Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość Otyłka
Hej dziewczynki :) Właśnie zaczynam 15 tydz. Ogólnie o dziwo czuje się dobrze tylko jestem strasznie zmęczona. Wstaję o 8, o 10 wychodzę, od 11 do 19 pracuję, w domu jestem o 20 i prawie od razu pakuję się do łóżka. MasakJeszcze dzisiaj wyczerpujący dzień miałam także prawie nie funkcjonuję. Ale jeszcze chwila :) Od soboty już wolne. Raczem z narzeczonym stwierdziliśmy, że od marca zaczniemy więcej spacerków itd. Przyda nam się tym bardziej, że on przez te 15 tyg przytył 9 kg! :O Słyszał ktoś może o uprawianiu nordic walking w ciąży? Ponoć to coraz sławniejsze się robi i przynosi wielekorzyści. Ostatnio oglądałam ćwiczenia dla kobiet w ciąży i powiem wam, że się rozczarowałam. Praktycznie cały czas się leży na plecach i macha na przemian a to ręką a to nogą, glębokie oddechy się robi i to na tyle. Może ktoś zna jakieś fajne ćwiczenia dla ciężarówek? Ally szybkiego powrotu do zdrowia i oby wszystko było ok ;) Zdeterminowana u Ciebie też napewno wszystko będzie dobrze i dzieciątko urodzi się zdrowe. A co do płci do niedawna było mi to obojętne ale ostatnio tak sobie myślałam, że chciałabym córeczkę. Płeć poznam za jakieś 5 tyg więc jeszcze trochę muszę siedzieć w niecierpliwości. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa pora:p Postanowiłam napisac :p wiem ze jestem tutaj nowa i nie do konca bede ze wszystkim w temacie :p ale wsparcie i babskie ploty mi sie przydadza chocby dletego ze niestety u mnie zakaz spacerowania itp... powinnam skupic sie na lezeniu i prowadzic oszczedny tryb zycia tzn polegiwanie :) Moim problmem tak jak pisałam kiedys powyzej jest skracajaca sie szyjka a ciaza dopiero w polowie bo zaczynam jutro 22 tydzien raptem . ja byłam w szpitalu mowili ze konieczne bedzie załozenie szu . teraz od wyjscia ze szpitala odpukac ... nie skrocilo mi sie nic ale nie wiem co bedzie jutro bo ostatnio musiałam przejechac 40 km i siedziec bite 6 godz .wiem ze dla Was to moze absurd ale w sumie nie wiem juz co zrobic byle sie ona nie skrocila . pocieszam sie ze niby to juz 22 tyg ale wciaz malutko a jak poczytałam do tego o poronieniach i to w 25 tyg czy pozniej to dobry humor zniknal mi bezpowrotnie ;/;/ Co do ruchow to mam pdobnie jak Ally moze nawet pozniej bo ja poczułam w zasadzie 15 lutego tj ok 21 tyg dopiero :p wiec szczesciary te ktore czuly wczesniej bo to faktycznie super uczuciei cos co daje i niezleo kopa zeby walczyc o te ciaze i sie nie zamartwiac .... przynajmniej probowac nie !!!!! Otyłka - mysle , ze Nrdic w niczym nie przeszkodzi byle rozsadnie bez przmeczaia sie zbednego i nie robienia trasowek bardzoooooo dlugich :) Szczerze ( w pozytywnym znaczeniu oczywiscie ) zazdroszze Ci ych spacerow b ja jestem skazana na polegiwanie i coraz gorzej mi to wychodzi bo ilez mozna - moze tydzien jest super .. ok mozna poczytac itp ale po tyg t człowieka szlag trafia - ale musze przyznac ze mam oparcie w mezu przynajmniej teraz ... jeste w szoku , nie myslalam ze stanie na wysokosci zadania az tak:) A co do płci to mnie z duzy prawdopodobienstwem powiedzieli w 16 tyg oczywiscie asekuracyjnie.. czyli nic na stowe a potem to tylko to sie potwierdzało no i dzien sadu w moim araczej juz naszym przypadku bedzie na drugich prenatalnych ktore mam 02.03.14 wiec jeszcez tydzien :) Wierze ze jak bedziesz podpytywac na badaniach to chociaz powiedza ku jakiej płci sie skłaniania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
to i tak za prędko się nic nie dowiem bo mam przyjść dopiero po świętach... ale tak sobie myślimy żeby udać się za jakiś czas na usg prywatnie. oczywiście o ile będę miała na to siły, bo od marca zaczynamy powolne przygotowania i załatwianie wszystkiego do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Kochane moje będzie dziewczynka i z tej radości nie wiem co napisać. Cieszę się ze jesteście pozdrawiam i ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Oj jak fajnie :) Przyszla mama a imie juz wybrane? Ktory tydzien teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Tydzień 23 a jeśli chodzi o imię to narazie na I miejscu jest Ania☺.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
mnie się bardzo podoba Amelka :) dla chłopca jeszcze nie mam pomysłów. a skąd dziewczyny jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Ja jestem z Piotrkowa Trybunalskiego (łódzkie) a na wybór imienia jest jeszcze trochę czasu choć jakbym chciała pogadać do córeczki to po imieniu. Rozmawiacie już ze swoimi pociechami oczywiście jest to raczej monolog ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
ja z łodzi jestem :) także blisko. jak narazie rozmawiam ze swoją fasolka bezimiennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo :) Super ,że znasz już płeć :)U mnie też córeczka w dodatku wojownik prawdziy bo kopie nieźle mimo , że to początek 22 tygodnia raptem:) Ja własnie mam już wybrane imie bo nie chciałam tak bezozobowo i napierałam na męża by się określił i w końcu .. wybraliśmy . Nie ukrywam , że najbardziej podobało mi się Lenka ale wg niego jest paskudne .. Juliii mnóstwo więc ... po chwili namysłu padło na Marte:) Tak więc piszę właśnie do Ciebie a moja Martusia nieźle koziołkuje w brzuszku :) Uwielbiam te momenty i szczerze Ciebie namiawiam na wybór imienia bo wtedy już tak personalnie można sobie "strzelić " monolog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak ogólne rzecz ujmując to jestem z Katowic mam 30 lat ( w kwietniu nawet 31 :p ) To moja ciąża .. nie bez komplikacji niestety i w zasadzie to leże bo od kolki się zaczeło a teraz obserwuja moją szyjke . Na chwile obecna na 33 mm ;/ nawet juz nie wiem czy duzo czy malutko - w kazdym razie u mnie to 22 tydzien raptem . Mam zakaz spacerow i forsowania sie i zalecony "oszczedny tryb zycia " A Wy jakie macie szyjki i ktory t tydzien bo u Przyszłej mamy 23 a Ciebie Otyłko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. takei zalecenia mam ze szpitala no i efekt taki ze napedzili mi stracha :( Poki co szyjka sie nie skraca, poza tym jak pomysle ze 4 m-ce lezenia przede mna to chce mi sie ryczec ale jak pomysle ze to 4 m-ce w zamian za zdrowie mojej corci to okazuje sie to byc przeeciez nic:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Zdeterminowana myślę że my określony się z imieniem lada dzień, co do mojej szyjki to nie znam jej rozmiarów, zawsze słyszę że jest wszystko dobrze. Dziś dotarła do mnie świetna wiadomość, moja dobra koleżanka z pracy też jest w ciąży w 12 tygodniu i pracuje jeszcze tydzień a później będziemy raczyły się wiosennymi spacer ani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
witam :) ja właśnie zaczynam 16 tydzień także jeszcze długa droga przede mną. u nas wszyscy mówią ze chłopak bd. no zobaczymy. myślę że za tydz - dwa pójdziemy na usg jak juz pozalatwiamy sprawy. no i przy okazji zostały m i dwa dni pracy wiec mam nadzieje ze pogoda bd się już poprawiać żebym mogła pospacerować gdzieś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Dziewczyny a co z jedzeniem czy faktycznie jecie mnóstwo warzyw i owoców czy normalnie i czy pozwalacie sobie na więcej niż zwykle czy lodówka pod kontrolą. Przyznam się ze zaniepokojona jestem moja wagą i zastanawiam się czy mogę coś zrobić aby choć trochę przyjmować to tycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Ja powiem tak: nic sobie nie odmawiam. jem wszystko. ale mniej i bardzo bardzo często. jedynie co to unikam smażonych i ostrych potraw. nie używam cukru i soli. przed zaśnięciem tzn juz w łóżku jem jeszcze jabłko bądź jakiś inny owoc. i jak się obudze to na leżące tez owoc. takie zalecenie lekarza. i póki co tego się trzymam i dwa kilo do dołu mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo:) No ja z waga napewno nie bede dla Ciebie autoytetem bo przesadziłam niestety ... głównie "pomogły " mi słodycze no teraz juz nic z tym nie zrobie a na plusie juz jestem o 10 kilo wiec popłynełam. Łapie sie na tym ze jem ... jem obiad czuje głod wiec pakuje w siebie wiecej a potem nagle czuje sie jakas taka przezarta ;/ mam tak dzisiaj wiec juz nie jem kolacji i niech trawi sie to co pochłonełam :) Super , ze masz kolezanke ktora jest w ciazy wiec razem przez to przejdziecie , u mnie jest taka jedna ale coz z tego jak ja mam lezec ona mieszka daleko i nawet prawo jazdy nie ma ;/ Moze gdyby to była bardzo bardzo bliska to jakos bysmy to ogarneły a ze "zwykła" ze tak sie wyraze to parcia nie ma :) Co do imienia polecam wybrac -> moj juz mowi do naszej a jak Martusia? Kopie dzisiaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otyłka .... zazzdroszcze determinacjii wagi , ja nie bedac w ciazy trzymałam reżim dietowy a teraz spasłam sie jak Mops i chciałabym to jakos odkrecic ale obawiam sie ze chyba nie bardzo tak jakos cofnac sie w czasie ale jak to mowia ...człwiek uczy sie na błedach ;/;/ Pozostaje wierzyc ze zmądrzeje po narodzinch Małej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można przytyć i w 3 miesiące zrzucić 20kg. Proszę się nie stresować... www.MartynaG.pl - blogująca mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 32 tc, od poczatku stycznia leze, bo szyjka skrocona :-( w grudniu miala 26mm, w styczniu 13mm, po tygodniu lezenia plackiem 18mm, pozniej 22mm i tak sie trzyma. Ale faktycznie leze plackiem, tylko na wc i prysznic wstaje. Jedzenie tez w lozku. Ale dla dziecka wszystko! Pozdrawiam, glowy do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
A ja dziś dałam ciała ciągle chodzę po sklepach i nanioslam do domu tyle żarcia ze masakra no i wszystko musiałam spróbować do tego jeszcze miałam małą kierownicę męża pod opieką i smazylysmy naleśniki a później się nimi zajadalysmy no ale jutro będzie nowy dzień. Dziewczyny które muszą leżeć podziwiam i rozumiem że dla maleństwa wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Właśnie czytam co napisałam "kierownice" a miało być siostrzenicę- tak mnie wyręcza słownik w telefonie ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
osoby które muszą lezec raczej mają zerowe pole do popisu jeśli chodzi o kontrolę. nie ma takiej opcji żeby jeść leżeć i nie tyć. no ale najważniejsze żeby z dzieciakiem było wszystko ok. moja koleżanka była w tym samym tygodniu co ja ale niestety w 12 tyg straciła dzidzie. na pewno błąd lekarza bo od 6 tyg miała martwy plod ale jak była w 7 tyg to lekarz stwierdził ze jest wszystko ok. ja bym się załamała w takiej sytuacji. no ale u nich jest inaczej bo juz mają dzieci to wiadomo podejście inne. co innego gdyby to było pierwsze. na dzień dzisiejszy posiadam przyjaciółkę która urodziła w styczniu i z każdą p*****la mogę się u niej poradzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Otyłka masz we wszystkim rację jak ma się kogoś bliskiego kto niedawno urodził albo też jest w ciąży to raźniej dlatego właśnie zaczęłam tu pisać i cieszę się ze mam Was. A to ze koleżanka straciła ciąże to bardzo przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
no w moim otoczeniu jest dużo osób z dziećmi. i ciesze się z tego bo inaczej bym chyba zwariowala. dzisiaj byłam ostatni dzień w pracy. z jednej strony fajnie ale z drugiej trochę mi smutno ze musze się rozstać ze wszystkimi na tak długo. no ale przynajmniej raz w miesiącu będę tam jeździć :) teraz w sumie też trochę odpoczne :) no i póki co to chyba zmiany się szykują bo prawdopodobnie przeprowadzimy się do babci lubego. ale to chyba za miesiąc. ja narazie musze się z tą myślą oswoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
No to faktycznie zmiany będą duże ale jak babcia fajna to dasz radę. My mieszkamy sami i to dosłownie moi rodzice oddalenie o 35km a teściowie o 100 w naszym mieście mieszka tylko siostra męża i to w bloku obok mogę więc liczyć na jej radę i pomoc- ma 5letnią córkę. Na pomoc mojej mamy mogę liczyć w teorii praktycznie może niewiele bo ma poważne problemy zdrowotne ale jakoś damy radę przecież mój mężulek to doświadczony tatuś 13 letniej córki ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
no ja mam praktycznie cała rodzinę pod nosem. a do babci przeprowadzamy się raczej z konieczności oszczędności bo teraz ciężko bd płacić 1200 za wynajmowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MartynoG  No mam nadzieje , że będzie tak jak mówisz , póki co masakra ale co poradzić;/;/Po prostu trzeba będzie się ogarnąć po porodzie … póki co wytrzymać te kilka miesięcy a potem cieszyć się z super córuni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO--gość 2015.02.26 No widzę , że jest też ktoś kto ma taki sam problem jak ja …. Tyle, że u mnie jest to o tyle utrudnione , że u mnie to raptem 22 tydzie i nie wiesz ile bym dała , żeby chociaż do 30tego tygodnia się zbliżyć a tak …. Wiem , że wizja szpitalu i szwu raczej się nie odwlecze w nieskończoność i tylko mam nadzieje , że po tym pobycie tak powrócę do domu jeszcze przed porodem . Niby każdy mówi , ze co tam… , że szew to tylko tydzień dwa w szpitalu … tylko , ze ja mam jeszcze dużego na 8 cm mięśniaka więc obawiam się ze będzie tak jak ostatnio…. Trafiłam i nie było widoku na wyjście i to po kolce nerkowej i samym mięśniaku a po operacji to wiadomo , że jeszcze gorzej;/ ZA Ciebie trzymam kciuki , te kilka tyg to już doleżysz jakoś tymbardziej , ze do 36 to co się miało dzidziusiowi wykształcić to się wytkształci a to , że będzie mniejszy niż rówieśnicy to precież nie przestępstwo:p Trzymam mocno kciuki za Ciebie i mam nadzieje ze „doleżymy” do końca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×