problem z zajściem w drugą ciążę

July http://allegro.pl/nowa-trampolina-tuba-plac-zabaw-bestway-52056-wawa-i1584297838.html Super! synek dostał na trzecie urodziny do tej pory ok. Trójka dzieciaczków naraz szalała w środku a teraz to i dwóch sześciolatków da rade. My dodając atrakcji wlewamy do środka wodę.

Maam No to jeszcze fajniej się zapowiada, komarów jeszcze nie ma to nic was nie pokąsa, ale masz fajnie 20 min i takie piękne miejsce na spacer!

Cześć dziewczynki...czy kawusia to jeszcze dla mnie się znajdzie???? Bo wiem, że troszkę późno :) Czytam was i czytam i w końcu się już pogubiłam... Evika- co to za konkurs i daj znać gdzie mam zagłosować o ile jeszcze nie jest za późno... Co do tego znamienia, nie masz jakiegoś dużego miasta w pobliżu gdzie by byli dobrzy dermatolodzy prywatnie??? Na Twoim miejscu bym nie czekała...zdróweczka dla Twoich dzieciaczków :) kropka- u nas także z jednej pensji by nam było ciężko bo same opłaty to u nas około 1000zł/m plus utrzymanie dwóch aut i dojazdy do pracy, na szczęście mój M ma dodatkową pracę na uczelni i dzięki temu dwie pensje, więc mogę się zająć bobasami, no i jeszcze mam świadczenie z racji niepełnosprawności Olinka, więc jakoś leci. Ale gdyby nie to, pewnie też musiałabym szukać czegoś. Ale wtedy musiałabym się zrzec świadczenia a to zawsze jakaś rezerwa w razie jakby trzeba było coś dziecku opłacić na leczenie. Teraz w przyszłości czeka nas logopeda a nie każdy ponoć zajmuje się rozszczepami, wiec kaskę trzymamy. Niestety w Lublinie i okolicach zarobki zwykle są nie wiele większe niż najniższa krajowa :( A w ogóle jeśli chodzi o zastępstwo to nie martw się, szukaj pracy i zastanawiaj się w międzyczasie co wymysleć jakbyś musiała stawić się na rozmowę. U mnie tak było, pracowałam w agencji reklamowej, młyn jak cholera, a mimo to znalazłam pracę i sposób aby się zglosić na rozmowę kwalifikacyjną. Już nawet nie pamiętam co wtedy wymysliłam bo to szmat czasu już minął, ale pracę udało mi się zmienić. Pola- bądź twarda, to było chyba pierwsze podejście, mam rację??? Zobaczysz nie teraz to następnym razem i się uda. Fajnie, że jesteś dobrej myśli (a przynajmniej mam taką nadzieję :)). mAAm- z tą hawajską imprezką to mnie rozwaliłaś....poprostu bombastyczny pomysł :P...rewelacja...Zobacz sobie na tą stronkę http://kotlet.tv/kuchnie-swiata może znajdziesz coś co Ciebie zainteresuje :) Lu- strasznie Ci współczuję...Musisz być teraz silna kochana...Nie zastanawiaj się nad tym dlaczego akurat na Ciebie padło..poprostu los bywa okrutny i tyle, nie ma w tym ani troszkę twojej winy. Narazie cierpisz, ale zobaczysz w końcu pojawi się światełko na horyzoncie...i postaraj się właśnie na tym skupiać. Z doświadczenia wiem, że pytanie "Dlaczego ja, co ja takiego zrobiłam, że mnie spotykają takie rzeczy?" potrafią doprowadzać do obłędu...dlatego postaraj się o tym nie myśleć. Jest jak jest i trzeba żyć dalej. Ściskam Cię bardzo mocno.

Nike Witaj to ja stawiam drugą kawę to sobie wypijemy Evika Kochana mąż ma w firmie dużo kompów więc myślałam że z każdego puści głos ale niestety wszystkie są pod jednym IP. Ale do 15 jeszcze troszkę ja codziennie mogę oddać jeden głos z pracy i z domu.

mama - Twoja kawka poprostu boska :)

A tak w ogóle to Laski muszę się pochwalić, że zapisałam się na Zumbę :) Byłam juz na jednych zajęciach spociłam się jak świnka, normalnie lało się ze mnie :) W pewnym momencie myślałam, że nie dam rady bo kondycji nie mam, ale ogólnie było fajnie. Dzisiaj mój m wraca do domu dopiero ok 19-ej więc relaksuję się (o ile możliwy jest relaks przy 8 miesięcznym bobasie), a potem ruszam na Zumbę do Lublina :) na 21-szą akurat o 20-ej wyjdę, więc w sumie to z moim M będę się tylko mijała. Trochę to dobrze bo ostatnio ciągle zrzędzi i jestem nim zmęczona. Nie mam pojęcia co mu się stało ostatnio, zawsze był taki pogodny, zabawny i czuły, a teraz ciągle zmęczony i ze wszystkiego nie zadowolony... Nie mam pojęcia co o tym myśleć.

Nike Ja jeszcze nie doczytałam, więc synek ma 8 miesięcy jak ja ci zazdroszczę tego bobaska, no kochana gratuluję decyzji takie zajęcia poprawią kondycję no i zawsze masz chwilę tylko dla siebie, a mąż- mam nadzieję że szybko wróci jego pogodny nastrój może ma jakieś chwilowe problemy w pracy a nic nie mówi bo nie chce cię martwić.

mama- Nie wiem , może faktycznie to praca, ale nie wydaje mi się bo ile razy się pytam to mówi, że w pracy wszystko w porządku... Rozumiem, że nie jest mu łatwo rano do jednej roboty a potem dwa razy w tygodniu jeszcze musi jeździć na uczelnię uczyć studentów no i weekendów nie ma wolnych, no ale to nie jest 8 godzin tylko maks 3 lekcyjne. Ja marzyłabym o takiej pracy. Normalna atmosfera, żaden wyścig szczurów. Nikt się nad nim nie pastwi, cieszy się szacunkiem jest doceniany, no i ma poczucie bezpieczeństwa, a nie tak jak to w wielu prywatnych firmach, człowiek się zastanawia, czy czasem dzisiaj nie trafił na kiepski dzień szefa, i nie dostanie wypowiedzenia za to, że oddycha.... ufff...długie te zdania :P

Hej:) Ale u nas dzis gorąco! A ja w pracy przesiaduję wrr. Evika- i jak Bartuś dzis? Przyjmuje syrop? A mała? Pisalaś ze tez ją brało.. nike_m, mama:) kawka popołudniowa? No to może ja tez się załapię? Bo poranną przespałam. Spokój w miescie byl wiec spałam;) nike- a jak się mam maly bobas? napisz cos. A może emek odreagowuje stres zwiazany ze zdrowiem synka? Moze jakis wypad choc na weekend by się wam przydal.. Odetchnąć troszkę,nacieszyc sie spokojem, sobą..Nie wiem, tak kombinuję,mam nadzieję ze nie wezmiesz mi za złe.. Nie ,nie łamię się:) Staram się myślec pozytywnie bo od tego zależy powodzenie nastepnych prób. A co to jest ZUMBA??? Pierwsze słyszę,ale brzmi niezle, egzotycznie;). To co napisalaś Lu ma głęboki sens. Podpisuję się pod tym:) nuśka- super wiesci. Razem z dzieciakami czekamy zatem na trampolinę:D mAAm- pomysl z imprą w plenerze zajefajny:) Będziemy podglądać z krzaków;) Wczoraj na budowę nie wzięłam aparatu.Przypomnialo mi sie w aucie i nie chciało wracac. Będę tam niedlugo więc porobię,zresztą wiecej będzie zrobione. Łazienki prawie gotowe, cala góra ma juz pomalowane ściany.Po prostu jak dla mnie- pięknie:D Za 2-tygodnie przyjezdża cala kuchnia. A ja juz bym chciała myć okna:) W ogóle to pomalu zaczęłam pakowac rózne rzeczy w wory w domu by pozniej tylko wszystko po kolei wynosic. Nie mogę się doczekac.

Nike ;) Mama bardzo podoba mi się Twój/mój pomysł z oponkami. Czekam na foteczki. Nasze już dzisiaj w połowie pomalowane.I mamy tęczę , paski , biedronki. Bajer... M powyciągał z piwnicy wszelkie możliwe farby ( a to że miewam szalone pomysły i zielono żółty grzejnik to i zielona i żółta farba się znalazła) dokupiliśmy czerwoną i kolorów masa.;0 Teraz dycham bo do domu dopiero po 21 poszliśmy. Muszę Wam pochwalić się newsem. Nasza babcia stwierdziła że wychodzi za mąż. Przedwczoraj odwiedził ją sąsiad wdowiec po 80. I babcia chwali się mojemu że za mąż wychodzi. Dzisiaj przebierała się 3 razy , raz spódnica , raz sukienka , potem znowu spódnica. Obowiązkowa czerwona szminka na ustach. I chodzi po ogrodzie i wypatruje narzeczonego. A jeszcze do fryzjera do domu zamówiła. No czekamy na rozwój akcji.

Maam ja też się pisze z Polą na te krzaki hi hi.

Chociaż raz będę pierwsza. Witam i poranną kawką częstuje ;)

Witajcie! O widzę, że kawka już zaparzona:):) Ech, jak u nas pięknie, gorąco od rana, normalnie lato, ale by zbytnio się nie cieszyć, dodam, że od jutra spadek temperatury nawet do 12 stopni :( U nas z dzieciakami na szczęście lepiej:) Bartuś dopiero wczoraj rano przyjął antybiotyk i nie zwrócił go, ale dzisiaj rano już widziałam poprawę:) Córka też lepiej, także chyba będzie dobrze:))))) Ja od wczoraj intensywnie się odchudzam. Koniec tego obżarstwa! Mierzyłam wczoraj w sklepie bluzkę i jak zobaczyłam w dużym, sklepowym lustrze swój brzuch to się załamałam:( Koniec, jak nie zobaczę na wadze 54 kg to nie daruję:( KONIEC Z OBŻARSTWEM! Mam do zrzucenia 6 kg, mam nadzieję że mi się uda, trzymajcie kciuki, tylko mocno, bo ja z tych, którym brakuje silnej woli jestem niestety:( nuska - no kurcze, to weseilcho Ci się szykuje!!!!!!! :):) Wszak zakochać się można w każdym wieku:) Ja również z niecierpliwością czekam na rozwój sytuacji:) A co do Twojej rehabilitacji, to współczuję, że musisz czekać aż do stycznia, to straszne:( Pola - cieszę się, że urządzanie domku już posunięte jest tak daleko:) super:) mama - dziękuję za pomoc, jesteś kochana:))) July - super, że dzieciaki zdrowe, tak trzymać:))))) Jak tam moja Zosiulka się chowa? :) A braciszek bardzo szlachetnie się zachował z tym pomysłem zakupu lalki:) Super:) mAAm - miejsce na polanie rewelacyjne, bardzo mi się podoba:) Kochane muszę lecieć i brać się za robotę, bo w ten weekend wielka impreza u nas w firmie, a przygotowania, ech jeszcze daleko do ich końca............

Kochane witam i komunijnym tortem częstuję :D Udała się uroczystość. Dzisiaj moja Paulinka ma 9 urodziny.

Lu- bardzo się tulę kochana ... Pola jesteś niesamowita... walcz kochana walcz bo czekamy :)

Evika fajnie że obyło się bez zastrzyków. Jeszcze raz masa zdrówka. Iza Sto lat dla Paulinki ;) I pisz kochana co i jak na tej komunii było ;) Co do mojej trampoliny to mam na maile taki komunikat: Objaśnienia dotyczące stanu zamówienia: Realizacja Twojego zamówienia została chwilowo wstrzymana. Niestety nie mamy w magazynie wszystkich produktów niezbędnych do skompletowania zamówienia. Wznowimy realizację zamówienia natychmiast po otrzymaniu dostawy. Mam nadzieje że to tylko tak pisze bo jako tako na aukcji pisało wysyłka po 20 maja.

A ja kochane normalnie powera podłapałam. Jedno pranie już się pierze, kuchnia posprzątana , zupa postawiona. Syn do szkoły wyprawiony..........

Witajcie Ale sie napisalyscie ale bede miala czytania dziekuje kazdej z was za mile i cieple slowa otuchy:) my wczoraj w noy przylecielismy, rozpakowalam nas wszystkich i padlam jak kawka W polsce czas milo spedzony, choc mysli czarne caly czas i jeszcze slowa kuzynki mnie tak wkurzyly ze mialam ochote rozszarpac ja na strzepy powiedziala no przeciez nie stracilas dziecka tylko jajko, za wczesnie zeby to cos nazwac dzieckiem kochane myslalam ze ja tam rozniose po tym jak dlugo sie staralismy to dla mnie nawet poczatek juz jest wielka strata i dla mnie to dziecko Wsumie caly czas i pobyt spedzilam z rodzicami nawet na odwiedziny znajomych jakods nie mialam ochoty Moj kochany maz jest naprawde niesamowity , mimo iz tez mu jest ciezko jest caly czas dla mnie , wszystko robi bym wiele nie myslala, ale sie nie da teraz wrocilam do rzeczywistosci , dzisiaj juz pierwszy dzien w pracy , i jestem zawalona zamowieniami musze wszystko doprowadzic do ladu i skladu..... kochane wcielam sie tak w temat i nie badzcie zle jak kazdej nie odpisze co i jak u niej bylo pozdrawiam was goraco Dziekuje , ze jestescie:)

Hej Kochane :D U mnie wszytko po staremu :) Kawkę kolejna daję bo tą od NUSKI to juz pewnie wypiłyście :D o a dzisiaj w tvn dzieńdobry pogoda z parku do którego wam linka wkleiłam :D gdzie nasza imprezka ma być :D LU- ja wysyłam wirtualnego gąga twojej kuzynce jak dlamnie to nie pojęte jak można komuś coś takiego powiedzieć :o sorry ale jak dla mnie to niepojete :o Tule cie mocno kochana i super że mężus tak o ciebie dba i jest taki kochany :)i zobaczysz jestem pewna że niebawem znów zaświeci słoneczko dla was:) EVIKA- cieszę się że juz antybiotyk działa i dzieciaczki lepiej się czują :) duzo zdrówka dla nich POLA-oj kochana czekam na zdjęcia z NIECIERPLIWOŚCIĄ :D i pozytywnie ci zazdroszczę :D tego pakowania urządzania :)zobaczysz juz niebawem zamieszka z wami psiulek i w twoim brzuszku dzidziulek i na impreskę zapraszam a nie za krzakami się czaić będziesz :) NUSKA- no to ja poproszę nową foteczkę tych kolorowych oponek :) cudnie to musi wygladać :) co do babaci no to ładnie kobitka motyle w brzuchu poczuła :D ja tez czekam co z tego wynikini :) kochana ale wy miejcie oczy otwarte szeroko bo wierz jak ten gosciu ma dzieci i jemu o chałupke waszą chodzi i babka go zamelduje albo co ?! nie chce cię straszyc ale moja psiapsiuła tak miał z tesciową :O i na balange zapraszam :) KISA- gdzie foteczka kreacji druchny ?????

NIKEM-może faktycznie pogadaj z mama czy z małym nie zostanie a ty porwij męża na niespodziankową kolacje tylko we dwoje moż eto dobry pomysł tak jak POLA radziła :)

POMARAŃCZOWA!!!!-" NA SZCZĘŚCIE " SWOJE UWAGI ZACHOWAJ DLA SIEBIE MAM NADZIEJĘ ŻE NIE DOŚWIADCZYSZ TAKIEJ SYTUACJI JAK LU I NIKT CI NIE POWIE ANI NIE NAPISZE ŻE TO JESZCZE NIE DZIECKO !!!! BO MOŻE W TAKIEJ SYTUACJI BYŚ SIĘ ZASTANOWIŁA NAD TYM CO NAPISAŁAŚ ...

halo kochane kawka stygnie :) KROPKA- jak tam pracka ? i chłopaki :) mam nadzieję że już zdrowi :) kliknij choć słówko wieczorkiem smutno tu bez ciebie :( MAGDALENKA- jak tam panna Tosieńka :) Iza- jak udała się uroczystość ????pisz nam szybciorkiem ?? JULY- lala juz zakupiona :)? PISAĆ KOBITKI :)

pomoaranczko poczytaj sobie czy 12 tydzien ciazy to tylko jajko, bo wydaje mi sie ze nie masz o tym zielonego pojecia ale szkoda mi nerwow na takie jak ty...... wlasnie dlatego tez wolalam wrocic z pl wczesniej tam ludzie nie rozumieja tego oczywiscie nie wszyscy, nie wkladam wszystkich do jednego wora tutaj u mnie od poczecia ciaza jest traktowana jak dziecko a nie tylko plod, dlatego tez ludzie sa bardziej uczuciowi takie jak pomaranczka potrafia czlowieka zmiazdzyc zwyklymi slowami oby ciebie takie cos nigdy nie spotkalo pomaranczko

nie odzywaj się koleżanko.A ty Lu nie przesadzaj znowuż.

poczytaj sobie skoro ja nie mam racji ale taka jak ty napewno nie zrozumie oby ciebie to nie spotkalo Od tego tygodnia jest już nazywany płodem. Choć mózg maleństwa nie osiągnął jeszcze takich rozmiarów, jakie będzie miał podczas urodzenia, to posiada już tę samą strukturę. Począwszy od tego tygodnia wątroba zaczyna produkować żółć. Układ pokarmowy zaczyna podejmować pracę, dziecko niedługo będzie mogło trawić połknięty płyn owodniowy. Zrasta się podniebienie, a twarz nabiera wyglądu małego dzidziusia. Są już wszystkie organy, kończą się kształtować płuca, trzustka i tarczyca. Teraz, do końca ciąży będą rosły i rozwijały się. Na czubkach palców rączek i nóg zaczynają wyrastać paznokcie! Powieki do końca tego tygodnia całkowicie się zarosną, by otworzyć się ponownie pod koniec drugiego trymestru. Dzidziuś waży od 9-14 gram i mierzy od 5-7cm.

czyta ale nie może bo ciemno i książek brak.To taka sama bajka jak tamte twoje o trzecim miesiącu.

KOCHANE DZIEWCZYNKI PROPONUJĘ NIE ZWRACAĆ UWAGI NA POMARAŃCZOWĄ BO JUŻ NIE JEDNA KIEDYŚ PRÓBOWAŁA SIAĆ TU ZAMENT POLECAM IGNOROWANIE I NIE CZYTANIE :) :D

POMARAŃCZOWA - KOLEŻANKAMI NIE JESTEŚMY I NIE BĘDZIEMY WIĘC JEDNYM SŁOWEM WAL SIĘ NA RYJ DZIECIAKU:)JAK BYŚ NIE ZAUWAŻYŁA TO WATEK O ZAJŚCIU W DRUGĄ CIĄŻĘ A TY DZIECIAKU JESZCZE PIERWSZEGO DZIECKA NIE MASZ WIĘC O CZYM TU DYSKUTOWAĆ SZKODA KLAWIATURY :p

wulgarna nie denerwuj się bo się spocisz hi hi hi hi

tam mówią dziewczyny dresów hahahaha