Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

żanettt ---- A robiłaś może sobie poziom hormonów ???? Moja kuzynka tyła i sama niejednokrotnie widziałam że jadła NORMALNIE a nie żarła.Okazało sie że ma i tarczyce i cukrzyce. Możesz również wybrać sie do dietetyka po cenne wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanettt
kaśka, ja po tym mięsniaku, moge miec nastepnego i musze urodzić, wiec nie dość,z e zegar tyka, to dodatkowo jeszcze może jakas bomba wybuchnąć w trakcie, więc teraz dylemat, czy odchudzac się i nie starać i w trakcienabyć jakąś nową cholerę, czy po prostu odchudzac się i starac równolegle, jak chcialam pierwotnie.....ja tez mam 8 lat:-) tzn. kończe za miesiąc, chciałabym zajsć w ciążę jeszcze w tym roku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanettt
princpolo ja nie mam kłopotow z tarczycą na pewno, ani z cukrzycą, a to z tego względu, ze jak się zawezmę, to dość szybko chudnę, nie powiem tez, ze teraz mało jem, jem normalnie tak jak kiedyś gdy byłam szczupla, ale niestety matabolizm już nie ten i trzeba by bardziej dobierac posiłki, poza tym praca na tyłku, mało ruchu, nieregularne posiłki, zapominam sniadań a potem jem na wieczór dopiero, więc to wszystko ma wplyw, kiedyś gdzy rzytyłam 2 kg to zbijałam cwiczeniami, ale efekt był prawie natychmiastowy, teraz musiałabym calkowicie zmienić nawyki zywieniowe i odchudzać się ponad rok, by zdrowo schudnąć do normalnej wagi. brakuje mi więc samodyscypliny, samozaparcia, często się zalamuje i tak to się toczy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska28
żanett ja postanowilam tak do pazdziernika nie jem bialego chleba, cuksów (słodycze sa moja zmora:)) , ograniczam porcje tzn. zamiast 2 kanapek zjem 1, zamiast 2 ziemniakow 1 itd...do tego duzo sałatek, surowek i bede sie ruszac - nie bede od razu sie katowac na silowni czy biegac po pare godzin, ale zamiast tv troche sie pogimnastykuje, pojde z psm na dlugi spacer itd... schudne ile schudne, nie zakladam nic, do tego lykam kwas foliowy i witaminy - od pazdziernika zaczne starania i zobaczymy :) co z tego wyjdzie - nie zakladam, ze musze w tym roku byc w ciazy, choc bym chciala :) bedzie dobrze - jak chcesz to mozemy sobie tu pisac ile np. cwiczen dzis zrobilysmy :) np. 20 minut gimnastyka, 30 minut spacer itd...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska28
tez mam prace siedzaca - jednak ja zabieram do pracy jakies jablko , jogurt, serek twarogowy - jakbym nie jadla sniadania a potem czegos w pracy to po powrocie do domu pewnie bym wyprzatnela polowe lodowki :) dla mnie koszmarem sa slodycze po powrocie z pracy zjem normalnie obiad (wcale nie kaloryczny bonp. piers z kurczaka z warzywami z patelni) no i nawet czasem nie zjem kolacji, ale zjem wafelki, jakies ciastka itd :/// no i do tego nie chce mi sie cwiczyc........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanettt
oki kasiu, dla mnie bomba! tym bardziej,ze jesteśmy w tym samym wieku i z tym samym problemem, także taki topik, dla starających sie, ale nie do końca:-) ja też wybieram opcje bez chlebem, ziemniaków, starać się tez będe nie łaczyć no i dużo owoców i warzyw, czeste posiłki i regularne przede wszystkim, mniej piwska, a powiedz jakie witaminy proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanettt
no widzisz dla mnie slodycze mogą nie istnieć, ale mięcho!!!! mięcho to jest to co kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska28
dla starajacych sie, ale nie do końca :) dobre.... mięsko tez lubię :) ale moj maz nie cierpi zadnych golonek, zeberek itd wiec z reguly kupuje kurczaka albo ryby to mnie nie kusza inne mieska :) ja lykam folovit (to kwas foliowy - jest tez folic) i vitaral - ale pamietaj , ze jak bys zaszla w ciaze to musisz odstawic inne witaminy i brac tylko kwas foliowy (podobno jakies witaminy brane w 1 trymestrze, ze dzialaja na zarodek) bralam tez ferrovit (ale dlatego ze mialam niska hemoglobine - malo zelaza) zrobilam sobie podstawowe badania no i przeglad u dentysty :) tak by miec potem spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żanettt ale mięsko wcale nie musi Cie od razu tuczyć. ależy jak je przyżądzisz kochana. Przecież wcale nie musi być smażone w panierce, prawda? Ja jak urodze to pewnie też przyłącze się chetnie do Waszego zbijania wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubamamamam
ahaaa czyli wywnioskowałam z tego topicu ze grubsze dziewczyny po prostu nie mają prawa zachodzić w ciaze i rodzi ć bo są traktowane jak trędowate :/ Boze skąd w Was tyle zawiści ludzie???? jestem w ciazy w 5 miesiacu , waze 95 i odebrało mi to całą radosć , wręcz mam poczucie winy ze przeze mnie moje dziecko moze mieć problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
artigiano ja wiem z tym mięskiem, tylko widzisz ono tak dobrze smakuje w towarzystwie ziemniaczka albo pajdy chleba hehe:-) ale luz, dam radę sobie tego odmówić:-D gruba mamo nie przejmuj się, wiadomo jak tos napisał reguly nie ma, otylym nie jest dobrze być, ale nie znaczy to, ze masz zyc gorzej, masz żyć nieszcześliwiej, ciesz sie, ze możesz być mama i będziesz miała wspaniała pociechę, a czy dług starałaś się o ciąże i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubamamam a czy chude dziewczyny nie mają problemów z ciążą? Kochana spokojnie. nie jest powiedziane że z racji naszej wagi dziecko może miec jakieś problemy. Ja kończe 31 tydzień, czuje się doskonale, a dzidzia wg lekarza i oczywiscie wszystkich badań rozwija się prawidłowo. I obala mit ze gruba matka musi mieć duże dziecko. Moja córcia jest raczej mniejsza niż większa. głowa do góry, niczym się nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomeriggio
Nie, nie tyje sie od powietrza, ale jak ktos juz jest gruby, to wcale nie znaczy, ze je wiecej od szczuplego. Wychowalam sie razem z siostra, jadlysmy dokladnie to samo, tylko ze ona zawsze byla chuda, a ja troche przy sobie. Tak jest do dzisiaj. Ona moze jesc wszystko, o kazdej porze, a ja zachowuje szczupla sylwetke tylko wtedy kiedy jem 1000kcal, czyli wieczna dieta. A obrazajac ludzi grubych tylko wystawiacie sobie swiadectewo🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
nie no jasne, ze to jest żenada na maxa, ale co tam, jak ktoś jest ograniczony i znudzony wlasnym życiem, to musi komus dopierdolić, wtedy mu się lżej zrobi, sorry za słówka, ale nie mam ochoty silić się na uprejmości do osób, które nie widzą niczego poza czubkiem wlasnego nosa:-o no i myśle, ze temat trzeba zakończyć, bo nigdy nie dadza nam spokoju, może jakaś oddzielna enklawa dla takich szkaradztw jak my? żeby nie musialy gealcić swojego zmysłu estetycznego hehehe no ale tak jak ja moge dbać o figure, tak niektóre szczuple moglyby zadbac o intelekt, a często płacz wezbiera jak sie popatrzy na te posty z milionem błędów ort. i stylistycznych nie mowiąc o logicznych, a chyba bozia oczy dała i można czasem ksiażke oglądac nie tylko po grzbiecie hehe:-D Także czepiać się zawsze można do wszystkiego i wiele kazdy mógłby w sobie doskonalić, jeden umie sie odchidzać i dbać o linię, drugi jest bardziej inteligentniejszy, wnioski można wysnuć samemu i prosze nie przejmujcie sie,a właściwie przejmujcie bo schudnąć trzeba, ale wszystko w swoim czasie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
bardziej inteligentny miało być hehe:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisałaś wszystko w swoim czasie. Ok jestem gruba, ok jestem w ciąży. ok mogłam schudnąć przed ale skąd ja mogłam wiedzieć że przy diagnozie; bezpłodna ja zajdę w ciążę. i co? Miałam rwać włosy z łowy? Durnota. Teraz robię wszystko by mojej córci zapewnić dobry poczatek a waga bedę się martwić po 10 października....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
a stosowalaś jakąś specjalną dietkę w trakcie ciązy? fajnie, ze już niedługo będziesz mamą, i nie wązna waga i tak ci zazdroszczę i oby dzieciaczek zdrowo si e chował:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet Fajna mamuśka
żanettt, a jak to sie stało,że doprowadzilas sie do takiego stanu? ja sobie tego nie wyobrazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllllllll
to sobie wyobraź !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanett - wymiotowałam raptem ze 6 razy więc na wadze nie lecialam tutaj. Owszem mdliło po kilkanaście godzin na dobę ale tylko wtedy...gdy miałam pusty żolądek. Jak wcinałam regularnie było w miarę dobrze. W 15 tygodniu jak brzuszek zaczął rosnąć musiaalm jeść mniejsze porcje bo mnie od razu żółądek bolał. ale ok 20 tygodnia to przeszło. generalnie zadnej diety nie stosowałam i nie stosuje. Jem na co mam ochotę. Nawet słodycze czasami w duzych ilosciach wciąć potrafilam. trzoche przystopowałam jak mi glukza po 50 wyszła kiepska ale po 75 było cacy, więc pozwalam sobie czasami na cos słodkiego. nie wiem jak to się dziejeze nie tyję , bo bałam się ze właśnie przy moich sklonnościach to poleci błyskawicznie. A tu dopiero jakieś 0.5 kg i to dlatego że zaczęłam wode zatrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
mamuśka napisałam wcześniej, rósl mi mięśniak, gdy gio wyłuszczona ważył ponad 3 kg, tosobie wyobraź jakie musiałam mieć zaburzenia, ja wiem, ze hormony to dla niektórych dobre wytłumaczenie, tyłam jedząc i robiąc to co wcześniej i uznałam, ze chyba taka moja natura, a potem okazało się, że nie i teraz nie moge jesć jak zawsze, ale musze dużo, dużo mniej, zeby schudnąć, a po prostu czasem sil mi brakuje, więc nie ściemniam, ze teraz nic nie jem i jestem gruba, nie chodze glodna, jem na co mam ochotę, ale nie od jedzenia utyłam, sam fakt, ze teraz też utrzymuję się na tych kilogramach, ktre mam, nie tyje, ale powtarzam, nie wystarczy to do chudnięcia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
a poza tym nie wiem jakie ty masz wyobrażenie mojej osoby, jeśli ktoś wazy stówę nie oznacza to od razu, że jest potworem, naprawdę zdziwiłabys się jakbyś mnie zobaczyła, wystarczy dobry ciuch a nie worek i mozna wyglądać znosnie, wiadomo, że jestem gruba, ale nie jestem jakimś monstrum i chyba Twoja wyobraźnie jest bardzo mała co mnie smuci:-o ludzie wyobrażają sobie cale galaktyki, a ty nie możesz baby ze 102 kilgramami ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska28
masz racje ja bylam ostatnio nad morzem i widzialam sporo puszystych kobiet i wygladaly bardzo dobrze - zadbane, ladnie zrobione paznokcie, fryzura, ciuch, a zreszta moja kumpela (dosc otyla) zawsze powtarza, ze jak sie komus nie podoba to nie musi patrzec:) zreszta nie warto sie przejmowac - jakie plany na popoludnie ? moze pol godziny gimnastyki ? o ktorej konczysz prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet Fajna mamuśka
żanettt nie nazwałam cie potworem, przecież, nie lubie otyłych osób, ale nie o to chodzi, chciałam napisać,że skoro chcesz dziecko i musisz schudnąć to życze ci powodzenia i wierze że dla dzidziusia ci sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
no ta gimnastyka u mnie odpada, mam @ i dziś tak mnie brzuch napier...że o niczym nie moge myślec:-o ale na obiad rybka, smażona na oliwie i surówka z ogórków, papryki i pomidorów. Artigiana cieszę się,ze cię rozbawiłam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
dziekuję mamuska ale wiesz czasem człowiek nie chcąco poprzez jakieś stwierdzenie zasugeruje coś przez co czujesz się oblesnie, wstrętnie i po prostu jak kuriozum, cyrkowy stwór:-o ja nie wiem czy uda mi sie schudnąć, ale się postaram, wlaśnie dla dzidziusia, bo bardzo go pragnę, a jak wiadomo jesli czegoś się pragnie, to można to osiągnąć!!! a druga sprawa, to że tęsknie do mojej dawnej figury, naprawdę jest cięzko jesli kiedyś było się szczupłym zaakceptować nową siebie:-( także teraz zasolcie mi kopa w dupę i biore się za siebie!!!:-D kaska a ty nie patrz na mnie tylko cwicz kobito ćwicz!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żanetttt
ale zakręcilam w ostatnim poście, ze sama nie wiem o co chodzi, ale ciągle ktoś się koło mnie kręci i nie mogę się skupić:-) a z pracy smigam o 15! choć przez tą @ naprawdę nie jestem w stanie usiedzieć:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×