Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

No kiepsko:( Nie wiem czy się cieszyc czy płakać ale schudłam 3 kg ... Jem malutko.. I nic mi się nie chce. Za tydzień ide do lekarza. zachciało mi się na kasę chorych więc już półtora m-ca czekam wrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to strasznie ługo Jumaczka czekasz na wizytę;/ Ja na fundusz nie czekałam czasami i dwóch tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! w pracy mam w dalszym ciągu straszny kociol, waga stoi, strasznie mnie to frustruje, w ogole jakis taki czas dla mnie nastał niekorzystny, a ja cały czas w oku cyklonu, czyli wokół rozszalały żywioł, który mnie na szczęście jeszcze nie dotknął, ale aż mnie zęby świerzbią tak czuje, ze chyba niedługo coś mnie napotka niespodziewanego i niekoniecznie przyjemnego, znacie to uczucie? cisza przed burzą:-o poza tym wkurzona wciaż jestem ta pogoda przepaskudną, mąż w delegacji, więc dodatkowo nie ma się gdzie podziać, wiec po rodzicach się tułam, jak bezdomna, niesttey, ale wciąż nie wyzbyłam się lęku przed ciemnścią i nie potrafię wytrzymac sama noca w pustym domu:-o mam psa, ale on mnie bardziej denerwuje niż to wszystko warte, czasem siądzie i patrzy sie w jakieś miejsce, w którym nic nie ma, przekrzywia głowę lub warczy, okropne brrrrr, kiedyś przez niego przesiedziałam do świtu na schodach przed wejściem hehehe:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanet słonko spokojnie będzie lepiej. Mnie też czasami wszystko wkurza i irytuje zwłaszcza teraz przed czwartkową wizyta w szpitalu...wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Też nie za dobry mam humor dzisiaj Musiałam w urzędzie coś załatwić... Nastałam się ponad dwie godziny i nic nie załatwiłam. No cóż to Polska właśnie. Pojadę pojutrze bo jutro mi się nie chce tam wracać. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, ja tak długo czekam do lekarza, bo to bardzo dobry lekarz i ma masę pacjentek.Ale jak już się do niego dostanie pierwszy raz to potem automatycznie rejstruje na kolejny miesiąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny dopadło nas:-D dziękuje oczywiście za pocieszenie:-) raczej jestem optymistką, więc niejest najgorzej, ale pomarudzić mozna;-) z tymi kolejkami to dajcie spokój, to chyba nigdzie się nie zmieni, i to załatwianie spraw tygodniami, staramy się teraz o kredyt i ciągle musimy donosić jakieś glupie świstki, jakby to nie można było za jednym razem wszystkiego zalatwić, gdzie nie pojdę klody pod nogi ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mam nadzieje ze macie się już lepiej dziś? Ja mam od rana jakiś depresyjny humor;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja dzisiaj czuję się świetnie. Właśnie spałaszowałam śledziew sosie pomidorowym...hmm nigdy nie lubiłam śledzi... Ech te zachcianki:) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jumaczka sama bym chętnie makrelkę wcięła ale niestety w ciaży daje efekt zwrotny szybciej niż butelki zwrotne ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Artigiana
Ile ważysz? Bo krążysz wokół tematu a nie powiedziałaś wprost. ;) Ja mam 82 kg i początek ciąży. Marzy mi się takie "przytycie" jak twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba dość
cześć,jesteście bardzo sympatyczne i wesołe babki, szkoda by ten topic zginąl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem spokojna glowa;-) melduję by doniść, ze kolejny kilos w dół i .......@ się spóźnia:-) w sumie to chciałabym jeszcze coś zrzucić, ale nie zasmuce sie jeśli mnie los obdarzuł jakimś maleństwem:-) podejrzewam jednak, ze to wina diety, mąż byl w delegacjach, a u mnie i listonosz i mleczarz to kobity:-D co u was? gruba dość napisz cos o sobie im nas więcej tym lepiej, zapewniam, ze bardzo tu sympatycznie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhhhh ściagam nas z bólem z drugiej strony, moze któraś dostrzeże aktywność:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam :) Zanet kto Cie tam wie, ostatnio się ciaża droga kropelkową niemal roznosi :) :) Poza tym trochę za szybko na opuźnienie z powodu diety. a ile masz tego opuźnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! no kochana z tym opóxnieniem, to po prostu sprawa nie jest prosta, bo ja nie mam 2 jak w zegarku, ale teraz drugi cykl biorę duphaston i powiem Ci, ze zamiast mi sie regulować to wszystko mi się pochrzaniło, brałam w 16 dniu cyklu przez 10 dni i zeszły cykl miał aż 39 dni, ten cykl trwa już 33 dni, normalnie miałam ostatnio co 32, 33, ale wziełam duphaston, bo bałam sie, ze przez dietę strace owulację i moge znów dostac jakiegoś torbielika, a przy okazji ureguluje sobie, a tu dupa blada, przy duphastonie mam długaśne cykle, moze po prostu biorę go za wcześnie, moze nie powinnam w 16 dniu:-( trochę mnie to martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznijmy od tego ze jak słyszę duphaston to mam drgawki. Ile ja sie tego gówna nałykałam i wiesz co mi to dało....? Jeszcze większe rozregulowanie cyklu....Jeszcze większe problemy z hormonami....Jeszcze większe problemy z przemianą materii.... Musisz to łykac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-) artigiano dziś Ci odpowiem, nie, nie muszę łykac, choć musze, w sumie sama nie wiem, boję sie, ze mi pęcherzyk znó nie pęknie i utworzy się torbiel, duphaston ma niby temu zapobiegać, nie mam żadnych skutkówubocznych, ale ten cykl naprawde mi się rozlegulował, u gin byłam ostatnio w lutym, teraz w sumie mogłabym znów pójść na kontrol, ale boję się, ze coś mi wykryją, chociaz i tak wiem, ze w końcu musze pójść, wezmę duphaston przez jeszcze jeden cykl, jak mi się nic nie zmieni, to zrezygnuję:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miama81
Witajcie :) Pomyślałam, ze może dołączę.. Od dawna szukalam takiego tematu, a że - z tego co czytam- wydajecie się naprawde fajnymi babkami- to czemu nie :) Ja właśnie szykuje sie do pierwszej ciązy, mam 26 lat, 170 cm, no i wlasnie.. ok 90kg :/ Wolalabym troche schudnac.. przynajmniej 10 kg.ehh Moja dobra kolezanka przy takiej wadze startowej, przytyła w ciązy ok 5kg tylko.. Z tego co mówi, to musiała w czasie ciązy coś schudnąć- zaczela sie zdrowo odzywiac, zero słodyczy, kilka razy w tygodniu basen itp. Myslicie, ze to mozliwe? Pozdrawiam Was mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze mozliwe. ja jestem w polowie 36 tygodnia. Przytyłam rowny kilogram a wcale nie uażam specjalnie na to co jem. Oczywiście nie jem za dwoch tylko dla dwoch ale jeśli mam ochotę na coś słodkiego to zjem bez jakichś specjalnych oporów. w pasie nie przytyłam nic a nic choć ciazowy jest spory, za to boki podobno bardzo mi schudły....Także wszystko jest możliwe. I oczywiscie witam na topicu:) Zanet jak się masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzieki :) Acha, ja mam na imię Alicja i jestem ze śląska, ale od roku mieszkam w Anglii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczek1984
dziewczyny puszyste planujące ciąże - nie martwcie się na zapas. Ja gdy zaszłam w pierwszą ciążę ważyłam 88 kg przy wzroście 173 cm. Przybrałam aż 24 kilo. Mój lekarz nigdy tego nie komentował. Ciąże znosiłam bardzo dobrze, wyniki w normie, glukoza także.Urodziłam naturalnie, zdrowego chłopca- 3800 i 56 cm. Po porodzie szybko zgubiłam nadwagę, dużo dało karmienie piersią. Dziś synek ma 18 miesięcy, ja ważę 85 kg i jestem w 14 tygodniu ciąży :)Tym razem uważam na to co jem i się nie przejadam. Chcę maksymalnie przytyć 14 kilo. acha, jeśli chodzi o podejście mojego męża do mojej figury- uwielbia moje ciało, codziennie w łożku mi to udowadnia he he :)Tak więc głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie czy przyjmiecie do swojego grona również mamuśkę która po ciąży nie może schudnąć? Mój synek ma już pół roku a ja nie schudłam ani troszkę to znaczy w dniu porodu ważyłam 93kg. a teraz 92kg przy wzroście 166cm. Dodam że karmię piersią. Lekarka mówi że niektóre kobiety chudną dopiero po zakończonym karmieniu. moja waga przed ciążą to 72kg. a poprzednia ciąża to wyjściowa 70kg. a do porodu 77kg. po wyjściu ze szpitala ważyłam już 68kg ale muszę dodać że przez całą pierwszą ciążę miałam jadłowstręt za to w drugiej ogromny apetyt który chyba został do dziś:( buuu... nie potrafię sobie z tym poradzić niby wcześniej nie byłam chudziutka ale aż tak źle nie było teraz bardzo mi smutno:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamuski:) No ja ważyłam jak szłam rodzic 97 kg. teraz po 7 tyg. od porodu ważę 84 niby powinnam się cieszyć ze tyle spadłam ale to dla mnie duzo za mało..:( a przytyłam 35kg przez całą ciążę..za dużo słodkiego było:( tijo2008 🌼 ja tez karmie piersią efekty mizerne..tak wiec u mnie to nie działa nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mi słodkie też bardzo smakowało przez całą ciążę i chyba tak zostało chociaż przed ciążą nie byłam specjalną miłośńiczką serników i lodów. pierwszą córkę karmiłam dwa miesiące za to schudłam bez problemu. Może ten żołądek teraz taki rozepchany bo ciągle głodna jestem nie potraię pozbyć się uczucia głodu albo to przez to karmienie takie ssanie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. No ja zrzucanie zaczne za miesiąc i zobaczymy jak mi to pójdzie. Od dziś mam rowno miesiąc do terminu ale podejrzewam że za te 30 dni już bede w domu z maluchem.... kochane przy duzym przyroscie wagi w ciązy nie da się szybko pozbyć kilogramow, to musi potrwać więc musicie się niestety uzbroić w cierpliwość. Wiem łatwo powiedzieć...ja też bym chciala błyskwicznie i w dodatku bez wysiłkow ale się nie da...dobrze że mamy swoje małe kołko wsparcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D zdecydowalam sie na diete niełaczenia- byłam wczoraj u ginekologa i powiedział, ze nie ma przeciwwskazań - nawet jak juz bede w ciąży. Kupilam tez orbitreka, bo rower w terenia to raczej odpada, tym bardziej, że zbliża sie zima.. Miłego dnia oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×