Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

NUSKA- supre że już lepiej się czujesz :) u mnie tak szybko poprawy nie było bo zorientowali się dopiero 2 tyg po czasie :( a ile nocy nie przespanych miałm i dni moich w bólu to moje :o ale super że już ok ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July no niestety teraz nie ma co liczyć na szybkie dostanie sie do niektórych lekarzy. Ja w listopadzie dostałam skierowanie do poradni alergologicznej dla dzieci. Dzwonie umawiam się na termin , a tam ze dopiero zapisy pierwszego grudnia. To dzwonie dzisiaj rano o ósmej a tam termin mam dopiero na 7 lutego. Mówię że przecież mi pani mówiła że dziś jak zadzwonię to się na styczeń dostanę , a ta mi ze ludzie od siódmej dzwonią .... No teraz jestem w takiej próżni , bo laryngolog czeka na wynik testów i koło się zamyka pozostaje czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam ja Cię rozumiem tez miałam takie niespodzianki nieprzyjemne. Co najdziwniejsze co miesiąc cykl mi się skraca z 36 mam już co 26 i obfity przez 5 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam przekichane miałaś , ja myślałam ze po jednym dniu umrę a ty tyle czasu jeszcze nie leczona na to co trzeba ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Nuska - ja miałam podobny problem jak Ty. Dokładnie 2 miesiące temu. Przeczytaj. Miałam dzwonić o 7.00 rano by umówić Bartusia do alergologa (tylko po to aby dostać zaświadczenie, że mały dalej może mieć przepisywany na receptę Nutramigen). Pomijam to, że nie jest alergikiem i moje wizyty co 3 miesiące blokują inne dzieci - alergiczne które własnie potrzebują pilnej konsultacji.... No więc wracm do tematu. dzwonię do przychodni a tam mi mówią że mam zadzwonić za 2 tygodnie o 7.00 rano i wtedy będą zapisy na wizytę za dwa miesiące. Więc ja w omówionym terminie dzwonię od 7.00 rano gdy tylko otworzyli przychodnię. oczywiście telefon bez przerwy zajęty. Około 8.00 udało mi się połączyć z tą przychodnią i pielęgniarka do mnie na dzień dobry z mordą że zapisy są od 7.00 a o 8.00 to już nie ma miejsc, że co ja sobie wyobrażam, ze o tej porze, to ona karze mi zadzwonić za kolejny miesiąc i umówić się na wizytę za dwa miesiące. Potem dalej do mnie z gębą, że ludzie stoją pod przychodnią od 4..00 rano w kolejce by się zapisać, a ja tu o 8.00 i chcę się zapisac. Więc ja jej tłumacze, że dzwoniłam od 7.00 ale było cały czas zajęte, że nie pójdę w kolejkę o 4.00 rano, bo po pierwsze pracuję, po drugie mam dzieci a po trzecie to chyba nie te czasy.... Więc pielęgniarka do mnie, że ona nic na to nie poradzi, że to mój problem i prosze dzwonić za miesiąc i do widzenia. Jak mnie to na maksa zjeżyło, zadzwoniłam bojowo nastawiona do NFZ i pytam wściekła jak to jest z tymi zapisami do specjalisty, o co tu chodzi, tłumaczę, że mnie co miesiąc nikt nie pyta jak musze płacić składki zdrowotne a tu dostać się od lekarza nie można i to jeszcze na dodatek po głupi papier! PAni z NFZ (bardzo miła i uprzejma kobieta) wytłumaczyła mi, że absolutnie tak nie może być, że to jest wina przychodni, że ustala sobie taki a nie inny plan działania, że skoro nie udało mi się umówić na wizytę do alergologa w danym miesiącu, bo dodzwoniłam się dopiero o 8.00 rano, to przychodnia ma obowiązek zapisać mnie na kolejny wolny termin bez jakiegoś dzwonienia za miesiąc itp. Ponadto w NFZ poinformowali mnie, że to zaświadczenie które ja otrzymuję (raz na trzy miesiące) może być wystawione na cały rok i nie trzeba biegać bez sensu co 3 miesiące do alergologa. Więc ja naładowana dodatnio dalej dzwonię do przychodni, powiedziałam im że rozmawiałam z NFZ że znam swoje prawa, że żądam zapisania mnie na pierwszy wolny termin itp. Babka na mnie oczy, powiedziała, że to jest niemożliwe, bo u nich trzeba dzwonić za miesiąc. Więc ja do pielęgniarki mówię, że chcę rozmawiać z dyrektorem placówki. Nie połączyła mnie z nim, ale kazała oddzwonić za 5 minut w tej sprawie. dzwonię od przychodni za 5 minut a ta sama pielęgniarka mówi do mnie tak: "oczywiście że możemy panią zapisać na kolejny wolny termin, na dzień ...listopada na godz.... nie ma najmniejszego problemu itp. I nawet już dzwonić nie musiałam... więc jak to jest??????? Kochana, zrób tak samo, bez przesady..... Ja z lekarzami nauczyłam się walczyć odkąd mój synuś bardzo zachorował... Oczywiście są wspaniale lekarze, naprawdę rewelacyjni, którym będę wdzięczna do końca zycia, ale są też tacy, że szkoda gadać.... Boże, Pola kochana choć Ty tego nie czytaj:) Ale musiałam się wygadać:( Tak czasami mam, nachodzi mnie od czasu do czasu.... :( Także nuska - nie popuść, znasz swoje prawa i walcz o nie. tak nie moze być że zawsze jest wszystko pod górkę. Zrób to samo zadzwoń do NFZ i zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kochane a ja dziś na urlopie, sobie odpoczywam, Bartunio śpi, ja jem pleśniaka (częstuję was wszystkie) i popijam pyszną kawkę:) mAAm -kochana, może jakieś leki przeciwbólowe weź, może choć ból troszkę złagodzisz.... July- dobrze że z tatą lepiej:) Iza - to ja się piszę z Tobą na tą siłownie, bardzo chętnie... A u nas mroźno, zimno, wietrznie i śnieg pada. dziś w nocy temperatura wyniosła -24 stopnie. A teraz jest -13 stopni. Chyba dziś nosa na podwórko nie wystawię:) Kochane może któraś z Was posiada matę do tańczenia dla dziewczynki i może mi podpowiedzieć czy to jest dobra rzecz? Iza moze Ty masz? Moja mała się uparła że chcę też matę, taką pod telewizor a ja nie wiem czy to jest dobry pomysł.... Bo dosyć droga jest a nie wiem czy córka skorzysta z niej na tyle, że czegoś się nauczy.... Bo uwielbia tańczyć. Pola - jak wczorajsze wróżby? Ty też na wolnym prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie z wami w łodzi okropnie zimno dzisiaj bylam rano na badaniach i na 13 jade na usg takze dam wam znac co i jak i odpisze bo duzo naklikałyscie lekarz chce mi sprawdzic te wody całuski dla was kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika - Paulinka ma taką matę ale teraz nie używa jak każda nowość na początku ale jak kolezanki pzrychodzą to czasem owszem skaczą wiec do końca nie głupi pomysł :) Magdalenka :) Nuśka ... Evika ja rację walcz ja sama wiem jak dla "upierdliwych" kuracjuszy naciąga sie wewnętrzne zarządzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;) do 12 dzis spałam,szok,potm sykie sniadanie,obiadu jeszcze ni mam a 2 godz mylam lodówkę, na błysk kazdy szczegól;) mAAm- kochana,tak mi przykro,ze @ tak ci dała w kosc. Tez tak czasem mam ze mnie zalewa,wodospad dosłownie,nie nadążam z podpaskami, a w ogole 2 i 3 dzien używam maxi. Odpoczywaj. Iza- z wrozb nici bo bylam w domu dosc pozno i nie zdążylam swiec kupic. Dluzej wpracy byłam bo na tą akcje z wybuchami gazu pojechalam. Evika- to o czym piszesz to przykre i na pewno nie powinno sie dziac ale to nie ma nic wspolnego z lekarzami,to nie wina lekarzy ze pielegniarka nie chciała cie zapisac. Nie będę sie tu rozwodzic o wadach systemu,o niedofinansowaniu ochrony zdrowia bo nie jest to miejsce i czas ale winienie lekarzy za kolejki jest nie fair . No chyba ze ich nie ma ,bo przeciez kupa uciekla z tego kraju, kraju gdzie nie szanuje sie lekarza,szkaluje sie go w mediach i czyni winnym wszelkiego zla w chorym systemie.. A wlodarze na górze mają sie dobrze, korzystają z rządowych placowek med gdzie w kolejkach nie czekają i za nic nie placą a pacjenta mają glęboko w 4 literach. Ok, sie z kolei ja wygadalam;) Tak to wygląda z mojej strony niestety. Lece na zakupy bo młody jeszcze zimowych butow nie ma a u nas -15:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u post mi nie przeszedl...:( a chcialam pokrotce ze spalam do 12, ze mylam lodowke, ze obiadu jeszcze nie mam i dzien cały rozwalony mam.. Iza- wosku nie lalismy bo pozno wrocilam o domu i sklep juz był zamkniety,swiec nie kupilam:( zaapalam sie do akcji z wybuchmi gazu za to;) Evika- przykre co piszesz i nie powinno sie dziac ale wierz mi ze to nie wina lekarzy ze są kolejki . Media zawsze tak kreują ze wszystko co złe w tym chorym systemie to wina lekarzy, a wlodarze na gorze korzystają z rządowych placówek med gdzie wszystko mają za darmo i bez kolejek wiec polskiego pacjenta mają głębko w dupie a polskiego lekarza czynią kozlem ofiarnym. :) Tak to wygląda z mojej strony. Lecę na zakupy,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze,jednak poszedl ten post a ja tu czynię proby by powtorzyc w miare zwiężle:):) hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola - kochana ja tak nie do końca z Tobą się zgadzam w tej kwestii, którą opisałam wyżej. Dyrektor tej przychodni - jest lekarzem. To on postanowił, że skoro nie dostałam się do alergologa to mam dzwonić za miesiąc i znowu być może nastapi podobna sytuacja. Zadzwoniłam w tej sprawie do NFZ, gdzie pani poinformowała mnie, że to nie jest zgodne z umowami, które mają podpisane z tą przychodnią, że powinnam napisać skargę na tę przychodnię, a dokładniej na osobę, która tą przychodnią kieruje, czyli własnie na lekarza. Ja doskonale rozumiem, że zazwyczaj naprawde lekarze i pielęgniarki nie są winni tego, jak jest ze służbą zdrowia w naszym kraju, ale przypadek, który opisałam ewidentnie wskazuje na to, że taki a nie inny system wprowadził sobie właśnie lekarz, a nie NFZ. NFZ przyznał mi rację, zadzwoniłam do przychodni opowiedziałam o całej tej sytuacji, o rozmowie z NFZ, o ewentualnej możliwości złożenia skargi na tę przychodnię i raptem zapisano mnie z największą uprzejmością i bez żadnego problemu i bez ustawiania się w kolejkę o 4.00 rano. Ja wiem kochana, że system w naszym kraju jest naprawde chory, że wini się lekarzy, którzy w 99% naprawdę są niewinni i może nawet bezbronni, ale akurat ten przypadek świadczy o tym, że to właśnie lekarz wprowadził sobie dodatkowe utrudnienia w zapisywaniu pacjentów. Wiem, że jest to praktykowane w wielu znanych mi przychodniach, ale jak widać nie jest to zgodne z umowami podpisanymi w NFZ. A że akurat ten dyrektor jest również lekarzem, więc uważam, że postępuje nie do końca fair. Mało tego alergolog w tej przychodni jest ordynatorem oddziału w szpitalu, na drzwiach u alergologa jest kartka, że pracuje dwa razy w tygodniu w godzinach 15.00 - 19.00 . Pani alergolog przychodzi do pracy za każdym razem o godz. 16.30. Kiedyś któryś z pacjentów (byłam tego świadkiem) zapytał pielęgniarki dlaczego tej pani doktor jeszcze nie ma. Pielęgniarka bardzo nieprzyjemnie powiedziała mu, że ta pani jest też ordynatorem w szpitalu i pracuje w szpitalu do 16.00 i dlatego jest tu dopiero o godz. 16.30. Czy to nie chore???? Skoro oficjalnie przyjmuje od 15.00, to coś tu nie gra.... Ech, szkoda gadać, może to tylko w moim mieście jest tak, gdzie służba zdrowia jest naprawdę jak ze średniowiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola - kochana ja tak nie do końca z Tobą się zgadzam w tej kwestii, którą opisałam wyżej. Dyrektor tej przychodni - jest lekarzem. To on postanowił, że skoro nie dostałam się do alergologa to mam dzwonić za miesiąc i znowu być może nastapi podobna sytuacja. Zadzwoniłam w tej sprawie do NFZ, gdzie pani poinformowała mnie, że to nie jest zgodne z umowami, które mają podpisane z tą przychodnią, że powinnam napisać skargę na tę przychodnię, a dokładniej na osobę, która tą przychodnią kieruje, czyli własnie na lekarza. Ja doskonale rozumiem, że zazwyczaj naprawde lekarze i pielęgniarki nie są winni tego, jak jest ze służbą zdrowia w naszym kraju, ale przypadek, który opisałam ewidentnie wskazuje na to, że taki a nie inny system wprowadził sobie właśnie lekarz, a nie NFZ. NFZ przyznał mi rację, zadzwoniłam do przychodni opowiedziałam o całej tej sytuacji, o rozmowie z NFZ, o ewentualnej możliwości złożenia skargi na tę przychodnię i raptem zapisano mnie z największą uprzejmością i bez żadnego problemu i bez ustawiania się w kolejkę o 4.00 rano. Ja wiem kochana, że system w naszym kraju jest naprawde chory, że wini się lekarzy, którzy w 99% naprawdę są niewinni i może nawet bezbronni, ale akurat ten przypadek świadczy o tym, że to właśnie lekarz wprowadził sobie dodatkowe utrudnienia w zapisywaniu pacjentów. Wiem, że jest to praktykowane w wielu znanych mi przychodniach, ale jak widać nie jest to zgodne z umowami podpisanymi w NFZ. A że akurat ten dyrektor jest również lekarzem, więc uważam, że postępuje nie do końca fair. Mało tego alergolog w tej przychodni jest ordynatorem oddziału w szpitalu, na drzwiach jest kartka, że pracuje dwa razy w tygodniu w godzinach 15.00 - 19.00. Pani alergolog przychodzi do pracy o godz. 16.30. Kiedyś któryś z pacjentów (byłam tego świadkiem) zapytał pielęgniarki dlaczego tej pani doktor jeszcze niem. Pielęgniarka bardzo nieprzyjemnie powiedziała mu, że ta pani jest też ordynatorem w szpitalu i pracuje w szpitalu do 16.00 i dlatego jest tu dopiero o godz. 16.30. Czy to nie chore???? Skoro oficjalnie przyjmuje od 15.00, to coś tu nie gra.... Ech, szkoda gadać, może to tylko w moim mieście jest tak, gdzie służba zdrowia jest naprawdę jak ze średniowiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuś - dziękuje, ja obawiam się tego, że ta mata, to zabawa na krótki czas, że potem córcia rzuci ją w kąt i tak zostanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam lasagne ale nie za bardzo mi wyszła:( płaty makaronu mi sie po bokach przyjaraly:(:(:( Obrzarlismy sie na noc jak świnie;);) Evika- jak widzisz są ludzie i ludziska,jak wszędzie,cóż zrobic ,mozna tylko się nie dac i Tobie to na szczęście świetnie wychodzi;) mAAm- jak się czujesz slonce?? ja dzis rano bałamuciłam chlopa bo cos mnie tak jajnik przez całą noc dokuczał,ale czy to cos da???:( przynajmnie było fajnie;) Evika-Taką matę miała moja siostrzenica,pożyczyla od koleżanki na kilka dni. Sama sprobowałam i uwazam ze to super zabawa;);) Rok temu nad morzem w Polsce byly takie automaty do tanczenia ala ta mata i śmigalismy na tym z Bartkiem, fajne to. Na pewno uczy refleksu i poczucia rytmu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zamiecie i zawieje -15 st i wali śniegiem,rano zielona będzie zasypana,dobrze ze ja nie musze sie ruszac rano do roboty a Bartek ma 3 min piechotą do szkoly. A jak u was sytuacja?? Obudzcie mnie rano bym znów do poludnia nie spała i zamawiam sobie kawkę rano:):) Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! To ja od rana kawką częstuję i zapraszam:) Jej jaka u nas zawierucha, śnieżyca, śniegu już mamy chyba po kolana i dalej mocno pada! Ale ja uwielbiam ten biały puch:) Uwielbiam krajobrazy namalowane śniegiem, także gdyby nie odśnieżanie samochodu i jazda po oblodzonych i zaśnieżonych drogach to byłabym w siódmym niebie:) No to co, WSTAWAĆ śpiochy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) POLA WSTAWAJ KAWKA !!!!!!!!! Dziewczyny ale mam lenia - kurczę nie moge się pozbierać ...a tu tyle pracy pzred świetami. dzisiaj mąż kończy malować Paulinki pokój i na 100% musze się wziąć za porządki ...tylko ze mi sie nie chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski:) Iza-dzieki za poranne budzenie:D Na jaki kolor Paulince malujecie? chłopaki poszli a ja w wyrze bo brzuch mnie boli, łazic ciężko. Za oknem zaspy po pachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola..wyszedł taki brzoskiwniowy inaczej widac na wzorniku a inaczej na ścianie ale ciepły taki przyjemny- przedtem miała jeszcze jasny róz ale taki zimny - dobrze że faze różu i dody mamy za sobą :P tylko jeszcze firanki musze jej kupić bo miała syrenkę arielkę a teraz to za duża panna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Ja zdycham dalej :o@ :O i pomagam młodemu bo znów ma 64 pytania na klasówkę z his. a dzisiaj o 16.00 wraca dopiero wiec szybciorem obiad i do lekcji gorzej niż w pracy normalnie :( jeszcze dzisiaj po 2 lekcji jada na 2 godziny na łyżwy i znów na lekcje wracaja paranoja normalnie z dwoma plecakami do skoły leciał bo jeden z ksiazkami a drugi z łyzwami :( IZA- fajnie ż ekolorek się wam podoba :) a co do zasłonek to może w ikea zobacz materjały tanie i kolorowe http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90119410 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10185526

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorek ladny Iza-bardzo cieply i zobaczysz jak pięknie w sloncu wygląda,miałam kiedys brzoskwinię. mAAm- a mi o kuchni nic nie podrzuciłas:(;(:O:P . Ryczę..:( żartuję trochę,wiem ze czasu nie masz. Lecę cos robić,do zobaczyska i miłego dnia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam ładne :) tylko że jak ikea mam dopiero w Krakowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA- ja kawke chwytam i do hist.dalej zmykam :O POLA- sorki kochana wypadło mi z głowy ❤️ pomyślę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję znać że żyję, postaram się jutro do Was wpaść o ile mi się uda. Jak ja nie mam czasu na nic.... Właśnie skończyłam robić tort dla mojego starszego synka bo jutro, a raczej dziś ma urodzinki. Piąte. A za tydzień w niedzielę młodszy. Staram się też często bywać u rodziców i tak mi dni mijają. Starszy synek wychodzi już z ospy powoli, dzisiaj już go wykąpałam, chociaż chyba powinnam jeszcze zaczekać. Ale już mam dość, a jeszcze przede mną malutki.... Mam nadzieję, że łagodniej zniesie tą ospę niż starszy. Tragedia. Co ja Wam miałam jeszcze pisać... nie pamiętam. Taka godzina że tylko iść spać. Trzymajcie się cieplutko, dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane kawka :) Kropka sto lat, samych radosnych dni ...super prezentów i samych przyjaciół dla Twojego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko sto lat, sto lata dla starszaka! Miło że się odzywasz! Mój miał 1 grudnia (nie ładnie ciotki forumowe - zero życzeń :-( ) a dzsiaj ma małżonek szanowny! Poza tym zimno i pełno śniego w wawie. Zmykam na kawkę a Wy tu się meldujta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Z przyjemnością wypije z wami kawke. normalnie nie tomna jestem ;( Mała tak dawała popalić w nocy co chwila płacz i nic tylko rączki , w końcu spała z nami , ale tez krótko potem pobudka znowu o piątej.a teraz bryka od siódmej. Potem zbieram małego do szkoły , ten znowu ze mu słabo i rzeczywiście niska temperatura , do tego katar wielki i kaszel. Nafaszerowałam go lekami i do wyra wsadziłam z powrotem. Mnie tez katar łapie..... Ja już chce lato!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×