Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beher

Czy sklonowałabyś swoje dziecko?

Polecane posty

Gość beher

Nas to raczej nie będzie jeszcze dotyczyło ale prędzej czy później ludzkość stanie przed następującą możliwością: będzie można sklonować człowieka. I teraz wyobraźcie sobie, czysto hipotetycznie, że wasze dziecko umiera. On umrze nieodwracalnie, i juz go nie będzie, to fakt. Jednak wy będziecie mogły mieć dziecko które będzie jak tamto, będzie śmiało się tak samo, tak samo przytulało i mówiło "mama", będzie miało zainteresowania te same i te same predyspozycje rozwoju. Czy skusiłybyście się na sklonowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Ciężkie pytanie. Chyba nie. To byłoby egoistyczne z mojej strony- tworzenie nowego życia tylko po to, by zagłuszyć ból- zresztą nie sądzę, że ból zostałby rzeczywiście zagłuszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Bo to nie bedzie to samo czy nawet takie samo dziecko. Owszem, wygladaloby tak samo i pewnie mialoby podobny temperament czy talenty. Ale na to jakimi jestesmy wplywa rowniez otoczenie, przezycia, kontakty z innymi ludzmi itp. To tak jak z blizniakami jednojajowymi. Sa przeciez rozne mimo tego samego DNA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w anglii jak widac
nie tak samo - to bedzie inne dziecko - nie da sie sklonowac osobowsci, mysli, pragnien itp. bedzie JAK tamto ale wcale nie takie samo .... jezeli te pierwsze chcialoby byc lekarzem jak dorosnie wcale nie jest powiedziane ze te sklonowane bedzie mialo takie samo marzenia .... a marzenia itp maja wplyw na zycie, osobowosc, charakter -DUSZE czlowieka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie! moje dziecko jest jedno jedyne niezastąpione niepowtarzalne. Klon to tylko geny... ale nie zasady ktore mojemu dziecku wpajam, nie kazdy dzien który spedzamy razem! w życiu bym tego nie zrobiła i nikt inny nie zastąpilby mi mojej córci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie a to dlatego ze nawet gdyby ktoremus z moich dzieci cos sie stalo (tfu tfu) to uwazam ze sa tak niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju ze nie chcialabym odbierac im tej indywidualnosci... tzn. chodzi mi o to zeby moje dziecko zostalo jedyne takie na calym swiecie i nawet ze wzgledu na pamiec po nim zeby bylo wyjatkowe a nie ja sobie zrobie pare kopii... nie wiem czy dobrze to wyjasnilam... chodzi mi o to ze jakbym sobie zrobila pare kopii mojego dziecka to juz nie bedzie takie wyjatkowe jak to jedno jedyne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jak piszecie. Nie miałoby już tych samych przyjaciół, przeżyć itd. Nie byłoby takie samo.Bo nie da się skopiować dzien po dniu żeby wszystko wyglądało tak samo jak w życiu pierwowzoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jakbym się zachowała, gdyby umarł mój synek..być może odwaliłoby mi na maxa i czepiłabym się tego, bądź co bądź, beznadziejnego sposobu odzyskania go. Popieram wszytsko, o czym pisałyście wyżej, klon to nie ten sam człowiek-a co gorsza, jak takie dziecko mogłoby funkcjonowac w charakterze zastępcy:O To jest uprzedmiatawianie go i nie chciałabym tego robić, ale..kiedy zmarły rok temu nasze córeczki, nie wiem, co odpowiedziałabym, gdyby ktoś zapytał, czy chcę jeszcze raz zajść w ciążę z nimi..Wtedy czasami bardzo chciałam cofnąć czas, nie wiem, jakbym się zachowała wobec takiej szansy. Jednak patrząc na zimno, to jest dramat dla całej rodziny, klonowanie kogokolwiek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×