Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgubilam sie

maz mnie zdradzil

Polecane posty

Gość DO ZDRADZANYCH KOBIET
nie ma co unosić się honorem! jak was mąż zdradza to tak go urządzić żeby w skarpetkach został! nie ułatwiać mu zadania! niech sam składa pozew o rozwód a wy w tym czasie detektywa, zdjęcia a jak przyjdzie co do czego to będzie tak bulić że na nic innego mu nie starczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29lat
zaczynam żyć -- przeczytałam całe 13 stron i - dumna jestem z Ciebie, choc Cię nie znam. Bardzo jestem z Ciebie dumna. :) Trzymam kciuki mocno, obyś juz zawsze miała w sobie taka siłę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
do 29 lat dziekuje tobie bardzo z dnia na dzien jest mi latwiej ze swiadomoscia tego ze on jest coraz slabszy moze to podle bo nie jestem taka osoba ale zycie wiele uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez przeczytalam wszystko i tez jestem z Ciebie dumna. Trzymaj sie! I powaznie zastanow czy wracac. Ciezko jest zapomniec. Zycze duzo szczescia i znalezienia odpowiedniego faceta jak juz sobie to wszystko poukladasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29lat
zaczynam żyć - myslę, ze najtrudniejsze jest samo podejmowanie decyzji. Bo potem, to jak wejście w wartki strumień (rodem z Alchemika) i naprawdę wszystko się zaczyna układac, jesli się bardzo chce i dąży do celu. Bedzie dobrze! Naprawde masz juz z gorki, cokolwiek sie teraz stanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
narazie nie mysle o innych facetach ale powiem wam szczeze ze raz zastanawialam sie na urlopie co jest latwiejsze wrocic czy skonczyc i spotkac kiedys kogos nowego gdzie jak to kazdy poczatek czuje sie ze ktos jest tylko twoj ale na to jest jeszcze za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
witam was sluchajcie nie pojechala do jego rodzicow chyba nie miala takiej odwagi moj maz dzisiaj chce zalatwic zmiane naszych numerow i domowego i komorek powiedzialam ze ok ale to narazie nic nie zmieni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek
podziiiwiam ... teraz to juz nie wiem czy potrafie, teraz to sobie od kilku godzin pluje w twarz, ze taki cienias ze mnie był i ze nie wywaliłam kiedy była okazja, no ale .... taka głupia BABA ze mnie była, a kiedy zmądrzałam, to juz mi sie nie chciało hmmmmmm --------------------------------------------------------------------------------------------- Wazne bys zrobiła to co czujesz , jesli nie masz pewnosci - trwaj nadal az ją nabierzesz , bo moze byc tak iz za lat 5-10 -15 bedziesz najszczesliwszą kobieta na swiecie i cieszyc sie bedziesz iż przy mezu wytrwalas . Zal ci bedzie straconych lat - ale to pestka przy tym z czego sie cieszyc bedziesz .Tak tez byc moze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek
DO ZDRADZANYCH KOBIET nie ma co unosić się honorem! jak was mąż zdradza to tak go urządzić żeby w skarpetkach został! nie ułatwiać mu zadania! niech sam składa pozew o rozwód a wy w tym czasie detektywa, zdjęcia a jak przyjdzie co do czego to będzie tak bulić że na nic innego mu nie starczy! --------------------------------------------------------------------------------------------- CCE POSŁUCHAC co masz do powiedzenia , w jakich skarpetkach ? co ci dają zdjecia ? rozumiem iz wina w sadzie bedzie jego i z jego winy sad orzeknie rozpad malzenstwa , ale to gdzie tam jeszcze do wygrania sprawy jak i do owych skarpetek , chyba ze mez któras ma niedorajde .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
karolek fajnie ze trzeba na szczescie z mezem czekac 5lub 10 lat co ty za bzdury piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whitney
"zaczynam zyc"ja tez pzrczytalam caly topik. Podziewiim za odwge!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
whitney dzieki bardzo mysle ze to juz nie odwaga tylko poczucie wlasnej wartosci bo ja na takie cos nie zasluzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
witaj zuzia tobie rowniez milego dnia u mnie narazie po staremu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
witam wszystkich i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej zaczynam żyć
no młoda, czuję, że humor ci dopisuje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
jak narazie wszystko po staremu on u rodzicow ja w domku ale przyjezdza codziennie i gada to samo sklada objetnice i tak dalej oczywiscie zmienil swoj numer mowi ze nikt oprocz rodziny tego numeru nie ma . ale ja na to tylko ok a wiec czas pokaze jak bedzie dalej . jak powiedzialam mu ze ona u nas byla to chcial odrazu przy mnie dzwonic i powiedziec zeby dala mu spokuj ale ja powiedzialam zeby zalatwiali to bezemnie bo do lozka tez bezemnie chodzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
witaj zuzia i jak tam po wekeendzie u mnie ok jak zwykle rozmowy co dalej i jak . narazie postanowilam ze wekeendy moze z nami mieszkac aby zobaczyc jak to bedzie czy ja wogole potrafie z nim jeszcze byc bo sama juz nie wiem . tylko aby to przed malym jakos sztucznie nie wygladalo to bedzie narazie te dni spal u niego w pokoiku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widze ze jakis juz krok do przodu- kochasz go nadal ze pozwalasz mu weekendy spedzac z Wami- ciesze sie u mnie weekend szybko zlecial, zabiegana bylam, duzo ostatnio mam na glowie :( pomalu mnie to wszytsko zaczyna przerastac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
mysle ze te weekendy pozwola mi wlasnie zobaczyc co ja naprawde czuje i wtedy zobaczymy co dalej bo przez to wszystko jakies tam uczucie wygaslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
zachowuje sie wlasnie tak jak go znam jak jeszcze wszystko bylo ok , ale rowniez z pewnym dystansem jakby bal sie ze zrobi cos zle . ja w obecnosci synka rozmawiam z nim calkiem normalnie bo staram sie narazie nie przebywac z nim sama dlatego moze te wekeendy narazie cos pomoga mam nadzieje ze pokaze mi to czy ja naprawde jeszcze potrafie znim zyc jak malozenstwo narazie jest to bardziej kolezenstwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim kolezenskim zachowaniu, rozmowie, mozna nawet wiecej czowieka docenic, zauwazyc w nim cechy ktorych sie dotad nie widzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natallie
Cześć dziewczyny. Przeczytałam wszystkie 13 stron i jestem w szoku, jacy faceci potrafią być. Znacie może jakieś metody może zachowania które wskazują na to że coś się dzieje niedobrego, jakieś takie momenty, szczegóły drobnostki na które nikt by nie zwrócił uwagi, a jednak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
witaj zuzia zyje wczoraj mielismy awarie pradu dlatego nawet nie moglam wejsc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zyc
natallie mysle ze oni potrafia sie dobrze z tym kryc widzialam sama po sobie .niby bylismy tak szczesliwi ze nigdy bym nie pomyslala ze cos takiego zrobi moj maz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×