problem z zajściem w drugą ciążę

http://hostuje.net/file.php?id=60a55929a116aefb220824ef48ebf0f7 http://hostuje.net/file.php?id=f6d406b61d869729047e86bcca94efda

NUSKA- ju:D zrobione:)

Foto dawno zrobione tylko czasu nie było. Wysłałam ci na m. Poli też.

juz odp ci dałam NUSKA:D

dziewczyny ja polecam na problemy z plodnoscia preparat PANCHAJEERAKAGUAM. Ciezko go co prawda dostac bo znajoma przywiozla mi go z Indii ale jest mega skuteczny. Staralismy sie z mezem 8 mscy i nic. Po miesiacu kuracji tym preparatem zaszlam w ciaze! :) Z tego co wiem to czasem mozna to dostac na allegro

Gdzie te dziewczyny ??????????????????????

dziewczyny gdzie wy jesteście ???????

czy jest tu kto

SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU

Witam wszystkie mamusie i "staraczki":) Starałam się was czytać od początku, ale tyle tego jest, że poprzestałam na 80 str. Ja również staram się o rodzeństwo dla trzy i pól letniej córeczki. Niestety mimo,że minęło już 20 miesięcy... nadal nic... Po półtora roku starań byłam oczywiście u lekarze- 3 miesiące duphaston i 2 następne clostilbegyt...również nic... Zaczynam się martwić czy wszystko jest w porządku, dodam,że mam 26 lat i pierwsza ciąża (planowana) wyszła nam po dwóch miesiącach.

Czy zaglada ktos jeszcze na te strone?????

hej! ja również mam problem z zajściem w drugą ciążę ;(

Ja zaglądam!!! ;))

Witaj, a to milo, ze ktos sie odezwal............. My staramy sie o dzidzie od 4 m-cy. Mamy juz 7-letnia coreczke. Jestem kompletnie zalamana, bo juz myslalam, ze moze ten cykl jest"moj", ale niestety.......dzisiaj dostalam @. Myslalam, ze jestem w ciazy, bo mam inne bole niz normalnie w trakcie @.............Juz mam powoli dosc tego wyczekiwania nastepnych dni plodnych itd : (

Cześc Dziewczyny. Ja w zasadzie jestem tu pierwszy raz.Ale muszę z kimś porozmawiac.Z kimś kto mnie zrozumie. Historia jakich tu wiele.Mam 4-letniego synka.Od 3 miesięcy staramy się o drugiego dzidziusia i nic.Oczywiście z pierwsza ciążą nie było najmniejszego problemu.Można powiedziec,że wcale się nie staraliśmy,sama się pojawiła :-) A teraz...Mój mąż twierdzi,że źle się nastawiam.Że jak będzie to będzie.Facet...a przecież to on mnie namówił na starania.Ja nie potrafię nie czekac na dwie kreseczki.I tak się zastanawiam czemu mamy problem.Nie brałam tabletek,więc hormony chyba ok.Okres też regularny.Po pierwszym miesiącu zdarzyło się tylko coś dziwnego,okres spóźnił się 2 tygodnie,ale testy wychodziły negatywne.Teraz jest co do dnia.Ajj,jakie to życie bywa przewrotne.

witaj renik833 znam ten bol.............i bardzo dobrze Cie rozumie. Z tego co pisaly dziewczyny na tym topiku to niektore stosowaly testy owulacyjne, co pomoglo dokladniej okreslic dni plodne. Ja bylam tez u lekarza i sprawdzalam f-kcje hormonow, ale jest wszystko ok. Mimo wszystko zajsc nie moge....Ale wiesz co renik 833? glowa do gory, nastepny cykl bedzie nasz; ) Ten topik to ponoc zaczarowany i chyba tak naprawde jest, bo tu zachodzily dziewczyny w ciaze jedna po drugiej.Takze nam tez sie uda!!!!! Zycze powodzenia w starankach.

agag85- a Wasze pierwsze dziecko to dziewczynka, czy chlopiec? Ila ma lat i jak dlugo sie staracie?

hejka...chyba coraz rzadziej tu zaglądamy.Może wszyscy tak zajęci staraniami,hihi. Ja tez nie zaglądałam,bo starałam sobie ten miesiąc odpuścic.Bez oczekiwań,bez rozmyślań i bez stresu.No ale dziś mam 32 dzień cyklu i mnie już zżera :-) jeszcze dzień,dwa i się okaże. Pozdrawiam wszystkich.

..i dupa...Ja na razie mam dośc.

renik833 Nie zalamuj sie. Wiem jak sie czujesz. Sama myslalm, ze tym razem sie udalo..........I tak ta @@@@@@@@@@@@@@@@@q sie spozniala pierwszy dzie, drugi , trzeci.....pozniej jakies plamienie.I tak w sercu juz myslalam, ze jestem, juz sie cieszylam i czwartego dnia duze rozczarowanie : ( Tym razem kupilam sobie testy owulacyjne, moze tym razem sie uda. Tak sie boje kolejnego rozczarowania, ze az gdzies odechciewa mi sie tych staran.....

Czy ktos zaglada jeszcze tutaj? Dziewczyny jestescie tam?

Szkoda, ze sporadycznie tu zagladacie, bo fajnie byloby z kims porozmawaic...........

hej dziewczyny ja mam córke ma juz 2 lata i wlasnie staram sie o jakies rodzenstwo dla niej ale jak narazie nic.Lekarz mi powiedzial ze dopoki karmie piersia mala to bende miala problem z zajsciem wiec jest 2 tyg co dopiero sie oduczylismy od cycy wiec zobaczymy czy w tym cyku sie uda.Ja juz wlasciwie to stracilam nadzije:-(

Witaj shpirti. Moja siostra karmila jeszcze corkeczke jak zaszla w kolejna ciaze, dlatego mysle, ze to nie musi byc jakas regula. Nie poddawaj sie : ) Ten topik to jest "zaczarowany" i ja wierze, ze nam tez sie uda. Jak tak czytalam co przechodily dziewczyny i jedna po drugiej na tym topiku zachodzily. Dlatego wierze, ze my jestesmy nastepne ; )

Brydzia dzieki za pocieszenie.Ja wlasnie pije juz 3 dzien szałwie na zatrzymanie laktacji i powiem ze to chyba dziala bo zanim zaczelam pic to mleko lecialo jak wsciekle a teraz jak naciskam piers to tylko tyle co na brodawce.Nio i mam taka cicha nadzieje ze wkoncu moze zajde w ta druga ciaze.A mam takie pytanko robila ktoras z was takie testy plodnosci z apteki do robienia w domu zastanawiam sie czy one mowia prawde.

Hej shpirti. Ja tez dlugo karmilam corke piersia, ale jeszcze nie slyszalam o tym, ze szalwia zatrzymuje laktacje.....ale skoro pomaga, to czemu nie pic. Ja w tym miesiacu zaczelam stosowac testy na owulacje.....Z tego co slyszalam to sa dobre, poniwaz wykrawaja poziom LH, tzn kiedy bedzie owulacja. Z tego co czytalam na tym topiku, to wiele dziewczyn tez je stosowalo i udalo im sie zajsc w ciaze. Shpirti glowa do gory my jestesmy nastepne w kolejce. Robilas jakies dodatkowe badania? hormony, itp

Hej brydzia Narazie nie robiłam żadnych badań bo lekarz mi mówił że karmiac piersia moga wyjsc fałszywe.A teraz musze sie wybrac myslam zeby on mi sprawdził czy mam owulacje ale to musiałam bym chodzic co pare dni na monitorowanie a ja nie zawsze mam auto do dyspozycji bo moj m czasami zabiera do roboty nio i musze tez ciagnac wszedzie tego mojego mami cycy czyli moja corke ale mysle ze moze sie zorganizuje bo z tego co wyliczam to owulacje powinnam miec na koniec.

Nio i trzymam za nas obydwie kciuki.Fajnie ze chociaż ty jeszcze tu zagladasz.

Hej shpirti, moze faktycznie sproboj z tymi testami owulacyjnymi....... ponoc jest chlopak na alegro "wigo 154" ktory sprzedaje te testy po nizszej cenie.Dziewczyny z tego topiku tez u niego zamawialy i byly zadowolone. Ja kupilam w drogerii i wczoraj wyszedl pozytywny ; ) chociaz byl dopiero 14dc.Ja cykle mam dlugie i jak robilam monitoring to mi lekarka powiedziala, ze tak 16dc musialam miec owulke, w tym cyklu juz w 14 dniu. Jaskby nie bylo dwa dni wczesniej. Fajnie, ze tez tu zagladasz, zawsze mozna "pogadac"jakos sie wesprzec. To pewnie tym razem nam sie uda jak juz dwie kciuki trzymamy.

Hej brydzia.Ja zanim zaszłam w ciaze robiłam takie testy owulacyjne i jakos nigdy mi zaden nie wyszedl.A u mojego gina pamietam jak poszlam tylko raz to powiedzial mi ze jutro albo w ten dzien powinnam miec owulacje bo byl prawidlowy pecherzyk i wiesz nawet sie nie spodziewałam i zaszłam w ciaze.Tyle że ja miałam PCO i robiono mi laparoskopie i zaraz po niej na drugi mies bylam juz w ciazy.Teraz niby sie nie nawruciły ale juz zaczynam sie stresowac ze moze jestm bezplodna i znowu musialam bym isc na jaki zabieg zeby zajsc znowu w ciaze.A ty Brydzia masz juz bobaska czy to pierwsze starania???Mnie pewnie tydz nie bendzie na forum bo moj m ma wolne i nie bende miala jak sie docisnac do kompa.Zreszta ja siedze tylko jak moja mala spi bo przy niej to nie mam jak bo nie mozna z niej oczu spuscic takie ma pomysly co by nabroic.Ale kciuki napewno bende trzymac i jak co pisz bo fajnie jest naprawde z kims popisac.