problem z zajściem w drugą ciążę

Wiem Iza że ścieżek rowerowych na tych naszych drogach jak na lekarstwo. Ale wystarczyłoby tylko, żeby kobiecina przestrzegała przepisów drogowych, a nikt nie miałby do niej pretensji. Sama się prosi o nieszczęście a wiadomo taki upadek z rowu może nawet zakończyć się śmiercią, to nie żarty. Wjeżdża prosto pod koła nawet nie patrząc, nie obowiązują ją znaki drogowe, wymusza pierwszeństwo i tragedia gotowa. A potem tylko niepotrzebne nerwy dla kierowców i stres i wyrzuty sumienia do końca życia.

miało być "z roweru" a nie "z rowu". Ech, chyba jestem dziś jakaś upierdliwa :(

Evika poprostu masz dzisiaj gorszy dzień ...kochana już niedługo i bedziesz tuliła swojego synka :) Evika rodzisz naturalnie?

Tak Iza, rodzę naturalnie, siłami natury i bez żadnego znieczulenia, bo w mojej miejscowości nie ma nawet takiej możliwości. Denerwuję się bardzo,bo wiem przecież co to za ból i w ogóle. Chyba wolałabym iść na żywioł pierwszy raz i nie wiedzieć jak to jest. Boję się okropnie, córcię rodziłam 12 godzin. Stresuję się coraz bardziej :(

Moja koleżanka z pracy urodziła dzisiaj w nocy synka - miała termin na 01.05 - wszystko ok. maly 3,5 kg :)

Evika teraz będzie łatwiej zobaczysz :)

Cześć dziewczyny:) Jestem dzisiaj i sie odzywam. Nie mogłam wcześniej. Wyglada jakbym Was zaniedbała, ale to nie prawda cały czas czytałam. Tak szybko zleciał mi czas od majowego weekendu. Najpierw goście , poźniej wazane sprawy . Gdzieś w miedzyczasie zle sie czułam i tak zleciało. Wybaczcie... Dziękuję za troskę. Iza czuję sie dobrze no moze jak kobita w 9 miesiacu ciązy. Cięzko mi juz chodzic. Spacery robie krótkie, bo szybko sie męcze , duzo śpie ( jeszcze mogę) i generalnie wyczekuję porodu. Wczoraj miałam przestac brac tabletki, ale lekarz stwierdził ze jeszcze przez weekend mam wziasc a poźniej juz czekac. Mysle ze tej substancji pewnie jeszce w sobie bede miec wiec od razu moze mnie nie złapie. Ostatecznie 19.05 mam sie zgłosic do gina i wtedy podziałamy jakbym nie urodziła wczesniej. W zasadzie jestem gotowa. Ale małego cykroka mam przyznaje. Evika wiesz ja sie zachowuje ostatnio jak zołza, rycze po wszystkich jestem strasznie nerwowa. Mysle ze to stres tez przed czekajacym nas porodem. Gdzies w podswiadomości myslimy o tym i tyle. Ostatnio przepraszałam mojego męza i córcie ze taka zmora ze mnie bo juz widziałąm ze przesadzam. Poszłam sie wyspowiadac i widze ze jest lepiej uspokoiłam sie. Wierze ze bedzie dobrze:) Całuje Evika Pozdrawiam reszte dziewczynek Ide spisac namiary na NK od Was i zjem śniadanko:)

Rany ....ale mój misiu dzisiaj kopię ...nawet nie mogę się pochylić ...może to pełnia tak na niego działa że od rana rozrabia :) Wiecie to takie cudne uczucie, że kocha sie kogoś kogo się nie widziało..mój synek :)

Kisa fajnie, że się odezwałaś...pisz do nas częściej jak możesz bo my z niecierpliwością czekamy na informację...o pierwszym dzieciątku z naszego topiku...ciekawe a może jednak z Eviką razem urodzicie :)

Iza mysle ze mnie przytrzymia tabletki. Mozliwe ze Evika bedzie pierwsza. Zreszta nie ma znaczenia. Zyczę sobie dla nas obu łatwych szybkich i szczesliwych porodów. A Twój Maluszek musi dac znac o sobie , ale fajosko. Moja sie tak przeciąga bo miejsca juz nie ma pewnie i tylko widze albo łokiec wystawi , albo pupke wypnie i przebiera nogami:D

Witaj Kisa! Fajnie że się odezwałaś. Ależ mi ulżyło, że to nie tylko ja zachowuję się jak jakaś niewyżyta złośnica :( A dzisiaj to już w ogóle mam chyba jakiś wewnętrzny kryzys. Aż się boję iść po południu do ginekologa bo jak zmierzy mi ciśnienie to jeszcze gotowy mnie do szpitala położyć :( przez te moje dzisiejsze nerwy :(

Hmmm słodkie te nasze maleństwa....niezapomniane chwilę....

Evika myślę że ciśnienie Ci spadnie do wieczora....spokojnie kochana...

Evika spokojnie . POiwedz sobie ze taki dzien i już. MYśl o cyzmśmiły , spokojnie sobie pracuj. Moze dzisija podaruj sobie Colę :P zeby Ci tez kofeinka cisnienia nie podniosła i do wieczora bedzie dobrze. Evika moze po pracy jakis mały zakup dla siebie zrób, jakis kosmetych poporodowy; ujędrnijacy czy cos w tym stylu. No cos co bedziesz mogła przy karmieniu uzywac. Poprawi humor na pewno:) Ja juz wyczekuje kuriera , bo ma przywieźc fotelik samochodowy k dla dzidzi i juz sie cieszę :D

Oj kobietki, jesteście kochane :) Co ja bym bez Was zrobiła :) Kisa jak u Ciebie powiedz? Będziesz rodziła naturalnie? Spakowana jesteś do szpitala? Dla maleństwa wszystko gotowe?

Tak Evika, wszystko juz mam. Pokoik przygotowany dla Maluszka ja tez gotowa. No wiadomo psychicznie i tak nastawiam sie ze bedzie bardzo bolało ale jakos licze pocichutku ze moze szybciej to pojdzie tym razem.... Troche sie boje , ale chyba kazda z nas. Tak bede rodzic naturalnie i tez bez znieczulenia. No chyba ze bede jakies wskazania do CC , ale narazie takich nie ma i szczerze wole rodzic SN. I w ogóle ufam ze wszystko bedzie dobrze. Popatrz jak nam to zleciało Evika nie? Niedawno robiłysmy test. Szok. Czas pędzi...

Rzeczywiście kisa, szok, ten czas tak zleciał jak nie wiem co. Ja też po cichu liczę na to, że tym razem będzie lżej. Powiedz obniżył Ci się już brzuszek? Masz jakieś objawy wskazujące że poród już niedługo?

Wiesz IZa ja jak tak sobie pomyślę, że za kilka tygodniu nie będę już czuła tych ruchów synka w brzuszku to robi mi się tak jakoś smutno. Z jednej strony fajnie że Ty jeszcze 3 miesiące będziesz miała i czuła swoje maleństwo ale z drugiej strony chcę w końcu już urodzić :)

Evika no czasem łapia mnie jakies skurcze ze 3 pod rzad poźniej wszystko sie wycisza, brzuch mi twardnieje mimo brania tabletek , wiec sie zastanawiam co by było gdybym ich nie brała. Brzuch mi sie podobno lekko obnizył, ale uroda moja taka ze chyba nie bardzo mam co liczyc na obnizenie , bo w pierwszej ciązy wogóle mi nie opadł. Dla mnie oznaka juz jest to ze szyjka skrocona była juz miesiac temu wiec jest juz lepiej niz w pierwszej ciazy. Wtedy zero rozwarcia , zero skróconej szyjki. Powinno teraz jakos pojść....

Czesc kobitki:) Ale miło poczytac jak sie na porodowkę wybieracie:D:D A po urodzeniu tez bedziecie nas tu wspierac:)? mam cichą nadzieje ze tak bedzie..:D Evika- taki dzien,nie ma sie co martwic nerwowym zachowaniem, rzuc jakims starym talerzem o ściane i od razu lepiej sie poczujesz;);) A u mnie 27dc i szykuje sie @.Sluz coraz ciemniejszy, mdłosci poszły sobie,pewnie te mdłosci i odbijania to u mnie wynik działania hormonow ,ktore teraz przed @ sobie juz opadają.Juz nawet tempki nie mierzyłam bo chciałam sie wreszice wyspac;) Od 3 dni spac od 5 nie mogłam bo mnie tempka stresowała. Mały jest szczesliwy,ma swego ulubionego,wymarzonego kociaczka i chodzi za nim jak cien:) Kociaczek za poł godz bedzie na nk to jak chcecie to zapraszam na oglądanie naszego cudenka:):D

Pola- kochana ja Was nie opuszczę choćby nie wiem co :) Chyba że same mnie z tąd siłą wykopiecie :) Wiesz z tym talerzem to może być problem, bo jestem w pracy :) Ale obok mnie stoi taka duża doniczka z kwiatkiem, który mnie czasem doprowadza do szału bo jest tak duży, że się przewala mi na okno z doniczką, więc może...... :) Pola szkoda że tempki nie zmierzyłaś dziś, kto wie... może jednak..... jest jeszcze bardzo wysoko...... Ja oczywiście polecę oglądać kociaczka na NK bo uwielbiam malutkie kociaczki :) Kisa - ja idę dziś do gina i mam nadzieję że coś mi powie odnośnie szyjki, że może tam coś jednak się skraca albo cokolwiek wskazuje na jakieś postępy..... :)

Pola chętnie zobaczę ...małe kocięta są takie śliczne... Evika hmm talerz to lepszy pomysł...kwiatka szkoda ;)

dziewczyny nk sie nie otwiera-sprobuje pozniej bo musze do szkoly skoczyc:)

Hej pitusie :) Ja dzisiaj padnieta po mimoze obudziłam sie o 8, to obruciłam sie na boczek i spac poszłam wstałam o 9.30 temp zmierzyłam jest 36.6 elektronicznym , brzucho pobolewa , i lada moment bedzie @ bo dzisiaj mnie powinna nawiedzic ( pewnie nocką) wczoraj juz bylo leciuteńkie plamionko na wkładce. EVIKAKISA- kochane ze złoscią i tak wam do twarzy :) EVIKA- napisz koniecznie jak u gina:) I spokojnie mnie tez wkurzaja takie baby co przepisów nie znaja , albo tacy co to scieszka rowerowa obok , a on centralnie srodeczkiem chodnika jedzie :o jak to mówia są stołki i taborety...... a a jak to możliwe że znieczulenia nie dają ....to jakiś szok.... KISA- super że sie odezwałaś i że wszystko ok bo już się martwiłam o ciebie kotku:) POLA- @ NIEBĘDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czekam na kociaka na nk :) IZA- ty chyba pod serduchem piłkarza masz:) MAGDALENKA- co tam dzisiaj jak tempka??? BIGMAM- - halo, halo, co u pani ????

Witaj mAAm, widzisz sama XXI wiek i trzeba rodzić bez znieczulenia. Co za Państwo i polityka :( Prywatną klinikę mam 100 km dalej i trzeba wydać na poród ze znieczuleniem 1500 zł. Jak dla mnie to dużo kasy i szkoda mi by były wydać ją tak na kilka godzin :( Niestety muszę się męczyć i już zaczynam się bać. mAAm jeszcze @ nie ma więc nie martw się :)

EVIKA- no nie ma @ ale wiem że bedzie a jak pisałam wamwczoraj nawet się nie martwie że @ bedzie bo i tak myslłam tylko o tej cyto :) A z tym znieczuleniem to szok przeciesz teraz wszedzie powinno byc :O Ja rodziłam 10 lat temu i tez było :o normalnie kochana powinnaś to zgłosic do fundacji rodzic po ludzku :O Ja do Bozi się pomodle co bys szybciorkiem i bezbolesnie urodziła a tepka mi wzrosła o 1 stopień hihihih:) ale była mierzona po dostpianiu póltorej h więc miała prawo skoczyc no i sluz juz jest:)

mAAm kochana podobno wszędzie brakuje anestezjologów i dlatego w niektórych szpitalach znieczuleń na życzenie nie ma. Dziękuję, że pomodlisz się o mój szybki i bezbolesny poród, mam nadzieję, że Boziulka wysłucha.

Evika wszystkie bedziemy trzymac kciuki i wszystko pójdzie szybko i łatwo :)

czesc kobitki dopiero teraz na chwile usiadłambo dzisiaj mam duzo pracy i odezwe sie wieczorkiem wzielam od mojej siostry z pracy kiecki do szycia i musze do jutra uszyc 30 nsztuk ,a nie szylam rok wiec taka przerwa nie wiem jak podolam u mnie dzisiaj tempka wzrosła 36.9 wieczorkiem dopiero poczytam co napisalyscie :)

Magda przyjemnej pracy ....kurczę 30 szt.