Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sammy

od jutra 1 sierpnia zaczynam walkę z kg! Ktoś się przyłączy? Zapraszam!

Polecane posty

Sammy - Dieta sokowa, a wiesz ,że nic o niej nie słyszałam. Sama stosowałam kiedyś dietę oczyszczającą w której piło się sok z cytryny przez tydzień chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sesi
a ile schudłaś przez tydzień na tej diecie z wodą i cytryną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wstałam dopiero, nie wiem czemu mnie tak ścięło, zazwyczaj wstaję o 9- 11, nawet jak chodzę spać po trzeciej Zaczynam od kawy niestety, miętowej herbaty i pomyslę co na sniadanie Nastrój mam nieciekawy, jednak plan dzisiejszego dnia wykonać trzeba A co w planie- min 30 min na orbitreku, mam nowy, cudny sprzęcik, więc nie może się zakurzyć, do tego 2-3 zdrowsze posiłki i kalorycznie dziś chcialabym zmieścić się w 1300- 1500, zależy ile ruchu dojdzie, bo może być tak że ze złości i smutku zostanę przed kompem Moja dieta to też mniej a przy tym zdrowiej- warzywa, owoce, nabiał, ryby, kasze, ryż, oliwa, pestki, orzechy, zioła, zielona i czerwona herbata, woda Muszę rzucić palenie, palę od roku i mam tego dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie sobie Opętana pospałaś :) Sesi jak czułaś się na tej diecie? ile zrzuciłaś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc to picie tej cytryny było okropne, a różnicy w kilogramach nie było widać. Poprawiła się jednak cera i włosy, więc mimo wszystko warto. Podsumuje mój dzień : Śniadanie - trochę kaszki Bobovita :D Bardzo smaczna i zapychająca. 192 kcal. Obiad - Zupa jarzynowa - 80 kcal Kolacja - Ziemniaki 150 kcal + filet z piersi kurczaka smażony w przyprawach ok. 100g, nie wiem ile to ma kalorii. Później zjem jeszcze brzoskwinie i jabłko. Napoje : Napój energetyzujący burn - chyba miał z 140 kcal... Woda niegazowana smakowa - 250 kcal. Razem : ok. 1000. Aha... i wypiłam ohydne drożdże. A jak tam wam idzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ok :) myślę o jakiejś diecie od jutra oczyszczającej hmmmmmm czy sokowa czy ta twoja cytrynowa :P ja byłam na 45min na rowerze jak się trzyma reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczynam od soboty czyli od drugiego a super wyżerkę mam dzisiaj:)nie mam dużej nadwagi niby moje BMI jest w normi ale zle się czuję z ta wagą chciałabym schudnąć osiem kg pozdrawiam wszystkie odchudzające się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BMI nie wiele mówi, moje jest idealne, nawet za niskie a cellulit i brzuch jest do remontu ;) Ja od poniedziałku chcę zrobić 10 dniową dietę oczyszczającą Jeść w dowolnej ilości w kilku porcjach kasze, ryż, z gomasio i sosem sojowym- to taka kuracja z makrobiotyki, oczyści i krew, w ogóle organizm Niestety nie wytrzymałam na niej teraz, bo paliłam i piłam kawę, o dupę rozbić takie oczyszczanie Póki co, zjadłam 2 małe kromki ciemnego, 2 świeżości pieczywa z serkiem almette ( dobry ale niezdrowy, jem raz na kilka ms) z ogórkiem zielonym, camembert - około 400 kcal Piję czerwoną herbatę, odkurzyłam, trochę się zmachałam, niedługo poćwiczę, a może wieczorem, w każdym razie na pewno mi się nie upiecze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to witam InkaSpinka, na jakiej chcesz być diecie? Opętana ja też myślę o oczyszczającej organizm tyle że od jutra do pt., mam nadzieję że mi się uda ;) Będę jechała głównie na świeżych sokach, herbacie czerwonej i zielonej oraz wodzie z cytryną, zobaczymy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opętana - Ja też mam właśnie BMI dobre, gorzej z realnym wyglądem. Brzuch u mnie nie jest tragiczny... Ale nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem ale moje forum już działa więc na nie wracam a wam życze powodzenia, pisac bede co jakis czas i patrzec jak wam idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj całkiem nieźle. Zjadłam tylko smażoną rybę i paczkę prażonego ryżu. Więcej dzisiaj chyba nie będzie bo coś mi niedobrze. Niestety w związku z tym nie ćwiczyłam, ale wykonałam masaż oliwką, więc nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caly dzien bylam poza domem, mimo to z jedzeniem sie nie popisalam, na sniadanie jajecznica z bulka, niedawno zapiekanka na miescie i teraz walcze, zeby nic juz nie zjesc. Przymierzalam przed chwila spodniczke z zeszlego roku, ktora kupilam na sylwestra i sie zalamalam. Zapinam sie, ale jak wczesniej mialam ja na biodrach to teraz mam tuz pod pepkiem :( W ogole wiekszosc ciuchow taka przyciasnawa sie zrobila.. Po slubie zrobie chyba dwa tygodnie warzywno owocowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Właśnie piję zieloną herbatkę :P Ostatnio wogle nie chce mi sie jeść! Czuję że teraz mi się uda. Jestem już po porannych ćwiczeiach i czuję się świetnie :P wcale nie mam uczucia głodu :D Jak myślicie, uda mi się nieco schudnąć do 1 września? Pozdrawiam wszystkie odchudzające. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, artykuł całkiem niezły. Weszłam dziś na wagę i ujrzałam 1kg mniej! :P Jak się cieszę :P Opiszę swój dzień wczorajszy: Śniadanie: jogurt owocowy 200g II Śniadanie: trochę mizerii czy jak to tam się pisze :) Obiad: 4 placuszki z jabłkami :o Kolacja: nie zjadłam. Do tego popijałam oczywiście zielona herbatę :) Godzinę ćwiczyłam a potem wyszłam na dłuuuuugi spacerek :) Pozdrawiam odchudzajacych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winx: nie załamuj się! Po prostu zacznij wszystko od poczatku! Musi sie udac. Ja też wiele razy nie mogłam wytrzymac na diecie. Naprawde, cięzko sie jest przyzwyczaic do nowego stylu zycia.. Ale nam musi się kiedyś udać! Juz nie mogę sie doczekac kiedy wbiję sie w rozmiar 36 :D:D:D I kiedy faceci bedą sie oglądac za mą :P hahah Chociaz wiem, że to jeszcze daleeka droga :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też jak na razie nieźle. Mam już 60 cm w talii, reszty nie mierzyłam. Zmierzę w piątek. 3majcię się dziewczyny, gratuluje pierwszych sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NMZBC, dzieki za mile slowa :) Ja co prawda nie zaczelam jeszcze, bo jak juz pisalam za trzy dni slub i suknia musi byc idealnie dopasowana, nie moge nic schudnac:) Poprostu zla bylam, bo zamiast zjesc cos normalnego z lakomstwa poszlam na zapiekanke.. Nie zagladam ty zbyt czesto, ale strasznie zabiegana jestem, niedlugo powinno byc lepiej, no i w nie moge doczekac sie tej diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki że mnie tyle nie było :( ciągle praca i praca ale, od jutra urlop! :) nie mogłam wytrzymać bez jedzenia w pracy bo, dużo biegania i byłam zmęczona i nie mogłam myśleć zbyt intensywnie ;P jutro wylegiwanie w domku a, co u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) winx: no to zyczę szczęścia na nowej drodze zycia :P Ja dziwo dalej trzymam się dietki i nawet nie chce mi sie jeśc słodyczy :P Jestem po sniadaniu i zaraz będę ćwiczyła :) Jejku, żebym ja tylko schudła do wrzesnia :P Hah... musze super wygladać na bo jestem starsza na ślubie :P no.. i starszy mi sie podoba haha :D Pozdrawiam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj: Śniadanie: 1łyżka jogurtu, 1 brzoskwinia II Śniadanie: 2 brzoskwinie, 2 plasterki pasztetu :o Obiad: porcja spagetti :o Kolacja: spora porcja arbuza, pestki słonecznika Do tego herbatka zielona, 2h cwiczeń. yh, nie jestem zadowolona :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie wczoraj naprawdę malutko zjadłam, dziś sporo kiszonej kapysty z marchewką, trochę soi i sok marchwiowy, na dziśto by było na tyle ;) Jak tam się dziewczyny trzymacie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie narazie nie ma efektów.. :o Chyba nic nie schudłam w udach itp. :o yh..:o Dzisiaj: Śniadanie: brzoskwinia, mały serek Danonek II Śniadanie: pół pomidora i plasterek szynki Obiad: kotlet schabowy, pół pomidora Kolacja: Danonek I oczywiście herbata zielona :) Do tego 2h ćwiczeń i zaraz dłuuuugi spacer :) Pozdrawiam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno niedługo zobaczysz efekty :) zobaczysz A jak się wogóle trzymasz? Miewasz humorki albo jesteś zmęczona? Dziewczyny gdzie Wy jesteście? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sammy: Mam nadzieje że ujże efekty :) Nie, nie jestem zmeczona ani nie mam żadnych humorkw :) Nawet nie chce mi sie jeść :P Do słodyczy też mam taką...niechęć :) pzdr ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ,że się nie odzywałam, ale tak jakoś zalatana jestem. Dieta idzie mi dobrze, gorzej z ćwiczeniami. W poniedziałek robie mierzenie i ważenie, więc się okaże.... winx - gratuluje ślubu ;) NMZBC - jak ci się udaje tyle ćwiczyć ? Ja ledwo godzinę daje rade. Jak tam efekty ? Widzę ,że masz taki sam wzrost jak ja, tyle ,że ja ważę w tej chwili troszkę mniej bo 56.2 ... Ale cele mamy podobne ! Ja w udach też nic niestety nie schudłam ,a na nich mi najbardziej zależy bo w najgrubszym miejscu mam 56 cm. Sammy - a tobie jak idzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winx efekty będą napewno, trzymam kciuki Sesi - coś wiem o tym zalataniu, niby wakacje a jednak mnóstwo załatwiania i roboty. U mnie wporządku, nie jestem na rzadnej diecie, poprostu sporo ograniczyłam jedzenie :) Nie mogę byc narazie na diecie bo, jestem w domu z 7 latką i muszę jej gotować i z nią jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sesi: Też własnie się zastanawiam jak wytrzymuje te 2 h ale jakos daje radę :) Mówię sobie : ku**a :P wez się w garśc kobieto i..ćwiczę dalej ;] A efekty..narazie nie widac :o Trzymam kciuki :) Dziś: Śniadanie: Danonek, pół małego pomidora II Śniadanie: ok. 100g jogurtu Obiad: ok. 100g ryby wedzonej Kolacja: Danonek , mały pomidor Jak zwykle 2h ćwiczeń, zielona herbata :P ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×