problem z zajściem w drugą ciążę

Z całego topiku to tylko ja będe miała przyjemność siedzenia w domu z dzieckiem. Tylko wy przynajmniej zarobicie a ja nie.I to i to ma swe zalety i wady ale co zrobić. Całuski dla WAs kochaniutkie.

maam ty tam na ósemkę nie zwalaj pewno iskry się sypią. Kup w aptece żel na dziąsła, jest taki jak zęby rosną może pomoże.

nuska ja juz sprawdziłam super ze ci sie udało to !!!!!! buziolencje:):):)

Halo halo - kawą częstuje lub herbatką - co tam lubicie :-) Jutro u nas wielki dzień - mamy bal w przedszkolu! A tymczasem spadam po jakąś smaczną słodką bułę... wstawać!

Hej kobitki :) Ja wczoraj zdychałam cały dzień ale dzisiaj stwierdziłam z ejuz w połowie ją widac mam nadzieje ż edruga połówka nie bedzie tak bolała jak bedzie wyłazić :) Wczoraj normalnie spałam cały dzień ... Teraz kobitki muszę do sklepu leciec bo lodówka puchami swieci, a młody ma jeszcze dzisiaj zajecia po szkole no i do ginki muszę leciec po luteine bo bede miała za mało a ona na dwa tygodnie na urlopik smiga :O Co do iskier to wczoraj nie miałam na to siły :( NUSKA- już widziałam :) co do męża to nie znam się na tym więc nie pomogę :O KISA- buziaki dla dziewczynek KROPKA- ja mocno wierze ze bedzie z tatą dobrze duzo ,duzo dla niego:) Co do dydolka to tak jak juz pisałam mój ssał pół roku i sam go wywalił i było po dydolku :) ale i dzieckiem był takim że jadł spał itd. wiec pewnie drugie da mi popalic bo tak mówią że jak pierwsze spokojne to drugie nadrabia hihihi:D MADZIOREK- Ja tez trzymam kciuki za wizyte u androloga :) POLA- jak staranka kotek ? mam nadzieję ż ew toku :D Trzymam kciuki :) NIKE_M- co do pytanka to ja jestem dekoratorem :) i dużo zdrówka dla twoich chorowitków życzę EVIKA- jak po szczepieniu Bartusia ?? Pewnie był, dzielny nasz kawaler cudny:) JULY- ciesze się że z mama juz lepiej :) co do złobka to ja bym w zyciu nie oddała jakos nie mam zaufania do takiej placówki :O bo tyle się słyszy do około :O Ale rozumie ż eniektóre kobiety nie maja wyjscia :O IZA- Numer z smoczkiem pierwsza klasa :D A co do tego że więcej cierpliwosci masz do Norberta to tak mówia ze przy drugim jest więcej bo już jestesmy przygotowane na nie przespane noce :) IDI1313- oj bardzo dawno cie nie było :) witaj :) I trzymam kciuki za staranka :D Przykro mi z powodu tesciowej :( I pisz czesciej do nas :) OKi uciekam po papu

Witam kochane :) Evika dziękuje za pamiętnik - przecudny :) nike - dużo zdrówka dla Twoich facetów :) idi- ogromnie mi przykro... nuśka -masz rację coś za coś...ale jeszcze z tak pół roku posiedziałabym z moim misiem... july- jest już strój na bal ? maam - ty kochana nie wymiguj się tylko działaj :) Kochane tak zachwalałam swoją pracę a zabrali wszystkim gł księgowym w oddziałach premię ....wrrrrrrrrrrrrrrrrrr brrrrrrrrrrrrr świnie :( na znak protestu siedzę dzisiaj w internecie i nic nie robię :)

Cze ja normalnie mam doła a buuuuuuuuuu. Wypłaty dalej nie ma to już 6 dzień spóźnienia.Wczoraj było jakieś zebranie gdzie gościu twierdził ze jak dostanie pieniądze to da ale nie wiadomo kiedy. Koszmar zapasy się kończą.Kasa też. Nie nawidzę pożyczać. Co to będzie.

witajcie dziewczynki, ojej, nuska, strasznie ci współczuję sytuacji. mam nadzieję że jednak się to wszystko wyklaruje! co za chamstwo. jego pip... obowiązkiem jest dać ludziom wypłatę bo im się należy! ale mnie wk... coś takiego. da kiedy będzie miał.... ech... ludzie i ich potrzeby jak zwykle na szarym końcu. to se pogadałam... mAAm - oj, życzę ci z całego serca żeby już te ósemki wyszły do końca bezboleśnie! iza - no nie dziwię Ci się, wcale. wszędzie jakieś cięcia! i super, że to nie nowotwór u taty. a co do cieprliwości to sama jestem w szoku bo u mnie niby tylko 4 lata różnicy ale też mam o wiele większą cierpliwośc do małego i jakoś tak bardziej go rozumiem niż było ze starszym... july - u nas do żłobka nie ma szans ponoć, pierwszego synka chciałam posłać (ze względu na choroby nie udało się) i drugiego też chyba poślę, chociaż mam mieszane uczucia... ale tłok ponoć teraz w żłobkach taki że chyba i tak się nie da... na szczęście nasze przedszkole przyjmuje dzieci od 2. roku życia, zmieniają pieluchy, karmią i naprawdę zajmują się dziećmi, dzieci te panie uwielbiają więc raczej o tym myslę. no a przez te 1,5 roku chyba nas czeka opiekunka... Eviczko - jak szczepienie? udało się wszystko? nike - coś mi sie wydaje że te mdłości to nie od tych saszetek, hahaha :-D

To ja juz obiadek mam podpichcony :) dzisiaj pomidorowa pieczone żeberka ryz i sałateczka :) Do ginki dzwoniłam i jutro po recepte wpadam :) szkoda tylko że w tym miesiacu mnie nie podgladnie na usg bo akuracik jej nie będzie no chyba że by jakos jutro dało rade ale pewnie masa kobitek bedzie do nie :( wiec bedziemy strzelac w ciemno :) mam nadzieje że nie slepakami i że wkońcu jakis jeden nieboraczek trafi tam gdzie powinien :D i bedzie cud :D NUSKA- kuźwa ale chuj z tego szefa normalnie na taczki go powini wziąść albo sądem jakims postraszyć :O strasznie mi Was szkoda :( IZA- o tak leniuchuj i po necie myszkuj :) a jeszcze lepiej jak zrobisz to z nami :D KROPKA- ja na razie to tylko jedna idzie :( aż boję sie pomyśleć co to dalej będzie :( kotek a jak pierworodny lepiej po tym sanatorium bo nic ostatnio nie klikałaś ??

Kochaniutkie. Mamusie które maja dzieci do roku. Jeżeli wasz mąż pracuje na umowę prace i zakład jest feer wobec praw pracowniczych.To każdemu takiemu tatusiowi do roku życia dziecka przysługuje urlop tacierzyński. Musi trwać nie przerwalnie tydzień. Czyli taki bonus do urlopu. Składa się go 7 dni przed rozpoczęciem. Wiem od mojej kadrowej tylko mój się nie załapał bo musiałby wniosek złożyć w piątek. A podobno wypłata poszła na konto.Czekam nie cierpliwie.

Witaj maam

Kochane pózniej Was poczytam,wpadłam tylko na sekundkę się przywitać, bo mimo, iż dziś jestem na wolnym, to oczywiście Prezes wydzwania i każe przyjechać na chwilę do firmy :( Ale jestem wściekła, wic cholender musze jechać zaraz :( No bo przeciez firma sie cholender zawali jak tej sprawy nie zalatwi no jutro gdy bede w pracy!!!!!!!!!!!1 Oni juz sie poprzyzwyczajali normalnie ze jestem na każde zawołanie. Ech, jaka jestem wściekła, a szykuje sie jeszcze do tego burzliwa dyskusja. Wrrr! Potem kochane Was poczytam. A pozniej kurs do wieczora, ech..... A wieczorem córci choinka w szkole i pewnie padne spac jak nieżywa. Bartunio zniósł dzielnie szczepienie, choć płakał najgłośniej jak tylko potrafił, ale tylko przez chwile :) Wpadnę poźniej kochane, poczytam Was i kliknę, musze lecieć pa pa

Od poniedziałku zaczynają się nam ferie. Ja mojemu robię labę już od jutra wiem że nie powinnam ale same posłuchajcie... Jego pani jest na zwolnieniu lekarskim i tak te dzieciaki dają pod różne zastępstwa. Odbiera je sprzątaczka także nawet nie wiemy z kim w danym dniu mają zajęcia. Wczoraj jedna przeszła samą siebie, jest to pani z przeciwnej grupy rannej.Wydzierała się po dzieciakach że maja być cicho bo ona jest w pracy od 8 rano i jeszcze z nimi musi siedzieć do 17. Musi???Przecież to jej praca za darmo nie robi.Ja rozumiem że mogła być zmęczona, ale takimi tekstami do do dyrektora a nie do dzieci. Mojego to pół godz. przekonuje że do zerówki iśc trzeba bo nie chce. Twierdzi ze ta pani jest głupia...... Do tego nie ma Pani i te zastępczynie szczerze to zlewają co się dzieje na zajęciach. Od syna dowiedziałam się jak to od dwóch dni maja z chłopakami ubaw bo jedna dziewczynka nie dokładnie spodnie ubiera i jej tyłek widać a oni maja polewkę. Kurcze to co ta pani robi nie widzi. Oczywiście mały miał wykład na ten temat : -a co ty gołej dupy nie widziałeś? -widziałem -przecież to nic śmiesznego każdy ma tyłek.. -nooooooooo -nie wolno się z nikogo śmiać -dobrze Dlatego jak tak ma być do końca tygodnia to już wolę żeby w domu siedział.

NUSKA- witaj :) szkoda że się z urlopikiem nie udało :O no i trzymam kciuki za kaskę :) ostatnie ksiegowanie w banku jest o 16.00 więc po 18 .00 najpóxniej kaske poinniscie mies na kącie :) oczywiście jesli ja wysłali a trzymam kciuki by tak było :) EVIKA- ty jak masz wolene to normalnie tel z pracy nie odbieraj :) Albo trzeba było mu walnąc ze w innym miescie jestes :) A już wogle to powinien dzi dzień wolny oddac skoro i tak cie do pracy ciągnie :O Dziewczynki uciekam po młodego

Czesc paniusie;) JA walnęłam sie na wyrko po intensywnym dniu;) U nas pogoda troszke mrozna,snieg nie pada,było przyjemnie i słyszałam cudny spiew ptakow jak szłam na zakupy i wiecie co?? o wiosnie pomyslałam:) przez moment,przez te ptaszki poczułam ją:D kropeczko-mam nadzieje ze tato dobrze się czuje..i że naswietlania mu pomogą. Trzeba miec nadzieje i byc dobrej mysli. Trzymam mocno za was kciuki. Iza- całe szczescie ze to nie rak, ale postrasz go,moze rzuci palenie.Rozedma to bardzo ciężka i niebezpieczna choroba.Jesli bedzie dalej tak kopcił to choroba bedzie postepowac a jego życie zamieni sie w piekło. Sory ze tak pisze,ale to prawda i trzeba palaczowi mowic prawde. Wiem ze można mowic,straszyc a oni dalej palą...ech..(moj tez pali:( Evika- dobrze,że mały zaszczepiony:) zuch chłopak.Ech,Bartusie to fajne chłopaki,wiem cos o tym:D mAAm ma racje-powinnas sciemnic szefa ze jestes na wyjezdzie albo nie odbierac:) nuska- całe szczescie,że wypłata wreszcie bedzie, wspołczuje wam całej tej ciezkiej sytuacji i podziwiam ze zachowujesz w tym tyle spokoju bo ja nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobiła..Będzie dobrze:) july- szampańskiej zabawy na balu:D A żłobek? Ja uwazam,że jak trzeba to trzeba.To nic złego.Złobki są teraz na tak wysokim poziomie,że nie ma sie czego bac:) A zawsze mozna sprawdzic wczesniej żłobek,podpytac ludzi,mamy:) mAAm- zostawiłam sobie ciebie na deser:D bo my teraz razem staraczki swieżo po @:) U mnie 12 dc. Owu miałam raczej wczoraj wieczorem bo bolał mnie lewy jajnik i potem całe pobbrzusze. Ale staranek wczoraj nie było:( były w niedziele wieczorem, w poniedziałek bylismy padnieci wiec poszlismy grzecznie spac ,wczoraj byli jego koledzy i grali w piłe na PS i pili i dopiero dzis w przerwie w pracy chłopa bałamuciłam.Wiec szanse są ale gdybysmy w pon,czy wtorek podziałali to byłyby większe:( zła jestem. A wy mAAm jak tam,zaczeliscie?? osemka ci juz nie dokucza?? madziorek nike_m A i jeszcze,ziołka dzis przyszły:) piłam dzis pierwszy raz i są ochydne,nie wiem ile na nich wytrzymam:);)

witam jeszcze was nieczytałam ale mam pytanko do poli odebrałam wyniki badan mojego slubnego i niekture ma podniesione RBC-erytrocyty ma 5,6 norma od 4 do 5,5 MPV-śr.obietości płytki ma 11,6 norma od 6,5 do 11 Eo% ma 4,7 norma 2 do 4 Baso% ma 5 norma 0 do 1 to ma najbardziej podniesione mocz ciezar własciwy ma 1025 norma 1016 do 1022 nabłonki płaskie pojedyncze w preparacie leukocyty 0-2 w polu widzenia była bym wdzieczna u mnie dobrze teraz musze was poczytac

Witajcie w końcu jestem:) Ledwo żywa ale jestem:) aneta310 - wedlug mnie to wyniki Twojego M są całkiem prawidłowe i takie niewielkie odchylenia tak naprawdę nic nie znaczą. Ale lepiej, aby zobaczył wyniki lekarz, ponieważ mogę się mylić. Kropeczko - mam nadzieję, że W końcu Twój tatuś zacznie zdrowieć i że te prześwietlenia dadzą efekt. Musisz kochana w to wierzyć i mieć nadzieję:) Musi być dobrze, po prostu musi!!!!! Iza - posłuchaj Poli, Rozedma to niebezpieczna choroba. Nuska -trzymaj się, brak gotówki może okropnie dokuczać i wszystko psuć. Może Twój mąż szybko znajdzie pracę,musi szukać po prostu! Wiem, łatwo mówić, ale niestety w naszym Państwie nie ma co liczyć na pomoc :( Nuska to prawda z tym urlopem tacierzyńskim, mój mężuś też się wybiera:) mAAm -wiem jak to jest jak rosną ósemki, ja ratowałam się lekami przeciwbólowymi, ale ostatnio ósemka rosla mi, gdy byłam w ciąży z Bartuniem i wtedy tylko żel na ząbkowanie :) Jakoś przezyłam :) Trzymaj się:)

no i nawet nowa stronka mi się trafiła :)

Witajcie! Sama się wieczorem żegnam i rano sama się witam :) No dobra, zapraszam na kawkę:) Wstawajcie już:) U mnie praca wre na całego a Wy gdzie się podziewacie?????

Evika dzięki za kawkę - już lecę...i zaraz poczytam co tam u Was od wczoraj słychać :)

Dzien dobry:) i ja jestem, kawke z wami chętnie piję:)Dzis siedzę w pracy,a wczoraj juz przed 22 bylismy w lóżku,jacys jestesmy ostatnio zmęczeni.. aneta- te wyniki są ok,rozmaz pokazał podniesione bazofile ale jesli on ma jakies objawy infekcji to moznaby dorobic OB czy CRP,leukocyty w normie? ciężar wł moczu podwyzszony bez innych zmian w moczu tez nic nie znaczy.Leukocyty ok w moczu. Od dzis wieczorkiem mam 11 dni wolnego.Ale sie cieszę:)!

Witam kochane.... Wiem, że rozedma to cieżka choroba ale cieszymy się że nie ma zmian nowotworowych a o rzuceniu palenia przez tatę ...nie ma szans trzeba chcieć. Ja bardzo się cieszę, że mój maż rzucił palenie ...już 6 lat nie pali a palił też nawet i 2 paczki dziennie . Kochane Norbert szalej nadal- dzisiaj od 3 nie spał...już nie wiem czy ząbki się wybijają ...czy zmiany (niania) ...w dzień przekochany bawi się , śmieję a w nocy ma oczka zamknietę i płaczę jak wezmę go na ręcę chwilkę się uspokaja, brzuszek go nie boli ...hmmmm może smoczka na uspokojenie kupić ale myślę że nie bedzie chciał... No nic trzeba wypić z 3 kawy i czekać do soboty żeby się wyspać :)

ja tez sie z wami witam i dziekuje za kawke pyszna :):):):)

No i ja się witam :D:D Kochane moje wczoraj juz nie klikałam bo jak młody wpadł ze szkoły to tylko zjadł i na zajęcia lecielismy po zajeciach kupa lekcji i nauka bo właśnie teraz pisze dużą klasówkę z przyrody ( od początku roku ) jeszcze wczoraj wypracowanie pisał :o aż mi go żal było bo dopiero o 22.45 skończył i padł na wyrko jak betka spac :o Normalnie kochane 4 klasa to jakas katorga takie partie materjału że szok :o więc wczoraj nie miałam jak kliknac na wet ani was poczytac bo padłam i też zasnełam :O EVIKA- cieszę się z ez Bartunia taki dzielny facecik :D z reszta nigdy w to nie watpiłam :) bo śliczny z niego mężczyzna :D IZA- może faktycznie norbiemu zebolki juz idą :D MADZIOREK- a ty co kochana tak mało klikasz ??Chłop w Warszawie a ty tak tylko jednym zdaniem :( POLA - oj ty moja kochana staraczko ja juz kciukasy zaciskam :D U mnie dzisiaj 7 dc :) nie stety usg w tym miesiącu nie mam ale w listopadzie był juz duzy pecherzyk w tym dniu który pękniety był w 11dc wiec u mnie te dni to tak 10-11 dc chyba :) dzisiaj lece do ginki po luteine bo na urlop mi ucieka na 2 tyg. a ja mam jeszcze troche niski progesteron i z tąd ta zwiekszona dawka luteiny ale czy to cos da to juz troszke wątpię :O więc u mnie kochana pracowity wekenndzik się szykuje hihii:D no ale jak będzie to wiadomo ...może uda nam się kochana i zawładniemy Listopadem ;) KROPKA- czekam na wieści ja starszy syncio :) i zdróweczka dla taty JULY- oj :) dzieki kochana z boską kawcię ('''''')o potrzebna mi dzisiaj była :D NUSKA- co tam u was mam nadzieje że juz pęsyjka na konto wam trafiła :) ANETKA- a jak ty się czujesz???? MULAN- łobuzico ty mi zdjatek na Nk nie wstawiaj tylko klikaj do nas :D KISA- halo,halo czy nas pani jeszcze pamieta ???

Witam!!! Evika gratuluje stronki. Normalnie ale tempo sobie narzuciłaś.Zwolnij kochana ;))) Pola u Ciebie to prawie jak feriie 11 dni laby. Nic tylko odpoczywać. ;))) Iza moja mała też daje w tyłeczek he he. Po kąpieli śpi.Chodzę późno spać koło 24 i ona wtedy się budzi na jedzenie.Dzisiaj sobie przespała i karmiłam ją dopiero o 2 w nocy.Wtedy też ma najlepszy czas na bawienie a mi się chce spać. Potem wstaje o 5 razem z budzikiem mojego i też do 6 życzy sobie zabaw. I takie. Maam ja na razie na etapie zerówki ale wczoraj rozwiązywałam jakiś test gimnazjalny na necie.Szczerze, zwątpiłam jakieś czary mary. Ja w szkole to owszem były też zadania gramatyczne itp ale głównie pisało się opowiadania. A to że Twój syn tyle czasu poświęca nauce szok!!!To kiedy on ma czas na zabawę itp. Wyścig szczurów normalnie.

NUSKA- :o własnie na zabawe wogle czasu nie ma no chyba ze z pół godz po lekcjach a tak to wekendziki zostaja choć zazwyczaj tez coś trzeba zrobić :O generalnie jak odrabia lekcje to nie bardzo jest czas by uczył sie na biezaco ze dzisiaj historia było to juz tematu sie uczy bo tyle zadają :o wyścig szczórów jest straszny :( Co do Doni to kotek w ciazy byłaś nocnym markiem to teraz Donia tez hiii:D rozrywkowa kobitka z niej rośnie :D

Wypłatka wpłynęła wczoraj.... co za radość!!!! Zrobiłam wczoraj moim chłopakom chińskie danie. Ryż z kawałkami kurczaka z porem w sosie słodko kwaśnym + sałatka z kapusty pekińskiej. Tak się starałam że przesadziłam z chili. Ogień w gębie. Dawid zjadł tylko kawałek, mąż dzielnie zajadał twierdząc ze nawet dobre że z sałatką da się zjeść.W efekcie cała miska sałatki znikła. Już mi go potem żal było i reszta dania w WC wylądowała. Nawet dla psa się nie nadawało he he. Taka ze mnie kuchareczka.

Chyba przejdę na rozumowanie naszej babci. Tzn. gotowanie jest głupie dużo roboty garnki do mycia zostają zjedzą w 15 min. a potem i tak wysrają..... Maam mnie pewno też to czeka.A co z dzieciakami które mają problemy z nauką bo na pewno są takie.Pewnie zakuwają nawet w sobotę i niedziele.

NUSKA- oj zakówają i w sobotę :( mój tez orłem nie jest jest raczej 4-3 i ma dyslekcję więc czasem też juz nie wyrabia , albo poprostu jest tak zmęczony że do głowy juz nic mu nie wchodzi :o i tak samo z religią :o na dzisiaj miał 8 modlitw Wierze w Boga, 7 przykazań miłości , wiary itd i ma test że siostra mówi 7 z wierzę w boga 5 z ......itd jak dla mnie to obłed :O A co do chili to mój mąż robił ostatnio salsę i też djabelna była :D