Jak duze prawdopodobieństwo?

hej, wiem ze temat ten byl poruszany milion razy ale przyznam sie ze z czystego lenistwa nie chce mi sie szukac.. Otóż....odstawilam tabletki i niedlugo powinnam miec okres...musze usiasc i obliczyc wczesniej to bylo latwiejsze poprostu widzialam jak znikaja kolejne pigulki i wiedzialam kiedy dostane..no ale nie o tym mowa...mam stalego partnera mieszkamy razem i planujemy wspolna przyszlosc..traktujemy siebie na powaznie...od kiedys odstawialm nie zabezpieczamy sie jakos dodatkowo np przez gumke bo ani mi ani jemu taki sposb nie pasuje kiedy wczesniej bylo tak dobrze;) moj partner niegdy nie konczy we mnie...jednak wiem ze sam ten "przezroczysty" płyn tez zawiera w sobie plemniki...mam pytanko czy znacie takie przypadki ze para zaszla w ciaze wlasnie stsuja przerywany stosunek..?czy to sie czesto zdaza? co do antykoncepcji teraz podeszlismy tak na lzuie bo wsumie gdybysmy "wpadli" to bysmy sie ucieszyli raczej...ale nie jestesmy i chyba nigdy nie bedziemy na tyle dojrzali do tej decyzji ze "ok zrobmy teraz dziecko"...no sie rozpisalam;) a chodzi mi wlasnie o to czy czesto tak sie zadaza..pozdrawiam

ja tak wpadlam :) i znam kilka osob .w wydzielinie przed erekcja jest wystarczajaca ilosc plemikow potrzebnych do zaplodnienia

Zdarza się :):)

hmm dzieki za odp...juz doszukalam sie topikow tutaj na ten temat;) wsumie nic by strasznego sie nie stalo mam 25 lat, prace, mamy swoje mieszkanie facet 29...ale zawsze gdy rozmawiamy o dzieckku stwerdzamy ze chcielibysmy ale chyba nigdy przynajmiej teraz tak sami nie zaplanowali a gdyby bylo to bysmy sie cieszyli bo nawet duzo rozmawiamy ostatnio;) hehe a wiecie czym bym sie wkurzyla?? jesli to mozna nazwac wkurzeniem..;) straszni elubie jak moj we mnie konczy:) co sie zdaza tylko w gumce...ale lubie to a nigdy prze nigdy nie sposcil sie tak normalnie nawet jak bralam pigulki hehe i jak bym zaszla w ciaze to bym sie "wkurzyla" ze nawet nie skonczyl we mnie....to takie tam moje glupotki:P