Wydaje mi się że moja żona mnie zdradza. Nie mogę jej jednak nic udowodnić.

Jesteśmy 2 lata po ślubie. Mamy roczne dziecko. Powodzi nam się dobrze bytowo i materialnie. Jednak ostatnio nie układa nam się dobrze uczuciowo. Odnoszę wrażenie że ona zmieniła swoje nastawienie do mnie. Wkurza się często, stała się oziębła i odmawia mi często seksu. Jestem przez to przekonany że ona mnie zdradza:( Ja siedzę w pracy po 10 godzin dziennie, ona pracuje symbolicznie (zdalnie z domu - prowadzi rozliczenia księgowe) - jej praca nie zajmuje więcej niż 2 godziny dziennie. Mam mnóstwo czasu żeby mnie zdradzać i myślę że to robi. Nie chce być frajerem, chce o tym wiedzieć. Dlatego nie pozostaje bierny. Zamontowałem w naszym domu w tajemnicy przed żoną 3 kamery. Jedna jest przed wejściem, druga w sypialni a trzecia w głównym pomieszczeniu. Zamontowałem też gpsa w samochodzie żony i w każdej chwili mogę sprawdzić gdzie ona pojechała. Sprawdzam też codziennie jak ona się kompie lub śpi komórkę żony. Wszystkie połączenia i smsy. Codziennie przeglądam nagrania z kamer w naszym domu. Robię tak od 2 miesięcy i nic. Nie mam żadnego nawet najmniejszego dowodu jej zdrady. Chciałbym w końcu ją przyłapać bo jestem przekonany że ona mnie zdradza, myślę teraz o wynajęciu detektywa który by ją stale obserwował i przyłapał. Wiem że ona to robi, jest jednak inteligenta i ostrożna. Jak ja tylko na tym przyłapie to złożę papiery o rozwód. Nie boje się rozwodu, mam dobrą przyjaciółkę w pracy która jest atrakcyjniejsza od mojej żony i wiele razy okazała mi że jej na mnie zależy i że chciałaby ze mną być. Chce ją na tym przyłapać i nie chce żeby ona za moimi plecami dorabiała mi rogi!!! Nie pozwolę na to sobie. Jestem atrakcyjnym facetem, ustawionym i dobrze zarabiającym. Spokojnie znajdę sobie dużo lepszą żonę. Chciałbym jednak jej to udowodnić zdradę żeby rozwód był z jej winy i żeby mnie nie ograbiła. Dorobiłem się już sporo i nie chce żeby ona mnie wykorzystała i zagarnęła mój dorobek. Może doradzicie mi co powinienem zrobić i jak udowodnić jej winę? Jak przyłapać ją na zdradzie? Znacie na to dobre sposoby?

Większym kretynem jest ten kto się nabiera na taką prymitywną prowokację.

Zależy mi na żonie, ale skoro ona się tak zachowuje i zdradza mnie - to ja już nie chce z nią być. Przecież nie na tym polega małżeństwo. Ona powinna mi być wierna, zapewniam jej wszystko i dziecku. Żyjemy na wysokim poziomie, nie wiem czego ona chce. Chyba jej sie nudzi, sam nie wiem. Jednak odpycha mnie ostatnio od siebie. Tak nie powinno być.

Mam nadzieję, że ten wpis, to tylko jakaś prowokacja. Jeśli jednak naprawdę tak postępujesz, myślę o tych kamerach, chorych podejrzeniach itd. to gratuluję! Proponuję przede wszystkim wizytę u psychologa na pewno, a może już u psychiatry. Problem leży głównie po Twojej stronie. A sposób w jaki się wypowiadasz o ewentualnej zmianie żony \"na lepszą\" jest tego dowodem. Co to kurna, samochód? Mebel? Zastanów się człowieku, co wyprawiasz. Nie dziwię się wcale, że żona się od Ciebie odsuwa...

ty masz jakas manie...i zryty leb

Aż mi Ciebie żal :o takim kretynem to się trzeba urodzić :o a tak wogóle to taniej by Ci wyszlo wynająć detektywa niż zakladać kamery, gps itp badziew który Ci nic nie dal :o

no ona raczej cie nie zdradza...

Jestem dobrym mężem, dbam o nią i rodzinę - zarabiam nieźle i zapewniam nasze potrzeby na wysokim poziomie. Nie wiem czego ona więcej chce, nie powinna się tak zachowywać. Niestety jej ostatnio wszystko nie pasuje, zastanawiam się czemu tak robi. Przecież ma prawie wszystko. Jeszcze raz napisze, jak mnie zdradza to nie chce jej znać - wezmę rozwód!

z twego opisu to zdrady nie wywąchałam. jej zachowanie to raczej efekt tego, że dużo czasu spędzasz poza domem a wszystkie obowiązki domowe spadły na jej barki. takie kontrolowanie jej na każdym kroku jest nie na miejscu bo w takim wypadku nie ma własnej prywatności. nawet w nosie nie może sobie spokojnie podłubac bo ty ja obserwujesz. gdyby mój mąż postąpił również bezczelnie jak w twoim przypadku, zwątpiłabym chyba w życie

to ze pracuje tylko dwi godz dzinnie to nic bo kto calymi dniami zajmuje sie domem dzieckiem. Nie pomyslałes ze moze jest zmeczona ze przydalby sie jej wolny wieczor tak by zajela sie tylko sobą a nie pieluchami i skarpetami ???

Nie robie nic złego. Mam przecież prawo ją kontrolować skoro podejrzewam ją o coś takiego? Nie chce biernie na to patrzyć i nie pozwolę żeby za moimi plecami mnie zdradzała. Jestem jeszcze młody i atrakcyjny, bez problemu założę sobie nową rodzinę.

kazdy ocenia po sobie

Jestem poważnym biznesmenem i uważam że skoro utrzymuje żonę to mam wyłaczność na jej ruchanie i jak złapię ją z jakimś gachem to oboje mają przechlapane

Wcześniejszy post nie został napisany przeze mnie.

od kiedy biznesmeni mają tyle czasu, żeby na babskim forum się bujać? marna prowokacja:O

sama sie bujaj prostaczko!!!!!

Marku podświadomie szukasz winy żony bo najwyrazniej ci sie znudzila. Jak chcesz odejść to idz w pizdu ale nie zaczynaj gnębic tej biednej kobiety. Pomysl o tym by jej pomoc w domu przy dziecku sam daj od siebie cos a nie tylko kase za kase to ty sobie dziwke zlapiesz a nie uczucia zony i najblizszych czasem mily gest jest lepszy niz niejeden 1000 tys:(

ty durniu, że tak powiem. nie dociera do ciebie to co ludzie piszą w postach?! piszą, że byc może ona jest zmęczona obowiązkami jakie na nią spadły. ty tylko w kółko o tej wymianie żony na nową. jeśli niedowidzisz to ja raczej proponuję wymianę soczewek

no właśnie nie masz wyłączności, bo ona nie jest twoją własnością! Kawałek podpisanego papieru nie daje ci takiego prawa. To wyłącznie kwestia umowna. Umowa opierająca się na zaufaniu. Póki co, to Ty "poważny biznesmenie" wykazujesz, że nie zasługujesz na zaufanie. Gdybym dowiedziała się o choć jednej z tych rzeczy, które robisz, sama spakowałabym walizki i wystąpiłabym o rozwód. Mam nadzieję, że twoja żona tak zrobi. Kiedyś na pewno... Ale tobie przecież właśnie o to chodzi. Prawda?

Mi chodzi o rodzinę i dobre układy między nami. Chodzi mi o miłość, oddanie i wierność. Moja żona taka nie jest, pomyliłem sie. Ona pracuje 2 godziny dziennie max. Co piszecie że może ma za dużo pracy w domu? Bez przesady, ma mnóstwo czasu. Co to za problem zamieść, ugotować obiad i przez chwile pobawić się z dzieckiem? Ma dużo luzu, może za wiele - ja do tego dopuściłem. Dałem jej za wiele swobody i teraz mam jak mam:( Kobieta chyba powinna się zając domem, tym bardziej że prawie nie pracuje. Wiec nie piszcie mi głupot, bo ona ma ze mną za dobrze i może w tym jest problem.

No ludzie!!!Czlowieku ty masz niezla manie przesladowcza :P a wiesz czemu?skoro tak czesto wspominasz o wymiance,o tym twoim atrakcyjnym ponoc paszczaku z pracy,to pewnie pierdolisz go w marzeniach,zdradzasz zone psychicznie,w swojej podswiadomosci i przesladuje cie mysl czy aby zona nie robi tak samo!:PStad te cale podejrzenia :P ja na miejscu twojej napewno niewinnej zony,widzac takie tematy na damskim forum ,gdzie piszesz ze jakas kurwa jest lepsza od niej i atrakcyjniejsza,albo plany na przyszlosc "jakby" ,to kopnelabym cie bez zastanowienia w ta "piekna" dupe i zostawila w cholere lub zaczela naprawde zdradzac z przystojniakami w cienkich majtkach z klubow :D

marek jak to nie problem pobawic sie chwile z dzieckiem i pozamiatac to wypierdalaj na wychowawczy a ona niech zarabi i niech przycodzi i prawi ci moralky tak jak ty jej. Po tym co napisales nie dziwi sie ze ma cie w dupie odemnie to juz bys po gębie dostał i wynoch z mojego zycia widac ta kobieta jest bardzo wyrozumiala albo naiwna ze zyje jeszcze z takim kretynem.

Nie moge wyjśc z podziwu jak kafateriuszki czasem jadą tu po facetach :D :P

Wkurzyłem się zwierzając się tutaj i zamieszczając swój post. Zupełnie mnie nie rozumiecie. Głupoty mówicie. Jestem przekonany że żona mnie zdradza, potrzebuję tylko dowodu. Zrobię wszystko żeby go pozyskać i muszę to zrobić szybko. Przyjaciółka z pracy jest teraz ze mną w 3 miesiącu ciąży, muszę załatwić rozwód bo zdecydowanie bardziej wolę być z tą przyjaciółką. Jest dużo ładniejsza od żony i lepsza. Nie chce jednak żeby żona mnie oskubała.

Miłość, oddanie, wierność... Cóż za banał... Za dobrze ma... Wiesz co? Rozwiedź się z nią jak najszybciej, bo szkoda jej marnować życia z tak beznadziejnym kolesiem, jak ty. Nie marnuj życia jej i sobie chyba też. Widzę, że dla ciebie zapewnienie warunków materialnych to podstawa związku, ale uwierz, że nie o to chodzi. Kompletnie nie rozumiesz kobiet, więc daj sobie spokój. Nawet nie dopuszczasz myśli, że to choć trochę twoja wina. A tak a propos tych obowiązków domowych, co to takie mało męczące są, to zamień się z żoną na miesiąc i później to powtórz. Powodzenia!

Luuuuizaaaa nie po facetach tylko bezuczuciowych dupkach,pieskach niedorychanych ktorzy zamiast wielbic swoja zone,uwazac ja za arcy wspaniala,piekna etc nie dosc ze oskarzaja ja o takie rzeczy bezpodstawnie(!) to jeszcze wychwalaja jakas szmate ktora dostawia sie do swojego kolegi z pracy wiedzac ze on ma zone,mowiac ze tamta dziwka jest leprza niz kobieta z ktora wzial slub!To kurwa skoro jest tyle wspanialszych bab od twojej zony to po chuj wzieles z tamta slub ,co?!

A no to już wszystko jasne. Szkoda czasu na stukanie w klawiaturę, bo ty się chyba świetnie bawisz naszym kosztem. To nieładnie...

* niedoruchanych ,mialo byc :D to z irytacji :D nie rozumiem takich burych kundli ktorzy zobaczac suke ,dostaja erekcji i zapominaja o swojej zonie ,no kurwa :D a tamta tez niezla kurwa pierdolona :D jak ja nienawidze takich cweli!!!:P

no jasne! :D pieskowi stanal na widok pizdy zaciekanej suki z pracy i musial sobie popierdolic :D teraz narodzi sie bezrodowodowy szczeniak ,zwany bekartem :D :D hahaha biedna i slepa kobita!:D wziela se burka zamiast faceta hahaha :D o kurwa,po tym to sciagnelabym sobie cala agencje przystojniakow do domu zeby dac kundlowi nauczke :D a nawet jak cie zdradza to dobrze!!!Popieram kobitke,kto takie cos by chcial tolerowac,takie zero i jego...kurwe z pracy z wianuszkiem szczeniat hahaha:D

słuchajcie bo jak sie domyślam to same kobiety tu sie wypisały on ma troszkę racji moja zona od czasu gdy poznała faceta na necie straciła zainteresowanie w mojej osobie a dowiedziałem sie przez przypadek o tej znajomości i to była znajomość bardzo bliska i bardzo zależało jej na tym bym nie psuł jego zwiasku i bardzo przeżyła to ze ja przyłapałem na sms-ach z nim i to było tylko 5 ostatnich a przyznała mi sie ze to trwało od 6 miesięcy wiec zrozumcie człowieka młodego który ma nie tylko problem w domu ale tez w pracy zacznij spędzać z nimi więcej czasu weź ja na urlop albo nieoczekiwanie przyjedz do domu z pracy to jest najlepszy sposób pisze ci to bo mailem podobny problem który sam rozwiązałem ja znalazłem 2 telefon zony o którym nic nie wiedziałem taka była moja historia i nadal jest nijako w moim związku ale jestem przy zonie i dzieciach nadal tylko dla dzieci bo raczej już nie dla mojej wybranki