Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

A ja wlasnie dostalam od kumpeli pomysl na jajecznice na parze:) Podobno pyszna..dzis sprobuje:) Gotuje sie wode i na gotujacy garnek wklada sie talerzyk, na nim rozbite jajko z sola i pieprzem..jak sie zetnie to jest pyszne i delikatne:) Zrobie sobie dzisiaj z makaronem i pomidorami...powiem co i jak..czy smaczne:) Ja mysle nad plackami z otrebami..otreby, jajko, troche mleka i rozpylkowany slodzik....moze daloby sie zjesc:) sybstytut nalesnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie...ja dziś już spacerek po parku zaliczyłam, oj, co by te biedne wiewiorki zrobiły jakbyśmy tam codziennie nie przychodzili, obawiam sie że padłyby z głodu;-) co do dan na parze, mnie od razu przypasowaly, zresztą karmienie piersią zmusiło mnie to zmiany sposobu odżywiania co wyszło mi na dobre w bardzo krótkim czasie... a jak gdzieś wyjeżdzałam to tak jak radziłaś Hanina-sitko, gar i było ok... Krewetko-jak znajdziesz fajny przepis na mało kaloryczne słodkości, typu ciasteczka z płatkami owsianymi to z niecierpliwością czekam....chciałam sie zapytać o kurkumę, widziałam ją w sklepie, ale nie wiem czy dobra, to jest jakiś rodzaj kaszy, smaczna?postanowiłam wykorzystać moją skakankę, slyszałam ze bardzo pomaga...Miłego dnia dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owoc
czesc dziewczyny, czy ja moge sie do was dolączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owoc
echmm no coś więcej... wiec ja musze wlasnie zrzucić troszke wiecej niz 15 kg, ale 15 to powiedzmy na początek:) Obecnie waze 88kg, udalo mi sie od kwietnia zrzucić 10 ale teraz znowu przytyłam 2 i jestem zalamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owoc
niemam żadnej dietki i motywacji, kasiulak ja tez rodzilam w 2007 tylko w czerwcu:) i po urodzeniu ważyłam 96kg, sama niewiem jak zrzucilam te 10 kg, było lato, wiecej ruchu i tak jakoś inaczej te kg leciały, a teraz mi sie znowu 2 kg wrociło:( i niemam zupełnie pomyslu co zrobić, Moze wy mi doradzicie coś? szczegolnie na silną wole, bo niemam już sił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mnie przekonałyście do gotowania na parze:)ciekawa ta jajecznia;) smaka mi narobiłaś Hanino:) Witam Cię owoc:) Kurkuma -wykorzystywana jest jako przyprawa do wielu potraw i przypraw, najbardziej znaną z nich jest curry. W medycynie hinduskiej kurkuma znana jest jako środek przyspieszający gojenie się ran oraz łagodzący dolegliwości żołądkowe. -zawarte w niej substancje wykazują silne działanie przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i antybakteryjne. -trwają badania nad zastosowaniem tych substancji w leczeniu oraz profilaktyce chorób takich jak reumatoidalne zapalenie stawów, cukrzyca, choroba Alzheimera. -kurkumina - składnik kurkumy, może spowolnić rozwój chorób nowotworowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam dziewczyny, ze mysle czy nie kupic parowaru np na allegro. Bedzie taniej a na pewno wyjdzie na zdrowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamiast grilla kupilam patelnie do grillowania...tansza bo 35 zl a naprawde smak np kurczaczka super!:) nie wiem jak wypada ten smak w porownaniu z grillem elektrycznym, ale na patelni uwazam ze rewelacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj pomyliam sie...chodziło mi o kuskus, a napisałam kurkuma... i pochwalę sie tym, ze wykorzystałam czas jak synek spi i skopiowałam wszystkie przepisy do swojego notatnika ;-) zapisałam również cenne informacje dotyczące pory posiłków, przykłady, inf. dotyczące napojów, kaloryczności ppotraw itp...dziękuję za cenne rady... owoc-tobie też radzę, poczytaj od początku topik Krewetki, znajdziesz tutaj wiele cennych rad tak jak ja i wiele innych dziewcząt...to co robimy zależy głownie od nas wiec głowa do góry i do dzieła...karmisz jeszcze?ja tylko w nocy...czy przygotowywałaś sobie kiedys dania na parze, polecam...na efekty długo nie trzeba czekać, zobacz moją stopkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulak:) Kuskus jest pyszny:):):) to drobnoziarnisty makaron z pszenicy durum, gotuje się na parze, ponad gotującym się mięsem i warzywami, lub zalewa wrzątkiem i odstawia na kilka minut, aby nasiąknął wodą. Dobrze przygotowany kuskus powinien być sypki. Ja go używałam jak nie miałam dużo czasu więc zalewałam wodą i podawałam z sosem z łowicza oraz kurczakiem:) Teraz nie wiem czy mogę go używać ale zapytam się mojej Pani D.:) dobrze, że mi pomysł nasunęłaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec kochane..od dzisiaj odpada jajecznica z patelni! Robimy jajecznice na parze!:) Jadlam i powiem wam, ze rewelacja! Delikatny, kremowy smak zadnego smaku smazenia! Na rondelku z gotujaca woda wkladam talerz, wrzucam rozmącone jajka, lyzeczke mleka, sol do smaku i mieszam...po ok 4 minutach mamy pyszna jajeczniczke..mozna dodac szczypiorku, pomidorka, pietruszki, pieczarki smazone na lyzeczce oliwy z oliwek....omlecik sie nie umywa! Sprobujcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanina:) ja mam patelnię teflonową no i jak "griluję" nie używam oleju i tyle.A czy się różni teflonowa od tej do grilowania? No i ja w sumie muszę wykorzystać te 2 łyżeczki oleju i kurczę muszę w południe do sałtki przynajmniej bo wieczorem nie za bardzo mi się uśmiecha a tłuszcze powinny być 30% zapotrzebowania kalorycznego;) "W ciągu ostatnich lat nagromadzono wiele dowodów wskazujących na to, że kwasy jednonienasycone mogą pełnić rolę ochronną w profilaktyce miażdżycy jako składnik diety zastępujący tłuszcze z dużą zawartością kwasów tłuszczowych nasyconych. Stwierdzono, że wskaźnik zachorowalności na chorobę wieńcową, a tym samym na miażdżycę naczyń wieńcowych, jest niski w rejonie Morza Śródziemnego, gdzie bardzo rozpowszechnione jest spożycie oliwy z oliwek. Oliwę z oliwek charakteryzuje niska zawartość kwasów wielonienasyconych i wysoka zawartość kwasów jednonienasyconych, głównie kwasu oleinowego. W licznych badaniach doświadczalnych i epidemiologicznych wykazano, że zastąpienie kwasów tłuszczowych nasyconych przez jednonienasycone lub wielonienasycone powoduje obniżenie poziomu cholesterolu całkowitego oraz cholesterolu w LDL w surowicy krwi. Ponadto kwasy tłuszczowe jednonienasycone nie obniżają zawartości cholesterolu HDL i nie wpływają na poziom w niej triglicerydów (TG)." ==> a tu ARGUMENTY DLA OLIWY:):):) DLA ZAINTERESOWANYCH WKLEIŁAM KAWAŁEK ARTYKUŁU:):):) Zapotrzebowanie organizmu na tłuszcze W związku z tym, że w organizmie istnieje pewna zamienność energii pochodzącej z tłuszczów i węglowodanów, zapotrzebowanie człowieka na tłuszcz waha się w dość dużych granicach. Optymalne normy spożycia tłuszczu są trudne do ustalenia, gdyż organizm może go sam wytwarzać z innych składników pożywienia. Zapotrzebowanie na tłuszcz zależy od zapotrzebowania energetycznego organizmu, które z kolei wiąże się z wiekiem, płcią, rodzajem wykonywanej pracy, a u kobiet również ze stanem fizjologicznym, tj. okresem ciąży i laktacji. Międzynarodowy Komitet Ekspertów do spraw Żywienia nie podaje norm zapotrzebowania na tłuszcz, ograniczając się do stwierdzenia, że składnik ten powinien dostarczać około 25-30% energii dziennej racji pokarmowej i zawierać odpowiednią ilość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ze względu na istniejącą zależność między wysokim spożyciem tłuszczów zwierzęcych a rozwojem cywilizacyjnych chorób metabolicznych, w wielu krajach wprowadza się natomiast zalecenia dotyczące maksymalnej wielkości spożycia tłuszczów. Bardzo ważna jest przy tym jakość spożywanych tłuszczów. Tłuszcze pochodzenia zwierzęcego mogą być w znacznym stopniu zastępowane przez węglowodany, tłuszczów roślinnych natomiast, ze względu na zawarte w nich NNKT, innymi składnikami pożywienia nie można zastąpić. Aktualne normy żywieniowe dotyczące spożycia tłuszczu dla młodzieży i ludzi dorosłych zostały ustalone na poziomie 30% dobowego zapotrzebowania energetycznego, a dla ludzi w wieku ponad 60 lat - na poziomie 25%, w związku z obniżaniem się wraz z wiekiem podstawowej przemiany materii i zmniejszeniem wysiłku fizycznego. W przeliczeniu na ilość tłuszczu zawartego w dziennej racji pokarmowej wynosi to: dla dziewcząt w wieku 10-12 lat od 62 do 74 g, a dla chłopców w tym samym wieku od 65 do 81 g, dla 16-18-letnich dziewcząt od 72 do 95 g, a dla chłopców od 82 do 117 g; dla osób dorosłych w wieku 26-60 lat (zależnie od masy ciała i aktywności fizycznej) od 57 do 97 g w przypadku kobiet i od 73 do 120 g w przypadku mężczyzn. Podane wartości odnoszą się do tłuszczu całkowitego, obejmującego tłuszcz widoczny (masło, oleje, margaryny itp.) i tłuszcz niewidoczny ( zawarty w produktach spożywczych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewetko...nie wiem czy ja mam teflonowa patelie nie do konca odpowiednia ale na zwyklej mi sie zawsze kurczak smazony bez tluszczu przypalal! zawsze musialam wlac tego oleju...na grillowej po prostu nigdy mi sie nie przypalil...ale nie upieram sie bo moze moja patelnia jest wadliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokumentuje menu na jutro:) Jakos mi fajniej jak pisze tutaj co bede jadla..wieksza motywacja zeby trzymac sie planu:) śniadanie:60 g chleba razowegom,2 plasterki szynki (40g) plus pół szklanki kefiru i herbatka, do tego pomidor, ogorek i jakas rzodkiewka ktora sie ostala w lodowce:)...ps. czas chyba jutro na jakies zakupy;) przekaska: jablko II śniadanie: kromka grahama twarogiem chudym (20g) Obiad: 30 g ryżu gotowanego na parze, grillowany kurczak (120g) i marchewka z groszkiem...moze do tego pare lyzek buraczkow, bo uwielbiam!:) Przekaska...jesli bedzie mi sie chcialo czegos to jogobella Kolacja:kromka chleba (30 g) grahama plus tunczyk z pomidorkiem i ogorkiem..tym razem surowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam przepis na kolacyjke: Jajko albo dwa ugotowac na twardo. Ugotowane przekrojić wzdłuż i wyjąć zółtko. W miseczce wymieszać dwie lyzeczki chudego bialego serka, z zółtkiem i przyprawic sola i pieprzem, mozna dodac szypiorek albo ketchup. Taka paste mozna włozyc spowtotem do jajek i tak zjesc albo posmarowac pieczywko i na to polozyc bialko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) sobota rano:) najprzyjemniejsza chwila:):)po pierwsze weekend więc relaks a po drugie stanie na wadze: waga po X tygodniu na diecie 1100 to .................................70,1..................................................... :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Haninko:) Twój jadłospis jak zwykle wzorowy:):):) Co do przepisu na kolację to chętnie skorzystam :) 20 gr twarogu i jajko małe 50 gr akurat będzie w sam raz:):):)Dziękuję:) Moje śniadanie to : 2,5 kromki chlebka graham pyszny:) 1 plasterek filetu z indyka:) twarożek do smarowania własnej roboty:) (twaróg+ 1 łyżka kefiru danone 15 ml) + pomidorek:) + herbatka zielona z opuncją+ kawka z mleczkiem 35 ml i ze słodzikiem:) dziś chyba pójdę na siłownię ale zobaczymy jak się wyrobię z innymi sprawami, dziś 10 dzień mojego przeziębienia i bez ruchu czuję się kiepsko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Ci krewetko wyniku!:) Dzis faktycznie piekna sobota mozna sie troszke poruszac..ja planuje dzis dlugiii spacerek po lesie! Samo zdrowie! W sumie to malo sie ruszam...niestety prawce mam w biurze, potem autko do domu i ruch jest maly...staram sie jednak do sklepu nawet nie brac autka i isc pieszo, na ryneczek mam 10 min drogi wiec zawsze korzystam!:) Wczoraj na spotkanie z kumpela tez poszlam na nozkach...mam w domu orbitreka i moze trzeba by go bylo przeprosic...po raz kolejny..ale nie mam do tego orbitreka samozaparcia!:) Mimo wszystko jak czlowiek wroci, zje obiad, robi sie 17 to czuje sie takie zmeczenie ze trudno sie przemoc do sportu..dlatego korzystam z weekendu:) Dzis troszke przegielam..wstalam o 8.15 i od razu zjadlam sniadanko, ale z opoznieniem...ciezko w wolny dzien sie przemoc do wstania jak caly tydzien wstaje sie o 6.00:) ale po prostu podaruje sobie teraz jedna przekaske i bede ok:)..mam nadzieje!:) A Ty biedna krewetko jeszcze chora?3maj sie dzielnie i zdrowiej zdrowiej!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana..nie 15 min pozniej tylko 1,5 godzinki pozniej:( ale nie mam opuszczac przekaski nawet jak nie jestem glodna? one tez maja znaczenie istotne? hmmm:) no to nie opuszcze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jak nie jesteś głodna:) jak się czegoś nie zje to się głód odezwie późnym wieczorem:) wypróbowałam to na sobie:) rozumiem Cię doskonale:) jak wstaję codziennie o 6 to w sobotę nie chcę mi sie wstać ale wstaję i jem śniadanie i potem jeszcze się kładę godzinkę;) tak doradziła mi moja Pani D.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak chcialam zrobic:) Chcialam wstac 6.45...bo normalnie jem sniadanko kolo 7 i potem sie polozyc..ale obudzilam sie w tych granicach i nie dalam rady!:) Bede pracowac nad soba jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to nie wiem czy dobrze robie, ale w weekendy zamieniam kolejnoscia II sniadanie i obiad:) Tzn obiad jem o 13, a drugie śniadanie 16.30...mam nadzieje, ze to nic zlego...pory sa zachowane, a w weekendy to jakos tak od zawsze jadalam obiady wczesniej z cala rodzinka i jakos mi ta godzina 13 zostala;) Krewetka na pewno mi powie czy taka zamiana ale tylko 2 dni w tyg jest ok czy niebardzo:) Poza tym po takim obiadku jak pisalam czyli 30 g ryzu, 120 g kurczaka z grilla bez tluszczu, 4 lyzki marchewki z groszkiem i 3 lyzki buraczkow powoduja ze jestem napraaaawde najedzona:) i czasami sie zastanawiam czy to naprawde dieta...bo na diecie czlowiek powinien odczuwac niedosyt i glow:)...prosze jakie to glupoty ludzie sobie wmawiaja:) Ale chyba zoladek mi sie skurczyl bo nie dalam rady zjesc 120 g kurczaka! zjadlam jakies 80 i wiecej nie moglam juz wdusic..mam nadzieje, Krewetko...ze to nie jest zbrodnia jak nie skoncze obiadu bo bede juz miala brzuch pelniutki? Oczywiwscie obiecuje nie dojadac..ale raczej nie zdaze zglodniec do 16.30 czyli do powiedzmy...podwieczorku:) Powiem wam, ze oprocz tych nalesniczkow najbardziej brakuje mi ryzu z jablkami! uwielbiam ryz posypany cynamonem i wymieszany ze startym jablkiem..ale chyba odpada w tej diecie....bo nie ma w tym zadnego bialka...i teraz sa braki w takim zestawie:(..chyba ze dolaczyc do tego szklanke kefiru 0%...ciekawe co o tym mysli krewetka....ale taka kolacyjka by mi pasowala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poki jestem to wrzuce jeszcze jeden przepis ktory dzis przetestuje: jedno jajko na twardo pokoic w kostke...żółtko rognieść widelcem, dodac pokrojoną drobno cebulkę dymke i pol czerwonej papryki, dodac polowe tunczyla w sosie wlasnym, sol, pieprz, lyzeczke jogurtu naturalnego i wymieszac posmarowac kanapeczke na to plaster pomidorka i smacznego!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzisiaj dzien na przepisiki...podaje kolejne:) W przyszlym tyg bedzie czas na wyprobowanie: twaróg figura light op. jajka 1 szt. mąka 3 łyżki..ja bym dala maki zytniej sól 1 szczypt Sposób przyrządzenia Wyłożyć twarożek do miski, dodać surowe jajko i wymieszać a dopiero później wsypać do masy mąkę. Wymieszać ciasto łyżką. Przed samym podaniem kłaść małą łyżką kluski do powolnie wrzącej, osolonej wody. Gotować 4-5 minut. Podawać posypane zielona natką pietruszki (bylo jeszcze polac maslem, ale nam nie wolno..co najwyzej oliwa z oliwek)..do tego dalabym surowke ze startej marchwi i uwazam ze pyszny obiadek...albo kolacyjka:) Kolejny: 80 g twarogu *1 jajko *0,5 łyzki mąki *sól wymieszac wszystko i formowac placuszki na patelni bez tluszczu....tutaj bym dodala na usmazone garsc pokrojonej brzoskwinki, albo garsc truskawek mrozonych;) ja mysle ze ta lyzka maki nie robi roznicy...jesli by sie ja dodalo do potrawy ktora sie je na kolacje i ...co oczywiscte zje sie te potrawy bez chleba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wowowowow: ale pyszne przepisy:) muszę je zapisać na pulpicie i spróbować:) co do zamiany myślę że ok aczkolwiek nie wiem jak się ustosunkowuję żołądek do tego ale zapiszę sobie w pytaniach i w sobotę zapytam Panią D.co do ryżu z jabłkami to pyszne ale nie mamy białka.chyba że wcześniej w tą godzinę posiłku zjeść 2 jajka na twardo a później ryż z jabłkami:) wtedy bez owoców na przegryzki:) co do obiadku dobrze by było zjeść całego kurczaka:) bo przyzwyczajamy organizm do określonej ilości produktu białkowego. ja kiedyś zrobiłam risotto i nie mogłam zjeść całą porcję a o 22 bylam głodna i buszowałam w lodówce i nie wiedziałam co mam zjeść:( i potem wyrzuty sumienia że podjadam:P to prawda że żołądek się kurczy:) później wydaje nam się że to porcja normalna a innym że to 1/3 porcji;) ja jem zawsze na talerzu deserowym i wtedy 1/2 to surówka a 1/4 miesko i 1/4 ziemniaki lub ryż lub kasza;) owoc zawsze kroje na małe porcje i delektuję się 5 minut:) a jeszcze jeden trik to jeść i skupiać się na samej czynności, małe kęsy, powoli żuć i NIE OGLąDAć TV ANI NIE CZYTAć GAZETKę BO WYDAJę SIę NAM żE JESZCZE MOżEMY JEść KOLEJNą PORCJę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis na II śniadanie weekendowe:)(pomysł własny:P) kromka chleba 20 gram malin czerwonych 3 łyżeczki jogobelli owoce leśne 20 gram twarogu chudego cynamon Twaróg zmieszać z jogurtem aż zrobi sie pasta dodać maliny i wymieszać .Posmarować kromkę i posypać cynamonem;) smacznego:) Pychotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×