Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Odnośnie pogody to w środę maskara u nas była. Wczoraj piękne słoneczko , a teraz znowu zaczyna prószyć , mglisto i paskudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika dzięki zadzwonię w poniedziałek , bo na razie mam pustki na telefonie. Zobaczymy co mi powiedzą. Wczoraj w szkole znowu słyszałam jak matki opowiadały że pediatra z ośrodka (jest tylko jeden) odmówił przyjęcia dziecka z gorączką bo ma tylu pacjentów i kazał jej szukać pomocy gdzie indziej .....Paranoja Własny lekarz odmawia..... zresztą gdzie indziej tez pewnie odmówią bo ma własnego lekarze , jedynie sor zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuśka to kiepsko u Ciebie - przesyłam Ci mnóstwo ciepełka ode mnie z wawy - i zdówka dla Ciebie i dla dzieciaczków!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July kochana wszystkiego naj... dla małego i dużego miśka- prezent dla męża zakupiłaś? Nuśka zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuniu wiekie dzięki - wymusiłam życzenia i mam :-) A co do prezentu dla męża - wymyśliłam że kupię mu płytkę CD - lubi słuchać w samochodzie - no i teraz mam tylko dylemat którą wybrać - wypisałam sobie chyba z 5 różnych i będę się zastanawiać - zaraz po pracy lecę do Empiku, potem do domu-zostawiam płytę niespodziankę na stole i wybywam do rodziców bo tam są dzieciaki a ja dzisiaj na wieczór na impreze firmową więc z małażem zobaczę się dopiero jutro ale chce żeby miał niespodziankę jak wróci do domu. No a on po pracy jedzie na zakupy bo jutro rodzinka się zwala na urodziny młodego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się MELDUJĘ :D U mnie tez biało , zimno :O i śmierdząco :( bo sąsiad sobie podłogi lakieruje :( więc ręcznik mam wciśniety pod drzwi wejsciowe :(dzisiaj Mąż rozmawiał z tym facetem co robi podłoge i powiedział że mówili sąsiadowi że on strasznie śmierdzi no ale się uparł :( wiadomo pewnie tańszy :o i jemu wszystko jedno że sąsiada śmierdzi bo on sobie wyjechał wrrrrrrrrrr na pocieszenie chłop nam powiedział że od stycznia będzie zakaz używania tego lakieru :o tez mnie pocieszył :( no ale jak ręcznik jest to nie śmierdzi nawet tak mocno :O Ale wczoraj jak nas nie uprzedził to o ranu y okna pootwierałam na wet sunia nos łapami zasłaniała:( KROPKA-❤️JULY- zdrówka szczęścia i słodyczy z okazji urodzin waszym chłopakom ciotka życzy ❤️ NUSKA- rany czy te przeziębienia się odwalą wkońcu od was:o zdrówka wam ogrom życzę ❤️ a jak tam sytuacja z tym sąsiadem od płyt juz ci dupy o prąd nie truje ? IZA- kawka mniamnuśna jak zawsze :D JULY- fajnie wymyśliłas z ta płytką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane miłego weekendu... ja jutro na szkolenie i wieczorem na imieniny do teścia. Drogi u nas tragiczne- mam nadzieję że sprawnie pzrejedżiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja wpadam na chwilkę. dzisiaj nic nie mam porobione, prawie cały dzień poświęciłam starszemu synkowi na zabawy :-) zaraz muszę drugie danko szykować a potem ze starszym do moich rodziców, a co, niech mu złożą życzenia ;-) dziękuję dziewczynki za życzenia dla mojej pociechy. July - wybacz!!!! Wszystkiego co najmilsze, najsłodsze, samych powodów do radości i słonecznych dni życzy ciocia topikowa krop.ka :-) Mam nadzieję, że się zrehabilitowałam choć troszkę :-) mAAm - współczuję tego smrodu!! kurczę potem to śmierdzi miesiąc jeszcze. a tu na dworze mróz ani dobrze wywietrzyć. mnie by chyba od rana do nocy głowa bolała z tego. chociaż jakby człowiek do pracy na zewnątrz wychodził, a tak cał adobę musisz wdychać.. współczuję. nuska - oj, znów synek chory? dużo zdrówka, kurujcie się, żeby bez antybiotyku się obyło! iza - szybkiego szkolenia Ci życzę (żeby szybko minęło). jak ja nienawidziłam szkoleń weekendowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie z wami tak szybciorkiem ogolnie u mnie oki w srode mialam usg odnosnie tych wod jakie jest afi wyszło 20 takze jest dobrze tośka wazy 2,5 kilo (nawet moj mężuś widział pitke ) a dzisiaj bylam u lekarza na wizycie i wyszły mi troche zle badania anemia i płytki mam brac acard ale dokładnie nie zrozumialam co z tymi płytkami pola moze ty cos mi napiszesz i jak tam u ciebie wogole mojego meza siostra tez sie szykuje na inseminacje tylko nie wie czy uda sie jeszcze w grudniu kropka wszystkiego naj dla synusia👄 iza 👄 july spoznione ale szczere życzonka 👄 ogolnie mam duzo body ale mało spioszków i kaftaników takze to mnie interesuje a co ty wogole masz :) nuska moze donie bolały dziąsełka a co do malego to moj tez od wtorku w domciu bo cos go wzieło lepiej niech wyleży w łożku i duzo zdrowka dla niego:) maam u mnie filmik sie sciagał i dlatego w nocy był skayp włączony a ja lulałam :) evika 👄 kikiki 👄 anetka👄 buziaki dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane ... jak Mikołaj ? U nas wczoraj odwiedził już dzieci.... Norbert starsznie przeżywał... nie wiedział co się dzieję - tyle prezentów i zamieszanie :D A najbardziej ucieszył go młotek :P dostał takie zestaw narzędzi z wózkiem i młotek najbardiej przybadł mu do gustu :D A Paulinkia niby nie wierzy ale myślę że magia jeszcze działa :D i pierwsze kolczyki już zrobiła :) teraz ciotki musze uruchomić sprzedaz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kawkę stawiam. U mnie dalej dzieciaki pociągające , małego w nocy i rano meczy kaszel. Wieczorkiem dostaliśmy wiadomość że znajomi mieli wypadek.Na szczęście nic im się nie stało.Babka wpadła w poślizg poszła na nich na czołowe oni ratowali się ale dobiła do nich bokiem a ich rzuciło na słup. Auto z obu stron pogniecione parkuje na naszym ogródku laweta przywieźli. Straszne. Co do mikołaja to nawet syn zapomniał i może jakieś prezenty pod choinkę uda nam się zrobić. Sąsiad budujący na przeciw to jakiś wariat , wszystko zasypane śniegiem , zima na całego, patrze dzisiaj ekipa w tych ławicach coś robi.Rozmrażają butla gazową mam tylko nadzieje że ta butla nie wybuchnie bo maja do niej jakiś wężyk podłączony i po zaspach z nią chodzą.Normalnie Ci pracownicy ognisko palą i co jakiś czas się przy nim grzeją. Co do prądu to postawił słupa ale nie ma dalej zrobionej instalacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze muszę Wam napisać o mojej niedzielnej porannej niespodziance. Myślałam ze wyjdę z siebie. Wstaje rano ubieram się w pokoju na dole , patrze na narożniku mokra plama. Okazało się że to kot narobił.Kot o którego toczę boje żeby go nie trzymać w domu tylko w piwnicy. A babci nie przegadasz ta go trzyma w swoim pokoju faszeruje żarciem a potem w ogóle nie myśli żeby go puścić na pole. W ogóle mówimy jej ze piwnica to nie wychodek ze trzeba kota na pole puszczać , a ta po swojemu.Ja wymyłam schody w piwnicy ta puściła go kocur narobił na schodach. Ale z tym narożnikiem to normalnie masakra jeszcze na części otwieranej tam miałam poukładane letnie rzeczy wszystko do prania... a narożnik jak to czyścic gąbka nasiąkłą? Ponad godzinę czyściła wodę zmieniałam uryczna i z odruchami wymiotnymi. Jaki efekt kotek znowu u babki w pokoju siedzi..........;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i mam pytanie. Jakie temperatury maja wasze dzieciaki bo mój syn od piątku ledwo dobija do 36 stopni. 35.7 35.8 .... Kurcze jutro mają wycieczkę i jak go puścić takiego zasmarkanego i kaszlącego do teatru bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuska - kurczę współczuję z tym kotem... A temperatura jakaś dziwna.... osłabiona napewno. Mam do Ciebie pytanie Nuśka- ty masz małą księżniczkę w domu- mam dwie firany z syrenkami- nie zniszczone 160 wysokość na 240 szerokośc bardzo chętni bym Ci je dała jak byś chciała bo mi zawadzją a mała by miała wesołe okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Izuś - super, że dzieciaki zadowolone z Mikołaja. U nas jest taka tradycja, że na Mikołajki dzieciaki nie dostają prezentów, tylko drobne, skromne upominki, bardziej słodycze związane ze świętami, typu: czekoladowe mikołaje. bombki itp. Nuska - współczuję tych chorób:( Oby już w końcu sie skończyły... Może przejdź się z małym do lekarza na jakąś kontrolę.... Ta niska temperatura też moim zdaniem wskazuje na osłabienie.... choć moze ja się nie znam, więć sama nie wiem:( No i współczuję przygód z tym kotem, ja bym chyba nerwowo i psychicznie nie wytrzymała.... To już szczyt wszystkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika chętnie zwłaszcza ze dyr. podniósł mi ciśnienie....zadzwoniłam do Prezesa i okazało się ze pomylili lata budżetu i czytali stary rok i dlatego dane im się nie zgadzały ..ale żadnego przepraszam nie było....dobrze że chociaz Prezes spokojnie i miło ze mną rozmawiał :) Wrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza chętnie ;) Evika koszmar , babcia ma jeszcze psa totalnie zaniedbanego , kudlącego się a ja tylko chodzę i sprzątam te włosiska. Ani chodnika dać bo te kudły się wbijają. M powiedział jej że teraz na 10 trzeba psa uspać bo nie dość że chory to normalnie męczy się. Ja przez palce już patrze co ona wyprawia z psem i kotem na łóżku je. albo rzuca kości lub kawałki jedzenia na swój dywan , tłumaczymy jej że na kapciach przenosi ten tłuszcz na cały dom ale nie przegadasz. Zresztą jak poznałam mojego to byłam w takim szoku (kiedyś był taki stary pies) pies ten wylizywał garnki i jadł z jej talerza ,ochyda dla mnie. Jak zamieszkał z nią to zrobił porządek powyrzucał wszystkie gary , patelnie miski ...Jednak jeszcze jej zostało ;( Albo co jest dla mnie odrażające i szczytem lenistwa jem kolacje i słyszę jak załatwią się do wiaderka w pokoju , nie chce się tyłka ruszyć do wc, co najdziwniejsze wiaderko trzyma przy łóżku za drzwiami gdzie ma głowę jak śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra już koniec smęcenia bo się rozkręciłam ....ale przynajmniej wygadałam się. ;) A odnośnie tego BDI to patrzyliśmy na oferty domów z rynku wtórnego i powiem wam ze niezłe domy można kupić. Gdyby doszło do tego wywłaszczenia to myślę że na coś takiego byśmy się zdecydowali. Oczywiście gdyby funduszy nam starczyło. Ceny wąchają się w granicach 2000 - 3000 za metr. Bo raczej wątpię w budowanie nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuśka to super :) zapakuje i Ci wyślę A z babcią hmmm bez komentarza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wam ślę buziaka 👄 i klkne potem bo jestem teraz tak W K U R W I O N A że nic madrego bym tu nie napisała wywyć mi się normalnie chce napisze kline tlko że moja mam zgodziła się by mój brat z szwagierka u nas mieszkali kurwa nie pytajac mnie o zadanie wrrrrrrrrrr kline po tem co i ja bo od wczoraj chodzę tak nabuzowana że szok i za chwile to ja się z własnego mieszkania wyniosę wrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam straszne .??????? Miłość i pomoc rodzeństwu ok ale mieszkanie pod wspólnym dachem???? Oj spółki źle wychodzą.... Choćby nie wiem jak dobrze było to zawsze są jakieś zgrzyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K U R W A ja uż nie wyrabiam do Paryża mieli jechac ale dzisiaj bedą wiedziec na 100% zacznę od początku byście wiedziłay co i jak :O mieszkanie w którym mieszkam było moich rodziców ja swoje miałam pieetro niżej i mama się zamieniła z nami .potem sprzedali mieszkanie ( te zamienione było takie same jak te w którym mieszkam tyle że pietro niżej ) i wprowadzili sie do nas bo budowali dom .dom teraz się schajcował przez sąsiada pisałm wam o tym. i rodzice chcą sprzedać ta działke z tym w połowie spalonym domem i kupic sobie mieszkanie . Mój brat wynajmuje mieszkanie w apartamentowcu tam sąsiedzi zrobili w sobote impreze i szwagierka zgłosiła to ochronie bo spac nie mogła ta wezwała ochrone po tem do niej ten sasiad dzwonił ż ejak jeszcze raz wezwie policję to jej pierdolnie :o ponoć jego żona ją popchneła choc z drógiej strony nie dokońca wiem czyto prawda bo nie raz widziałm jak szwagierka do brata z łapami leciał bo jest typem furiatki ponoc mój brat tez zadzwonił po policję i powiedział jemu sasiat że go zajebie . wczoraj mój brat dzwoni do mnie i mówi że mam zmeżem przejechac do nich nie wchodzić do mieszkania do nich tylko zadzwonic do sasiadów podac sie za sasiadow i powiedziec że sobie imprez nie życzę . kuźwa paranoj normalnie mój maż powiedział z enic nie bedzie robil . Moi rodzice się wkurwili i pojechali do nich i moja mama powiedziała że moga u nas mieszkac kurwa nie pytajac mnie o zdanie a wkońcu to mieszkanie jest moje :o wysiudali mi syna kurwa z pokoju tłumaczac ze to na 2 dni bo mój bratczesto w nocy wraca z pracy i ona sie będzie bała wychodzic ze ta rabinieta sąsiadke w windzie spotka . i co się okazało dzisiaj mój brat powiedział mojej mamie że może dłużej pomieszkaja z nami bo on kurwa się nie wysypia i mało tego on pojechał do pracy a ona do mieszkania do siebie jak gdyby nigdy nic i jeszcze się spytał mojej mamy na którą bedzie obiad . no rzesz k u r w a mac jak wyszli to juz nie wytrzymałam nagadałm matce na całego że co boi się w windzie jej nie spotkac spac tam sam nie chce bo sie boi ż ejej walic będzie to kurwa wystarczy by drzwi nie otwierała :Owrrrrr a teraz pojechała w dzień i się kuźwa nie boi tam siedzieć no chyba teraz ja predzej spotka niż w nocy ..powiedziałm mamie że ja mam to w dup[ie bo jak tak ma sytuacja wygladac że mnie ani meża nikt o zdanie nie pyta to ja to pierdole i ja chce pieniądze i się wyprowadzam i kupuje mieszkanie gdzie indziej bo moje sprzedali ( bo sie zamieniliśmy ) i kurwa ja nie mam nic do powiedzenia we własnym domu :o jeszcze kurwa kota maja z kuweta w szystko stoi u młodego w pokoju i smierdzi tak że szok maz się na mnie wkurwi i wcale mu się nie dziwię i jeszcze dni płodne mi się zaczynaja i dupa z tego będzie wrrrrrrrrr😭 dziewczyny nie wiem normalnie co mam robić 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, u nas biało, biało i jeszcze raz biało. cudnie! wczoraj byłam z malutkim na spacerku a dzisiaj rano patrzę: ospa się zaczęła... mam nadzieję, że nic mu nie będzie. więc siedzę na chorobowym nadal. niech sobie już idzie w hol... te choróbko bo przecież cały miesiąc uziemieni jesteśmy. miałam Wam pisać, że lekarze z opieki są super, tacy mili, współczujący i wogóle ale pielęgniara, która się tacie "dostała" szok - wredne babsko, wparzyła, sama przy tacie robiła nie chciała wogóle mojej mamie pokazać co i jak a jak mama poprosiła, żeby pokazała, powtórzyła alobo chociaż wolniej to robila to ta na mamę naskoczyła (!!!) że ona nie ma czasu, ma tylu pacjentów o wogóle. ma przyjść dzisiaj. jak się nic nie zmieni to normalnie się tam przejadę i poproszę o zmianę pielęgniarki. mamie nie chodziło o to, żeby ta pielęgniarka przy tacie robiła tylko żeby jej i bratu pokazała i nauczyła ich jak się należy takim chorym opiekować. Przecież ona ma być raz lub dwa w tygodniu a tatę trzeba myć, przewijać, zmieniać ubranie, pościel, obracać itd. co najmniej raz dziennie. Nuska - wiesz, wszyscy mają swoje upodobania, zwyczaje i raczej ich nie zmienią na czyjś rozkaz a już na pewno nie w tym wieku... widzę jak to jest u nas. m.in. moja teściowa też dawała psu i kotu jeść z talerzy i to akurat udało mi sie wyegzekwować bo się zbuntowałam i awanturę zrobiłam. Ale jest całe mnóstwo innych rzeczy, z którymi po prostu muszę się godzić mieszkając z teściową. I jej też pewnie nie pasuje masa robionych przeze mnie rzeczy, ale też musi sie godzić i tyle. Moja babcia też karmi zwierzęta z talerzy. Ma chyba z 15 kotów (na wsi), 2 psy, kury... Iza - u nas Mikołaj będzie dzisiaj. Mam kłopot, bo u nas jak u Eviki na Mikołaja zawsze były symboliczne prezenty a pod choinkę konkretne ale mój synek już jest na tyle świadomy, że czeka na dzisiejszy ekstra prezent bo przecież pisał list do Mikołaja... I jak mu tu wytłumaczyć że ten prawdziwy prezent będzie pod choinką... mAAm - nie dziwię się że się wściekłaś. Bo pewnie nawet nie chodzi o sam fakt mieszkania ale o pominięcie Twojej osoby w uzgodnieniach. Bo nie wierzę, że nie pomogłabyś bratu. Współczuję sytuacji, jest jeszcze Twój mąż, który też powinien przecież w tej sytuacji wyrazić zgodę... Jakoś piszę dzisiaj strasznie chaotycznie, nie wiem czy wogóle zrozumiecie mnie co chciałam napisać, ech. Magdalenka - strasznie się cieszę, że wszystko w porządku. Trzymaj się dzielnie. Przypomnij mi na kiedy masz wyznaczony termin porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, mAAm, faktycznie co innego jakby nie mieli mieszkania. ale co innego jak to są jakieś fanaberie - na co wygląda. Chyba namieszała Twoja szwagierka i teraz się boi. mogła wcześniej pomyśleć, zanim zaczęła awantury urządzać. współczuję.. tyle osób pod jednym dachem. nie wiedziałam, że już z rodzicami mieszkacie. to zupełnie zmienia postać rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kropka od 6 miesięcy mam rodziców ale to akuracik było spoko bo mój M bardzo się z nimi lubi . Oni mieli już teraz mieszkać wswoim wymarzonym domku no ale wyszło jak wyszło więc nie mielismy nic przeciwko by mieszkali z nami dlaej:) Mój mąż na wet mówił z emoże sprzedamy mieszkanie bo jest warte 780 tyś i kupimy segment weźniemy rodziców do siebie .a tu teraz taka sytuacja :( a oni maja kurwa opłacone mieszkanie ( bo wynajmuja ) i kuźwa jak ja mam to rozumieć kurwa 7 osób w jednym mieszkaniu :( kuźwa dzieciak stracił swój pokój bo tam śpia ta się SZ się tam tak bała być sama by jej nie spotkac a teraz co jak gdyby nigdy nic sobie pojechał zadowolona :o kurwa a nas nikt o zdanie nie spytał :Onormalnie łzy mi tak leca że szok 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - jej tak Ci współczuję:( Sama nie wiem jak CI pomóc:( Rzeczywiście Twoi rodzice powinni zapytać Cię o zdanie przede wszystkim Cię i Twojego męża. Sama nie wiem co robić, ja na Twoim miejscu też nieźle bym się wkurzyła. Dobrze, że powiedziałaś swojej mamie, co leży CI na sercu, bo ja tak nie potrafię:( Najważniejsza jest szczera rozmowa. Może porozmawiaj z bratem i prosto z mostu zapytaj ile jeszcze mają zamiar u Was zostać - w końcu to Twoje mieszkanie i masz do tego prawo. Wytłumacz, że Twój syn, chodzi do szkoły, uczy, musi mieć swój kąt, swoje miejsce,Wy też chcecie mieć trochę intymności i nie dość że mieszkacie z rodzicami, to jeszcze dwoje dodatkowych osób to naprawdę ciężkie warunki. kropeczko - współczuję tej ospy, może małemu szybciutko ta ospa przejdzie - jak najłagodniej . A pielęgniarkę dla taty to rzeczywiście zmień - przecież nie chcieliście źle..... Ja też dziś nie w sosie:( Po prostu mam dość wydatków! Od kilku lat nie było u nas tak źle finansowo jak teraz, mimo, że oboje pracujemy. A dziś to już w ogóle się wkurzyłam .Przygotowałam na ubezpieczenia samochodu (OC, AC, NW) 800 zł a tu dziś przychodzi do płacenia i niestety trzeba zapłacić 1300 zł. Szukałam wszędzie w różnych ubezpieczeniach, niestety wszystko wygląda podobnie:( A pytałam wcześniej gościa od ubezpieczeń i wyliczył ubezp. na kwotę 830 zł, - teraz okazało się, ze źle wyliczył:( A samochód jeszcze nowy - niecałe 5 lat, wiec boję się brać same OC. Mało tego, na dentystę mam przygotowane 200 zł, a tu trzeba ząb leczyć kanałowo, potem odbudowywać ząb za pomocą jakiegoś włókna szklanego i koszt o wiele wyższy. W ubiegłym tygodniu zepsuła nam sie pralka (czekamy dziś po południu na mechanika), czajnik elektryczny i odkurzacz, wszystko naraz, wiec znowu kasa....... Dziś dla odmiany usłyszałam, ze w aucie siadły amortyzatory, wiec wymiana wszystkich czterech z robocizną to kolejne 900zł. Za 2 tygodnie robimy badania dla Bartusia w kierunku boreliozy - wszystko prywatnie bo NFZ tego nie refunduje, więc kolejny koszt. W styczniu musimy zrobić u kardiologa echo serca i ekg, wszystko prywatnie, bo na NFZ trzeba czekać 6 miesięcy w kolejce! No po prostu można się wkurzyć. Nie wyobrażam sobie jak to jest jak w rodzinie pracuje tylko jeden dorosły! Przecież to można się wykończyć:( No jak na nasze mozliwośći to juz trochę za dużo:( Ech, ja też się wygadałam:( Jak się sypie, to wszystko naraz:( Niech już ten rok w końcu się kończy bo naprawdę mam go dosyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×