Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niclas

Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?

Polecane posty

super popieprzony, odpowiedz wiec czemu w ogole twoja dziewczyna chodzi do gina? czemu nie stawiasz jej diagnozy sam? czemu swoja byla, jak z duma twierdzisz,sam poslales do gina? pierdolisz takie glupoty,ze az szkoda z toba gadac i tracic czasu. najlepiej sam zacznij sie na wszystkie dolegliwosci leczyc na podstawie tych swoich instruktazowych brytyjskich filmow. bedziemy miec szybciej jednego kretyna z glowy na tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wkroczyłem na dość śliski grunt i poległem..Oki :) Sorry papuzanka, ale nie jestem gejem i ten rodzaj seksu mnie nie kreci.. ;) Ale to, że jakaś ładna lekarka majstrowałaby mi przy moim instrumencie na pewno nie uszłoby mojej uwadze ;) Krystian chcesz powiedzieć przez to, że jak wybierałeś akurat tą specjalizację nie było przy okazji również podtekstu seksualnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian
'argumentow dalej zadnych nie zapodales oprocz tego, ze twierdzisz ze pobranie materialu do cytologii to trudna sprawa i ja popieprzony skad o tym moge wiedziec. Ano kurna moge, nie doceniasz potegi neciku w rekach sprawnego poszukiwacza wiedzy" a ja Cijuz mówiłem że na gębę to każdy mocny. to że mnie uczono jak się podaje narkozę i ze mogę sobie o tym na necie poczytać nie znaczy że podjąłbym się zrobienia tego ani że zrobiłbym to dobrze. więc nie mów mi że pobrałbyś poprawnie materiał do cytologii bo sobie poczytałeś i brzmi prosto. wycięcie wyrostka też brzmi prosto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co chłopaki..jeśli rzeczywiście tak jest jak mówi, że ładna kobieta na fotelu ginekologicznym go nawet odrobinę nie ekscytuje to ja mu naprawdę współczuję..zobaczcie ile on tak naprawdę traci przyjemności ze swojej pracy.. Tyle lat nauki i na końcu pozostaje tylko impotencja i obojętność.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
" super popieprzony, odpowiedz wiec czemu w ogole twoja dziewczyna chodzi do gina? czemu nie stawiasz jej diagnozy sam? czemu swoja byla, jak z duma twierdzisz,sam poslales do gina? pie**olisz takie glupoty,ze az szkoda z toba gadac i tracic czasu. najlepiej sam zacznij sie na wszystkie dolegliwosci leczyc na podstawie tych swoich instruktazowych brytyjskich filmow. bedziemy miec szybciej jednego kretyna z glowy na tym swiecie." Czy to jest odpowiedz na pytanie ile lat trzeba uczyc sie pobrac material do cytologii ? a moze to jest odpowiedz na temat znajomosci przeze mnie standardow ? Nie sadze. Kogos tu popierdolilo zdrowo . Jezeli nie potrafisz czytac ze zrozumieniem to daj sobie spokoj, bo caly czas odpowiadasz na wypowiedzie nie tylko moje , ktorych to w ogole nie bylo. Ja twierdze "samochod jest czerwony" , a Papuzanka odpowiada "popipeprzony to wariat bo smaloty lataja do australii" :). Trzymajac sie nomenklatury watku nie w pizde ni w oko Papuzanko. No i o czym tu gadac. Caly czas nieboraczka odpowiada na jakies swoje wyimaginowane wypowiedzi popieprzonego. Nikt nie mowil , ze Krystian to zboczeniec , a ona ciagle o tym zboczeniu itd. Tracisz watek kobieto :P. A tak juz na koniec na czym polega proces nauki, ano na tym, ze czyta sie ksiazki, slucha sie materialow i oglada filmy. I na studiach Krystian rowniez ogladal materialy filmowe , co pewnie sam potwierdzi. Swojego czasu jak cwiczylem karate , to ogladalismy w zwolnionym tempie jak robia to i tamto mistrzowie. Taki jest proces nauki czegokolwiek. Podpatrywanie, czytanie itd. I te moje filmy instuktarzowe to nie sa moje filmy tylko filmy dla studentow medycyny z jednej z brytyjskich uczelni medycznych. Wiec o co Ci chodzi kobieto to ja nie wiem. Posiadam tez matarialy pisemne rowniez z tej uczelni te same z ktorych ucza sie tamtejsi studenci. Wiec posiadam te sama wiedze co oni. No moze nie posiadam bo sie tego nie uczylem :) bo mi to nie potrzebne do niczego ale przeczytalem, obejrzalem i wiem jak co sie robi. Moze Cie to boli , ze wiem o Twoim narzadzie wiecej niz Ty no ale co zrobic. Zamiast wymyslac odpowiedzi na wyimaginowane posty to sama sobie poczytaj, obejrzyj, wez cos na wstrzymanie i cisnienie Ci zejdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian
nie facet303 nie bylo w tym podtekstu seksualnego początkowo chciałem być chirurgiem, ale zrezygnowałem. za dużo nerwów jak dla mnie. może obalę tu mit - obecnie mało który lekarz jest lekarzem z powołania. może chirurdzy, neurochirurdzy, onkologia, fakt, moim zdaniem także pediatrzy (male dzieci sa ogromnym wyzwaniem do leczenia) i geriatria (trzeba umieć sobie radzić z wysoką umieralnością pacjentów). wszelkie inne kierunki wybiera się pod kątem a) co mnie interesuje bardziej; b) czego mi się lepiej uczyć; c) w czym znajdę prace za rozsądne pieniądze!! nie wybrałem tego zawodu żeby szukać ekscytacji i wrażen. ekscytację i wrażenia zapewnia mi moja żona i moje hobby. praca zapewnia mi byt. co do impotencji - nie jestem impotentem jako takim :) z żoną pożycie układa się nam bardzo dobrze, mamy dwoje dzieci - mam syna oprócz córki, nie wymieniałem go, bo nie pasował do ginekologicznych kontekstów ;), lubię sobie pooglądać jakiś film erotyczny itd. ale same narządy płciowe jako takie nie są już dla mnie seksualne. dla mnie ważna jest więź między kochankami i atmosfera zbliżenia. a goła cipka jako taka - no mój Boże, cóż to takiego niezwykłego?... się naglądałem do wypęku. życie, samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystianie, a czy dopuszczaz myśl, że facet może czuć się nieswojo w związku z tym, że jego partnerkę bada gin facet? Czy naprawdę nie spotkałeś z czymś takim, jak męska zazdrość o partnerkę u ginekologa? I to Twoim naprawdę takie nienormalne, czy nietypowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Krystianie ale ja wiem jak to sie robi i pobranie cytologii jest dziecinnie proste. I dalej nie powiedziales ile lat musiales trenowac ten wielce skomplikowany zabieg :). I na czym niby polega jego zlozonosc. O ile z interpretacja usg to przyznalem Ci racje, ze nie dalbym rady bo po prostu nigdy tego nie robilem i musialbym najpierw wiedziec jak wygladaja obrazy zdrowych narzadow zeby moc ocenic zmiany chorobowe o tyle material do cytologii pobralbym bez problemu bo widzialem jak to sie robi. Wiec powiedz mi co takiego skomplikowanego jest w pobraniu tej cytologii ? Zalozenie wziernika ? Usuniecie z kanalu szyjki sluzu ? Wlozenie do kanalu szczoteczki i pokrecenie nia w tym kanale ? A moze przeniesienie materialu ze szczoteczki na szkielko jest tak skomplikowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
P.S a moze utrwalenie materialu na szkielku tym specjalnym sprayem to taka trudnosc ? A moze transport tego materialu do cytologa to ta trudnosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieprzony z tego co czytałem to ta szczoteczka do pobrania raczej nie jest normą w naszym kraju..do tej pory duża część ginekologów używa do tego dłuższego patyczka z nawinięta na końcu watą.. :) Co jak wiadomo często wypacza badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian
niclasie, dopuszczam ten fakt, jasne. natomiast czynnie nigdy się z czymś takim nie spotkałem. tzn dokładniej - nigdy nie spotkałem się z tym żeby jakiś facet przychodził z kobietą pilnować jej podczas badania, choc oczywiście jest to możliwe jeśli sobie tego oboje zażyczą. gdy robię pacjentkom cytologię to umawiam się ze zadzwonię jak będą wyniki - często odbierają mężowie i jeszcze nie spotkałem się z niemiłym przyjęciem (choc zawsze zaznaczam ze to ja, ginekolog). generalnie rzecz ujmując jestem zarówno przez pacjentki jak i przez ich partnerów traktowany zupełnie normalnie, ani jako Bóg, anie jako wróg, ot, powiedziałbym - jak przedmiot użytkowy. to co opisujesz nie jest to może nienormalne, ale z całą pewnością świadczy o relacji w parze. skłonny byłbym zgodzić się z teorią że to zależy od stopnia partnerstwa i zaufania. dorzuciłbym także tutaj jako wazny czynnik stopień uświadomienia medycznego mężczyzny w danej parze - im wyższy, tym podejscie do badań powinno być bardziej tolerancyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian
eeeech, popieprzony, popobieraj sobie najpierw cytologię i spróbuj nie rozkrwawic pacjentki. to nie jest coś czego się można mechanicznie nauczyc, kazda pacjentka ma inne parametry, dziabniesz za mocno - klops, poskrobiesz zbyt płytko - tez klops. trzeba wyczucia i praktyki żeby wyszło dobrze. ja też widziałem jak moja babcia robi na drutach, ale to ze widziałem nie znaczy że umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez popieprzony, umiesz czytac? nie jest trudne pobranie materialu czy wsadzenie palca i obmacanie tylko zinterpretowanie wynikow i tego nie umielbys zrobic. i nadal nie odpowiedziales- skoro twierdzisz, ze masz wiedze jak studenci medycyny, to po jaka cholere twoja dziewczyna chodzi do gina, skoro ty swietnie potrafisz ja zbadac i postawic diagnoze? bo to wlasnie sugerujesz, ze podstawowe badanie to potrafilby wykonac kazdy z nas, a skoro badanie ma czemus sluzyc, bo przeciez nie chodzimy do lekarza po to,zeby nas obmacal, to badanie powinno sie konczyc diagnozo. jest dobrze czy jezt zle, a jesli zle to dlaczego. i co wazniaku? ile przyjdzie ci z wiedzy jak zrobic cytologie skoro nie potrafilbys stwierdzic czy jest ok czy nie? to ty belkoczesz i placzesz sie w swoich wypowiedziach. gadasz co ci slina jezyk przyniesie a to co niewygodne pomijasz. jak idziesz do mechanika z autem, to wystarzcy ci,ze mechanik obejzy auto i ewentualnie powie \" zepsute\" czy interesuje ci,zeby ci powiedzial co konkretnie i dlaczego jego zdaniem jest zepsute? ok, potrafisz moze wykonac na podstawie instrukcji badanie, ale potrafisz powiedziec dlaczego doszlo np do takiej infekcji, powiklania, choroby? no potrafisz? uwazasz,ze po tygodniu czy 2 spojzysz w mikroskop i powiesz jaka to bakteria, czym spowodowane jest zakazenie? skoro tak, to wez ta swoja slicznotke lecz sam. w koncu nie ufasz zadnemu lekarzowi, ich widza jest nic nei warta, bo mozna sie jej nauczyc w tydzien z internetu- glownego zrodla sprawdzonej wiedzy, bo jak w internecie napisza, to to jest prawda przenajswietsza. no wiec popieprzony? SKORO TO TAKIE LATWE, A LEKAZRE TO TLUKI TO CZEMU NIE LECZYSZ SWOJEJ SLICZNOTKI SAM? CZEMU SAM NIE PRZEPROWADZASZ BADAN OKRESOWYCH? podpowiem- bo nie masz do siebie zaufania, bo chociaz pieprzysz tu jakies bzdety usilujac udowodnic nie wiadomo co i komu to masz swiadomosc, ze lekarze jednak tej wiedzy maja odrobine wiecej od ciebie i moze jednak tydzien nauki i instruktaze brytyjskie to jakby odrobine za malo. idz sie lezc czlowieku- sam najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Facet303 dobrze gadasz, a Krystian mowi, ze standardow nie znam :) ,a ja znam i Ty widze tez znasz :),a to nasi ginekolodzy nie znaja. Jak to mowia najciemniej pod latarnia :). Ponoc material pobrany tym patyczkiem z wata na koncu to wiarygodnosc wyniku takiego jest ze tak powiem pomijalnie mala mowiac doslownie w buty mozna go sobie wsadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Papuzanko z przykroscia musze stwierdzic , ze pierdolisz glupoty ino wiory leca i albo jestes taka glupia albo tylko udajesz. Po pierwsze to ginekolog pobiera jedynie material do cytologii i nie ocenia go. Ocena zajmuja sie cytolodzy. wiec to co mi tu pierdolisz to znowu tylko Twoje fantazje. Do badania czystosci pochwy sa testy , ktore to stwierdzaja zawartosc tego czy tamtego. Tak jak dajesz krew do badania to nie lekarz liczy ilosc czerwonych krwinek tylko sa testy tak jak do moczu masz testy paskowe. Wlozysz sobie paseczek do moczu i zabarwia Ci sie na rozne kolorki. Wiec nie masz zielonego pojecia o niczym, a tylko mielisz tym jezorem jak potluczona. A co do slicznotki to jej nie lecze poniewaz jest zdrowa wiec nie ma co leczyc :) i jak jej cos bedzie to sam ja wysle do lekarza, bo nigdzie nie napisalem, ze mam jakies ambicje medyczne. Badan okresowych nie robie o czym juz pisalem. I nie pisalem nigdzie, ze wiem wiecej na temat leczenia niz np Krystian, wiec dalej komentujesz nie moje wypowiedzi tylko fantazje swoje. Ale dobrze Ci idzie :P. Osmieszaj sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu pieprzysz na podstawie wlasnych wymyslow i domyslow. gdzie znalazles taka informacje ,ze jest az taka roznica w przypadku jakosci wynikow? dospiewales ja sobie, bo tak ci sie wydaje. druga sprawa- ja cytologie robie co roku od 19 roku zycia i jeszcze nie zdazylo mi sie,zeby byla robiona czyms innym niz szczoteczka. skad to wiem? bo nie jest moze bolesna,ale czuje sie wykonywanie zabiegu, a jakos trudno wyobrazic sobie "zdrapanie" materialu za pomoca wacika i trudno mi sobie wyobrazik,ze taki wacik moglby u mnie wywolac uczucie "zadrapania" wiec nie wiem facet skad bierzesz info. bo do gina raczej nie chodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec o co ci chodzi popieprzony z tymi pytaniami? usilowales wyraznie udowodnic, co napisales dosadnie, ze kazdy jelop moglby zrobic badanie wiec spytalam cie kilka razy- oki, co wiec z interpretacja wynikow? i znow polegles- za pomoca papierka zmeiniajacego kolory to badasz stan ph ktory owszem, wskazuje na infekcje, ale nie powie ci co jest jej przyczyna- jaki konkretnie rodzaj bakterii. to stwierdza sie badajac pod mikroskopem. wiec pytam jeszcze raz- czy wierzysz w to,ze potrafilbys po przeczytaniu tych swoich instruktazowek stwierdzic jaka bakterie masz przed nosem, skad mogla sie wziac, jak doszlo do zakazenia i jakim lekiem ja leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papużanko Ty naprawdę mało wiesz..może lepiej żebyś się podszkoliła zanim zaczniesz się wypowiadać. Ja jak i popieprzony znacznie lepiej przygotowaliśmy się do tej dyskusji. Popieprzony ma rację, że do wykonania badania naprawdę wystarczy zwykły jełop, ale nic nie mówił o interpretacji wyników..zacznij czytać ze zrozumieniem..bo nawet mnie zaczynasz delikatnie drażnić.. Poza tym próbujesz nas przekrzyczeć zamiast spokojnie podyskutować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Papuzanko jeszcze raz Ci powtarzam to nie ginekolog ocenia material cytologiczny czy tez na czystosc. Ginekolog pobiera material i oddaje do laborantow, po czym dostaje wyniki cytologia grupa x, czystosc pochwy bakterie takie i takie. I jest dziecinnie proste przepisanie lekow na konkretne bakterie bo nie trzeba wielkiego umyslu zeby to okreslic. Na bakterie X i jest lek Y, itd. Nie jest to tajemna wiedza, tym bardziej , ze na kazdym leku jest napisane na jakie bakterie dziala. WIEC POWTARZAM CI JESZCZE RAZ NIE GINEKOLOG OCENIA JAKIE TO BAKTERIE. DOCIERA ? "wiec nie wiem facet skad bierzesz info. bo do gina raczej nie chodzisz" Wybacz ale nie trzeba chodzic do ginekologa zeby cos tam wiedziec. A Tobie brakuje wiedzy totalnie. Wystarczy , ze facet303 przeczytal o tym gdzies , tak samo jak ja przeczytalem o tym w materialach z tej zasranej uczelni. A ze Ty swoja wiedze czerpiesz z bravo girl to juz Twoj problem. Ale jak nie wiesz gdzie on to przeczytal to masz : http://www.gazetapacjenta.pl/specjalizacje-artykuly-opinie-ciekawostki/badanie-ginekologiczne.html Przejdz od razu do fragmentu o cytologii to sobie sama przeczytasz. Kurwa mac jaka Ty jestes odporna na wiedze , to glowa boli ;). Naprawde nie obrazaj sie ale sprawiasz wrazenie tepej dziewuchy to potegi n , przy n dazacym do nieskonczonosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podjąłby się interpretacji ponieważ nie jest specjalistą w tej dziedzinie. Myślę jednak, że gdyby poszedł na ginekologię to byłby równie dobry jak Krystian. I wiesz co właśnie do takiego popieprzonego chodziłabyś na badania kontrolne :) Zapewne nawet miałabyś o nim zdanie, że to miły, fachowy i delikatny lekarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
I przystojny zapomniales dodac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście zapomniałem dodać :))..gratki właśnie między innymi ten artykuł czytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolek01
Krystian, mam do Ciebie naprawde wielki szacunek, bo probujesz byc z nami szczery (choc i tak nie zawsze Ci to wychodzi, ale nie szkodzi) i nie owijasz za bardzo w bawelne.Szanuje Cie tez za to, ze nie badasz swojej corki, czy matki, bo jak dla mnie to po prostu bylaby perwersja polaczona z kazirodztwem (nazwijmy w koncu rzeczy po imieniu). Co do Twoich odczuc podczas badania, nie wierze Ci, ale zostawmy to, bo nie o to tu chodzi. Ja mam, dosadnie mowiac, w dupie Twoje uczucia, dla mnie licza sie tylko uczucia moje. A ja mialbym wielki problem, uwierz mi, gdybys regularnie wpychal rece do cipki mojej zony. I jak widze, Ty masz podobny problem. Nie wnikam w to, dlaczego zona nie chce zebys ja badal. Moze potrzebuje po prostu przewietrzyc swe organy z dala od domu. To, ze nie rekomendowales jej zadnego ze swych kolegow, ale najpierw pozbawionego adrenaliny starca, a teraz inna kobiete, dobitnie pokazuje, ze Ty rowniez masz problem ze swoja zona obnazajaca sie wobec innego mezczyzny. WItaj w klubie. Nie obraz sie, ale sadze ze to, ze nie leczysz zebow u Twojej zony jest w pewnym sensie odwetem za to, ze ma innego ginekologa niz Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Oczywiscie ludzie zachorowuja i umieraja ale bedzie tak niezaleznie od tego czy sie beda badac czy tez nie. Po prostu tak jest czesc populacji zachoruje niezaleznie od tego co zrobi, wieksza czesc nie doswiadczy chorobska nigdy. W usa 50 mln ludzi nie posiada ubezpieczenia wiec nie ma dostepu do ochrony zdrowia i jakos nie umieraja masowo.\" Rece mi opadly na calej dlugosci i slow juz szkoda. Wazne jest zeby sie regularnie badac! Nie dlatego, ze od badania bedziemy zdrowi i nigdy nas rak nie dotknie, tylko zeby go WCZEŚNIE ZDIAGNOZOWAĆ. Jak masz miec raka, to miec bedziesz, ale masz szanse go pokonac, zamiast umrzec, jezeli zostaniesz szybko zdiagnozowany. I przykro sie az czyta takie komentarze. Tym gorzej, ze wiele kobiet mysli podobnie. Krepuje sie lekarza wiec nie chodzi, bo przeciez nic nie boli, to nie trzeba. A gdy juz pojda, moze byc za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolem myślę, że to zbyt duża nadinterpretacja choć nie zaufałbym mu na tyle żeby wysłać do niego swoją kobietę. Nie dlatego, że jest kiepskim fachowcem tylko właśnie dlatego, że jest facetem i co sam powiedział zupełnie normalnym ;) Edytko ja mam troszkę odmienne zdanie pod względem badań jak popieprzony..profilaktyka owszem, ale pod warunkiem, że to kobieta gin. Sam swoją wysyłam choć doskonale wiem, że do ułuda zdrowia tak naprawdę, bo tak jak już wcześniej pisałem ona jak i większość kobiet do kardiologa czy neurologa to już tak często nie chodzi. A nawet jeżeli to, że tak powiem idzie do pierwszego lepszego i żadnych wywiadów środowiskowych nie robi..ciekawe ;) Czyżby te specjalizacje nie wymagały już tego żeby lekarz był miły, delikatny, fachowy i był pod telefonem 24h/dobę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat nim pojde do jakiegokolwiek lekarza, robie "wywiad srodowiskowy", bo to wazne, zeby lekarz oprocz tego, ze kompetentny, byl rowniez sympatyczna osoba. Nie chodze do lekarzy opryskliwych, traktujacych pacjenta z gory, generalnie niemilych w obyciu. z innej beczki: Sa kraje, w ktorych jezeli kobieta nie wykonuje badan cytologicznych, to pozniej panstwo nie pokryje leczenia, gdyby miala raka? I tak powinno byc u nas, wtedy nie bylibylsmy w czołówce krajów europejskich jeżeli chodzi o umieralnosc na raka szyjki macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
no tym bardziej kardiolog powinien byc pod telefonem bo na raka umiera sie dosc dlugo, natomiast na serce to zazwyczaj natychmiastowo ;) i mniej spektakularnie niz na raka. Stad temat raka w modzie, tak jak niegdys dziura ozonowa byla , a teraz CO2 :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian
Karolku, wez Ty czytaj serio ze zrozumieniem. To nie żona nie chce żebym ją badał, tylko JA nie chcę jej badać. ja jej nikogo nie rekomendowałem, ani moich kolegów, ani pani doktor którą wybrała - żona sama sobie wybiera lekarzy, jest lekarką i wie czym się kierowac, mojej pomocy nie potrzebuje :P a zębów nie leczę bo żona mi nie chce dać tyle znieczulenia ile ja bym chciał :P mam fioła na punkcie zebów, najchętniej bym się znieczulał już do tego drapania skrobakiem, a zona twierdzi że z histerykiem na fotelu wojowac nie będzie. moze coś jednak jest w tej osławionej niedelikatności kobiet lekarzy.... więc nie twórz teorii spiskowych. jak bedzie chciala pojsc do lekarza mężczyzny to pójdzie, ja jej zabraniać nie będę. a ze nie wierzysz w moje odczucia - cóż, to nie mój problem. Twoją żonę mogę zbadać jakby co, nie podnieci mnie, nie ma obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
edyt buu a skad Ty wiesz czy te skrobanie co roczne szyjki macicy nie wplywa na zachorowalnosc na tegoz raka ? Przeswietlenia pluc tez byly serwowane kiedys co roku ale pozniej sie okazalo , ze owe przeswietlenia sa rakotworcze, wiec dali sobie z tym spokoj. Ja bym raczej optowal za tym, zeby za darmo szczepili przeciw hpv ale oczywiscie tego nie zrobia bo za drogi interes. Taniej jest leczyc jakas tam rynkowa nazwijmy to liczbe rakow niz zaszczepic wszystkie kobiety i leczyc zdecydowanie mniejsza ilosc nowotworow. Ale idac Twoim tokiem rozumowania to jesli robisz cytologie , a i tak zachorujesz na raka to powinnas tez placic z wlasnej kieszeni za leczenie. Bo co za roznica to rak i to tez rak. Malo tego efekt ten sam za to Ty ile wczesniej wyciagnelas kasy na diagnozowanie , a i tak zachorowalas wiec nie widze powodu zebys nie placila za swoje leczenie. Poza tym kazdy placacy skladke ubezpieczeniowa ma prawo do leczenie za darmo niezaleznie od tego czy sie diagnozowal czy tez nie. Ubezpieczyciel podejmuje ryzyko tak samo jak placacy skladke. Pierwszy ze bedzie musial placic, drugi , ze wszystkie skladki , ktore placil pojda sie jebac w przypadku gdy na nic nie zachoruje, a tak jest w wiekszosci przypadkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian
popieprzony, może Cię to zdziwi ale owszem lecząc się prywatnie u kardiologa możesz go mieć na telefon całodobowo; mój ojciec jest pod taką opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×