Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdzie ida no gdzie

gdzie ida zmarli...???

Polecane posty

Gość manicpanic
jak by to ująć, nasza świadomość nie umiera, umiera tylko nasza powłoka cieleska.. tam dokąd idziemy to druga strona, można ją nazwać niebem lub rajem jak kto woli.. zaznaczam, że jestem chrześcijanką ale nie praktykuję. ta Druga Strona to świat 10000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 razy nieskończenie doskonalszy od naszego.. jak na ziemi przeżyliście niesamowita radość to pomnóżcie tą radość i błogostan w nieskończoność a poczujecie się jakbyście znaleźli się w niebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:00 nina blue ostatecznie jest tak jesli BOG nie isteniej a ja w niego wierze nic nie trace poprostu a jesli jest i Ty w Niego nie wierzysz nnie poswiecasz mu czasu itd.. mysle ze wtedy jestes stratna heheh ze tak powiem jak to stratna? ze nie poswiecam CZASU dla jakiegos wymyslonego stwora? to raczej wierzacy jest stratny - traci wlasnie cenny czas!! (na modlitwy, msze, itd.), niekiedy i pieniadze (na jakies ofiary itp.), nie mowiac juz o tym, ze traci rozsadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
ja znam prawde!!!!! BOG ISTNIEJE juz nawet to ze teraz o Nim rozmawiamy ze sie zastanawiace to wlasnie Jego sprawka to On sie odzywa w waszym srodku !! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
sluchaj ja tez kiedys nie wierzylam wiem o co ci chodzi nie przekonam Cie jesli tego nie bedziesz chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierasekk
kiedyś oglądałam taki program naukowy - naukowcy przewidują że będą mogli tak w genach ludzkich "pogrzebać" że wyeliminują starzenie i śmierć kiedyś .... tak sobie czasem myśle - a może to jst ten lepszy świat...? że kiedyś ludzie naprawde bedą żyli wiecznie...? tylko że to jest poza naszym zasięgiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina blue - a czy ten bog w Twoim "srodku" kiedykolwiek powiedzial Ci cos, czego bys sama nie wiedziala? manicpanic - wlasnie o tym pisalam - myslenie zyczeniooowe :D kazdy musi umrzec, wiec zalozmy, ze po smierci bedziemy zyc dalej i bedziemy zajebiscie szczesliwi. co prawda jeszcze zaden umarly nie wrocil, zeby nam o tym opowiedziec, ale co tam - grunt to optymizm 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierasekk
to tak poza temetem troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
co wy macie z tą świadomością, która nie umiera? świadomość to procesy myślowe a te zanikają wraz ze śmiercią mózgu i to nie moje teorie, ale wynik badaniami nad świadomością (zajmuje się tym kognitywistyka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
mój post dotyczył : manicpanic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
tak nauczyl mnie uwierzyc ja tez nie wierzylam naprawde i nie jestem fanatyczka nie ja naprawde w niego uwierzylam to mi wlasnie powiedzal i wiele innych zyczeczy nauczylam sie czego nie powinnam robic idt a co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
oczywiscie ze nie chce, tak samo jak ty nie chcesz zebym ja starala sie Ciebie przekonac do tego ze bog nie istnieje dokladnie o to mi chodzi heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
dziekujemy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
po smierci nie masz świadomości istnienia - bozzzzzzzzzze po po smierci twoj mózg nie dziala...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina blue - nie rozumiem - zaczelas wierzyc, ok. ale co - nie moglas tego sama stwierdzic, ze jestes wierzaca, tylko bog Ci to musial "powiedziec"? nie czaje :) a o co chodzi z tym, ze powiedzial CI, co masz robic? sama nie moglas na to wpasc? moze tak - uscisle moje pytanie. czy bog kiedykolwiek powiedzial Ci cos, na co absolutnie nie moglas wpasc sama, a co okazalo sie prawda? np. cos w rodzaju: w przyszlym tygodniu zlapiesz angine, wiec zaopatrz sie juz w syrop na kaszel - albo - zaplanuj urlop w tym roku na sierpien, bo w lipcu bedzie padac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
jak moglam wpasc na to ze jestem wierzaca skoro nie wierzylam wierze nie mozgiem ale dusza to w duszy sie cos odezwalo tak dzieki temu ze zaczelam poznawac boga i udalo mi sie wyjsc poza pewne kanony w naszym kraju- katolickie dostrzeglam prawde o ktorej jestem przekonana wczesniej tak nie bylo zaczelam w tym zakresie czytac i pewne rzeczy o ktorych nie mialam pojecia poznawac tego sie wlanie nauczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
rzeczy ktore poznalam sa dla prawdziwe i nie potrzeba mi na nie dowodow i to wlasnie jest wiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak moglam wpasc na to ze jestem wierzaca skoro nie wierzylam " ale wez sie zdecyduj, prosze - dopoki nie wierzylas, bylas nie wierzaca. w momencie, kiedy uwierzylas, stalas sie wierzaca. przeciez nie moglas byc jednoczesnie wierzaca i nie wierzyc?? ze niby co - zaczelas wierzyc w boga i nie potrafilas tego sama ZAUWAZYC? moim zdaniem strasznie sie placzesz w zeznaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
jest to odpowiedz do anyzowki odnosnie tego dlaczego sama sobie nie moglam wczesniej powiedziec ze wierze chodzi o to ze takie rzeczy czuje sie dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
świadomość to twór procesów myslowych - tych procesów nie ma po smieci, bo one zachodzą w mózgu, a mózg nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina blue - a nie przyszlo Ci do glowy, ze po prostu sama poczulas w pewnym momencie potrzebe wiary i sobie to SAMA uswiadomilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
anyzowka moim zdaniem to ty sie placzesz i za wszelka cene staras sie mnie zaatakowc nie bardzo wiem dlaczego jest to uczucie ktorego opisac nie potrafie moze nikt nie potrafi nie bardzo wiem o co ci chodzi a zresza chyba nie jest to glownym tematem w jaki sposob ja uwierzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina blue
potrzebewiary zawsze mialam w sobie bylam z tych szukajacych ale jakos nigdy nie czulam tego do konca to nie bylo to - teraz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina blue - nie staram sie zaatakowac, a jedynie podwazyc nieco Twoja swieta pewnosc i przekonanie ;) nie bierz tego za zle - nie mam zadnych wrogich zamiarow, absolutnie! po prostu staram Ci sie wykazac, ze to, co bierzesz za "boga", to moze byc rownie dobrze Twoja wlasna podswiadomosc!! wydaje Ci sie, ze ktos do Ciebie przemawia, a tak naprawde rozmawiasz sama ze soba! pomysl o tym - czy jest to mozliwe? dlatego pytalam, czy kiedykolwiek dowiedzialas sie od boga czegos, czego nie moglabys sama sie domyslic? bo tylko to bylby dowod na to, ze rzeczywiscie przemawia do Ciebie jakas inna osoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
gdzie oni idą - niestety nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×