Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olinia..25.

Maz i jego rodzina

Polecane posty

Gość Olinia..25.

Nie wiem co o tym myslec i jak sobie z tym poradzic. Moj maz wydaje bardzo duzo pieniedzy na swoja rodzine. Kupuje drogie prezeny rodzicom i mlodszemu bratu, mimo ze sa dosc zamoznymi ludzmi i stac ich na wszystko. Tymczasem my ciezko pracujemy. Mieszkamy za granca, wlasnie wynajelismy wieksze mieszkanie,ktore trzeba jeszcze umeblowac. Staram sie odkladac kazdy grosz, nie kupuje drogich ciuchow i kosmetykow, w ogole unikam niepotrzebnych zakupow i duzo rzeczy sobie odmawiam. Szlak mnie trafia gdy moj maz bez porozumienia ze mna kupuje mlodszemu bratu drogi rower a tesciowej telefon. Nie jestem materialistka ani egositka, chetnie robie innym niespodzianki i kupuje prezenty jesli jest ku temu okazja, ale uwazam ze wszystko ma swoje granice. Teraz powinnismy wreszcie pomyslec o sobie. Jak powiedziec o tym mezowi zeby go nie urazic? Czy w ogole powinnam mu o tym powiedziec? Nie chce tak dalej zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagunia28
hmm moja mama ma identyczny problem z moim tata - sa juz 25 lat po slubie i moj tato juz sie nie zmiani :) zawsze kupowal swojej mamie rozne rzeczy , siostrze takze - choc mojej mamie sie to nie podobalo, czasem byly awantury - ale potem mama odpuscila, bo wiedziala, ze to walka z wiatrakami... pogadaj z nim, ale mysle, ze jemu sprawia ogromna przyjemnosc obdarowywanie rodziny i ciezko bedzie z tym "walczyc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.
Mysle, ze kazdemu sprawia przyjemnosc obdarowywanie rodziny,mnie rowniez. Ale niestety w zyciu trzeba myslec przede wszystkim o sobie i naszych potrzebach. Boje sie, ze kiedys wybuchne i mu to wykrzycze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zrób spis wszystkiego co im kupił, i sobie nie żałuj nie wychodząc poza tę sumę. :P Co za życie, kiedy sobie wszystkiego odmawiasz. Lepiej już zdechnąć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee myślałam
jak przestaniesz "sobie odmawiac" to moze zauważy że na prezenty dla rodziny już nie starczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci ze to pol biedy
Ja bym wolala, zeby moj mezczyzna odbarowywal rodzine, znaczy swoja mame i rodzenstwo, a nie wydawal poeniadze na sprzet elektroniczny :O A niby to dla nas... Tylko, ze jest zupelnie zbedny. Wiec jeszcze nie masz tak najgorzej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee myślałam
faceci tak mają że często są niegospodarni i źle wydają kasę kupują gadżety i pierdoły zamaist rozsądnie planowac i oszczędzac na to co potrzebne dla domu.... wolą kupic dvd zamiast pralki czy zmywarki i myślą że komp i zestwa kina domowego zastąpią inne potrzebne sprzęty wg nich lepiej miec wielki plazmowy telewizor niż zestaw wypoczynkowy czy stół w kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.
Tez juz w zlosci przyszlo mi do glowy, ze od dzisiaj kupuje sobie wszystko na co mam ochote a gdy maz cos o tym wspomni wtedy wszystko mu wygarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia dorcia
przestan sobie wszystkiego odmawiac. ty pracujesz, zarabiasz ciezko pieniadze a on za to obdarowuje rodzinke. zacznij kase wydawac na siebie niz na jego rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez uwazam ze to jest cecha nie do zmiany- jak ktos jest rozzutny to juz taki bedzie. Ja mam tez taki problem z mezem ktory jest rozzutny i nic nie pomaga, caly czas powtarza ze tak malo mamy ale lekka reka wydaje kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.
Moj maz robi podobnie, mowi o oszczedzaniu a wydaje pieniadze na cos co jest nam niepotrzebne. Nie chce cale zycie pracowac na prezenty dla rodziny :( Boje sie mu o tym powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
Wydawaj wszystko na bieżąco, nie będzie na bzdety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.
W pierwszej kolejnosci chcialabym urzadzic mieszkanie i dlatego staram sie nie wydawac pieniedzy na bzdety. A on robi prezenty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie... wydawanie na swoje potrzeby jako rewanz jest bez sensu i sytuacja tylko bedzie sie nakrecac my juz wielokrotnie o tym rozmawialismy ale ie bylo skutku. Ja mam wrazenie ze on uwaza ze jak ma teraz pieniadze to bedzie je miec zawsze. A jak jest sytuacja podbramkowa to przychodzi do mnie bo wie ze ja zawsze mam choc zarabiam mniej od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
ja mam wiecej zaufania do ludzi, ktorzy potrafia wydawac pieniadze w sposob nonszalancki. matce kupil telefon? to ma byc to rozpieprzanie pieniedzy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym na moim przykladzie.. jak zylam sobie sama dla siebie to kupowalam bez okazji mamie kremy kolo 100 zl , mimo ze pensje mialam tak ajaka mialam. Teraz mam wyzsza pensje ale nie kupuje jej takich kremow bo jesli mialabym wydawac po 200 zl miesiecznie to w zyciu nie doszlabym do wlasnego mieszkania bo jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
jak sie chce do czegos dojsc w zyciu to trzeba oszczedzac, wystarczy zarabiac wiecej niz sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
w zyciu nie doszlabym do wlasnego mieszkania bo jak? a co ty robisz wkurzona -odkladasz kase na mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.
wnuk smirnofa chyba nie rozumiesz sytuacji. Nie chodzi o to, ze kupil matce telefon, kupuje tez inne drogie prezenty bratu, ojcu i wszystkim innym podczas gdy my harujemy od rana do nocy zeby urzadzic wreszcie mieszkanie. Mysle, ze wszystko ma swoje granice. Pieniadze mozna wydawac w sposob nonszalancki gdy sie je ma. Ale najpierw trzeba sobie zapewnic jakis byt a dopiero pozniej robic prezenty. Bo sa rzeczy wazne i rzeczy wazniejsze. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli macie osobne konta to popros męża o eksperyment. Jednorazowy. Żeby w jednym miesiącu on zajmował się codziennymi wydatkami a Ty ze swojej pensji odłozuysz na meble. I nie będziecie siobie dawać kaski. Albo podziel wspólne pieniążki na pół i to samo - on robi zakupy i opłaty a ty odkładasz na meble. Jak nie zarabiacie duzo to niech ten \"eksperyment\" potrwa dłużej - 3 miesiące. Twój mąż musi poczuć że w połowie miesiąca ma w portwelu grosze i musi za to wyżyć. Nic się wam nie stanie jak w miesiąć zaciśniecie pasa. Może w drugi. Ale w trzecim miesiącu myślę że mąż się juz nauczy. Ty w każdym razie pod żadnym pozorem nie dawaj mu pieniążków z \"twojej\" połówki. Jestem (a raczej byłam) taka jak Twój mąż. Dziś planuje każdy prawie zakup, planuję każdy większy wydatek, rozliczam cały miesiąc, robię nawet poglądowe menu, żeby mniej więcej wiedzieć ile wydam na jedzenie. Jeszcze nie umiem \"odkładać na niewiadomoco\" ale juz nauczyłam sie odkładać na cos konkretnego. To jest naprawdę bardzo ciężkie sie odzwyczaić ale da się. Mój facet nauczył mnie tego oddając mi całą kasę. Kiedy na mojej głowie znalazło się utrzymanie nas dwojga nauczyłam się gospodarować. Musiałam. Jak na początku miesiąca wydałam większość kasy a potem jechaliśmy na oparach to szybko do mnie dotarło co to znaczy gospodarować pieniędzmi. I że wszystko trzeba liczyć szczególnie gdy się niedużo zarabia. Następne miesiące już były coraz lepsze pod tym względem. Nie poddawaj się. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalon-
ja mam podobnie...rodzice mojego meza pracuja, oboje sa dyrektorami w szkolach, dodatkowo ojciec dorabia kateringiem, maja kilka samochodow,juz tylko jedna corke na utrzymaniu..ostatnio moj maz przeslal im 400zl na fontanne do ogrodka, razem z bratem kupili ojcu GPRS za 800 zl, ostatnio jego mama niby w zartach powiedziala, ze ona tez czeka na prezent od nas, bo wszyscy cos dostaja...i za pare dni jego ojciec zadzwonil,ze mamie przydalby sie nowy zegarek.Telefon tez od nas dostali. Moi rodzice mimo,ze biedniejsi dali mi na 1/3 mieszkania, zaplacili za wesele i wciaz nam cos daja, a jego jak dotychczas dali nam plastikowa solniczko-pieprzniczke z okazji slubu.to nie to,ze ja czegos od nich oczekuje, ale wkurza mnie,ze to oni oczekuja czegos od nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnuk, co z tego ze ja wydaje mniej niz zarabiam skoro maz ciagnie to wszystko w dol? w pojedynke sie nie da albo nie na taka skale jakby sie chcialo tak oszczedzam kase co miesiac, wiadomo ze nie na mieszkanie ale chociaz na ta wplate wlasna lub czesc urzadzenia mieszkania zeby sobie ten kredyt zmniejszyc nie wyobrazam sobie sytaucji kiedy zyje od 1 do 1 i nie mam zadnych oszczednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
niestety kiedy pieniedzy jest zbyt malo wtedy do glosu dochodzi kto ma jakie priorytety. i okazauje sie ze ludzie maja rozne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
wkurzona -ty sie na mnie nie wkurzaj zrozumielam, ze chcesz uzbierac pieniadze na mieszkanie odkladajac co miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinia..25.
Nuwenda dzieki za rade. Juz nawet myslalam o tym, zeby zalozyc osobne konta. Kiedys rozmawialam o tym z mezem i on nie widzi powodu. Twierdzi, ze pieniadze sa nasze wspolne i wydajemy je na nasze wspolne potrzeby. Ale chyba zaczne zapisywac wydatki, tak zeby wiedziec na co przeznaczamy pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×