ani o obraczki) ze prawie go spakowałam...

obrączki ładne ja też na początku wybierałam cuda łączenie kolorów wzorów ale jak wszyscy powiedzieli mi że jeśli będą połączone 3 a nawet 2 kolory złota to później jest ciężko a nawet czasami niemożliwe powiększenie czy pomniejszenie obrączki dlatego też wybraliśmy takie z tym że zamiast tego paseczka z białym złotem jest żólte piaskowane(ale podobno to też się wyciera z czasem) http://wkruk.pl/sklep/bizuteria/show/inputCheck13=true_id=26437_pgszukaj=6_pgkomplet=1_sort=

Witam dziewczyny...z samego rana:) Zaczerniłam się...żebym się tak nie wyróżniała:) Miałam wczoraj spotkanie w ramach poradni życia rodzinnego:))jeszcze tylko jedno spotkanie i wszystkie te kościelne..sprawy będę miała załatwione:) Ale namieszały mi nieźle te stare dewotki w głowie...ale taka chyba jest ich rola....powiem Wam, że po tych wszystkich naukach i innych rzeczach spodziewałam się dużo więcej:)))No ale jest jak jest:) Nic na razie wracam do pracy:) Pozdrawiam Was serdecznie:)

Brzoskwinka_27 - też mieśmy iść do taxora ale w końcu stwierdziliśmy ,że za daleko mamy, ale dużo osób nam polecało. My też sobie ustawiliśmy limit na 2 tys. ale nie mam złota do rozliczenia wiec nie ma co szaleć;) JAGODAX2- ładne bardzo w moim stylu są twoje obrączki;-) Aneta 83- my idziemy jutro na kurs, sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać;-) Heheh wczoraj jak się zapytałam narzeczonego czy mnie kocha odpowiedział, że musi skoro sie na to całe szaleństwo ze ślubem w krótkim czasie zgodził i wszędzie jeździ:-D Tata wyciągnął mi z USC akt urodzenia wiec tylko paskudy i możemy znowu jechać coś załatwić.

My już te wszystkie nauki mamy załatwione w wakacje się zabraliśmy za to i to też musiałam się nasłuchać "tak wcześnie" zresztą widzę że nie tylko ja mam takie problemy ale i inne też "mamy dużo czasu,zdąrzę,czemu tak szybko,tak wcześnie" jak mnie to denerwuje ja najchętniej już chciałabym mieć wszystko przygotowane i żeby czekało do tego lipca a nie tak 3 mc przed te papiery jeżdzić,jeszcze 2 tyg przed mamy ostatnie spotkanie z zespołem,kucharką i odbiór sukienki ja nie wiem jak ja ten cały pośpiech wytrzymam chyba trzeba będzie jakieś witaminki przeciwko wypadaniu włosów kupić.A co do tych obrączek w Kruku one kosztują jak dla mnie dużo bo aż tysiąc coś a poszliśmy do takiego okolicznego jubilera i identyczne z tym że z żółtym złotem i za rozmiary 16 i 20 za jedną płacimy ok 700 zł jednak jest różnica.

No nam właśnie znajomy robi wybrany przez nas wzór- na pewno wyjdzie taniej niż w salonie typu Kruk lub Apart. Oni maja wysokie czynsz itp wiec ceny windują. Ja za miesiąc mam przymiarkę sukni, jeszcze tyle do załatwienia a do ślubu 2 miesiące za małym haczykiem;-)