Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brokułkowa

Czy czułyście się tak samo w obydwu ciążach?

Polecane posty

Gość brokułkowa

Ja w pierwszej ciąży niemal od dnia spodziewanej @ miałam mega zawroty głowy, zadyszki, wymioty i nudności. Poza tym czułam się super. Radośnie i szczęśliwie. Teraz jestem w drugiej wczesnej ciąży i CZASAMI mnie zemdli ale nie do tego stopnia, bym wymiotowała. Czuję się spuchnięta. Nieszczęśliwa, zdołowana. Nieatrakcyjna. Wszytko wpędza mnie w taką depresję, że nie mogę spać po nocach. Bardzo bolą mnie brodawki piersi. Nie mogę nałożyć stanika. Czy jeśli ciąże przebiegają inaczej i są inne objawy to może oznaczać dzieci innych płci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allegrowiczka od lat paru
Nie koniecznie.Moja każda ciąża(były dwie) przebiegała inaczej.Mam syna i córkę,ale za to moja przyjaciółka każda ciąże tez miała inna a ma dwóch chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mam identycznie jak piszesz. Z córką miałam codzienne i całodzienne mdłosci i wymioty, zgagę od początku (przez wymioty), brak apetytu, pragnienia itp. ale czułam sie jakbym wazyła kilogram, taka lekka na duchu. Teraz tez jestem w ciązy (2 lata po pierwszej, początek wypada w tym samym okresie roku, z miesięcznym jedynie przesunięciem) i czuję sie inaczej, mdli ale nie aż tak by wymiotowac, jeść jem, ale tak naprawdę na nic nie mam ochoty, czuje sie ciagle zmeczona, przybita, zdołowana, mimo, ze nie jestem zostawiona sama sobie, mąz duzo pomaga, odciąza od wielu spraw. Nie wiem, moze to innyu poziom hormonów, a moze to ze to druga ciąza. Grom wie , jedne kobietki identcyznie przechodzą każdą ciążę, inne róznie i nie wydaje mi sie, ze to determinuej o płci. Ja jeszcze nie wiem co będzie, a moje przeczucia mogą byc mylne, ale wiele sie a to składa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja właśnie jestem w drugiej ciąży-27 tydz-i ma byc podobno chłopiec.dodam,ze juz drugi :) w pierwszej ciaży wymiotowałam jak kot...dosłownie....wszedzie i o każdej porze..to było tragiczne.nie sposób tego dobrze wspomina skoro musiałam wysiada z autobusu i szukac kąta,ze tak powiem..koszmar...ogólnie czułam się tak sobie,ale chyba gorzej psychicznie niż fizycznie.miałam akcje ze spaniem.. w tej ciaży czuje sie jak balon..nie wymiotowałam,chociaż był czas ,ze czułam się tak jakbym miała za chwile to zrobic.wymiotowałam raz ewidentnie ze swojej winy i głupoty - przez poł dnia zjadłam litr lodów:):).... czuje sie kiepsko psychicznie,ciągle płacze albo jeszcze inna cholera mnie pobiera...dodatkowo cierpie na mega bóle-mam rwe kulszowa.nie zycze nikomu...a piersi bolały mnie strasznie i to dosc długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu smoczka
Ja w pierwszej ciazy od poczatku wiedzialam ze jestem,siusialam co chwile i bolaly mnie piersi(nigdy wczesniej mnie nie bolaly,nawet przed okresem).Potem zaczelam wymiotowac i tak zlecialo 5 miesiecy(wymiotowalam od rana do wieczora)ogolnie mialam jadlowstret i do 5 miesiaca schudlam 5kg. Teraz w 2 ciazy czuje sie swietnie,apetyt dopisywal mi cala ciaze a mdlilo mnie niecale 2 tygodnie.Tyle ze koncowka juz mnie meczy.W pierwszej ciazy chyba nie bylam az tak obolala jak teraz na koniec.A moze nie pamietam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obecnie 33 tydzien 2giej ciazy, czuje sie inaczej, jem co innego i wszystko ogole jest inaczej a dobrze pamietam poprzednia ciaze bo to tylko rok temu, chcialabym zeby te oznaki swiadczyły o innej płci, miałam córke, chce miec synka:) pozdrawiam mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też juz zakladalam taki temat. U mnie druga ciąża to masakra. Oczywiscie swiadomie sie na nią decydowalam itd ale przedewszystkim dlatego ze w 1 ciąży czulam sie rewelacyjnie. Przytylam pare kg ogolnie mialam mnostwo energii dobry humor zero wymiotow duzo sily i zawsze ochote na seks a teraz - bóle glowy od rana do wieczora, do tego mdłosci + wymioty. Bole plecow wieczne zmęczenie i hustawki nastrojów:( Zupelnie inaczej wszystko wygląda. W dodatku brzuch mam znacznie wiekszy na tym etapie ciąży niz poprzednio , a do tego wszystkiego jeszcze gin mi powiedzial ze wiekszosc jego pacjentek gorzej znosi zarowno drugą ciąże jak i poród a ja myślałam ze bedzie tak samo . ale coz taki juz nasz urok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 1 ciazy czulam sie super. w 2 nie dosc ze nie czuje sie dobrze a wrecz momentami koszmarnie to jeszcze mam łobuziare malą w domku :D:D:D jednak nie ma to jak pierwsza ciąza :D z pespektywy czasu uwazam ze blizniaki powinny rodzic się cześciej :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewil
witam kobietki ja w 1ciazy (4lata temu )przytyłam 37 kg tak koszmar jadłam i spałam ,a zwłaszcza lody kilogramami poprostu przesadziłam z apetytem.dziś jestem w 34tc fakt nie jestem tak nerwowa jak przy pierwszej ,nie mam zachcianek i brzuch mam szpiczasty(ma byc synek)przy córce miałam jedną wielką oponę ale jest cos co mnie martwi moze pomozecie otóz odczuwam już bóle macicy i czesty ucisk na pęcherz oraz boli mnie szef po cesarce, strasznie sie boje ze wczesniej urodze ,niektóre kolezanki mnie strasza ze jak są bóle macicy to blisko porodu:( czy któras z was tak miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee taaammm
w pierwszej ciązy czułam się znakomicie :) w drugiej ciąży zdecydowanie gorzej ale nie wpłynęło to na płeć dzieci - mam dwie córeczki :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewil ---> o wczesniejszym porodzie poinformuje Cię lekarz, bo z badania wynika czy szyjka macicy juz Ci sie skróciła czy jeszcze dlugo, mnie przy 1szej ciazy troche bolał brzuch [mialam 5 tyg za szybko corke], ale wbijała mi nogi w pęcherz i w jajnika lewego , wyszla "sama" w nocy sie zaczęlo [bez problemow] wiec raczej tak chciala i tak mialo byc ale 2 tyg wczesniej bylam u lekarza, i ten powiedział tak : niech Paninigdzie nie wyjezdza, zapraszam na wizyte za 2 tyg , jesli pani zdazy:). i jego slowa sie potwierdzily dokladnie po 2 tyg bylam juz po porodzie_:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pierwsza ciąża 7 lat temu była ok,poza tym,że na podtrzymaniu to nie wymiotowałam,miałam zachcianki tylko na lody i fante w puszcze a przytyłam 12,5 kg.Druga kilkanaście miesiecy temu tez na podtrzymaniu ale ,wymioty,toczyłam sie jak cięzarówka,miałam dosyć mojej wagi(a przytyłam 14 kg) żarłam czekolade tabliczkami i......syn i córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewil----------------------> ps . rodzilam w 35 tygodniu juzbyl to wczesniak w ostatnim stadium czyli waga jego 2600 nie kwalifikowala sie juz na wczesniaka, ale 1 dobe byla w inkubatotze a dostala 7 pkt w skali Apgar, wiec nie martw sie za wczasu, nie szalej tylko z sexem a donosisz, a kolezanki niech cie nie straszą:). zawsze tak kurde jest ze sie stresa ma jakktos cos powie jakas znajoma:) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a to mnie pocieszyłyście... ja właśnie dowiedziałąm się dziś, ze jestem w drugiej ciąży... na razie nie jest źle, ale widzę, ze trzeba się nastawić na ciężką przeprawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderka - gratulacje :D:D:D:D nie martw sie moze Ty bedziesz tym wyjątkiem ktore przejdzie tą przeprawe bez szwanku :):):) daj znac koniecznie za kilka dni jak sie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderka to wielkie gratulacje :D:D a ja jeszcze chcialam dopisac ze za pierwszym razem mialąm ochote na kwasne potrawy i rybki mialam mdlosci ale nie wymiotowalam brzuch mialam inny niz teraz i mam córcie teraz jedzenie mi w sumie obojętna za to mam faze na wachanie gąbek, benzyny i rozpuszczalników ( oczywiscie nie wącham tych 2 ostatnich bo wiem ze to niezdrowe) brzuch mam taki dziwny jakby dziecko w poprzeg lezalo a podobno glówkowo ulozone od poczatku... i kreska brazowa mi sie zrobila od pępka pod biust :D:D:D nie wiem dl;aczego tak w 1 ciazy mialam normlanie od pepką na dól :D:D no i pepek mam na wierzchu troche a w 1 ciazy calkiem wklęsly :D I teraz podobno bedzie synuś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki... na razie czuję się nawet lepiej niż za pierwszym razem na tym etapie...ale zobaczymy jak się sytuacja rozwinie... zresztą mam teraz w pracy taki kocioł, że nawet czasu brak na doszukiwanie się dolegliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani a może ta kreska od pępka w dół została Ci po tamtej ciąży? więc siłą rzeczy teraz poszła w przeciwnym kierunku... :) p.s. moja od pępka w dół jeszcze całkiem nie zniknęła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu smoczka
Baderka->gratulacje;) Ja druga znosze duzo lepiej niz pierwsza.No moze na koncowce jestem juz bardziej zmeczona i obolala niz przy pierwszej ciazy ale poza tym cala ciaza ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przybywam :D:D:D nie zdziwiłabym sie wcale ostatnio mialąm przez kilka meisiecy przygody z samochodami wiec cos w tym moze byc :D:D:D ale co tam to dobry zawod :) :D a jesli chodzi o kreske to po pierwszej ciazy mi zniknęla bo byla bledziutka ledwo widoczna. nie mam wcale od pepka w dol mam tylko taką od pępka w góre :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewil
no byłam w zeszłym tygodniu na wizycie u gina(chodze do prywatnej kliniki )i powiedział mi tylko ze jak urodzę przed 37 tc to mnie nie przyjma i mósze iśc do panstwowego,ale nic nie powiedział ze konkretnie szykuje sie wczezsniejszy poród ,nie wiem moze pujsc do innego gina :(jestem załamana co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze zawód dobry a ile kasy na tym :):):) Mam jakies dziwne przeczucie ze urodzisz szybciej - nie wiem czemu ale tak mi sie wydaje jestem sklonna obstawic nawet termin na najbliższe 10 dni od dzis. Ah ta moja żyłka hazardzisty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewil
cesarka kosztuje 1700 zł ja zdecydowałam sie na prywatny ze wzgledu na koszmarny 1 poród w panstwowym (4lata temu)ledwo z córka uszłyśmy z życiem ,więc jak pomysle ze wczesniej zacznie się akcja ,i będe mósiała znów w panstwowym to chyba zawał mnie trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewil ja nie rozumiem dlaczego prywatnie nie mozesz rodzic przed 37 tyg? nie mają w tej klinice specjalnych sprzetów do wczesniaków? o co chodzi? przbywam powiem ci tak- są dwa terminy- pierwszy to 15 sierpnia. Dlaczego? a bo to swieto wiec nie bedzie persolnelu w spzitalu zostaną tylko niedobitki obrazone ze zamiast na dlugo weekend z rodziną wsadzili im dyzury :D:D:D a rodzacych bedzie pewnie zakichanie bo dzieci lubia takie nietypowe terminki :D:D no i prawie caly weekend spedze bez zadnego dobrego lekarza same łosie zostaną :D:D:D a po 3 to dlatego ze na 15 mam plany :D:D inne niż poród :D:D:D:D 2 termin to 26 sierpnia... nie wiem dlaczego... jakos tak obstawilismy z męzem :D:D:D i zobaczymy :D narazie czekam na tego 15 :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×