Jka pomóc rodzinie FINANSOWO co zrobić w mojej sytuacji ?? POMOCY

Witam, jestesm mlodym małzenstwem z 2 dzieci rok po roku, niedawno urodzilam 2 bobasa. Cieszymy się bardzo ale nie jest lekko, moj mąż pracuje jako jedyny \"zywiciel\" ja nie pracowalam jeszcze poniewaz podczas konczenia studiow zaszlam w pierwsza ciąże potem w drugą, więc nie mam dochodow. Mieszkamy w mieście na 37m kwadr. [wystarczająco 2 pokoje] , ale jest bardzo ciezko finansowo, mąż mało o tym mówi ale widze ze charuje i czasem ma już dość. Jak można rozwiązać taką sytuację, pomóc \"naszej rodzinie\" finansowo. Co powinnam zrobić . Aktualnie karmię bobasa i wiem , jest mały ale tak chcialabym pomóc mężowi, wiem ze 90% małżenstw niszczy sie i konczy własnie przez kase lub jej brak pomocy co mam robić :(:( jestem zrospaczona

nie wiem co masz zrobic, ale trzeba było pomyśleć przed, najłatwiej dzieci narobić, a do garka nie ma co włozyc, sama idż do pracy, wymyśl coś, jk mozna być tak bezmyslnym.

A szukałaś pomocy w MOPS?

Nawet Fajna Mamuśka ----------> wiele jest takich kobiet ktore jeszcze nie zdązyly pojsc do pracy i zaszły w ciąże......nie bylam góniarą mialam 24 lata więc nie osądzaj ludzi w taki sposób sama pewnie nie jestes ideałem

MOPS jedynie pomoże mi w rodzinnym "45 zl" na dziecko

nie moge pojsc do pracy "teraz" mam malego bobasa nie jestem jakas wyrodna, nie zostawie opiekunce niemowlaka ktorego karmie a po 2 nawet nie stac mnie na opiekunkę na początek zanim zarobiłabym przez pierwszy miesiąc...

w Mopsie możesz też uzyskać "dodatek mieszkaniowy" o ile się nie mylę, wiem, że kiedyś coś takiego było. Poza tym możesz spróbować sprzedaży na allegro. Zacznij od ubranek z których dzieci wyrosły. Zawsze to parę groszy więcej w portfelu. A jak dziecko będzie większe to będziesz mogła kupować ubranka dla dzieci w hurtowniach z odzieżą używaną i sprzedawać na allegro lub otworzyć swój własny lumpeks. Moja znajoma tak robi i nieźle na tym wychodzi, a też ma dwójkę małych dzieciaczków.

Rodzinne swoją drogą jeżeli wasz dochód nie przekracza chyba 360 zł na osobe to dostaniesz zapomogę.Przynajmniej u nas w MOPSie tak jest.

to już jakieś wyjscie 90 zł na 2 dzieci też wam się przydadzą. Oprócz tego nic ci nie pomoże oprócz pracy. Musisz poszukać. Jak masz rodziców którzy mogliby ci pomóc - posiedzieć z dziećmi to lajt. jeżeli karmisz masz prawo do 2 pół godz przerw - czyli przy dogadaniu się z pracodawcą robisz 7 godz. jeżeli nie bardzo sytuacja pozwala zeby rodzice zajmowali się dziećmi to poszukaj pracy takiej w której mogłabyś ustalać sobie godz.pracy zebyście się z mężem zamieniali opieką dziećmi. inaczej niż praca nie polepszysz sytuacji materialnej

byl tu taski temat

ile twoje najmlodsze dziecko ma??? Jedynym wyjscielm jest oddanie go do zlobka i znalezeinie prayc , chocby na pol etatu. jesli ma ponad 3 misiace to minimum 2 dni w tygocniu pobytu w zlobku mu krzywdy nie zrobia. Albo zaloz wlasna dzialalnosc

myslalam nad pracą "chałupniczą" ale nie wiem czy dam rade przy 2 dzieci cos zarobic bo to trzeba "siedziec i robic" inie snam nikogo kto pracuje chalupniczo i firma jest wyplacalna i istnieje. , a jesli chodzi o rady z MOPS to dzieki bede ich pytać,

oczywiście że nie jestem ideałem, ale pracuję od 17-go roku życia, musiałam żeby zarobic na studia, pracowalam za granicą,żeby po studiach miec coś swojego, kupiłam auto, mieszkanie, i najpierw zabezpieczyłam się finansowo na wypadek ciąży, nie planowałam dziecka ale wiedzialam,że jak bedzie to z męzem zapewnimy mu idealne warunki, i tak się stało. oboje z męzem jesteśmy niezależni finansowo.Trzeba myslec 24 lata w ciąży a taka głupia.

mały ma 2 miesiące

praca - nic więcej. poproś rodziców o pomoc przy opiece.

nawet fajna Mamuśka ----------------->ps. 24 lata a raczej taka mądra nie wydalam ani zł na zrobienie mgr inż i to na dziennych studiach, a przypadki chodzą po ludziach ,gdybym zdązyla to tez zabespieczyla bym sie finansowo uwierz mi ...

nawet fajna mamuśka, a ty nie masz odwagi pisac pod czarnym nickiem tchórzu

Nawet Fajna Mamuśka- wiesz co? Dorobić się czegokolwiek na dziennych studiach to jakieś cud. Nie mów mi, że podczas studiów można odłożyć minimum 200 tys na mieszkanie bo nie uwierzę,a do tego jeszcze auto i oszczędności na koncie na "wypadek" dziecka. Jesteś niesamowita.

napisałam ze po studiach a nie na studiach.a poza tym co za różnica, mi się żyje dobrze to ona teraz płacze.jej problem

Jak maly ma 2 miesiace to zacznij szukac pracy i rozgladac sie za dobrym zlobkiem, ew mozesz poprosib kogos z rodziny zeby zajal sie malym z mezme podjeliscie decyzje ze zosyajesz z dzieckiem w domu???

poza tym jak tak cięzko jej bez pracy to po co siobie drugiego zrobiła?

z 2 dzieci to raz, a druga sprawa ta decyzja jest mazdejsza..bo mąż w domu dalby sobie rade, ale ja nie zarobie nigdzie tyle na poczatku co on ma teraz , po swoim stazu pracy.

Po pierwsze zrezygnuj z neta ,sprzedaj kompa.Już jest jakiś zapas fin sowy . Po drugie na razie karmisz piersią za chwilkę mleczko to dopiero koszty . Po trzecie jak można w takiej chu...........wej sytuacji pchać się od razu w 2 dziecko? Nie mogłaś poczekać pójsć do pracy i za 5 lat 2 bobas?

cyt: "nawet fajna Mamuśka poza tym jak tak cięzko jej bez pracy to po co siobie drugiego zrobiła? " Nawet Fajna Mamuśka --------------> mozesz pisac do mnie jestesm tu..............bo drugie wyszlo pomiedzy skonczeniem karmienia pierwszego a 1wsza miesiączką od czasu porodu, urodzisz to zobaczysz jak sie organizm zmienia po [ nie jestes w stanie go rozpoznac tak szybko jak wczesniej znając swoje dni plodne itp] no chyba ze juz masz dziecko ....więc wtedy zwracam honor

FAjnie krytykować nie? A najłatwiej kogoś okreslić mianem bezmyśłnego i siebie na piedestały wynosić, bo sie mając naście lat posżło do roboty. Twoja chwała, mogłas, poszłaś, co masz to twoje. Ale proszę, nie oceniaj, bo tak samo krytycznie można pojechac po tobie, wystarczy znaleźć punkt zaczepienia i sprawa prosta. Temat nie brzmi - oceńcie, czy dobrze zrobiłam, ale jak moge pomóc własnemu męzowi. No ciezko będzie ci "pomóc" rodzinie siedząc w domu, niestety, taka brutalna rzeczywistość. Owszem czyta sie o mamach pracujących w domu (telepraca), gdzie jest mozliwość dobrania czasu pracy do sytuacji (czyli gdy dziecko śpi, czy mąż moze sie nim zająć). NA początek rzeczywiście popytaj o mozliwe dodatki, jak mieszkaniowy, ale wiem, ze czesto udziela sie (groszowych co prawda) jednorazowych zapomóg, czasem MOPSY dają talony żywnościowe (rózni ludzie je biorą i chca mieć pewnosć, ze na pewno pojdzie na zywnosc i chemie, a nie na podrzedny alkohol). Mozesz spróbowac sprzedawac ciuszki na allegro, to grosze, ale moze na ubranka dla dzieci uciułasz z tych groszy, wiekszosc z nas - mam sporo kupuje ubranek po innych dzieciakach. Założyc działalnośc nie jest prosto, bo raz - trzeba wiedziec w jaką dziedzinę uderzyć, czesto i gesto potrzebny jest wkład finansowy, by zacząć, wiec to nie proste. Może spróbuj innej formy, u nas z małej mieścinie młode dziewczyny (i nie tylko) zarabiają na sprzątaniu. Czyli dają ogłoszenie ze posprzątają dom,mieszkanie, pomyją okna itp. CZęsto jest tak, ze w ten spośób łapią w miarę regularne zajęcie (1-2 razy w tygodniu) i są w stanie dorobić 400-500 zł (zalezy jaki zakres prac, ile czasu i czy np. u jednej, czy dóch rodzin), mało, ale zawsze to coś. Pomysl, czy dałabys rade zostawic na kilka godzin tygodniowo (6-8) dzieci z mezem (popoludniu oczywiscie).

no w koncu ktoś mądrze mówi

wytrzymaj jeszcze kilka miesiecy, mozesz brac jakies prace chalupnicze, moze dawaj korepetycje? A potem dzieciaki do zlobka i po problemie. Ja dalam mala do zlobka gdy miala rok i bylo super. Mozna tez oddac nieco mlodsze.

nie mam kompa, neta ani kablowki [ 3 progr z pokojowej anteny] a pisze od kolezanki, przynajmniej ona podsunela mi pomysl : napisz na forum...

ja juz mam dziecko i nie musisz mnie pouczać, ale wiem że nawet karmiąc można zajść w ciążę, a Ty o tym nie wiedzialaś? "drugie wyszło".. samo wyszło, się zrobiło i już?

to słuchaj uważaj teraz na miesiączki ,bo zaraz 3 bobas :P Dziewczyno ciemnogród jakie ty masz studia?