Kto na 2010??

Witam dziewczynki my też mamy zaplanowany ślub na 2010 dokładnie na 26 czerwca.. Zgadza się to odległa data ale trzeba wszystkie formalności pozałatwiać i ajkby nie było to troszkę schodzi. Pozdarwiam!

no widzicie, macie takich wysokich facetow... ja mam 165 a moj G. 169cm wiec nie ma mowy nawet o niskich obcasikach ;) jeszcze nie ogladalam sie za butami tak konkretnie wiec ciagle mam nadzieje ze rodukuja baleriny w kolorze bialym :P PS. Kamila1986 to gdzie ty z tego Zabrza na uczelnie dojezdzasz? :P

Anulka 84, też myślimy o tej dacie :) Ale wszystko okaże się, jak przyjdzie do rezerwowania sali, bo aż tak bardzo nam na terminie nie zależy,jak na fajnym miejscu. Anuszka88, jest taka strona z butami, bodajże bialebuty.pl Możesz sobie wybrać kształt, wysokość obcasa, materiał :) Myślę, że jakbyś wybrała buty na takim maleńkim 2 cm obcasie to będzie w sam raz. Nawet na lekkim obcasie noga inaczej się prezentuje niż na płaskim.

oo dziekuje bardzo za te stronke :)

Witam Anulka :) Właśnie wróciłam z uczelni... z Zabrza dojeżdżam do Sosnowca.. pierw autobusem, potem pociągiem, a później 15 minut pieszo. Na szczęście teraz to mam zajęcia tylko 2 razy w tygodniu... ale jak sobie pomyślę, że na 1, 2 i 3 roku tak codziennie jeździłam, to samej mi się w to nie chce wierzyć :D Właśnie oglądam te buciki- naprawdę jest w czym wybierać :) Fajna stronka. Pozdrawiam :)

ja zaczelam 2 rok a i tak nie mam najgorszego planu, tak mysle :P kazdy czw i co drugi pt wolny ;) wiec dzis wolne mam i sobie siedze i czekam az ktos cos napisze na forum :P ty pewnie na USiu studiujesz ;> mam tam kolezanke na 5 roku ;P ja studiuje na AE i mam tam 15 minut autobusem i nie wyobrazam sobie ze moglabym miec dalej :P pozdrawiam wszystkie studentki, przyszle mezatki ;D

Parę dni nie zaglądałam, bo od poniedziałku jeździłam do Katowic i mam dość. Czuję się zKATOWana ;) A tu takie rozmowy mnie ominęły.

czeeesc tez dojezdzałam do uczelni jak studiowałam dziennie i nie wyobrazam sobie jak ja tak mogłam :) bardzo meczace to było, butki ładne,

możecie mi powiedzieć co powinno się pierw pozałatwiać? Salę i zespól już mamy i kompletnie nie wiem co dalej.

Witam :) No to jestesmy w tej samej sytuacji :P My tez mamy sale i zespol a w przyszlym tygodniu bedziemy szukac fotografa i kamerzysty :) jesli chodzi o inne sprawy to sadze ze na razie jest czas :)

hej dziewczyny co uwas.nie wiem czy mnie pamietacie kiedys sie wpisywalam.jutro jedziemy z narzeczonym pytac o sale mam nadzieje ze bedzie wolne:)

beda wolne beda ;) ale i tak powodzenia w zaklepywaniu terminu :) mnie sie wogole wydaje ze najwiekszy boom na rezerwowanie terminow na 2010 zacznie sie zaraz po nowym roku, dlatego wolelismy zaklepac sobie termin jak najwczesniej zeby potem nie musiec byc upchnietym w termin ktory zostal :P a wiecie co mnie najbardziej przeraza w kwestii slubu... cale te nauki przedmalzenskie, zbieranie podpisow po spowiedzi itd -_-\' wogole mam zle doswiadczenie z ksiedzami bo prawie zawsze po mnie rycza w spowiedzi (a spowiadam sie 2 razy w roku), czemu nie wychodze za maz skoro twierdze ze kocham mojego chlopaka i w dodatku z nim wspolzyje co przeciez jest zabronione przez kosciol przed slubem ;/ macie moze podobne odczucia? ;> milego piatku ;)

Czesc :) hmmm wpadlam na chwile bo zaraz lece do szkoly :) co do tych sal to zgadzam sie z Toba Anuszko (zareczeni przez wakacje i teraz czesto odkladaja to na pozniej bo nie wypada pytac tak wczesniej -spotkalam sie z tym :) -jednak jak my rezerwowalismy sale i zespol we wrzesniu nikt sie nie zdziwil a ponadto nawet musielismy zmienic termin z 4 wrzesnia na 28 sierpnia bo tamten byl juz zaklepany :) No tak ...nauki przedmalzenskie :/ w mojej miejscowosci i mojej parafii to podobno udreka :/ chociaz moze nie same nauki a ta cala poradnia (wiem od odob ktore uczeszczaly ) i dlatego wiekszosc osob idzie do innej parafii i ja tez tak zrobie :) A co do spowiezdi to mam tak samo jak Ty :P tez chodze dwa razy, a czasem czesciej ale zawsze ta sama zjebka :/skoro sie kochacie to czemu jeszczE nie myslicie o slubie itp a o wspolzyciu to juz nie wspomne :/no to przy najblizszej spowiedzi bede mogla powiedziec ze juz myslimy!!! ba mamy nawet termin :P heh Dobra ja lece na sniadanko Milego dnia Buziaki

Spowiedź...sobie darowałam. bo i tak byłaby nie ważna, gdyż nie żałuję i nie przyrzekam poprawy :) więc pójdę chyba dopiero przed ślubem. U mnie w parafii nie jest aż tak źle z tymi naukami przedmałżeńskimi. trzeba zaliczyć 1 albo 2, no i ta poradnia nieszczęsna, w której zakonnica uczy NPR (co z tego, że połowa przyszłych panien młodych jest już w ciąży...)

jak ja sie ciesze ze to juz piatek wieczór ze juz weekend strasznie meczacy miałam ten tydzien, kurcze co do nauk to tego sie chyba tak nie boje jednym uchem wysłucham drugim wypuszcze mam jakies tam swoje przekonania i nikt mi nie bedzie mowił co jest dobre a co złe albo jak mam postepowac z mezem i jak sobie radzic z zyciem małzenskim, bardziej sie chyba boje spowiedzi tzn chyba wstydze przyznac do tego ze wspołzyje z moim narzeczonym do tej pory sie z tego nie spowiadałam, wczoraj jak sie dowiedziałam mój M zaklepał fotografa tzn mielismy juz upatrzonego wystarczyło do niego podjechac w sumie to i tak trzeba bedzie sie z nim spotkac w przyszłym roku bo teraz to sobie tylko termin zaklepał, pozdrawiam

Witam wszystkie dziewczęta! O co chodzi z tą poradnią? Prztznam że w tej kwesti jestem zielona.

Witaj Anulka :) Celem spotkań w poradni rodzinnej jest zapoznanie się przyszłych małżonków i rodziców z naturalnymi metodami rozpoznawania płodności. Pod okiem doradcy rodzinnego para uczy się obserwacji cyklu kobiety.Trzba robic wykresy i takie tam :P Kolezanka opowiadala mi ze gdy przyszla do poradni przed slubem, bedac juz w zaawansowanej ciazy babka wydarla sie na nia i na jej narzeczonego, ze niby czego ona ma ich teraz uczyc ??????!!!! jak juz za pozno??!!! Dlatego ja mam takie uprzedzenie :P heh na miejscu kolzanki powiedzialabym jej ze przepraszam ale przyszlam tam tylko z takiego powodu ze MUSIALAM odbebnic taki kurs a nie z wlasnej woli :P ;P

Dlatego cieszę się, że mnie ominą te wątpliwe przyjemności ;) Trochę się dziwię, że tak tu się wypowiadacie, a mimo to nic z tym nie robicie. Ale rozumiem, że na decyzję o ślubie kościelnym mają wpływ różne argumenty. Umówiłam się na oglądanie sali i rozmowę z osobą odpowiedzialną za organizację wesel z www.azyl.wroclaw.pl/ Mam nadzieję, że się nie rozczarujemy :)

witam, GdybyByłoTak a co niby mamy robic? bo nie bardzo rozumiem nie brac slubu koscielnego tylko dlatego ze pani w poradni ma nam cos przekazac co i tak wiemy(bo chyba to najbardziej mnie denerwuje), zdecydowana wiekszosc ludzi idzie do poradni bo musi miec zaswiadczenie a nie po to zeby sie czegos dowiedziec, a w slubie koscielnym akurat nie poradnia jest najwazniejsza,

ładna sala chociaz bardziej chyba ten plener robi wrazenie:)

Rzeczywiście ogród robi wrażenie. A sala jest fajna, chociaż osobiście wkurzają mnie jakieś malunki na ścianach (tutaj bociany to chyba były...). Ostatnio znalazłam dosyć fajny zajazd, ale jak zobaczyłam we wnętrzu rysunki Partenonu, kolumienek itp rzeczy na ścianach, to już mi się przestało podobać.

bieedronaa, nie będę się wypowiadać w kwestii kościoła, ale po co udawać osobę wierzącą, skoro przykazania/reguły życia traktuje się wybiórczo i stosuje tylko te, co są na rękę? Ślub kościelny to nie obowiązek, brać go nie trzeba... Właśnie ten ogród bardzo mi się podoba i na nim mi zależy, a malunki nie są chyba na tyle kiczowate, żeby to był problem - zobaczymy na żywo :)

kurcze temat koscioła to wogole ciezka kwestia i tez nie bede sie tu wypowiadac na temat mojej wiary czy niewiary, mam chyba nieco inne zdanie niz Ty

Witam! Nie rozumiem po co ta poradnia? I czemu to ma słóżyć? Przecież większość kobiet wie jak ma wyglądać ich życie seksualne. nIe chcę aby jakaś kobieta mówiła mi o planowaniu rodziny. A kto musi chodzić do tej poradni? i na kurs przedmałżeński? Są jakieś możliwości ominięcia tego?

Witajcie :) GdybyByloTak... przeciez z powodu glupiej poradni nie bedziemy rezygnowac ze slubu koscielnego :/ .Jak dla mnie tylko taki sie liczy. Zgadzam sie z biedronaa poradnia nie jest najwazniejsza i poprostu trzeba ja odbebnic i tyle :) przynajmniej bedzie co wspominac w przyszlosci :P

czesc dziewczynki ale dzis piekny dzien taka jesien to lubie:) Anulka 84 nauki przedmałzenskie i poradnie musza zaliczyc wszyscy nowozency, u nas nawet jesli jedno ma juz taki kurs( np ja mam ze szkoły sredniej) to i tak musze go przejsc jeszcze raz razem z narzeczonym, w wiekszych miastach podobno mozna kupic gotowy papierek :)

Szkoda myślałam że jakoś można to ominąć.

dzien dobry, dzis kolejny dzien pieknej pogody ( no przynajmniej u mnie) wziełam 2 dni urlopu bede wypoczywac :)

Ja po pracującym weekendzie mam dwa dni wolnego :) Byliśmy dziś w tym zajeździe, do którego wcześniej dawałam linka. I to jest strzał w 10! Malunki bardzo ładnie komponują się z całością, jest piękne przeszklone wyjście na ogród, robią śliczne dekoracje ze świeżych kwiatów i w ogóle super. Zajmuje się tym jedna, bardzo konkretna pani i to też mi się podoba, że wszystko z nią ustalamy. Obiecała doradzić też co do fotografa i DJ\'a, można jej pytać i jeśli u nich byli to powie jak się spisywali, bez narzucania \"swoich\" ludzi. Na razie wzięła od nas namiary i jak skończą ofertę na 2010 rok to mi ją wyśle i wtedy dopiero ruszą rezerwacje. Pytałam ją o terminy na 2009 i owszem są - pierwsze dwa tygodnie kwietnia, ostatni tydzień maja i jeden w październiku, no i niektóre piątki w bardziej ciepłe miesiące. Także jestem zadowolona, że już teraz to załatwimy i będzie z głowy :) Dziewczyny, czy robiłyśmy wstępną kalkulację kosztów? Ile Was wyniesie wszystko?

GdybyByłoTak to fajnie ze wam sie podoba to w sumie najwazniejsze, no własnie te koszty jedna wielka masakra wczoraj pokłociłam sie z moim M on najchetniej wogole nie robiłby wesela pomarudził ze tyle kasy to by mozna było w cos zainwestowac. Mimo tego ze robimy wesele w sali OSP i to zdecydowanie taniej wychodzi niz na takiej sali ze wszystkim to i tak wychodzi duza kwota