Puszyste dziewczyny sa nieszczesliwe przez glupich facetow co wola wieszaki

drogie dzieci rozumiem, że są wakacje i "sezon ogórkowy" (niestety dla niektórych trwa on cały rok), ale dlaczego wypisujecie takie bzdury?! Tusza to nie tylko kilogramy, ale wpływ na wygląd w całości i przede wszystkim estetyka biorąca się głównie z waszych główek. Dziewczyny grube to niestety najczęściej abnegatki, które nie potrafią zdobyć się na pracę nad sobą - zrzucenie zbędnego ciała i zadbanie o siebie. Dziwnym trafem to właśnie grubaski częściej widziane są z lodami, ciastkami i bułeczkami, to osoby po prostu nie dbające o siebie, sfrustrowane, zakompleksione. Wśród szczupłych są także głupole, które z dbaniem o wygląd przesadzają robiąc z tego swoją "religię". Żadna przesada nie jest dobra. Są dziewczyny trochę zbyt grube, ale zadbane, kontrolujące nadmiar ciała - mimo wszystko estetyczne. Ale są i takie, które i tak chude doprowadzają swoje ciała do anorektycznego wręcz wyglądu. Ani zbyt gruba, ani zbyt chuda! Dziewczyna zbyt chuda - "szkieletowato" również wygląda brzydko - nawet gorzej niż taka co ma te 5 kg nadwagi. Ani u niej pupy, ani kawałka biustu - na dodatek te wystające spod minispódniczek patyczki - to także okropne! I jedno i drugie jest obleśne! Reasumując - we wszystkim ważny jest umiar, a przede wszystkim ogólny wizerunek - także zadbane włosy, ładny makijaż, odpowiedni strój - niezbyt wyzywający (typ blachary) i schludny! A W OGÓLE TO: - PRAWDZIWE PIĘKNO NOSI SIĘ TAK NAPRAWDĘ W ŚRODKU - TO DOBRE SERCE, WRAŻLIWOŚĆ, INTELIGENCJA, WYKSZTAŁCENIE, DOWARTOŚCIOWANIE.

Autorko może najpierw spróbujesz nad sobą popracować zamiast obrażać innych pisząc "anorektyczne pudla". Każdy lubi co innego i o to że ktoś woli szczupłe nie powinnas miec pretensji. Mam w pracy bardzo otyłą koleżankę, ma narzeczonego (też nie za szczupły ale na pewno chudszy od niej). Ale faktycznie oprócz obiadu podjada coś cały dzień - batony, rogale no i oczywiście cola. Dla mnie to trochę brak wyobraźni, już nie chodzi o estetykę ale o zdrowie.

A W OGÓLE TO: - PRAWDZIWE PIĘKNO NOSI SIĘ TAK NAPRAWDĘ W ŚRODKU - TO DOBRE SERCE, WRAŻLIWOŚĆ, INTELIGENCJA, WYKSZTAŁCENIE, DOWARTOŚCIOWANIE absolutnie. ale nie wszyscy mysla takimi kategoriami, a juz na pewno nie wiekszosc mezczyzn o ktorych przeciez tutaj chodzi. :)

To nie jest tak że tusza dyskredytuje kobietę. od przykłady Pani Joanna Bartel - jest potężna kobieta a przy tym zarąbiście seksowna i na brak powodzenia nie narzeka. Dlaczego tak jest - bo ma kobieta ogromne pokłady pozytywnej energii - chyba więcej niż węgla na Górnym Śląsku kiedykolwiek było. Jęczenie nic niestety nie pomaga to samo takie epitety pod adresem chudszych dziewczyn. Pogarda dla innych to zła energia jaka wokół siebie wytwarzamy - i nie tusza a zła aura jaka wokół siebie wytwarzamy sprawia że ludzie wieją od nas z prędkoscią światła. Samam mam 18 kilogramów za dużo 166cm -78 kg - i jeden zgubny nałóg -- czekolada. chyba jednak nauczę się palić papierosy - chrzanić płuca :P to też pomaga radzic sobie ze stresem

Otyłość w równym stopniu dotyczy kobiet jak i mężczyzn. Dlaczego ciągle mówimy o kobietach ze zbędnymi kilogramami. Młodzi faceci od piwska mają spasione brzuchy i naprawdę żal patrzec jak przy takim stoi piekna szczupła kobieta - i to jest ok. Popatrzcie po swoich znajomych, tych starszych rowniez, bardzo często piękna, zadbana kobieta o seksownych kształtach ( niekoniecznie szkieletora) ma oblesnie grubego faceta, albo faceta na cienkich nogach z ciążowym brzuszyskiem. Każdy powinien patrzeć na siebie, faceci przede wszystkim.

i tyle ,mialam kolezanke w szkole z duuuuza nadwaga co zarla jak dorosly facet i zawsze mowila,ze sa jeszcze grubsze niz ona sama ,wiec po co sie odchudzac:)fajne podejscie:)jak chcialam na rower ja zabrac ,to po 3 km "wysiadla",ja sama pozbylam sie 30 kg po ciazy i wszystko jest mozliwe jak sie chce,wygladam lepiej niz niejedna nastolatka,z fajnym plaskim brzuszkiem,zadbanym cialkiem,ale samo sie nie zrobi,ciezko pracowalam i nadal pracuje nad swoja figura;silownia ,plywanie,rower i nie wp......lam w nocy o polnocy,gril za grilem,jem wszystko w normalnych ilosciach.A to najlepsza dieta GPŻ

...bo moi drodzy..jeżeli już...to nadmiarowi tuszy, czy brakowi ciała musi towarzyszyć coś więcej... kobiety same są sobie winne sprowadzając siebie tylko do kilkudziesięciu kilogramów nie oferując mężczyznom zbyt wiele ponad to... Zacznijmy wprowadzać nowe standardy - facet, który ogranicza się do zainteresowania kobietą jako obiektem kojarzącym się się wyłącznie z jej skórą wypełnioną większą lub mniejszą ilością mięsa wcześniej czy później się nią znudzi - bo to za mało! (chyba, że sam jest próżnym głupcem - pragnącym sobie poużywać w łóżku i na dyskotece). I odwrotnie dziewczyna, która może nie dość doskonała w sensie wyglądu, a mająca coś więcej do zaoferowania - inteligentna, potrafiąca fajnie rozmawiać, mająca pomysł na życie, potrafiąca zrobić coś w domu i dla nich obojga staje się na tyle frapująca, że sprawy wyglądu schodzą na drugi plan. CO NIE OZNACZA, ŻE MA PRZESTAĆ O SIEBIE DBAĆ! Stąd biorą się pozornie "niedobrane" pary - wizualnych supermanów i przeciętnych kobiet i odwrotnie - bo to samo dotyczy facetów - nawet jeśli nie jest uosobieniem (z wyglądu) Bena Afflecka - a potrafi swoją osobowością zaabsorbować drugą połowę - sukces gotowy! Dlatego kochani dbajcie nie tylko o wygląd, ale także o wnętrze - unikniecie rozczarowań i nie będziecie zakładały topików pt. "dlaczego zostawił mnie dla takiej, siakiej czy owakiej - przecież jestem ładniejsza?" - nawet jeśli obiektywnie ładniejsza jest!

”Każda potwora znajdzie znajdzie swojego amatora.” Znam kilka Pań, które były w młodości mądre i piękne. Kilka pań wyszło bardzo późno za mąż, a nieliczne pozostały wolne. Morał: dziewcząta bądźcie mądrymi /bo wielu mężczyzn to idioci/, zadbanymi /bo wielu mężczyzn nie dba o wygląd/, pewnymi siebie /bo głupkom to imponuje/ i wychowujcie dzieci w tej opisanej skrótowo manierze. Kobiery rodzą dzieci i wychowują je według swoich możliwości. Jeżeli macie problemy z mężczyznami skierujcie je do ich Matek, bo ich nie zmienicie (może pojedyńcze egzemplarze). Zyczę Wam aby dzieci, z Waszego pokolenia, były mądrzejsze od naszego (szczególnie mężczyźni), to wtedy zmienicie ludzi i równocześnie świat. Kobiety nie znacie swoich możliwości!!!

powyzej 80 cm zagraża ich zdrowiu, otylosc moze oznaczac w pozniejszym czasie nadcisnienie, podwyzszony cholesterol, miazdzyce,choroby ukladu krazenia po cholere mi tlusta kaleka?

Ja jestem dziewczyną, i brzydzą mnie grubi faceci. Po prostu żygać się chce :( a gruba, najczęściej zaniedbana dziewczyna ... no wybacz ... wszystkich grubasów kojarze z moją znajomą ... jak była szczupła była ok i niezłą z niej była laska a potem stała sie gruba jak świnia, zaczęła ubierać sie na różowo, nie myła włosów, nie goliła sie, śmierdziała potem bleee na szczęście b.rzadko ją widze ...

Zamiast się użalać nad sobą i wyzywać facetów, którzy wolę mieć szczuplutką, ładną i zadbaną dziewczynę, zamiast zakompleksionego tłuściocha, może weź się za siebie, zadbaj o ciało. Czy to takie trudne???????????????

:) Jak długo jeszcze te same trolle muszą zakładać te słabe PROWOKACJE, żebyście je głupki przestali przeżywać? :O

Moim zdaniem dziewczyny grube i chude nie zasługują na takie traktowanie jakie jest na forum nikt nikogo nie poiwinien winic za to jak wygląda bo to jest poprostu bez sensu . Każdy ma swój wygląd i swoje życie które powinien kochac takim jakie jest a nie osądzac innych.... Powiem prosto każdy chłopak ma swój gust i nic tego nie zmieni, zastanówcie sie nad swoim postępowaniem . Na pocieszenie dla zakompleksionych dziewczyn z problemami: -- Ja jestem młodą 21-letnią dziewczyną mam 166cm wzrost i waże 105kg i uwierzcie diety,lekarze i starania nic nie pomogły , nie obiadam sie poprostu juz taka jestem ....ciesze sie bardzo ze swojego życia mam od 2.5 roku wspaniałego szczupłego męża który mnie bardzo kocha , jest nam razem cudownie on kocha moje krągłości, oraz mamy śliczną i kochaną córeczkę która ma już1.5 roku. Jestem naprawde zadowolona ze moja otyłość nie przeszkadza mi w życiu i że mam obok tylu wspaniałych ludzi którzy rozumieją i lubią mnie taką jakja naprawde jestem :) Bądżcie szczęśliwi takimi jakimi jesteście naprawde warto:) wiedzcie ze szczupłe i puszyste kobietki są takimi samymi laseczkami tylko trzeba chcieć !!!! to zależy tylko od samej siebie. Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia w życiu buziaki:)

była sobie gruba baba ciągle żarła pączki, schaba, chciano z niej dla świń mieć paszę, jednak rzeźnik się wystraszył, chociaż nie był on wrażliwym jej widok był obrzydliwym zamiast paszy ryj nadęty oddać na eksperymenty naukowcy się głowili jednak nic nie wymyślili co więc począć z grubą babą pełną jadu, nienawiści głupoty i rodzyn kiści dali babe do strzelnicy niech czołgista se poćwiczy babsko wielkie jest jak czołg mózgu nie ma, to nie joke czołgista sie nie zatrzymywał spojrzał w wizjer, czołg zarzygał jaka ona obrzydliwa pot jej wciąż na ciuchy spływa wygląd świni choć bez kwiku cały obiad ma w poliku zamiast użyć czasem mózgu ona woli kilo bluzgów wszak to innych gości wina że się pod nią beton wgina

Grubiutka i szczesliwa - zeszmacila sie i urodziłas w wieku 19,5 lat ? masakra

Nastepny idiotyczny temat. Gruba obwinia chude, ze przez nie robi sie coraz grubsza, bo z depresji,ze faceci wola chude wpierdziela jeszcze wiecej czekolady. Przykro mi grubaski, tez jestem chuda i moj facet lubi tylko chude. A grube uwaza za leniuchy, ktore tylko zra i tylka im sie nie chce podniesc i cos z ta tusza zrobic. Milego chudniecia puszyste.

Uwaga na samotnego europejczka- to brzydal i oszust.Stary facet a mowi ze ma kolo 30 lat.Paszczur jakich malo,oblesny typ.Moim zdaniem zboczeniec.Jego zdjecie bylo na portalu randkowym.Aha i jest holendrem o ile dobrze pamietam...Napewno ten facet nie uszczesliwi...

A tak na temat...nie ma co sie przejmowac,że jest się za grubym,przynajmniej mamy coś z życia,a te chudzielce co nic nie jedzą i mają brzydkie cienkie włosy,są słabe i anemiczne są głupie i bardziej zakompleksione niż my...Nie przejmujcie sie że macie za dużo ciałka,zawsze się znajdzie jego wielbiciel:)

a ja jestem gruba, 163-aktualnie 72 kg. Odchudzam się cały czas, różnymi sposobami. Na brak powodzenia nie nażekam, ale jestem samotna. DLaczego? Bo sama nie akceptuje swojego ciała, mam taką blokadę, która zniknie gdy schudnę. Wiem, że to brzmi trochę irracionanie, ale tak czuję :)

Widzialyście ze mozna teraz pokazac swoje piekno,bez wzgledu na to jaki ma rozmiar? http://www.kfmodels.com/ Mysle ze to dobra odskocznia dla tych kobiet,które pomimo tuszy czuja sie piekne.

W sumie nie czytałem tematu, jednak chce się odnieść do samego tematu. Skoro Wy (część z Was, wcale nie taka znowuż mała) wolicie skurwieli, kolesi agresywnych, przywodców stada itp , to jak mam także pełne prawo woleć szczupłe laski (ale koniecznie wieszaki - choć to jest kwestia względna) .

znam puszyste dziewczyny, które mają tyle seksapilu i takie powodzenie, że ho ho! (żeby nie było, sama jestem chuda)

Wole chude i tyle

Waga nie ma tu nic do czego. Ja jestem wieszakiem(170cm i 49kg), zgrabna ze sporym biustem. Moje koleżanki twierdzą że jestem bardzo ładna, że mogłabym zostać modelką, a faceci jakoś do mnie nie lgną. Mam 23 lata i nigdy nie miałam chłopaka i się na to nie zanosi:( Wszystko zależy od charakteru i nastawienia do życia. Tak w ogóle to mi się bardzo podobają dziewczyny przy kości, chciałabym mieć krągłe kształty;)

"Tak w ogóle to mi się bardzo podobają dziewczyny przy kości, chciałabym mieć krągłe kształty" Więc w czym problem? Odpowiednia dieta czy nawet konsultacja z dietetykiem i już parę kilogramów w górę, dla chcącego nic trudnego. No chyba, że tylko tak gadasz. :)

A no jest problem. Bo mam bardzo szybką przemianę materii. A jem wszystko na co mam ochotę i to w dużych ilościach.

futrzanka165, dlatego wspomniałam o specjaliście, który Ci ułoży jakąś dietę, i to taką która nie polega na jedzeniu śmieciowych, pustych kalorii o nieregularnych godzinach.

Wiem o co ci chodzi, ale u mnie to nie działa. Po za tym mam bardzo drobną budowę ciała i nic na to nie poradzę.

Jesteście jebnięci. ja tam uwielbiam grube kobiety. mam dziewczynę co waży 130 kg i ma 170 cm i jej ciało jest dla mnie boskie. a do tego ma śliczną buzię, przy anorektycznych pudłach mi nie staje, zresztą z puszystą można zjeść np pizze anie wpierdalac ciagle salate. A biust zaczyna sie od DD a nie B , jebane dechy !!

Co ja jako facet poradzę, że nieswojo się czuje jak kobieta jest " większa" ode mnie. Ja ważę np. 70-75 a kobieta 85-90 i jest dodatkowo grubo koścista itp. no mino normalnej wagi i budowy ciała czuje się mały.