Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgubilam sie

maz mnie zdradzil

Polecane posty

Gość zaczynam zyc
nie wiem czy to nie a szybko ale od wczoraj sypiam z mezem znowu w jednym lozku co prawda jeszcze do niczego nie doszlo oprocz buziaka na dobranoc bo powiedzialam ze nie jestem jeszcze gotowa aby bylo cos wiecej . mimo ze szczeze mowiac chcialabym aby bylo znowu jak dawniej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie mąż chce zdradzić
i nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
a skad wiesz ze on chce cie zdradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
witam wszystkich wczoraj kolejny liscik w naszej skrzynce tej kobiecie sie naprawde chyba bardzo nudzi .ona teraz chce sie zemna spotkac napisala abym dzis o 14 przyszla do parku nie wiem co zrobic maz moj mowi ze nie ma nic wiecej do ukrycia i jezeli chce moge isc on twierdzi ze mi wszystko powiedzial . pod warunkiem ze on bedzie siedzial w aucie bo mowi ze nie wiadomo co takiej do glowy przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
z jednej strony obawiam sie tego spotkania patrzec kobiecie w oczy ktora probuje mi zniszczyc do konca zycie z drugiej strony mam nadzieje ze moze po tym spotkaniu sie wszystko zmieni i ona wkoncu da nam spokuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź. Ja bym poszła. Z samej ciekawości. Ale bez męża, tylko z kolezanka, która będzie gdzies niedaleko. I nie tylko ona robi Ci z życia piekło, tylko zaczał Ci to robic szanowny mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumie ze sie wachasz ale byc moze po takim spotkaniu da Wam spokoj ale z drugiej strony moze dalej na Ciebie naciskac- i bedzie myslala ze jak wrzuci liscik do skrzynki aby sie z Toba gdzies spotkac to bedziesz leciec sama niewiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
placzaca wierzba ja nie obwiniam tylko jej zawsze mowilam ze do tego trzeba dwoje . ale chcialabym aby to sie wkoncu skonczylo ja cierpie w sobie wystarczajaco tylko nawet mezowi tego nie pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
naprawde sama nie wiem jeszcze mam jeszcze godz aby sie zdecydowac i naprawde nie wiem co robic jak ty bys postapila zuzia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co pisalo w liscie ??? che tylko porozmaiwiac czy jakies konkrety??? bo jak nic tylko, przyjdz, tam i tam, czekam to bym nie poszla bo uwierz mi ona moze takich slow urzyc ze niewiadomo jak bylabys silna psychicznie moze Cie to urazic niewiem, nie chce Cie straszyc przed tym spotkaniem ale tak szczerze ...po co Ci tam isc??? chcesz wogule sie z nia widziec, rozmawiac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisetam
nie idź, zignoruj ją, bo jak raz dasz się "złapać" w jej grę to będziesz ją miała na karku już zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tez tak mysle jak jej pokazesz ze jeses na jej zachcianki to nie mysle ze to sie na tym jednym spotkaniu skonczy ignoracja wydaje mi sie tu najlepszym sposobem ignorujac dzisiejsze spotkanie dasz ejje do zrozumienia ze massz ja gdzies a jej lisiciki i wymagania jeszcze glebiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Idź razem z mężem: po zachowaniu, spojrzeniach, rozmowie w trójkcie - sama wyciągniesz wnioski dla siebie. Pamietaj zdradzacze to tchórze, kłamią jak z nut. Romans to wygaśniecie uczuć zdradzacza do ciebie. Jeśli mąz przestał cie kochac, kochał kogoś innego, to ciebie juz nie pokocha. Najwyzej bedzie się litował, coś chronił, albo żył, żeby mu było wygodniej i ciebie dalej oszukiwał. Nie wierz jej ani jemu. Mąż po powrocie to dobry aktor, te jego uczucia to tylko gra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
chyba masz racje o tym akurat nie pomyslalam ja poprostu chce tylko spokoju od niej .nie pojde tam i zobacze co sie stanie . w tym lisciku pisalo ze jezeli tak bardzo kocham swoja rodzine to zebym sie znia spotkala bo chcialaby mi cos pokazac i zemna porozmawiac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona szuka powodu abys sie poklocila z mezem,zrobila mu awanture (o to co Ci pokaze) a on biedny maz, nie wytrzymujacy z zona znow zobaczyl ze jest "ONA"- kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
dziwi mnie tylko to ze on nie mial nic przeciwko temu spotkaniu wiec dlatego uwazam ze nie ma juz nic do ukrycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszla i stanela gdzies w krzakach i obserwowala jak dlugo ona bedzie na Ciebie czekac :D :D maz moze juz wszystko powiedzial- to po co Ci tam isc ?? czas tracici i nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
zuzia naprawde nie wiem co robic chodze po domu i mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
,zaczynam żyć' Wierzysz mężowi? Po tak krótkim czasie od zdrady? Za 2- 3 lata ocenisz na trzeźwo swój zwiazek małzeński. Nigdy nie zapomnisz, nigdy nie pokochasz jak dawniej. Teraz jeszcze kierujesz sie uczuciami, po upływie czasu rozumem. Idź na to spotkanie z mężem - nie sama, zrób to dla siebie, bo żyjesz tylko dla siebie, nikt za ciebie zycia nie przeżyje. Ufaj tylko sobie, dbaj o swoje interesy, lepiej na tym wyjdziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierzę twojemu mężowi myślę, że kręci nadal, za szybko poza tym go przyjęłaś ja bym poszła, żeby chociazby zobaczyć co ona ma, żeby dowiedzieć się, o co tam chodzi i nie wpuściłabym go do domu, jeśliby nie załatwił z tą babą raz, a dobrze, to on ma to załatwić, tak, żeby wam dała spokój, a jeśli was nachodzi, wrzuca liściki, to znaczy, że ma na to przyzwolenie, że może sobie na to pozwolić, a Twój mąż udaje niewiniątko idz, zobacz, załatw, nie daj się sprowokować, ale wiedzieć musisz, co ona ma, chociażby po to, żeby zdecydować, co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie ze to on ma zalatwic aby ona przestala wrzucac lisciki, robic sceny na ulicy to po jakiego autorka ma isc na to spotkanie- wlasnie ze w tej sytuacji maz powinien tam pojsc i zakonczyc sprawe jasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Dlatego powinna iśc razem z męzem i on jako sprawca zdrady niech się tłumaczy. Więcej się dowiesz, jak pójdziesz z nim! Weź dyktafon, ale nie mów o tym mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile lat ma ta kochanka
czy mieszka sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralina
Temat czytałam pobieżnie, ale coś ten Twoj mąż musiał jej nakminić skoro nie odpuszcza. Może mówil i udawał, że kocha, był czuły i bliski a teraz jest dla Niego "tą kobietą". To może być przykre stad takie zachowanie. Nie ma nic gorszego niż odtrącona kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×