Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mova

alimenty na byłą zonę

Polecane posty

Gość szczęśliwa ex
zniecierpliwiony czy zwyczajny choleryk ? który robi z siebie przez całe życie OFIARĘ a to mamusia beee a to tatuś siostra beee dziadziuś babcia beee bo za mało cisną do dupy ....za mało dali kaski a teraz ex jest beee jakim prawem chce od niego kasę ? przecież przez tyle lat na niego zapie.... chciał telewizor 32 cale chciał nowszy komp.... to żonka wzieła na kredyt bo jęczał przez tydzień jak to on zawsze o takim marzył .... a pan grzegorz to albo szukał pracy ,szukał szukał a jak dziwnym trafem "udało" mu się ją znaleść bardzo szybko chorował zwykle jak przyszedł z L4 w dłoni do domu automatycznie zdrowiał CUD kurna poprostu :))....................................................................................................................... ojj znieciepliwiony tobie już nic nie pomoże pamiętaj ile krzywdy wyrządziłeś wróci to do ciebie z nawiązką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co sie dzieje to jakas masakra. rozumiem ze raczej nie ma szans na to aby otrzymac alimenty od ex na siebie jezeli kobieta jest zdrowa i moze zarobic sama na siebie ale co jezeli jest chora i jej stan zdrowia na to nie pozwala i maz faktycznie zostawia ja bez zadnych srodkow do zycia...doskonale zdajac sobie sprawe z tego ze zona nie jest w stanie sama na siebie zarobic. czy w takiej sytuacji tez nie powinna starac sie o alimenty od ex na siebie???? majac dodatkowo do utrzymania dwoje malych dzieci. maz odchodzi sobie do innej zostawia chora zone z dwojka dziec co w takiej sytuacji kobieta powinna zrobic...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
"""""" mova któraś z pan otrzymała takie cacko? prosze o informacje byłych żon, które dostały alimenty na siebie- jaka argumentacja, jak uzsadnił to sąd, jak bronił sie "płatnik" proszę o wpisy kobiet, które otrzymały alimenty na siebie """" Alimenty na byłą żonę to choroba naszego ustawodawstwa. Wystarczy spojrzeć na statystykę zawieranych małżeństw ...o o dzieciach już nie wspomnę. Państwo chce regulować życie rodzinne ale nie chce brać za to odpowiedzialności. Kiedyś alimentów nie było i naród nie wyginął.Teraz alimenty są i państwo ingeruje i naród wyginie. Czy ja zdążę pociągnąć do odpowiedzialności winnych?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znienawidzony kiedy to alimentów nie było? a czy było tyle świń, które zostawiają swoje żony i dzieci? kiedy ja chodziłam do szkoły w klasie było jedno dziecko z rozbitej rodziny jednak ci rodzice na zmianę odbierali dziecko ze szkoły mimo że to dziecko mieszkało ze swoją mamą,wakacje to dziecko po części spędzało z matką a po części z ojcem-nie było afer i podejrzewam ,że ojciec tego dziecka również bez "jąkania" dawał matce pieniądze na utrzymanie tego dziecka-wiem zresztą,że już jako dorosłe osoba to dziecko nie straciło kontaktów ze swoim ojcem-został on nawet szczęśliwym dziadkiem i pradziadkiem a co się dzieje dzisiaj-w klasie na 20 uczniów połowa pochodzi z rozbitych i alkoholowych rodzin sytuacja zmusiła państwo do powołania instytucji mająca na celu zabezpieczyć finanse zarówno rodzica sprawującego bezpośrednią opiekę nad dziećmi jak i finanse samych dzieci nie dociera do ciebie że są rodzice którzy ot tak po prostu odchodzą i mają w nosie co dzieje się z jego rodziną-z czego żyją, z czego opłacają rachunki nie możesz sobie uzmysłowić,że w obecnych czasach faceci nie mają za grosz honoru i poczucia odpowiedzialności za rodzinę czy ty naprawdę jesteś tak ślepy i ograniczony jak tu się nam wszystkim przedstawiasz?! gdyby nie zaistniała potrzeba tworzenia takiej instytucji nikt przecież nie powoływałby jej do "życia" tylko nie pisz ,że NALEŻY SIĘ DOGADAĆ!!-bo niby z kim kobiety czy też mężczyźni mają się dogadać kiedy taki rodzic po prostu daje nogę alb nie trzeźwieje nawet na święta jeszcze na początku zeszłego stulecia mężczyzna dawał sobie za punkt honoru utrzymywać rodzinę-matka mi opowiadała,że jej ojciec czyli mój dziadek pracował na poczcie,babka wychowywała czwórkę dzieci i stać ich było na zatrudnienie kobiety do pomocy (pranie,sprzątanie,zakupy) w ówczesnych czasach rozwód orzekało się sporadycznie bo ludzie rzeczywiście wiązali się ze sobą na "dobre i złe" a jak jest dziś?-jeśli się dobrze rozejrzysz ujrzysz to o czym piszemy tutaj wiadomo jest że zawsze się znajdą tacy co to będą nadużywać zarówno przywilejów jak i prawa jednak nie ma żadnej ustawy idealnej-zawsze znajdzie się "luka" FA alimentacyjny jest po to by tych którzy zapominają o swoim obowiązku-ludzi bez honoru i ambicji sprowadzić na ziemię i przypomnieć im o dzieciach których sami sprowadzili na ten świat kiedy czytam twoje wpisy odnoszę wrażenie,że piszesz to celowo -tak nie może myśleć ktoś ,kto potrafi czytać i pisać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironicznie to żona
tego czegoś (faktycznie curiosum wszech czasów - pan zet- od zgniłka chyba) płacze z radości ,że już nie musi go widywać.W każdym razie spotkało ją to szczęście ,że maniakalny psychotyk ją opuścił i pewnie gdyby mogła to by dopłaciła ,że takiego cymbała się pozbyła.Ośmieszasz się koleś idź puszki zbierać będziesz miał jakiś cel w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Z wami panie nie da się racjonalnie rozmawiać.Myślicie ,że wszystkich albo zagadacie albo zapłaczecie.. Trzymajcie nogi na baczność .....wtedy nie będziecie miały problemu z dzieckiem ....to dla was wielkie a na pewno dla wielu wyzwanie.. Na szczęście już i sądy rodzinne zaczynają ten problem dostrzegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz alimenty, załatw rozwód z orzekaniem o jego winie, jeśli był winien. 90% kobiet odpuszcza by ex nie oglądać więcej i zakończyć sprawę szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znienawidzony-nikt nie ma zamiaru zakrzyczeć-a to co klepiesz niemalże na każdym topiku łącznie "z trzymaniem nóg" ma się nijak do problemu płacenia na dzieci-jesteś na tyle douczony że wiesz że dzieci nie biorą się z wiatru czy też z kapusty-to samo dotyczy przedstawicieli twojej płci-macie tak samo rozum jak kobiety tyle,że to wy uchylacie się od obowiązku zarówno łożenia na dzieci jak i sprawowania opieki,wychowywania,dbania i przede wszystkim KOCHANIA racja sądy od dawna dostrzegają ten problem dlatego mało który ojciec dostanie pod opiekę swoje dzieci-sądy doskonale wiedzą jak "płeć brzydka" potrafi grać nie tylko na uczuciach tych dzieci ale również w sądach zaznaczam,że w każdej regule są wyjątki-zarówno bywają matki podłe jak i ojcowie odpowiedzialni-niestety ty do niech znienawidzony nie należysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego na zniecierpliwionego piszecie znienawidzony??? tak z ciekawości pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego wpisy już dawno się "przejadły"-stale to samo a po ich treści można sądzić,że z tej swojej goryczy jest przez siebie bardziej znienawidzony niż zniecierpliwiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla niejakiego Z
miłość oznacza włożenie i wyjęcie. Zapomina fiutek ze z tego to tylko dzieci mogą być być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
"""" dla niejakiego Z miłość oznacza włożenie i wyjęcie. Zapomina fiutek ze z tego to tylko dzieci mogą być być. """" Niemożliwe....czemu mnie ta ..... nie uprzedziła?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ten problem ale
Witam, mój mąż ma rozwód ze swojej winy (powód-zdrada). W chwili kiedy odchodził od niej ona zarabiała 1400 a on 2000, teraz on zarabia 2500. On ma 33 lata i średnie wykształcenie, ona ma 35 lat i wyższe, pracuje od 10 lat, podczas małżeństwa pracowała. Czy ona ma duże szanse uzyskać alimenty na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ten problem ale
zapomniałam jeszcze, że on ma jeszcze taką dodatkową fuchę, na której ma ok. 500 złotych miesięcznie. Teraz ma jednak nową rodzinę, w sensie mnie - pobraliśmy się, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Wszyscy wszystkich powinni utrzymywać .....tylko nikt samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wie ktoś w jakiej sytuacji mogą być zasądzone alimenty na żonę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy wejsc do netu i o tym poczytac a nie odkopywac temat po prawie pieciu latach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty na byłą żonę mogą być zasądzone wyłącznie w sytuacji kiedy ona o nie wystąpi. Ale to trzeba być wyjątkowym ścierwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takiej sytuacji, gdy rozwód był z winy męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy ona nie jest zdrowotne zdolna do podjęcia pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 01.52 Nieprawda. Samo orzeczenie o winie męża nie wystarczy. Żona musiałaby być trwałe niezdolna do pracy lub wychowywać maleńkie dziecko. Połóg również jest przyczyną alimentacji. Nawet to, że wcześniej w trakcie trwania małżeństwa nie pracowała, nie jest powodem by otrzymała alimenty. Jeśli nie jest chora tzn ze moze podjąć pracę, niekoniecznie w swoim zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli rozwód był bez orzekania o winie - żona musi znaleźć się w niedostatku. Ograniczenie czasowe - 5 lat. Jeśli mąż został uznany winnym rozpadu małżeństwa - żonie musi pogorszyć się sytuacja materialna w wyniku rozwodu. Ograniczenia czasowego brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie pogorszenie się sytuacji materialnej żony nie jest powodem do zasądzenia alimentów. Spróbuj uzyskać alimenty od męża pracując. Nawet jak zarabiasz minimum to alimentów nie dostaniesz. Ministerstwo Sprawiedliwości zobligowało Orzecznikow rodzinnych ok 3 lata temu do wydawania wyroków według których dorosła, zdrowa osoba ma się utrzymywać z własnoręcznie wypracowanych środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej jak baba z połową mózgu bierze się za interpretacje prawne!!! KRIO art 62 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą isto tne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego,chociażby ten nie znajdował się wniedostatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe przepis to jedno, wytyczne Ministerstwa to drugie a życie i praktyka sądowa to trzecie. Powodzenia w sądzie, na waciki "pokrzywdzonym" zonkom sądy już dawno nie dokładają. Pierwsze pytanie to - dlaczego nie podejmie pani pracy zarobkowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład: mąż zarabia 10.000 zł, żona 1.000 zł. Mąż sie poszedł je/bać i nastąpił rozwód z jego wyłącznej winy. Pytanie: Jaką szansę ma żona na uzyskanie alimentów? Odpowiedź: 100%!! A te mityczne "wytyczne" to oczywiście art. 133 par 2 krio :):) Tylko żeby rozumieć przepisy prawne to nie wystarczy poplotkować w maglu - proszę pani gość dziś !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź to powiedź sędzią wiedza teoretyczna nie jest przekładana na praktykę taka prawda. Każdy artykuł można rożnie interpretować a sądy nie są głupie że baby leniwe. Niech znajdzie lepiej opłacalną prace i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'38,przekupo,krzyczysz jak na targu,gdybys chciala sprzedac gęś lub koguta!! Oczywiscie,ze alimenty w tzw.niedostatku się należą a,ze faceci przynoszą lewe papiery i zaswiadczenia o rzekomych chorobach,to drugie,by ukryc dochody.Wtedy jest znacznie trudniej je na b.zonę 'wywalczyć". Druda żonko,poczytaj przepisy a nahlepiej wróc do podstawowki,może tam trochę kultury osobistej by cie nauczono skro z domu rodzinnego tego nie wyniosłaś?!..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym po co ujadac na temacie sprzed pieciu lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×