Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

siódmy dzień na kolację masz ten sam omlet czy mamy taki sam zestaw od lekarza dietetyka? skąd masz ten menu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana krewetko..ten omlecik to twoj przepis:))) a menu to glownie to co jadlam przez ostatnie dni i to co mi doradzalac i polecalas:) takze to menu to chyba glownie twoje dzielo:) ja to tylko spisalam w jednym miejscu i porobilam kombinacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w takim razie powiem Ci że jesteś PIERWSZA OSOBA KTORA SPOTKALAM NA FORUM KAFETERII KTORA PRZYJELA MOJE RADY I KTORA TAK MADRZE SPISALA SOBIE JADLOSPIS.🌻 inne osoby wpadały tutaj wymagaly jadlospis i znikaly i nici Ty jako jedna jedyna tak inteligentnie wykorzystałaś to czym ja się dzieliłam:) bardzo się cieszę:)miło mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) bo mam naprawde ogromne samozaparacie...i chce wytrwac tym razem!:) bylam an wielu dietach..od kwasniewskiego, przez kapusciana, bezchlebowa, warzywna, owocowo, 4dniowa, nabialowa...i zawsze nie wytrzymywalam bo glod..albo nie mialam pomyslow...albo brakowalo mi kogos takiego jak ty..kto da mi wskazowki, pomoze w ukladaniu menu, powie co zle, a co dobrze, da jakies przyklady potraw, powie czego, ile, w jaki sposob....i kiedy ma sie jasne zasady i rozsadnie zbilansowane posilki to jest o wiele latwiej...i jak ma sie wsparcie w tak fajnej osobie jak ty...i kiedy ma sie z kim pogadac:) tylko wiem jeszcze o wiele mniej niz ty i dlatego ciagle bede korzystac z Twoich rad...mam tez nadzieje, ze mogla tez sie czyms podzielic i to menu jest tez dla innych, ktorzy mzoe niebardzo wiedza co i jak...ja przeciez podczas pierwszych dni zadawalam tyle pytan! Teraz chce, podobnie jak ty, poszukac w ksiegarni czegos o zdrowym zywieniu, niskokalorycznych potrawach. Wybiore sie w weekend i poszperam co fajnego mozna kupic do poczytania...jak widac jedzenie moze byc niezlym hobby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I juz po pyszniutkim II sniadanku....czuje, ze brzuszek mam mniejszy, ale to moze kwestia tego, ze nie objadam sie i nie ma co zalegac w zoladku...ale dietka mi sluzy zdecydowanie!:) Polecam, polecam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hanina:) mi się zdecydowanie przemiana materii poprawiła:) na codzień czuję się lekko i swobodnie, tylko przed @ jest inaczej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje śniadanie: serek lekki piątnica 2 ogórki starte na tarce i odsączona woda plus pieprz sól półtora kromki(mam jakiś niezrównoważona forma:P bo z piekarni) 9: kawka 10.30 nektarynka 150 gr 12: kasza jęczmienna, filet z kurczaka z bazylią i papryką na grilu, surówka z ogórków kiszonych i pomidora :) 14: kawka 15-16 kromka z twarogiem 20 gr 17 : jogobella ananasowa :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nieeee:) nie chcę przeskakiwać posiłków bo to skutkuje tyciem:P no i dziś po raz pierwszy na drugie śniadanie o 15 miałam kromkę z twarogiem chudy 20 gram bez niczego:)(bo mi się warzywka skończyły i nie chciałam zabrać mega pomidora:P) powiem że było tak sycące że chyba zrezygnuję z serka Turek do smarowania bo to oszustwo:P następnym razem zrobie 20 gr twarogu 1 łyżką jogurtu z solą i pieprzem i 1 ogórek na tarce z odsączoną wodą i to będzie full wypas:):):):) b pozytywne odkrycie ma to też wytłumaczenie twaróg 100 gr ma 22 gr białka a piatnica np 100 gram ma tylko 11 gr więc połowa no i dlatego jest mniej wartościowa a co za tym idzie mniej sycąca:):) \"Człowiek całe życie się uczy a głupi umiera\":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiego ogorka wrzucasz do tego twarogu? tzn surowego? Ja dzisiaj zjadlam tylko 70 g kurczaka gotowanego bo wiecej ni emialam:) Do tego ryz i marchewke, takze srednio najedzona jestem, ale zaraz zapodam sobie pare lykow kefiru a na kolacje zrobie sobie bardziej sycaca salatke z tunczykiem:))) Przed weekendem chce powyjadac wszystko, zeby na sobote kupic cos swiezego i pysznego!:) Faktycznie popieram cie..twarog to twarog..wszystkie wiejskie serki i takie kanapkowe maja wiecej powietrza niz konkretow...i powiem szczerze...sa mniej smaczne:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec z kolacyjka troszke pokombinowalam:) zjadlam 30 g dorsza wedzonego, 20 g serka wiejskiego i 20 g szynki z indyka. Serek wymieszalam z rzodkiewka, lyzka kukurydzy z puszki, ogorkiem i zielona papryka..posolilam i wyszedl mi salatkowy mix:) Kromke chleba podzielilam na pol i zjadlam pol z dorszem i pol z szyneczka...nie mialam pomidorka, ale za to byla salata takze urozmaicilam smak zieleninka. Dorsz wedzony stwierdzam, ze jest pyszny!:) i naprawde chudziutki takze bez problemu mozna zjadac na tej dietce:) Jutro piatek..czyli cos postnego bedzie trzeba przygotowac:) Rano kromeczke z rybka i kromeczke z serkiem twarogowym chudym Przekaska brzodkwinka, bo kupilam pysznie wygladajaca II sniadanie: kromka z serem twarogowym, lisciem salaty i rzodkiewka Obiad: hmm planuje ziemniaczki z jajkiem, ale jeszcze mysle nad makaronem z pomidorami i gotowanym jajkiem do tego..ale okaze sie na co najdzie mnie jutro chec:) Ciekawe co krewetka zjadla na kolacyjke;) Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bije sie w piers...zgrzeszylam;) Zjadlam przed chwila jogobelle light! Nadprogramowa..aczkolwiek moze usprawiedliwi mnie fakt, ze nie wypilam dzis kefiru, ani zadnej kawki takze nibyyy te 300ml napoju mlecznego mialam!..ale nie o tej porze i nie po 1,5 godziny od kolacji...i nie na wieczor!:( Ale przyznaje sie bez bicia, bo taka jestem chwalona i dopingowana, a jednak nie wytrzymalam... ale dzisiaj taki dzien...mglisty i wilgotny..ale nie poddaje sie :) Dobranoc wszystkim..czas odpoczac w kapieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, no ja dziś spędziłam dzien bardzo aktywne-na spacerkach z synkiem po parku, było ślicznie, cieplutko, pełno wiewiórek...dosłownie wiosenna pogoda, ale jutro ma sie popsuć...niestety... Krewetko-dzięki za miłe slowa i za upomnienie co do godzin jedzenia, gdzies mi to umknęło, ale juz sie poprawiłam... jeżeli chodzi o serek Piatnica-również uważam, ze jest przepyszny, szczególnie z pomidorem i ogórkiem małosolnym, no i z przyprawami...od niedawna poznałam smak takiego zestawienia... Hanina-no rybka Twojego przepisu też mnie zaciekawiła, ja dziś zjadłam rybkę na parze z mnostwem warzyw, pycha...postanowiłam odkurzyć mój gar na tego typu dania...smak dań nie każdemu może podejść, ale ja sie przyzwyczaiłam, wg mnie jest jeszcze bardziej wyczuwalny niż podczas smażenia i w dodatku dania są mało kalor. i o to przecież chodzi....no i muszę wypróbować ten makaron z Lubelli pełnoziarn., ciągle sie na niego zamierzam i jakoś nie wychodzi, ale jak i Krewetkapotwierdziła dobry smak to sie w końcu skuszę... Pozdrawiam Was serdecznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanina:) więc do twarogu dodaje ogórek normalny nie szklarniowy ale taki ogrodowy mniejszy, na tarce, mieszam z 50 gr kefiru i z twarogiem najpierw rozdrabniam twaróg z kefirem krasnystaw bo jest gęsty z solą i pieprzem potem dodaję starty ogórek(2 małe ogórki starte - tak naprawde nie ma znaczenia ile bo to warzywo ale jeśli chodzi o proporcje to pasuje bo musi byc smaczne) i mieszam razem:) pychotka:)na kanapkę położyć łyżeczką:) i popijam herbatkę w moim pięknym kubku (450 ml zielona lub malinowa z tekane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do Twojej kolacji Hanina to powiem tylko tyle bardzo ładnie, zdrowo, ciekawie kombinujesz;) zazdroszczę Ci dorsza:P ja go niem mam w pobliżu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulak:) bardzo fajnie że dziś ładnie spędziłaś dzień:) a że jesz na parze to zazdroszczę .nie mam urządzenia:( a makaron pełnoziarnisty jest super smaczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolacja: 3 liście sałatki 70 gr tuńczyka duży pomidor 2 łyżeczki oliwy sól pieprz 2 liście bazylii pyszna i tylko 190 kcal kupiłam bazylię:):):):) co do Twojej jogobelli Hanina to spokojnie:) zwłaszcza że miałaś jeszcze do wykorzystania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bilans na dzisiaj: 260 kcal obiad: 120 gr kurczaka, 30 gr kaszy, pomidor z ogórkiem kiszonym 307,2 kcal chleb 130 gram żytni biały na zakwasie 200 kcal sałatka z kolacji powyżej plus 2 ogórki kiszone 70 kcal twaróg 70 gr 26 kcal kefir 50 gr 70,5 kcal nektarynka 150 gr 44 kcal kawka 2 kawki z 100 ml mleka 0,5% 90 kcal jogobella light 150 gr płyny: 2,1 woda niegazowana 2 kawki 500 ml 3 herbatki 450X 3 1350 ml łącznie 4 litry:) 1067 kcal razem:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec jestem juz po pysznym śniadanku 2 kromki chleba 50g, serek twarogowy chudy plus jogurt -50 g, dorsz wędzony - 20 g, plus salata, 4 rzodkiewki i ogórek..bardzo tresciwe..szczegolnie ta rybka:) Szkoda krewetko, ze nie masz dostępu do wędzonych ryb...naprawde pyszna sprawa:) na przekąskę mam brzoskwinie ktora wazy jakies 200 g ale jak sprawdzilam w tabeli mieszcze sie w 100 kcal:) na II śniadanko: kromka chleba: 30 g, plus 20 g twarogu z jogurtem, do tego rzodkiewka:) tak sobie mysle...co by tu jeszcze wprowadzic ciekawego do mojego menu sniadaniowego..jajko wolalabym zostawic na obiad lub kolacje...moze w weekend wiecej czasu pokombinuje ze smakami:) Dzis na obiadek będzie: 50 g makaronu, pol puszki (jakies 200g) pomidorów bez skory, cebulka, do tego gotowane jajeczko:)...moze skusze sie do obiadu na pol szklanki kefiru zamiast drugiego jajka:)... jak narazie ze wszystkich produktow zbozowych (ziemniaki, ryz, kasza,makaron) u mnie zdecydowanie wygrywa makaron pelnoziarnisty!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewetko..jak nie masz maszyny do gotowania na parze to proponuje wziac wysoki garnek, na niego wlozyc metalowe sitko i na sitko wlozyc rybke, kurczaka, co tam sobie wymyslisz i przykryc pokrywka..ja tak robie jak jestem w domku to maszyne do gotowania na parze uzywam tylko jak jestem u rodzicow. Ale swoja droga to powiem ze ryz gotowany na prze..taki sypki a nie w woreczkach smakuje tysiac razy lepiej niz woreczkowy....takze ja jak tylko moge to gotuje na parze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krewetki
Kochanie,na ktorej stronce znajdę pigułkę Twej diety czyli wszystko co się da?Wiem,ze bardzo pomagasz ,chciałabym rowniez skorzystac i rozpoczac podobną dietke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haninko witam Cię w pięknym poranku(nie pada u mnie ale jest mgła) :):):):) odnośnie owoców: ja mam zalecane max 150 gr.jeśli mam za dużo czyli większą brzoskwinię, to kroje na małe kawałki i częstuję kolegów w pracy:P:P nie jem więcej niż 150:) więc wybór pozostawiam Tobie.(myśleę żę to ważne dlatego że to cukry) co do 100 kcal to się tyczy tylko i wylącznie II śniadania a owoc nie jest drugim śniadaniem tylko przegryzką;) zrobisz jak będziesz uważała;)mądra z Ciebie babeczka;) co do gotowania na parze spróbuję w niedzielę:) co do Twojego obiadu 1 jajko za mało jak nie masz produktu białkowego mięsko ryba to 2 jajka to zamiennik musi być 120 bo będziesz później głodna.nie jedzenie odpowiedniej porcji skutkuje podjadaniem.Wiele razy to przerabiałam:( jak zjadłam tylko 1/2 to potem o 21 buszowałam w lodówce i nei wiedziałam co podjadać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do krewetki:) na stronie 3 i 4 masz pigułkę mojej diety spisanej na początku diety więc z zapałem i bardzo dokładnie:) na następnych stronach masz menu przykładowe żeby spokojnie ułożyć menu na 7 dni:) masz również tryki i ciekawostki:) co zrobić jak Cię dopadnie wilczy głód na słodycze oraz wiele przydatnych informacji odnośnie zdrowego odżywiania się: np jak pić kiedy pić czego sie napić :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę się wydawać że jestem "zrzędzącą babą":P(może jestem nie wiem;) ale sprawdziłam teraz i kefir 100 gr ma 4 gr białka a jajko ma 12,5 gr białka więc chodzi tylko o dostarczanie o tych samych porach takie same ilości białka, węgli i tłuszczy:) teraz jak czegoś nie wiem w sensie kalorii to liczę automatycznie białko 1 gr 4 kcal węgle 1 gr 4 kcal tłuszcz 1 gr 9 kcal etynol(alkochol) 1 ml 8 kcal :):) mam nadzieję że Cię rozśmieszyłam z moim "zboczeniem" do liczenia;P;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś dałam plamę:P zaspałam do pracy: zamiast wstać o 6 wstałam o 8,10 na szczęście miałam gotowe śniadanie: 50 gr twarogu 3 łyżeczki otrębów z orkiszona (5 gr) 50 gr kefiru danone 1,5 %tł sól pieprz pomidor pokrojony w kosteczkach wszystko razem do smarowania na kanapce:) 50 gr chlebka nie wypiłam herbatki, zjadłam po 8 w pośpiechu, spóźniłam się do pracy 15 min:( i powiem tyle jestem "rozregulwana" mam zaburzony cały dzień:( ale wypiłam już kawkę o 9 zjadłam jogobelkę o 10,45 no i teraz piję zieloną herbatkę i sączę wodę:) może mi sie poprawi:) Obiad: 120 gr kurczaka w ziołach prowansalskich i kurkumę 120 gr ziemniaka gotowanego w kosteczkach surówkę z marchwi(200 gr) i jednego jabłka(150 gram) pychotka:) II przegryzka czyli jabłko wykorzystałam do obiadu więc nie zjem już drugiego owocu:) odnośnie otrębów: otrębów orkiszonoweh(na opakowaniu było że mają 152 kcal ale w necie pszenne mają 216 otręby pszenne W 100 g. Energia 216 kcal Białko 15.5 g Tłuszcze 4.3 g Węglowodany 64.5 g Indeks glikemiczny 15 mają niski indeks:) i duuużo błonnika 42.8 g na 100 gr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdziekupic tew otreby?W zdrowej zywnosci? Moze daloby sie na tym jakies placuszki upiec:)jajko plus otreby...nie wiem nie wiem..nawet nie wiem jak smakuja, ale mozna kombinowac!:) Nie martw sie krewetko...az tak bardzo nie rozregulowalas sie:) Badz dzielna i nie lam sie...wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haninko:) otręby normalnie w sklepie:) w przyszłym tygodniu zapytam moją lekarkę co sądzi na temat otrębów, właśnie czy możnaby zrobić coś pysznego, oraz o płatkach owsianych. Nie łamie się wcale:) tylko duuużo bardziej odczuwam potrzeby swojego organizmu:) dziś np miałam sporo do zrobienia i nie poszłam na 12,00 na obiad:P no i poczułam że mi w brzuchu burczy:P nie pamiętam kiedy mi się to ostatnio zdarzyło:Ptzn że wszystko jest na dobrej drodze:) mój organizm powoli się uczy:) jak małe dziecko:) jak sobie przypominam jak go katowałam do tej pory....:P no i surówka z marchewki meeeeeeeega pyszna:) i słodka:) PS: mnie też nurtują ciastka owsiane i inne kombiancje płatki i owoce suszone:) zapytam co i jak i kiedy na jakiej fazie można jeść;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×