Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

Masz racje...nie oszukiwac lepiej...ale dzisiaj bede twarda i nie bede dojadac chociaz nie wiem co...a od jutra bede sie trzymac dokladnie proporcji...bo w sumie po cos one sa:) a to II sniadanie przetestuje na pewno!:) Jutro niedziela to zaszaleje:) Co do tego ryzu z jablkami to kombinowalam,ale nic mi do glowy nie przyszlo!:) Chyba nie ma co kombinowac z jajkiem przed bo od roznych smakow moze brzuch rozbolec:) Ale jak pisalas o tym II sniadanku to przyszla mi na mysl potrawa z makaronem:) Jak bylam mala uwielbialam makaron z twarogiem Mysle ze mozna by bylo na obiadek na slodko zrobic tak: 59 g makaronu ugotowac wymieszac 100g twarogu z 20 g jogobelli truskawkowej i jesli ktos nie wykorzystal owocu mozna dorzucic troszke truskawek..teraz to juz pewnie mrozonych..albo malin tak jak ty podrzucilas mysl:)...i to wszystko z makaronem i ambiu gotowe:) Bo twarog na obiad tez chyba moze byc, nie? Ja na przyklad lubie tez takie danie: 2 ziemniaki na talerz, serek twarogowy chudy wymieszac z jogurtem, sola i pieprzem wrzucic na cieple ziemniaczki, do tego jakis pomidorek..albo mizeria z ogorkow i pyszniutki obiad gotowy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
H. tak smaczne opisujesz że mi się jeść zachciało:) przyszykuje dziś mega fajną kolację:) powiem Ci że motywujesz mnie do wymyślania nowych dań:) co do makaronu z twarogiem to świetny pomysł i chyba jutro sobie zrobię:P natomiast co do dodania jogurtu i owoców to tez b fajny pomysł a przede wszystkim smaczny:) ale nie wiem z drugiej strony czy łączenie 3 posiłków 2 przegryzki i obiad w jednym to dobry pomysł bo w naszej diecie chodzi o oszukiwanie głodu co 3 h ale dzięki bo podsunęłaś mi kolejne pytanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymyśliłam nowy przepis na kolację:) PASZTET BROKULOWY Z TUNCZYKIEM (240 kcal) 200 gr brokułów 70 gr tuńczyka w sosie własnym 20 gr kefiru odtłuszczonego sól pieprz 1 łyżeczka oliwy extravergine 1 łyżeczka cytryny(jeśli ktoś lubi) Ugotować brokuły z odrobiną soli.Odsączyć wodę.Rozgnieść widelcem.Dodać pieprz, jogurt i zamieszać.Następnie dodać tuńczyk.Zamieszać ale pozostawiać większe płatki tuńczyka.Pokropić oliwą.Podać z kromką chleba. Jak ktoś chce to może udekorować zielonymi oliwkami z nadzieniem paprykowym. Pychotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zrobiłam sobie "słodką chwilę" i zjadłam 2 kawałeczki galaretki w cukrze i popiłam zieloną herbatą:) cały dzień za mną chodziło coś słodkiego by zjeść bo zbliża się @.ale mi jest słodkooooo:P;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo widzisz Krewetko..ja pomyslalam, ze jak na II przekaske mialabys 150 g jogobelli czyli cale opakowanie to do makaronu zuzyjesz 20 a a 130 jeszcze ci na przekaske zostanie:)))) Ja wlasnie nie wiem na co mam ochote na kolacje..czy na placuszki serowe, czy na tunczyka, czy szyneczke....jakos tak nie moge sie zdecydowac czy na cieplo, czy normalnie:)) A Ty krewetko nawet jak sie na slodkie kusisz to rozsadnie.zadnej czekoladki, ani batonow tylko slodka chwila i galaretka..brawo brawo:) Wymyslajmy nowe przepisy..w koncu trzeba sobie czas urozmaicac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie było słodka chwila i galaretka tylko sama galaretka.nie miałam na myśli kisiel Dr Oetkera;) te 2 galaretki miały 100 kcal, 50 /sztukę.Cieszę się że mając całe opakowanie przed sobą zadowoliłam się 2 kawałeczkami i że ja przejęłam kontrolę nad słodyczami a nie one nade mną. Za chwilę wychodzę na \"balety\" rozruszać się i spalić te kcal;P już rozumiem, odnośnie przepisu na makaron;) odejmujemy od napoju mlecznego;) i teraz super pasuję:) bardzo dziękuję za pomysł;) nawet mam w lodówce jogob.truskawkową;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlasnie zjadlam kolacyjke..zrobilam paste z tunczyka z jajkiem i cebulka....pysznosc kolejna!:) Nie wiedzialam jak to odmierzyc to po prostu zwazylam calosc i odlozylam sobie 70 g, tak jak sie nalezy:) 2 galaretki moja droga to rozsadnie jak na przedokresowe zachcianki:) Idz i baw sie genialnie!:) Do jutra w takim razie:))) Ja ide na meczowe spotkanko...beda chipsy i piwko, ale nie boje sie tych rarytasow...w ogole mnie nie ciagnie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dziś po wczorajszym wyjściu dałam ciała z moim śniadaniem:(:(:(:(:(:(:( niby sie obudziłam po 7 ale nie wstałam od razy bo byłam zmęczona więc zasnęłam i wstałam 8,20 więc 30 min spóźnienia dzisiaj:(:(:( wiem że jak tylko cosik zrobię niezgodnie z zasadami to od razu się to odbija na wagę i widać konkretnie że nie respektuje się posiłków. POSTARAM SIę W TYM TYGODNIU ZAWSZE ZDążYć:) weekendy są bardzo zdradliwe:P:P:P a wczoraj na impr wypiłam tylko 2 cole zero. teoretycznie lekarka mi powiedziała że nie są zalecane ale jak raz na jakiś czas wypiję to nic mi się nie stanie(ostatni raz było o ile się nie mylę jakieś 9 tygodni temu:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie spoznilam ze sniadankiem...mniej niz wczoraj bo tylko 30 min, ale moze to az 30 min;) Za chwile skusze sie na jakas przekaske..dzis pora na jabluszko;) Nie martw sie krewetko, na pewno te 30 min nie odbija sie na Twojej wadze, aczkolwiek zauwazylam, ze jak sie spozniam ze sniadaniem, to potem ten dzien jakis strasznie nieuporzadkowany sie robi!:) ale taki urok weekendow, ze troszke inaczej sie je planuje i nie zawsze da sie wpasowac wszystko tak jak byc powinno;) A ja dzisiaj sie bilam ze soba zeby wstac i zjesc....i bylo ciezko...potem juz nie dalam rady zasnac:( Nie mam opcji na obiadek..mam w lodowce ugotowany na parze ryz..trzeba chyba go wykorzystac...pytanie tylko z czym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jutro zaplanowalam sobie leczo z kurczakiem...dzis nie chce mi sie juz biec do sklepu po cukienie i papryke...ale nabralam ochote i na pewno skorzystam:) I powiem wam ze ostatnio odkrylam uroki pomidorow w puszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak zeszlam do sklepu i juz robie pyszne leczo z cebulki, cukinii, papryki, pomidorow w puszcze, pieczarek:) Do tego ugrilluje kurczaczka pokroje w kostke i dorzuce do gotowego...zeby wiedziec ile g zjadlam:) Z leczo byloby ciezko!:) Zjem z ryzem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem po zajęciach jogi:) zrelaksowana i pełna energii:) gotuję obiad:) wykorzystuję Twój przepis Haninko:) miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I juz po obiadku..zamienilam z II sniadaniem;) Leczo pycha, z gotowanym pokrojonym w kostke kurczakiem super smaczne!:) Teraz ruszam na spacerek i do jakiegos centrum handlowego....trzeba sie poruszac chociaz tak!:) Milego popoludnia Krewetko!:) PS. Jak obiadek?:) Smakowalo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiadek mniam:):): 50 makronu 120 gr twarogu 50 gr malin 100 gr jogurtu 0% tł i 0 cukru Ugotowałam makaron al-dente.W miseczce rozgniotłam twaróg, dodałam jogurt, maliny i cynamon.Gotową pastę polałam na makaron:) pyszne:) Przy okazji będąc w kuchni ugotowałam na jutro risotto z mięsem i warzywami i usmażyłam kurczaka na 3 dni bo zakupiłam filet a nie mam zamrażalnika:P Miłych zakupów H.:) jestem zmęczona trochę ale pójdę się relaksowac z kawką w ogródku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewetko,ale ten obiad wymyśliłaś....pyszniusi pewnie!:) Ja tak sobie tutaj czytam Ciebie tylko cichutko siedzę;) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow:) Patrycjusz :) Witam Witam:):) fajnie że sie odezwałaś:) poszperaj poszperaj a znajdziesz sporo przykładów dań: zdrowych, pysznych, szybkich, mało kalorycznych;);) ostatnio Hanina mnie inspiruje do wymyślania nowych dań;) dziś na II śniadanie miałam: 2 kromeczki chleba graham 1,5 plasterka filetu z indyka surówka z 1 marchewki, 1 jabłka, kawałka selera korzeniowego MEGA MEGA PYSZNE:):) bo na obiad surówka się nie zmieściła;) a Pani D. powiedziała że ją nie obchodzi ile warzyw jem dziennie:P by nie było więcej niż pół kg buraka, lub marchewki, lub selera, lub pietruszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po II sniadanku....wyprobowalam serek , 3 truskawki i lyzeczke jogobelli...z chlebkiem pyszności!:) Dzieki krewetko Chodzi za na jeszcze cos slodkiego...zastanawiam sie nad tymi plackami z sera...tylko teraz mam problem czy 50 g twarogu i pol jajka to beda dobre proporcje na kolacje..do tego powiedzmy plaska lyzka maki...juz bez chleba i z polalabym to reszta jogobelli:) Wolalabym to na kolacje niz kusic sie na galaretki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że będzie ok całe jajko nawet bo nie da się go podzielić:) ale zjedz jakąś surówkę jeszcze np z marchwi żebyś nie była głodna o 22;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreweteczko ja te przepisiki to ciągle czytam jak są tylko jakieś nowe;P tylko jakoś nie mogę się zebrać żeby coś wypróbować... Zazdroszczę wam trochę,że tak wam się chce;p dziś stwierdziłam,że chciałabym mieć swoją kuchnie i przede wszystkim swoją lodówkę (a w niej same zdrowe rzeczy)...i tak ooo wtedy może bym sobie gotowała. Ale nie chce mi się z mamą sprzeczać w kuchni heh:) chociaż pracuję już nad swoją półką w lodówce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tutaj wierzyc babom!:) Poprasowalam, sprzatnelam lazienke i przeszla ochota na slodkie!:) A ze w lodowce mam tunczyka otwartego i plasterki szynki to zjem rozsadnie to co w pierwszej kolejnosci powinnam:) Czyli zrobie paste z 50 g tunczyka, 3 rzodkiewek, cwiertki papryki i zielonej cebulki..zjem polowe...polowa na jutro;) Do tego 2 plasterki szynki i jakis pokrojony pomidor....mmm zapowiada sie pysznie wiec ide konstruowac;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro: śniadanko: 60 g chlebka razowego plus reszta sałatki z tunczyka (zaw tunczyka 25g) plus 2 plasterki szynki z pomidorkiem, ogorkiem i rzodkiewka przekąska: jablko II śniadanie: 30 g grahama z plasterkiem szynki z indyka, zielonym ogorkiem i rzodkiewka obiad: leczo z porcją gotowanego kurczaka pokrojonego w kostke, plus 30 g ryzu plus surowka z modrej kapusty II przekaska:200 ml cieplego mleka 0,5..bo mam ochote od jakiegos czasu:))) kolacja: kromka chleba razowego (30g) plus salatka z twarogu i brokułów->brokuły gotujemy, studzimy, wrzucamy do miski, dodajemy pomidory pokrojone w ósemki plus piorka cebuli, twarog mieszkamy z łyżka jogurtu, dodajemy wycisniety zabek czosnku, sol, pieprz i posypujemy rozdrobione brokuly....:) jutro dzien pyszności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krewetko jutro zaczynam odchudzac sie wg twojego planu. Wszystko juz sobie opracowalam i napewno wpadne tu jutro abys mniej wiecej ocenila czy jest ok ;) buziakiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati:) jest ok bo ma tylko 1 gr tłuszczu na 100 gr:) Pani doktor pozwoliła:) wszystkie mają więcej węglowodanów tylko twaróg chudy ma 22 gr białka:)kurczak, jajko i tuńczyk :) a jogurty maja malutko Hanina jak zwykle wzorowo:) A Nowy pomysł w postaci sałatki brokułowo twarogowej pozwolę sobie skopiowac na pulpicie i spróbowac jutro lub pojutrze bo mam akurat brokuły w lodówce:) uwielbiam brokuły:) Pani D. powiedziała że mogę jeść ile chcę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to oceniac chyba nie powinnam bo jak widac moja dieta srednio sie powodzi...przez tydzien zero efektow:( i tak humor sie zepsul w poniedzialkowy razem...taki zastoj:( Moze to chwilowe bo pisalo gdzies ze jak sie stosuje rozne diety w ciagu ostatniego czasu to na kolejnej spadek wagi moze byc wolniejszy lub zatrzymac sie nawet na dwa tygodnie..ale i tak troszke mnie to dobilo...tak bardzo trzymalam sie planu....szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie krewetka 🌼 Hanina 🌼 Ja mam juz pytanie z samego rana ;) Otoz dot. ono sniadan. Dzis nie mialam chleba w domu (rodzice wyjechali, tata zawsze kupowal a dzisiaj za pozno wstalam zeby leciec do sklepu) wiec zjadlam 90 ml mleka 2% + 40g musli (wybralam te najmniej kaloryczne- mam 2 rodzaje - pierwsze maja 280 kcal /100 g a drugie 340kcal/100g , wiec wzielam po 20g z tych 2 roznych musli. Czy to sie nadaje na redukcje? w sumie wyszlo mi jakies 165kcal a jestem najedzona i z rana potrzebuje weglowodanow :) Zycze wam milego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasteczko...Krewetka mnie nauczyla, ze muslisa bardzo kaloryczne i nie wskazane na diecie...i w ogole w zdrowym zywieniu:) Pewnie sama wytlumaczy to lepiej:) ...bo jesli patrzec na diete Krewetki, to na sniadanie nalezy zjesc sporo bialka..w mleku niestety..wbrew pozorom...nie ma wcale duzo bialka..o wiele wiecej jest w twarogu czy kurczaku...albo tez tunczyku:))) Powiem Wam poza tym, ze to dzisiejsze wazenie lekko mnie zdolowalo...bo juz pomijajac proporcje ktorych sie scisle trzymam to nie jem tluszczy ponad norme i slodkiego i chociaz to juz powinno cos dac:/ a tu nic! Ale tlumacze sobie ze nie jadlam tyle czasu chleba, ryzow, ziemniakow, mieso rzadko, szyneczki prawie wcale....ostatnimi czasy glownie warzywa i owoce...bo taka dieta sie katowalam..takze moze moj organizm musi sie przestawic..bo radykalnie zmienilam mu sposob zywienia i dopiero potem zacznie mi spalac..takze nie poddaje sie i brne dalej z ta dieta...dobrze i to ze chociaz nie tyje;) Ale moze krewetka powie cos madrego na temat braku spadku wagi;) Licze na kolejne cenne informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×