Zasponsoruję ...

ile masz lat Lampka?

Szukam sponsora, ale nikogo sensownego znaleźć nie mogę. Niestety choć jestem szczupła to nie chuda no i wyższa od Ciebie o centymetr, także niestety mimo chęci. Trudne czasy, nawet jak studentka chce się już sprzedać, to nie ma komu. I tak zapieprzam za 400 zł żeby jakoś sobie żyć... Oceny mam w dupie, już mi wszystko jedno. Ale też mam swoje warunki, oprócz kasy facet musi być miły i przyjemny w obyciu. Na razie spotkałam na czatach tylko nastoletnich onanistów i mężczyzn szukających zwykłych dziwek za 50 zł.

purpurowy gremlinie ----- you've ignored me so many times that actually it doesn't impress me much:) you could say:i can' t breath without you as well and it would mean the same for me:) by the way.. these two sentences above are written in the language you know very well ( as you would mention so many times) just for one reason : when you will be using translator/dictionary - doesn't matter what a kind of... trying to find out what is written here ...i will have fun with someone i love , in the way you've never known, in such a place you've never seen..and you'll never see ...giving you no simple thought :) :) a co do majego wieku .... chyba tak w granicach miedzy cudownie a moze byc:)

So much for your argument. You both have being showing off, calling themselves black always where you were in the same topic. Lampka, calm down and piss off.

i don't have to show off :) and piss off from who? ... and why???? :)

"megan ma lepsze" może masz, wobec sponsora, jakieś trudne do spełnienia oczekiwania? A może nie jesteś do końca zdecydowana?

megan ma lepsze- nie szukaj na czatach, bo nie znajdziesz są portale takie jak cyberrandka, jakiś na onecie, poszperaj, poszukaj i moze znajdziesz jak bardzo chcesz.

Hej, Purpur... i tak Cię lubię. Ale, przynajmniej takie mam odczucie, nie zawsze piszesz tak jak myślisz i czujesz...

spon.. nie mylisz się..zawsze piszę to co mysle, przynajmniej na necie..:-), szczerosc jest domeną głupcow- powiedział Voltaire.. ale, tu jestem anonimowa, a wiec mogę być sobą, byc szczera i srać na \"publiczkę\" nienawidzę takich ludzi jak lampka- zachowawczych i \"pod publiczkę\" dlatego, nie nadawałam się do pracy prostytutki, bo wtedy musiałam grac, ja się dusiłam- bo nie mogłam być sobą, bo nie mogłam "napluć komuś na klatę" jak miałam ochotę, musiałam się usmiechac i robić dobrą minę do złej gry.

from Łza. Nie mam wymagań co do wyglądu, jedyne jakie mam to oczywiście jakieś pieniądze plus to, co napisałam. Pierwsze jest oczywiste, drugie nie jest chyba tak ciężkie do spełnienia. Portale typu randka itp. ok, ale nie chcę tam umieszczać zdjęć z przyczyn wiadomych. Myślisz, że sama oferta odniesie jakiś skutek Łzo? Jestem ze śląska, także jeżeli chodzi o lokalizację to także nie jest jakoś szczególnie niekorzystna.

sprostowanie.. nie ty sie dusilas purpura tylko ciebie dusili - a konkretnie gosc ktory chcial bys mu 50 zl oddala - o czym pisalas. nie mac wiec tu w glowie innym idiotkom o duzych pieniadzach jakie zarabialas bo ani ty z gornej polki nie bylas ...ani twoi klienci . pisalas o spoconych i smierdzacych z ktorych kapal na ciebie pot - moze wiec czesciej naswieltaj im ta strone medalu co ?

Lampko, czego Ty oczekujesz od Purpurki? Że nagle zacznie pisać prawdę? W tej chwili to już nie wiadomo co nią było. Może miesięczny semestr studiów, no i to, że nie można patrzeć facetowi w oczy przy robieniu laski - takie wyznanie prostytutki jest po prostu majstersztykiem, żadnej kobiecie bym nie dokuczał z tego powodu, bo po prostu może nie wiedzieć, nie próbować itp. Ale eks koorva MUSI to wiedzieć. Chyba, że nigdy nią nie była.

megan......, też jestem ze Ślaska i szukam odpowiedniej dziewczyny Napisz na maila, to porozmawiamy. (zabajony08@wp.pl)

Lampka.. tak, było na początku, jak trafilam \"pod skrzydła\" byłam zielona, naiwna i przyjmowałam każdego kto chciał i płacił. Pozniej już robiłam co chciałam, i z kim chciałam, i nie zmuszałam się do patrzenia w oczy- MALO... to ja ustalałam warunki spotkania- jak komuś nie odpowiadało- nie było spotkania, póżniej robiłam tak bym to i ja miała jakąś przyjemność- jak facet wychodził z takiego założenia , ze \"płace to i wymagam\" to i wychodził za moje drzwi. czegoś Mało jeszcze nie rozumiesz??? Mam narysować???

Purpurko, nie rozumiem tylko jednego - jak to jest możliwe, że twierdziłaś iż spojrzenie facetowi w oczy podczas robienia laski jest niemożliwe. Kto jak kto, ale akurat Ty powinnaś doskonale wiedzieć, że nie ma z tym żadnego problemu. Tym bardziej gdy byłaś, jak to sama określiłaś \"zielona\" i robiłas wszystko. Powiem więcej, w jaki inny sposób wiedziałaś czy sprawiasz facetowi przyjemność czy go przypadkiem nie zanudzasz? Bo mu stał? To nie jest wytłumaczenie.

jak dla MNIE jest niemozliwe i powiem tak- guzik mnie obchodzilo czy facetowi było przyjemnie traktowałam to jak pracę, nie lubiłam tego , robiłam to jak automat, bo oni NAS tak traktowali.. jasne, zdarzało się ,ze od drzwi było fajnie, miło, czuło się ze to jest facet ktory nie bedzie mnie traktował przedmiotowo, tacy zazwyczaj nabywali miana STAŁYCH ... dla takich tworzyłam atmosferę, zapalałam swiece, starałam się, pozniej już miałam samych takich, bo wstępną selekcję robiłam już przez tel. Był taki jeden ktory zawsze pytał czy mam dziś nastroj, i czy nie jestem zmęczona(zapewne z egoistycznych pobódek- by nie wtopić kasy tego dnia) ale to było fajne i miłe, bo rzeczywiscie jak nie miałam nastroju to traktowałam ich z gory.

przed chwilą pisaś: robiłam tak bym to i ja miała jakąś przyjemność- a za chwilę..: traktowałam to jak pracę, nie lubiłam tego , robiłam to jak automat, bo oni NAS tak traktowali. pogrążasz się

Masz ciekawe podejście - nie lubiłaś swojej "pracy" więc olewałaś ją. Super. Oczywiście o tym, żeby zająć się czymś innym nie pomyslałaś bo po co. Tylko jak w tej sytuacji możesz twierdzić, że byłaś tą "z górnej półki", skoro Twoje kwalifikacje kończyły się na umiejętności rozłożenia nóg? I teraz kochana nie kręć. Pisałaś wyraźnie, że w ogóle jest niemożliwe, a nie, że niemożliwe dla Ciebie. Z wielkim zapałem i pewnością, pokazując swój brak wyobraźni przestrzennej udowodniałaś wszem i wobec, że może to jest możliwe, gdy facet ma bardzo małego fiuta.

nie musisz rozumiec i nigdy nie zrozumiesz.. nikt nigdy nie zrozumie tego czego nie przezył... P.S. czytaj ze zrozumieniem, napisałam ze POZNIEJ .. robiłam tak by mi było przyjemnie.. a NA POCZATKU robiłam to jak automat... ze wszystkimi kto płacił, bo w tym miejscu gdzie byłam nie mogłam wybierac.

mało czep sie swojego ogona, co? pisalam ze jak dla mnie jest niemozliwe- bo mi sie nie chciało.. a poza tym nikt nigdy nie wymagał tego ode mnie... kurcze- a juz myslalam ze mozna z tobą normalnie popisać- okazało sie ze Twoja czepliwosc jest niczym poezja Stachury.. powala, sprowadza na manowce.. i naprawde nie chce mi sie z Tobą gadać.

Purpurko, sama zaczęłaś i teraz ponosisz konsekwencje :) A pisałaś, że NA PEWNO nie można patrzeć w oczy. Różne rzeczy można mi zarzucić, ale sklerozy nie mam. Plączesz się w zeznaniach. Wisi mi kim byłaś, podobnie jak to kim teraz jesteś. Dałem Ci szansę, olałaś, to z pretensjami do siebie samej się zgłaszaj. A jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem - to Ty jesteś jedną z tych osób, które tej umiejętności nie posiadły.

MALO- siku ..sik.. na Twoje wypociny.. :-P

No cóż, mogłem się spodziewać, że na więcej Cię nie stać.

Hej Purpurko, wycofaj się z dyskusji z Malo... Przecież widzisz że on się bawi, a Ty się denerwujesz...

JA SIE DENERWUJE ?? nic bardziej mylnego... ja lubiec dyskusje podkrecajace atmosfere- przynajmniej nie musze pić kawy w nadmiarze..

przestan juz gremlin bo naprawde sie kompromitujesz. jeszcze nie tak dawno pisalas jak przez pol roku lekami zatrzymywalas okres zeby obsluzyc wiecej klientow a teraz twierdzisz ze pracowalas gdy sie tobie chcialo.. starannie selekcjonujac klientele a twoja stawka z 50 skoczyla na 400 :D:D wez pod uwage ze na tym forum oprocz naiwnych, zachlysnietych twoimi opowiastkami malolat sa tez ludzie inteligentni

lumpka ,ze niby Ty inteligentna?? ty to masz zwyczaj wyciągania trzech słow z kontekstu całego postu totalnie zmieniając sens. nie wiem co Ci to daje?? albo nic nie rozumiesz z tego co czytasz, albo celowo zmieniasz moje słowa , odwracasz , mielisz przez maszynkę, wyrzymasz i wypluwasz.. naprawde zastanawiam sie - masz satysfakcje z przypierrrrdalania sie do wszystkiego? to ja wspolczuje Twoim bliskim.

lumpka ,ze niby Ty inteligentna?? ty to masz zwyczaj wyciągania trzech słow z kontekstu całego postu totalnie zmieniając sens. nie wiem co Ci to daje?? albo nic nie rozumiesz z tego co czytasz, albo celowo zmieniasz moje słowa , odwracasz , mielisz przez maszynkę, wyrzymasz i wypluwasz.. naprawde zastanawiam sie - masz satysfakcje z przypierrrrdalania sie do wszystkiego? to ja wspolczuje Twoim bliskim.

purpurka nie wysilaj się albo zmień nick bo wszyscy tutaj wiedzą że Ty bredzisz- żal dupę ściska jak się ciebie czyta - fałsz jeden wielki i jeszcze umoralniasz innych ehhhhh szkoda słów

carte ..AMEN